Teratozoospermia
-
WIADOMOŚĆ
-
Nelcia idź na bete i będziesz miała spokój. Ja gdy się staraliśmy to często spóźniał mi się okres (chyba ze stresu). Teraz gdy się nie staramy okres prawie jak w zegarku.Nelcia wrote:Hej dziewczyny, jestem w 32 dniu cyklu, zawsze mam 28 30 dni i zawsze parę dni przed mam plamienia z 4 dni przed, a teraz nic ciągle mi mokro dużo białego przezroczystego służy, podbrzusze czasem zaboli jak na okres, piersi mnie w ogóle nie bolą, a przed @ bolały wcześniej, robiłam test i negatyw, w 32 dniu cyklu to by już pokazał prawda? Muszę stłumić w sobie nadzieję na ciazeStarania od 2015.
Morfologia 07.2017 - 0,9%
Morfologia 03.2018 - 4%
Morfologia 04.2019 - 5%
Laparaskopowe usunięcie mięśniaka 07.2018
Hsg -ok
IUI 24.04.2019
Histeroskopia 11.2019
Kariotypy - ok
IVF start 03.2020
ICSI - beta w 7 dpt 34 -
A kiedy będziesz wiedziała czy trzeba usunąć, i tylko jeden tak?monik123 wrote:U mnie podejrzenie wodniaka jajowodu i znowu muszę zrobić hsg, jeśli się potwierdzi to usuwamy jajowód. U męża poprawiły się wyniki po zmianie pracy, jeszcze dostał suplementy na 3 miesiące i znowu będziemy sprawdzać. Zmieniliśmy klinike, w której mieliśmy dwie inseminacje, oczywiście nieudane. Teraz jesteśmy w dobrych rękach

Obyscie nie musieli podchodzić do tej IUI
Starania od 2015.
Morfologia 07.2017 - 0,9%
Morfologia 03.2018 - 4%
Morfologia 04.2019 - 5%
Laparaskopowe usunięcie mięśniaka 07.2018
Hsg -ok
IUI 24.04.2019
Histeroskopia 11.2019
Kariotypy - ok
IVF start 03.2020
ICSI - beta w 7 dpt 34 -
Muszę się umówić na hsg i po tym badaniu będzie wiadomo czy jest wodniak, mam nadzieję, że tylko jedenPoziomka6 wrote:A kiedy będziesz wiedziała czy trzeba usunąć, i tylko jeden tak?
Starania od 02.2016
Nk 24->10% HBA 52% morfologia 2%-4%
2xIUI
02.2019 pICSI - 4 zarodki - 1xcb
06.2020 pICSI - 8 zarodków
08.2020 - crio 1x 2BB ;(
11.2020 - crio 2x 3AA ;(
01.2021 - crio 1 x 3AA ;(
Zostały 4❄ -
Czyli możliwe, że nic nie trzeba będzie usuwać.Dla mnie hsg było strasznym przeżyciem, ale ja chyba ma niski próg bólumonik123 wrote:Muszę się umówić na hsg i po tym badaniu będzie wiadomo czy jest wodniak, mam nadzieję, że tylko jeden
Starania od 2015.
