Teratozoospermia
-
WIADOMOŚĆ
-
Księgowa wrote:Izi, problem leży po mojej stronie, więc lekarz nawet się nie zająknął, żeby dalej badać męża. Tylko ta genetyk.. Ona tak spojrzała i powiedziała, że wcale nie są dobre. I zaczęłam się zastanawiać.
Może faktycznie masz rację, że kliniki są bardziej "rygorystyczne".
Kochana powyzej 4% morfo to norma i luz wszystko ok by zajsc w ciaze bez iui czu in vitro.
Wszystko jeszcze zalezy od ogolnej liczby polemnikow i w 1ml, ale skoro piszesz ze w normie to luz, facet ojk, moze zapladniac, teraz zatroszcz sie o siebie i do dzieła!Księgowa lubi tę wiadomość
-
Maryjanka wrote:Dzięki za odpowiedź. Nie robiliśmy, ponieważ nie było do tej pory leukocytów. Nawet na wcześniejszej wizycie u androloga pytalam czy może warto, bo w okolicach stycznia/lutego braliśmy antybiotyk na ureaplasme. Stwierdził, że wyleczona, jednak to było przy poprzednim seminogramie w marcu.
Wczoraj się załamalam,bo wyniki wysłałam do mojej ginekolog wraz z testem MAR (igg po 10 min 18%, iga po 10min 17%). Odpisała, że pozostaje jedynie zaplodnienie pozaustrojowe z biopsja jadra, test Mar dodatni czyli immunologiczny przyczyna nieplodnosci. Zglupialam,bo wg norm >40% , a w ubiegłym roku miał 42% i ani androlog ani ona wtedy nie powiedziała, że jest zle, tylko ze morfologia była 3%. Teraz morfologia spadła do 0, mar ma niższy % i taka jednoznaczna diagnoza... kolana mi się ugiely normalnie szukamy jeszcze innego androloga do konsultacji. Czy któraś z Was spotkała się z podobnym przypadkiem?
No cos Ty byla juz ureaplazma u was? A to paskudztwo jest, trudne do wyleczenia i po skonczonej kuracji trzeba posiew zrobic albo PCR, xeby miec pewnosc.
U nas morfologia jest 0 i fragmentacja duza, a skoro leukocyty w nasieniu stwierdzil lekarz zeby posiew nasienia robic. Juz myslalam ze dzieci nie bedzie a on nas natchnal ze to bakterie moga byc, choc my zadnych objawow nie mamy moja cytologia i biocenoza sa ksiazkowe.
MAR nie robilismy. ale przeciez to jestr dobry wynik, co Ci napisali ze zly nie rozumiem Wynik powyżej 50% plemników związanych z kuleczkami traktuje się jako pozytywny i oznacza on obecność przeciwciał przeciwplemnikowych w ilości zaburzającej funkcję plemników.
Nam przy morfo 0 tez proponuja tylko in vitro, ale to bzdura jest. Wez idz do innego androloga niech twoj facet zacznie brac jakies witaminy na te morfo i trzeba walczyc zeby poprawic bo przy morfo 0 to na in vitro nic nie zdzialaja.
Nie lam sie nie jestes sama. Trzeba sie otrzasnac i dzialac Kochana. -
AnkaFanka wrote:No cos Ty byla juz ureaplazma u was? A to paskudztwo jest, trudne do wyleczenia i po skonczonej kuracji trzeba posiew zrobic albo PCR, xeby miec pewnosc.
U nas morfologia jest 0 i fragmentacja duza, a skoro leukocyty w nasieniu stwierdzil lekarz zeby posiew nasienia robic. Juz myslalam ze dzieci nie bedzie a on nas natchnal ze to bakterie moga byc, choc my zadnych objawow nie mamy moja cytologia i biocenoza sa ksiazkowe.
