Teratozoospermia
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej, Dziewczyny! Czytam Wasze komentarze (historie) i robi mi się przykro, ze tyle nas tutaj zmagać się musi z problemem braku ciąży. Ale! Trzymam za nas kciuki Chciałabym podzielić się z Wami naszym przypadkiem, a ze jestem tu pierwszy raz i jeszcze nie ogarniam ;P to po prostu napiszę: jesteśmy z Poznania, starania o fasolę zaczęły się radośnie +- 1,5 roku temu, bez spiny, presji, czy innych czynników. Po 0,5 roku teściowie, szwagierki i cała ekipa rodzinna zaczęła się życzliwie dopytywać, kiedy pępkowe. Posyłaliśmy ich na drzewo, zrozumieli, ze nie warto pytać jednak lekki niepokój się pojawił i zaczęłam pogawędki z ginekologiem i endokrynologiem, bo zrobiłam badanie TSH (4,1 wtedy). Spadło po miesiącu do 2,6 (Letrox 50 i 75 na zmianę - diagnoza: zapalenie tarczycy). Koleżanka z pracy miała tez problem z tarczycą i poleciła mi dr Maciejewską-Jeske, położyła ją i mnie (2 tyg temu) na badania na Polnej (ze mną wszystko ok - niby). W międzyczasie koleżanka zaszła w ciążę (to jest w ogóle tez niezła hist(e)oria starali się długo, świrowali, aż się znudzili tym wszystkim, od niechcenia się puknęli ... i bęc! Dzidzia!), a mój Mąż zbadał białko ... i wyszły 2% (teratozoospermia). Hasło przyjemne (jakieś zoo! Zwierzęta!?), ale nic nie mówiące, nasze głowy jak dzwony puste i głuche ... mhm ... całe 30 sekund szybko ogarnęliśmy tę niewiedzę Google, fora itp ... i NIC! Lekarka, gdy spojrzała na te 2% od razu powiedziała: in vitro. Yyyy... a inseminacja? „Już w to nie wierzę” „ok, a dlaczego?”, „nie wiem, z czego to wynika, ale moje pacjentki już 6-8 inseminacje przechodzą i nic. Nie wiem, może kwestia kwalifikacji, laboratorium, sprzętu ... Ale jedna pojechała do Czech i się udało”. No to może, Kobitki, faktycznie jakiś zonk na poziomie „brudnej fiolki”? W każdym razie: pod koniec lutego kolejny zrzut białka i zobaczymy, czy androvit + odstawienie roweru + laptop zawsze na biurku (nie na kolankach!) dadzą więcej niż 2% Aaa! I żylaków ponoć nie ma (urolog na kontroli tak powiedział), ale jeszcze wizyta u androloga nas czeka I jeszcze jedno: była świnka w wieku 8 lat ... Tyle ode mnie. Jak są pytania/sugestie to chętnie pogadam Pozdro!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2018, 20:20
Helenka_mała lubi tę wiadomość
-
Gosia2708 wrote:Hej dziewczyny , mam pytanie czy u waszych partnerów oprócz teratozoospermii wykryto również podwyższoną liczę leukocytów? my mamy wlasnie ten problem a wizyta u androloga dopiero na koniec lutego ;/
Robiliście posiew nasienia? Podwyższona liczba leukocytów może świadczyć o jakiejś infekcji i bakteriach w nasieniu- a to może również pogarszać parametry nasienia. Jeśli nie robiliście posiewu to polecam zrobić jeszcze przed wizytą, jeśli faktycznie coś wyjdzie, to lekarz odrazu Wam przepisze antybiotyk. -
nick nieaktualnyNelcia wrote:heraika nam tez dwoch urologow mowilo, ze nia ma zylakow, ale caly czas czulam, ze sa , meza bolalo itd, wyslalam go prywatnie na badanie i zylaki 2 stopnia !
-
Kabełka wrote:Robiliście posiew nasienia? Podwyższona liczba leukocytów może świadczyć o jakiejś infekcji i bakteriach w nasieniu- a to może również pogarszać parametry nasienia. Jeśli nie robiliście posiewu to polecam zrobić jeszcze przed wizytą, jeśli faktycznie coś wyjdzie, to lekarz odrazu Wam przepisze antybiotyk.