Morfologia 07.2017 - 0,9%
Morfologia 03.2018 - 4%
Morfologia 04.2019 - 5%
Laparaskopowe usunięcie mięśniaka 07.2018
Hsg -ok
IUI 24.04.2019
Histeroskopia 11.2019
Kariotypy - ok
IVF start 03.2020
ICSI - beta w 7 dpt 34 -
Ja już raz je przechodziłam i też było dla mnie straszne, teraz powtórka z rozrywki. Tak możliwe, że nie będzie trzeba usuwać, to jest na razie tylko podejrzenie, okaże się przy hsgPoziomka6 wrote:Czyli możliwe, że nic nie trzeba będzie usuwać.Dla mnie hsg było strasznym przeżyciem, ale ja chyba ma niski próg bólu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2018, 22:10
Starania od 02.2016
Nk 24->10% HBA 52% morfologia 2%-4%
2xIUI
02.2019 pICSI - 4 zarodki - 1xcb
06.2020 pICSI - 8 zarodków
08.2020 - crio 1x 2BB ;(
11.2020 - crio 2x 3AA ;(
01.2021 - crio 1 x 3AA ;(
Zostały 4❄ -
A bierzesz jakieś leki? Bardzo mi przykro, że się nie udałoNelcia wrote:Hej, mam plamienia więc nie ciąża, standard... Ale ja mam też obecnie nadwagę, insulinoopornosc i niedoczynność tarczycy, ale obecnie mam 1,64 TSH i myślę, że to wszystko też ma negatywny wpływ na zaciazenie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2018, 16:45
Starania od 02.2016
Nk 24->10% HBA 52% morfologia 2%-4%
2xIUI
02.2019 pICSI - 4 zarodki - 1xcb
06.2020 pICSI - 8 zarodków
08.2020 - crio 1x 2BB ;(
11.2020 - crio 2x 3AA ;(
01.2021 - crio 1 x 3AA ;(
Zostały 4❄ -
Za 3 miesiące znowu możemy się starać. Powinniśmy znowu zacząć brać suplementy dla osób starających się o dziecko. Tylko czy jest sens znowu to łykać gdy ja i tak nie wierzę, że się uda. Przecież ta każda tabletka będzie mi przypominała, że od 3 lat nam się nie udaje. Chciałabym już id tego sie odciąć.Starania od 2015.
Morfologia 07.2017 - 0,9%
Morfologia 03.2018 - 4%
Morfologia 04.2019 - 5%
Laparaskopowe usunięcie mięśniaka 07.2018
Hsg -ok
IUI 24.04.2019
Histeroskopia 11.2019
Kariotypy - ok
IVF start 03.2020
ICSI - beta w 7 dpt 34 -
Chyba jednak powinnaś pójść na betę, żeby wykluczyć ciążęNelcia wrote:Dziś 33 dzień cyklu a zawsze 28-30 i jeszcze plamienia przedStarania od 02.2016
Nk 24->10% HBA 52% morfologia 2%-4%
2xIUI
02.2019 pICSI - 4 zarodki - 1xcb
06.2020 pICSI - 8 zarodków
08.2020 - crio 1x 2BB ;(
11.2020 - crio 2x 3AA ;(
01.2021 - crio 1 x 3AA ;(
Zostały 4❄ -
Nelcia idź na bete, będziesz miała wtedy pewność. Nie ma sensu się męczyć niepewnościąNelcia wrote:Nawet nie chce robić testu ciazowego, nie chce znów widzieć tej 1 kreskiStarania od 2015.
Morfologia 07.2017 - 0,9%
Morfologia 03.2018 - 4%
Morfologia 04.2019 - 5%
Laparaskopowe usunięcie mięśniaka 07.2018
Hsg -ok
IUI 24.04.2019
Histeroskopia 11.2019
Kariotypy - ok
IVF start 03.2020
ICSI - beta w 7 dpt 34 -
Nelcia i co tam- udało się? Przecież raz na jakiś czas komuś się udaje.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2018, 17:33
Starania od 2015.
Morfologia 07.2017 - 0,9%
Morfologia 03.2018 - 4%
Morfologia 04.2019 - 5%
Laparaskopowe usunięcie mięśniaka 07.2018
Hsg -ok
IUI 24.04.2019
Histeroskopia 11.2019
Kariotypy - ok
IVF start 03.2020
ICSI - beta w 7 dpt 34 -
Piszę tu nadal z lekką niepewnością, ale stwierdziłam, że może dam trochę nadziei.
Nasza historia w skrócie: rozpoczęliśmy starania w sierpniu 2016 r. Do grudnia skupiałam się tylko na moim organizmie - długie cykle, PCO, małe endometrium, niedoczynność tarczycy. Przed kolejnym krokiem, czyli HSG, ginekolog zalecił również kontrolę u męża. Wyniki wyszły średnie - ilość 73 mln, ale obniżony ruch, przeciętna żywotność i morfologia 1%. W sumie przez ostatnie 2 lata mąż robił badania 6 razy i morfologia zawsze wynosiła 0-1% (BTW odradzam robienie badań 2-3 tyg. po antybiotykoterapii, wyniki były tragiczne na każdym parametrze).
Początkowo zmiany w codziennym trybie były słabo skoordynowane. Mąż nieregularnie brał suplementy, trochę ograniczył alkohol. W sierpniu 2017 r. zaszłam w ciążę, ale okazało się, że to puste jajo.