MAR nie robilismy. ale przeciez to jestr dobry wynik, co Ci napisali ze zly nie rozumiem Wynik powyżej 50% plemników związanych z kuleczkami traktuje się jako pozytywny i oznacza on obecność przeciwciał przeciwplemnikowych w ilości zaburzającej funkcję plemników.
Nam przy morfo 0 tez proponuja tylko in vitro, ale to bzdura jest. Wez idz do innego androloga niech twoj facet zacznie brac jakies witaminy na te morfo i trzeba walczyc zeby poprawic bo przy morfo 0 to na in vitro nic nie zdzialaja.
Nie lam sie nie jestes sama. Trzeba sie otrzasnac i dzialac Kochana.
Czego to u nas nie było, tzn u mnie, bo też trochę kwiatków jest, dlatego myślałam, że niepowodzenia są po mojej stronie.. ureoplazma już dwa razy nawet, wyleczona antybiotykami, wynik kontrolny negatywny (posiew met. PCR) po czym po roku przed moim hsg kolejne badanie i znowu wynik pozytywny...ponownie zwalczona, bo następny wynik negatyw,cytologia, biocenoza pochwy też ok. Jednak możliwe, że znowu na jakoiś czas jak wczesniej:/. Na partnera też antybiotyk musiał zadziałać, bo w seminogramie nie wyszły leukocyty i androlog kazał tym głowy sobie nie zaprzatac(marzec)
Czym próbujecie poprawić morfologię? Mój brał nucleox, mucosolvan, Wit C, przez jakiś czas orzechy brazylijskie, sok pomidorowy, ale później "zapał" już opadł. Ciężko go zmobilizować do zmian..mam wrażenie, że do niego nie dociera do końca, że coś jest nie tak. Jeszcze androlog podczas ostatniej wizyty w tym go utwierdził...że w sumie nie wie skąd to 0, bo przecież taka duża ilość i reszta parametrów dobrych:p kazał powtórzyć MAR, suplementowac tym co do tej pory i wrócić z wynikami. Jednak chyba zmienimy tego lekarza, bo nawet nie powiedział nic, że przydałoby się zrzucić trochę kg, zdrowsze jedzenie, ruch, luźne bokserki czy rezygnacja z alko..O co ja mu truje A androlog, żeby nie dac się zwariować. Ogólne pozytywne nastawienie, że on tu widzi naturalną ciążę.
Myślisz, że to 0 to takie całkowite 0;)? Czy morfologia jest sprawdzana tak dokładnie w całym oddanym nasieniu czy w jakiejś jego standardowej ilości np 1ml ?AnkaFanka lubi tę wiadomość
-
jedziemy jakby na tym samym wozku!
ile sie staracie jesli moge spytac? My juz dobry rok, ale wiek taki graniczny jest wiec nas czas goni.
Moj tez sie nie przejal bo lekarz mu to samo poweidzial ze duzo tego wiec nie wszystko sprawdza przeciez.
Usiedlismy i pogadalismy i powiedzialam mu ze teraz jest pileczka po jego stronie i od jego zaangazowania zalezy czy nam sie uda czy nie i niech to zrozumie.Zrozumial, powiedzial ze zrobi co musi (zadaniowiec) ale zebym mu mowila co i jak i zebym organzowala. Nie ma sprawy.
Pisalam tu juz ale moge powtorzyc, caly czas myslalam ze to moj wiek i ja jestem problemem, wszystkie badania, droznosc, hormony itd no i przyszlo zbadac sperme - wiec od razu 4.06 machnelismy morfo i fragmentacje zeby za jednym wynikiem i razem z glowy bylo i nie musialabym go wiecej ciagac....a tu ku naszemu zdziwieniu 5.06 wyniki i szok, morfo 0, 100% wady glowki, ruch postepowy ponizej normy, fragmentacja 48. Zalamka, ryczalam. Tu ta rozmowa o tym ze cos dzialamy.