-
Część dziewczyny... Wczoraj odebralismy z mężem kolejne wyniki nasienia, mamy wciąż teratozoospermie i do tego zrobiliśmy powiew i wyszła bakteria Enterococcus faecalis. 24 lutego mamy wizyte druga u antologia w Poznaniu. Swoja droga świetny lekarz dr Łukasz Wojnar. Zrobimy usg. Ostatnio dr mówił ze z takimi wynikami to tylko in vitro... Bo na inseminacje jest trochę słabo. Dal nam poł roku... Leki... 3 miesiące minęły, kolejne badanie i porażka, ale w sumie znaleziona bakteria... Lekarz mówił żebyśmy zrobili powiew na beztlenowe jak juz, ale tam gdzie robiliśmy badania robili tylko na tlenowe i dobrze ze zrobiliśmy to badanie. Czy któraś z was walczy z ta bakteria? Czy któraś wygrała walkę ze złą morfologia nasienia?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2018, 07:50
Patt1002 -
Patt1002 wrote:Część dziewczyny... Wczoraj odebralismy z mężem kolejne wyniki nasienia, mamy wciąż teratozoospermie i do tego zrobiliśmy powiew i wyszła bakteria Enterococcus faecalis. 24 lutego mamy wizyte druga u antologia w Poznaniu. Swoja droga świetny lekarz dr Łukasz Wojnar. Zrobimy usg. Ostatnio dr mówił ze z takimi wynikami to tylko in vitro... Bo na inseminacje jest trochę słabo. Dal nam poł roku... Leki... 3 miesiące minęły, kolejne badanie i porażka, ale w sumie znaleziona bakteria... Lekarz mówił żebyśmy zrobili powiew na beztlenowe jak juz, ale tam gdzie robiliśmy badania robili tylko na tlenowe i dobrze ze zrobiliśmy to badanie. Czy któraś z was walczy z ta bakteria? Czy któraś wygrała walkę ze złą morfologia nasienia?
U nas tak samo walka ze złym nasieniem, nam też powiedzieli że tylko in vitro, my też zrobiliśmy posiew ale nie wyszły bakterie, kazali nam iść na usg jąder, zbadać hormony FSH TSH testosteron prolaktyna i dodatkowe badania nasienia SCD, MSOME. dopiero zaczeliśmy walkę więc za dużo nie mogę powiedzieć w tej sprawie.Pokrótce:
Ona: niedoczynność tarczycy, endometrioza II stopnia, trombofilia wrodzona, brak KIR z DS allo po szczepieniach 23% co 2 mc doszczepienie
On: MSOME- 1% klasa II, 30mln plemników, Morfologia 1,61% RP 11%
I Procedura
II Transfer
9w1d 💔 CRL 24,1 Aniołku Kochamy Cię
II Procedura
Zaczynamy
❄️❄️❄️❄️❄️ 4x4AA/4BA
2 przebadane i zdrowe
Czas start III Procedura 06.2024
❄️❄️❄️❄️❄️ 3x4AA/2x4BA
22.07 beta 59,70 prog 69,91 (6dpt)
24.07 beta 163,80 prog 68,30 (8dpt)
26.07 beta 359,60 prog 59.55 (10dpt)
29.07 beta 1415,40 (13 dpt)
30.07 pęcherzyk ciążowy 0,43cm
31.07 beta 3050,40 (15 dpt)
09.08 CRL 0,51 cm ok 151/min (24dpt)
[/url] -
nick nieaktualnyNiestety nie pomożemy w kwestii bakterii. 2 urologów badało M. i 2 USG nie wykazały żylaków (2gie badanie dość dokładnie wykonał dr W.Sokołowski w Medpolonii) nie zlecono też innych badań, ale być może dlatego, że wizyta była trochę przed badaniem nasienia, które okazało się nie najlepsze. Jest jeszcze jedna sprawa - koleżance ktoś podpowiedział, żeby tydzień przed badaniem nasienia facet łykał urosept, żeby wykluczyć właśnie bakterie. Powiem Wam, że nie jesteśmy zwolennikami objadania się lekami i suplementami, ale może któraś z Was temat przerobiła i ma wiedzę?