W końcu na początku 2018 r. zdecydowaliśmy, że trzeba zasięgnąć porady androloga. Badania ogólne i USG wyszły ok, więc dostaliśmy tylko listę zaleceń. Tym razem mąż zastosował się do nich w 100% - na nieco podwyższoną prolaktynę brał bromergon, wymienił całkowicie bieliznę, brał chłodne prysznice, nie trzymał laptopa na kolanach (praca tylko przy biurku). Do tego ruch (bieganie, trochę rower) i suplementy - wysokie dawki witaminy C, E, koenzym Q10, salfazin, l-karnityna, arganina i kwas foliowy. Lista i godziny brania wisiały na lodówce. Zmiany wprowadziliśmy od lutego 2018 r., w lipcu 2018 r. zaszłam w ciążę. Może udałoby się szybciej, ale ja też jestem skomplikowanym przypadkiem.
Aktualnie jestem w 15tc, miałam już prenatalne. Zarówno USG jak i pappa wyszły wzorowo, to prawdopodobnie dziewczynka. Nie ukrywam, że traciłam już trochę nadzieję. Męczyły mnie moje stymulacje i trochę bałam się, czy podołam in vitro. Po prenatalnych trochę odetchnęłam. Mam nadzieję, że dociągniemy już do końca.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2018, 11:41
monik123, Schmetterling, juna, Madera2000, Ann88ann lubią tę wiadomość
-
Gratulacje!! Wspaniale czyta się takie historiemietowka wrote:Piszę tu nadal z lekką niepewnością, ale stwierdziłam, że może dam trochę nadziei.
Nasza historia w skrócie: rozpoczęliśmy starania w sierpniu 2016 r. Do grudnia skupiałam się tylko na moim organizmie - długie cykle, PCO, małe endometrium, niedoczynność tarczycy. Przed kolejnym krokiem, czyli HSG, ginekolog zalecił również kontrolę u męża. Wyniki wyszły średnie - ilość 73 mln, ale obniżony ruch, przeciętna żywotność i morfologia 1%. W sumie przez ostatnie 2 lata mąż robił badania 6 razy i morfologia zawsze wynosiła 0-1% (BTW odradzam robienie badań 2-3 tyg. po antybiotykoterapii, wyniki były tragiczne na każdym parametrze).
Początkowo zmiany w codziennym trybie były słabo skoordynowane. Mąż nieregularnie brał suplementy, trochę ograniczył alkohol. W sierpniu 2017 r. zaszłam w ciążę, ale okazało się, że to puste jajo.
W końcu na początku 2018 r. zdecydowaliśmy, że trzeba zasięgnąć porady androloga. Badania ogólne i USG wyszły ok, więc dostaliśmy tylko listę zaleceń. Tym razem mąż zastosował się do nich w 100% - na nieco podwyższoną prolaktynę brał bromergon, wymienił całkowicie bieliznę, brał chłodne prysznice, nie trzymał laptopa na kolanach (praca tylko przy biurku). Do tego ruch (bieganie, trochę rower) i suplementy - wysokie dawki witaminy C, E, koenzym Q10, salfazin, l-karnityna, arganina i kwas foliowy. Lista i godziny brania wisiały na lodówce. Zmiany wprowadziliśmy od lutego 2018 r., w lipcu 2018 r. zaszłam w ciążę. Może udałoby się szybciej, ale ja też jestem skomplikowanym przypadkiem.
Aktualnie jestem w 15tc, miałam już prenatalne. Zarówno USG jak i pappa wyszły wzorowo, to prawdopodobnie dziewczynka. Nie ukrywam, że traciłam już trochę nadzieję. Męczyły mnie moje stymulacje i trochę bałam się, czy podołam in vitro. Po prenatalnych trochę odetchnęłam. Mam nadzieję, że dociągniemy już do końca.
wszystkiego dobrego dla Was
Schmetterling lubi tę wiadomość
Starania od 02.2016
Nk 24->10% HBA 52% morfologia 2%-4%
2xIUI
02.2019 pICSI - 4 zarodki - 1xcb
06.2020 pICSI - 8 zarodków
08.2020 - crio 1x 2BB ;(
11.2020 - crio 2x 3AA ;(
01.2021 - crio 1 x 3AA ;(
Zostały 4❄