No i dzialamy. Zamowilam mu proxeed plus - mega duzo kasy ale trudno, kiecki se odmowie, ale niech bierze, olej z czarnuszki, olej z pestek dyni teraz wprowadzilismy, maca, kwas foliowy, owoce, warzywa, zero alko - co jest problemem bo co ze mna sie nie napijesz, ale dupa jestes...takie teksty musi przelknac od innych ale mamy wspolny cel. Zero kawy, zero slodyczy, ogolnie mniej miesa, wiecej zdrowych ale bez przesady nie jest tak ze nic nie je. sok pomidorowy codziennie, luzne gatki, no i tak to z nami jest.
Teraz byl u androloga....weszlam z nim bo sie bal ze nic nie powie bo nie bedzie wiedzial co, dobra najwazniejszy jest cel.lekarz mowil ze zadnych zylakow, wszystko w budowie w porzadku i mowi bakteria bo leukocyty powyzej normy, trzeba posiew robic nasienia.
Teraz zaczelam czytac i wkurzona jestem, bo chcialam zeby lekarz mu od razu wymaz wzial, bo se wyobraz jak moj ma sobie sam patykiem teraz wymaz wziasc z cewki masakra!!!! Ale lekarz nie mial odpowiedniej pożywki wiec nie zrobił.
Wiec obczajam tutaj jak to zalatwic.
Badanie nasienia zrobimy na bakterie tlenowe, beztlenowe i grzyby w klinice, tam pojde z nim - ostatnio tez nas do pokoju razem wpuscili - tylko trzeba tam uwazac zeby materialu nie zanieczyscic, moze od razu machniemy morfo zeby sprawdzic czy sie cos w ogole poprawia chociaz podobno dopiero po 3 miesiacach cos widac bedzie jesli w ogole.
Zastanawiam sie nad badaniem PCR na chlamydia ureaplazma i mykoplazma z moczu u niego. Tylko tam jakos srodkowy strumien trzeba moczu z rana. Podobno z krwi nie ma sensu.
czasem mu dam cynk, czasem, selen doatkowo, czasem wit D, oprocz proxeed plus. Nie wiem jak dawkowac wiec nie przesadzam choc czytalam ze dziewczyny końskie dawki walą na poprawę. Nie wiem dopiero zaczęliśmy w tym kierunku drogę. -
Maryjanka wrote:Czego to u nas nie było, tzn u mnie, bo też trochę kwiatków jest, dlatego myślałam, że niepowodzenia są po mojej stronie.. ureoplazma już dwa razy nawet, wyleczona antybiotykami, wynik kontrolny negatywny (posiew met. PCR) po czym po roku przed moim hsg kolejne badanie i znowu wynik pozytywny...ponownie zwalczona, bo następny wynik negatyw,cytologia, biocenoza pochwy też ok. Jednak możliwe, że znowu na jakoiś czas jak wczesniej:/. Na partnera też antybiotyk musiał zadziałać, bo w seminogramie nie wyszły leukocyty i androlog kazał tym głowy sobie nie zaprzatac(marzec)
Czym próbujecie poprawić morfologię? Mój brał nucleox, mucosolvan, Wit C, przez jakiś czas orzechy brazylijskie, sok pomidorowy, ale później "zapał" już opadł. Ciężko go zmobilizować do zmian..mam wrażenie, że do niego nie dociera do końca, że coś jest nie tak. Jeszcze androlog podczas ostatniej wizyty w tym go utwierdził...że w sumie nie wie skąd to 0, bo przecież taka duża ilość i reszta parametrów dobrych:p kazał powtórzyć MAR, suplementowac tym co do tej pory i wrócić z wynikami. Jednak chyba zmienimy tego lekarza, bo nawet nie powiedział nic, że przydałoby się zrzucić trochę kg, zdrowsze jedzenie, ruch, luźne bokserki czy rezygnacja z alko..O co ja mu truje A androlog, żeby nie dac się zwariować. Ogólne pozytywne nastawienie, że on tu widzi naturalną ciążę.
Myślisz, że to 0 to takie całkowite 0;)? Czy morfologia jest sprawdzana tak dokładnie w całym oddanym nasieniu czy w jakiejś jego standardowej ilości np 1ml ?