(napiszę jakie badania robili mi na Polnej 29.01-01.02.2018: glukoza, FSH, LH, Estraidol, PRL, Testosteron, DHEA-SO4, Kortyzol, TSH, FT4, Insulina - w normie wszystko oprócz ciut niższego Estradiolu - 53,98 pg/ml - ale USG 6.02 pokazało ciałko żółte, czyli owulacja była, wiec ja tak chyba po prostu mam - i testosteronu 0,54 ng/mL; wypis omawiał doc. Męczekalski i wyniki określił jako "w normie", chyba, że powiedział "na odczepnego", ale to już nie przystoi heheh) -
Trzymam kciuki !Pokrótce:
Ona: niedoczynność tarczycy, endometrioza II stopnia, trombofilia wrodzona, brak KIR z DS allo po szczepieniach 23% co 2 mc doszczepienie
On: MSOME- 1% klasa II, 30mln plemników, Morfologia 1,61% RP 11%
I Procedura
II Transfer
9w1d 💔 CRL 24,1 Aniołku Kochamy Cię
II Procedura
Zaczynamy
❄️❄️❄️❄️❄️ 4x4AA/4BA
2 przebadane i zdrowe
Czas start III Procedura 06.2024
❄️❄️❄️❄️❄️ 3x4AA/2x4BA
22.07 beta 59,70 prog 69,91 (6dpt)
24.07 beta 163,80 prog 68,30 (8dpt)
26.07 beta 359,60 prog 59.55 (10dpt)
29.07 beta 1415,40 (13 dpt)
30.07 pęcherzyk ciążowy 0,43cm
31.07 beta 3050,40 (15 dpt)
09.08 CRL 0,51 cm ok 151/min (24dpt)
[/url] -
Jeśli bakterie "psują" plemniki, to po ich wyleczeniu nawet morfologia wraca do normy. Pytanie, czy bakterie są jedynym źródłem problemów.Czynnik męski- ciężki OAT, DFI poniżej 15%
Starania od 1.1.2016
11.2016 - diagnoza OAT
5.2017- embolizacja żpn, bez efektu
1.2018 - ICSI w Invimed Poznań, OHSS, bez transferu
4.2018 - I kriotransfer, bez efektu
5.2018- II kriotransfer, ciąża bliźniacza:)
1.2019- rodzą się nasze córki -
Patt, u nas morfologia była 0%, w posiewie wyszły bakterie ->antybiotyk-> ponowny posiew (czysty) - dwukrotnie ciąża (niestety bez szczęśliwego zakończenia).
Ogólnego badania nasienia po pozbyciu się bakterii nie ponowliśmy więc nie wiem, czy morfologia skoczyła, ale te dwie ciąże pozwalają nam podejrzewać, że tak.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2018, 16:35
-
Witam,
czytałam już wiele artykułów na temat teratozoospermii, przeglądałam fora.. Chciałam troszkę podeprzeć wiedzę otrzymana od lekarzy. W pażdzierniku 2016 roku miałam zdiagnozowana niedoczynność tarczycy, w styczniu 2017 hiperprolaktymię. Na obie przypadłości się lecze i jestem dobrze ustawiona lekowo bo wyniki się unormowały.. Miałam wykonany rezonans przysadki mózgowej gdyż moja prolaktyna osiągnęła poziom 117. wykluczona mikrogruczolaka. O dziecko staramy się z mężem od maja 2016 roku.. bez efektu. W maju 2017 roku byliśmy z mężem wykonac badanie nasienia. Załamaliśmy się kompletnie gdy przeczytaliśmy wyrok: teratoozospermia, morfologia : 3% prawidłowych plemników, 97% tych nieprawidłowych.Reszta parametrów w normie, objętość, lepkość , ruch, wyniki jak najbardziej poprawne. Umówiliśmy się do adrologa, który zobaczył męża oraz ocenił wyniki jako prawidłowe. Zalecił wykonanie posiewu nasienia... tyle. Doszukiwał się problemu we mnie choć jestem przebadana od stóp do głów łącznie z drożnością jajowodów. Owulacja występuje... Miesiączki regularne... Ciązy nadal brak... za 2 tygodnie będziemy ponownie wykonywać badanie nasienia + posiew.. Zobaczymy... Poki co pozostało wierzyć , że kiedyś się uda....Schmetterling lubi tę wiadomość
Starania od 04.2016,Niedoczynnośc tarzcycy,Mutacje MTHFR C677T i A1298C., PAI1 homo,Hiperprolaktynemia05.2017 HSG, drozne oba
07.2018 histeroskopia Endometrium polipowate.
Mąż OK.
10.2018 Start Invimed, badania, cykle stymulowane, torbiel 8cm...
03. 2020 start 1 procedura, krótki PROTOKÓŁ, stymulacja nieudana, punkcja odwołana.
06.2020 naturalny cud 🙏34 dc II, 35dc bhcg 5854, 37 dc 12144, 41dc jest zarodek i jest ♥️
Ciąża na clexane, acard, letrox, prenatal, luteina