Maryjanka a moge spytac czemu na Mar wpadliscie? Nas lekarz na to nie namawiał -
Cześć dziewczyny,
Obecialam, że dam Wam znać jak i nas sytuacja wygląda po 3 ms suplementowania męża. A wygląda nieciekawie. Koncentracja poprawiła się z 2,36 ml/mln na 2,90 ml/mln i 10,65 mln/ejakulat na 15,08 mln/ejakulat. Wszystkie inne wyniki są gorsze niż były, dodatkowo lepkość zwiększyła się z ++ na +++, wygląd stał się nieprawidłowy, a w nasienia zaczęły wstępować Żele. Żywotność spadła z 30% na 20%. Morfologia bez zmian - 0%. Diagnoza bez zmian: oligoasthenoteratozoospermia, zwiększona lepkość ejakulatu, test HoS oniizej normy, nieprawidłowa żywotność plemników.
Badanie komputerowe automatyczne.
Jestem załamana jescze bardziej niż byłam.
Planujemy zrobić badanie kariotypu i mutacje cftr i azf. Wizyta u androloga dopiero w październiku. Zastanawiam się, czy nie zapisać męża dodatkowo do dr Wolskiego. Macie jakieś doświadczenia z tym lekarzem?
Podłączam się pod pytanie AnkiFanki dot morfologii 0%.
Czy morfologia 0 i słaba żywotność dają w ogole szanse na powodzenie in vitro?
👨- ciężki OAT ❌
👩🏼 - AMH 7,26
- PCOS ❌️
1 IVF VI.2024 ❌️ - brak zarodków
2 IVF IX.2024 🙏 -
A czy Wasi mężowie stosowali może Nucelox? Coś pomógł?Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Daisy90 wrote:Cześć dziewczyny,
Obecialam, że dam Wam znać jak i nas sytuacja wygląda po 3 ms suplementowania męża. A wygląda nieciekawie. Koncentracja poprawiła się z 2,36 ml/mln na 2,90 ml/mln i 10,65 mln/ejakulat na 15,08 mln/ejakulat. Wszystkie inne wyniki są gorsze niż były, dodatkowo lepkość zwiększyła się z ++ na +++, wygląd stał się nieprawidłowy, a w nasienia zaczęły wstępować Żele. Żywotność spadła z 30% na 20%. Morfologia bez zmian - 0%. Diagnoza bez zmian: oligoasthenoteratozoospermia, zwiększona lepkość ejakulatu, test HoS oniizej normy, nieprawidłowa żywotność plemników.
Badanie komputerowe automatyczne.
Jestem załamana jescze bardziej niż byłam.
Planujemy zrobić badanie kariotypu i mutacje cftr i azf. Wizyta u androloga dopiero w październiku. Zastanawiam się, czy nie zapisać męża dodatkowo do dr Wolskiego. Macie jakieś doświadczenia z tym lekarzem?
Podłączam się pod pytanie AnkiFanki dot morfologii 0%.
Czy morfologia 0 i słaba żywotność dają w ogole szanse na powodzenie in vitro?
Mi Wolski na forum odpisal ze morfologia 0 nie daje szans na in vitro i konieczna wizyta u androloga urologa.
Bylismy kazal robic posiewy bo leukocyty w nasieniu
Nie wiem czy to obniza nasienie az tak bardzo ale probujemy.
Bardzo mi przykro ze nie ma duzej poprawy
a badania byly, czy ma zylaki powrozka? -
Księgowa wrote:A czy Wasi mężowie stosowali może Nucelox? Coś pomógł?
Księgowa lubi tę wiadomość
Córcia 05.11.2012 naturals ❤️
I transfer - 😭💔
II transfer - ✅ -Brak serduszka 🖤
14.06. 2022 ⏸ NATURALS 🙏🏻🥹
Synek 09.02.2023 💙 -
Maryjanka wrote:Izi, ja zawsze robiłam na ul. Życzkowskiego w diagnostyce i płacilam niecałe 300zl. Możesz sobie wyrobć kartę klienta i od wszystkich cen masz chyba 5% zniżki. Na Miłkowskiego też można zrobić to badanie, tzn w każdym punkcie gdzie mają gabinet ginekologiczny
Dzięki. Byłam już w Parensie zrobić bo tam wiem co i jak już i czekam na wyniki, mają być jutro
Muszę iść do diagnostyki bo urolog kazał zrobić mężowi posiew nasienia i moczu, i posiewu moczu nie ma wyników o miesiąca xd
a posiew nasienia ma czyściutki, wziął się za siebie, zaczął ćwiczyć, teraz ja też muszę
Czasami marudzi jak mówię, że możliwe, że jeszcze jakieś badania trzeba będzie zrobić ale mówi, że jak będzie trzeba to zrobi...
Mamy za sobą: seminogram, posiew, usg jąder, wszystkie hormony i nie wiem czy coś robić przed wizytą u androloga jeszcze...♥ starania od 2021
♥ ja 26 lat, cykle zwykle 34-40 dni, lub dłuższe, na razie polecenie wyluzowania, z koleżanką prolaktyną różnie się dogadujemy, raczej nie jest przyjaźnie nastawiona
♥ mąż 29 lat, leczenie i suplementacja pod okiem androloga, teratozoospermia
♥11.08 beta 137,70
♥13.08 beta 446,20
-
AnkaFanka wrote:jedziemy jakby na tym samym wozku!
ile sie staracie jesli moge spytac? My juz dobry rok, ale wiek taki graniczny jest wiec nas czas goni.
Moj tez sie nie przejal bo lekarz mu to samo poweidzial ze duzo tego wiec nie wszystko sprawdza przeciez.
Usiedlismy i pogadalismy i powiedzialam mu ze teraz jest pileczka po jego stronie i od jego zaangazowania zalezy czy nam sie uda czy nie i niech to zrozumie.Zrozumial, powiedzial ze zrobi co musi (zadaniowiec) ale zebym mu mowila co i jak i zebym organzowala. Nie ma sprawy.
Pisalam tu juz ale moge powtorzyc, caly czas myslalam ze to moj wiek i ja jestem problemem, wszystkie badania, droznosc, hormony itd no i przyszlo zbadac sperme - wiec od razu 4.06 machnelismy morfo i fragmentacje zeby za jednym wynikiem i razem z glowy bylo i nie musialabym go wiecej ciagac....a tu ku naszemu zdziwieniu 5.06 wyniki i szok, morfo 0, 100% wady glowki, ruch postepowy ponizej normy, fragmentacja 48. Zalamka, ryczalam. Tu ta rozmowa o tym ze cos dzialamy.
No i dzialamy. Zamowilam mu proxeed plus - mega duzo kasy ale trudno, kiecki se odmowie, ale niech bierze, olej z czarnuszki, olej z pestek dyni teraz wprowadzilismy, maca, kwas foliowy, owoce, warzywa, zero alko - co jest problemem bo co ze mna sie nie napijesz, ale dupa jestes...takie teksty musi przelknac od innych ale mamy wspolny cel. Zero kawy, zero slodyczy, ogolnie mniej miesa, wiecej zdrowych ale bez przesady nie jest tak ze nic nie je. sok pomidorowy codziennie, luzne gatki, no i tak to z nami jest.
Teraz byl u androloga....weszlam z nim bo sie bal ze nic nie powie bo nie bedzie wiedzial co, dobra najwazniejszy jest cel.lekarz mowil ze zadnych zylakow, wszystko w budowie w porzadku i mowi bakteria bo leukocyty powyzej normy, trzeba posiew robic nasienia.
Teraz zaczelam czytac i wkurzona jestem, bo chcialam zeby lekarz mu od razu wymaz wzial, bo se wyobraz jak moj ma sobie sam patykiem teraz wymaz wziasc z cewki masakra!!!! Ale lekarz nie mial odpowiedniej pożywki wiec nie zrobił.
Wiec obczajam tutaj jak to zalatwic.
Badanie nasienia zrobimy na bakterie tlenowe, beztlenowe i grzyby w klinice, tam pojde z nim - ostatnio tez nas do pokoju razem wpuscili - tylko trzeba tam uwazac zeby materialu nie zanieczyscic, moze od razu machniemy morfo zeby sprawdzic czy sie cos w ogole poprawia chociaz podobno dopiero po 3 miesiacach cos widac bedzie jesli w ogole.
Zastanawiam sie nad badaniem PCR na chlamydia ureaplazma i mykoplazma z moczu u niego. Tylko tam jakos srodkowy strumien trzeba moczu z rana. Podobno z krwi nie ma sensu.
czasem mu dam cynk, czasem, selen doatkowo, czasem wit D, oprocz proxeed plus. Nie wiem jak dawkowac wiec nie przesadzam choc czytalam ze dziewczyny końskie dawki walą na poprawę. Nie wiem dopiero zaczęliśmy w tym kierunku drogę.
My staramy się już pod okiem lekarza ponad 2 lata, a zanim udałam się na wstępne badania to minął też z rok. Także moja cierpliwość i psychika są już mocno nadszarpnięte. Mam 31 lat, więc jak to inni twierdzą nie ma jeszcze tragedii,jednak ja przeżywam swoją mała tragedię co miesiąc od kilku lat. Na szczęście amh ponad 4, więc tu jest ok. A u Ciebie,bo pewnie sprawdzałaś?
Z tym wykazem z cewki to jakaś masakra,ja chciałam swojego oswoić z tematem i pokazałam na necie jak to się odbywa i to był mój błąd:p przez kilka dni chodził posrany z bolącym brzuchem i w końcu odpuściłam...zrobil niby ureaplazme z moczu, jednak z tego co lekarka mowila zazwyczaj wychodzi negatywnie badając w ten sposób, podobno jak z krwii, więc za drugim razem to po skończonej antybiotykoterapii już go nawet nie wysłałam. Potem robiliśmy seminogram i lekarz potwierdził, że wyczyszona. Jedynym miarodajnym sposobem jest u kobiety Wymaz z kanału szyjki macicy metoda PCR,a u faceta Wymaz z cewki, wtedy można mieć pewność.
Olej z czarnuszką i pestek dyni to do jedzenia dodajesz? -
AnkaFanka wrote:Maryjanka a moge spytac czemu na Mar wpadliscie? Nas lekarz na to nie namawiał
Skierowali na MAR,ponieważ nie wiedzieli skąd agregacja i aglutynacja. Byly 2 opcje albo posklejane, bo jest ich tak dużo i nie mają miejsca albo przeciwciala i niepłodność immunologiczna. W tamtym roku było 40% przy morfologii 3% , ale i gin i androlog powiedzieli, że jest ok, a teraz brak aglutynacji i agregacji, MAR spadł do 18% , ale morfologia 0 no i diagnoza jak pisałam... wg niej problem jest w tym ze jest 0% plemnikow o prawidlowej budowie zatem.nalezy miec nadzieje ze o prawidlowej budowie sa w jadrze tylko zwiazane z przeciwcialami i stąd biopsja jąder do zapłodnienia... czekamy na wizytę u innego androloga, bo termin najszybszy na 30.7. obawiam się, że ten u którego byliśmy już 2 razy znowu bagatelizuje problem, a chciałabym żeby ktoś "potrząsnął" trochę moim konkubentemWiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2021, 23:10
-
Księgowa wrote:A czy Wasi mężowie stosowali może Nucelox? Coś pomógł?
My też stosowalismy 2 opakowania, morfologi nic nie zmienił, ilość się zwiększyła, ruch troszkę tak,ale nie wiem czy to nie bardziej kwestia rozrzedzenia przez mucosolvan i Wit C, bo zniknęła aglutynacja i agregacja. Teraz zastanawiam się czy kupować kolejne opakowania czy spróbować czegoś innego...wszedzie tak wychwalają profertil, że ma największe zawartości składników. -
Izi wrote:Dzięki. Byłam już w Parensie zrobić bo tam wiem co i jak już i czekam na wyniki, mają być jutro
Muszę iść do diagnostyki bo urolog kazał zrobić mężowi posiew nasienia i moczu, i posiewu moczu nie ma wyników o miesiąca xd
a posiew nasienia ma czyściutki, wziął się za siebie, zaczął ćwiczyć, teraz ja też muszę
Czasami marudzi jak mówię, że możliwe, że jeszcze jakieś badania trzeba będzie zrobić ale mówi, że jak będzie trzeba to zrobi...
Mamy za sobą: seminogram, posiew, usg jąder, wszystkie hormony i nie wiem czy coś robić przed wizytą u androloga jeszcze...
Izi, czy może chodźcie do jakiegos androloga w Krakowie np w Parensie? Bo my tam tylko 1 badanie robiliśmy, a tak to androlog i seminogram w Macierzyństwie. Jednak mam mieszane odczucia co do tego lekarza mimo, że polecany (dr Bergier) i zapisaliśmy się do dr Wiatra, ale to dopiero za miesiąc.. zglupieje do tego czasuIzi lubi tę wiadomość
-
Maryjanka wrote:Izi, czy może chodźcie do jakiegos androloga w Krakowie np w Parensie? Bo my tam tylko 1 badanie robiliśmy, a tak to androlog i seminogram w Macierzyństwie. Jednak mam mieszane odczucia co do tego lekarza mimo, że polecany (dr Bergier) i zapisaliśmy się do dr Wiatra, ale to dopiero za miesiąc.. zglupieje do tego czasu
Szukałam i czytałam do kogo iść i właśnie dużo osób pisało o dr Bergierze. Robiliśmy badania w Parensie więc padło jednak na dr Wiatra. Mąż wcześniej był ale na badaniu urologicznym u dr Drabiny i niby miły (mamy go w pakiecie w PZU) ale po przeczytaniu na forum opinii o nim stwierdziliśmy, że nie będzie do niego chodził.
My byliśmy umówieni na 23 czerwca do dr Wiatra i nam odwołali i umówili na koniec lipca więc też czekamy, nie miałam z nim styczności ale dużo osób poleca. Więc umówiliśmy się do dr Pilcha w między czasie ale wyskoczyła nam sprawa rodzinna i musieliśmy odwołać, mąż zdecydował, że w takim razie czeka do dr Wiatra.
Ja już prawie nie pamiętam o tej wizycie bo wydaje mi się tak abstrakcyjnie daleka♥ starania od 2021
♥ ja 26 lat, cykle zwykle 34-40 dni, lub dłuższe, na razie polecenie wyluzowania, z koleżanką prolaktyną różnie się dogadujemy, raczej nie jest przyjaźnie nastawiona
♥ mąż 29 lat, leczenie i suplementacja pod okiem androloga, teratozoospermia
♥11.08 beta 137,70
♥13.08 beta 446,20
-
Daisy90 wrote:Jestem załamana jescze bardziej niż byłam.
Planujemy zrobić badanie kariotypu i mutacje cftr i azf. Wizyta u androloga dopiero w październiku. Zastanawiam się, czy nie zapisać męża dodatkowo do dr Wolskiego. Macie jakieś doświadczenia z tym lekarzem?
Podłączam się pod pytanie AnkiFanki dot morfologii 0%.
Czy morfologia 0 i słaba żywotność dają w ogole szanse na powodzenie in vitro?
Daisy90 trzymaj się. 😘 spróbujcie jeszcze u innego lekarza przed październikiem, nie ma co czekać
Daisy90 lubi tę wiadomość
'92 👩
czekamy na pierwsze 👶🏻 🏳 🏳 🏳
"wszystko to co mam to ta nadzieja, że życie mnie poskleja..." -
Maryjanka wrote:Czego to u nas nie było, tzn u mnie, bo też trochę kwiatków jest, dlatego myślałam, że niepowodzenia są po mojej stronie.. ureoplazma już dwa razy nawet, wyleczona antybiotykami, wynik kontrolny negatywny (posiew met. PCR) po czym po roku przed moim hsg kolejne badanie i znowu wynik pozytywny...ponownie zwalczona, bo następny wynik negatyw,cytologia, biocenoza pochwy też ok. Jednak możliwe, że znowu na jakoiś czas jak wczesniej:/. Na partnera też antybiotyk musiał zadziałać, bo w seminogramie nie wyszły leukocyty i androlog kazał tym głowy sobie nie zaprzatac(marzec)
Czym próbujecie poprawić morfologię? Mój brał nucleox, mucosolvan, Wit C, przez jakiś czas orzechy brazylijskie, sok pomidorowy, ale później "zapał" już opadł. Ciężko go zmobilizować do zmian..mam wrażenie, że do niego nie dociera do końca, że coś jest nie tak. Jeszcze androlog podczas ostatniej wizyty w tym go utwierdził...że w sumie nie wie skąd to 0, bo przecież taka duża ilość i reszta parametrów dobrych:p kazał powtórzyć MAR, suplementowac tym co do tej pory i wrócić z wynikami. Jednak chyba zmienimy tego lekarza, bo nawet nie powiedział nic, że przydałoby się zrzucić trochę kg, zdrowsze jedzenie, ruch, luźne bokserki czy rezygnacja z alko..O co ja mu truje A androlog, żeby nie dac się zwariować. Ogólne pozytywne nastawienie, że on tu widzi naturalną ciążę.
Myślisz, że to 0 to takie całkowite 0;)? Czy morfologia jest sprawdzana tak dokładnie w całym oddanym nasieniu czy w jakiejś jego standardowej ilości np 1ml ?
Widzisz dokladnie u nas tez tak jest!!!!!!! , byliśmy u androloga i powiedzial ze co ja mojemu truje morfo 0 ale bedzie pewnie jakas bakteria, wiec luz jest bo duża ilość, Masakra wiem co czujesz Kochana. Wiesz moj też tak poki co olewa sobie. Luźne gatki co prawda i orzechy oraz sok pomidorowy, olej z czarnuszki codziennie po lyżeczce. Maca też codziennie no i bierze ten proxeed. Czasem kwas foliowy czasem jakiś selen czasem cynk dodatkowo. Sama nie wiem co tu robić. Skoro się znasz na posiewach to doradż proszę. Dzis udalo sie zapisac mojego na posiew nasienia na jutro - więc jedziemy, ale kochaliśmy się dziś rano. czy trzeba też jakąś wstrzemięźliwość mieć? Badanie moczu zrobimy mu w czwartek a powiedz jak robi sie posiew moczu? Tak samo sie oddaje próbkę do jak do badania ogólnego moczu?
Na ureaplazmę kompletnie nie wiem jak mam to zrobić żeby to badanie u niego przeprowadzić, czyli Twoj jednak sam sobie to pobrał?? Podziwiam!!!! -
Maryjanka wrote:Myślisz, że to 0 to takie całkowite 0;)? Czy morfologia jest sprawdzana tak dokładnie w całym oddanym nasieniu czy w jakiejś jego standardowej ilości np 1ml ?
Jeśli o to chodzi to z jednej strony mówią że nasienia jest dużo a oni badają 50-100 plemników tylko na morfologii, ale....skoro tu nie ma może i wszędzie jest podobnie. Nie wiem, mi Wolski odpisał że posiew nasienia robić koniecznie i kariotyp. -
Daisy90 wrote:Cześć dziewczyny,
Obecialam, że dam Wam znać jak i nas sytuacja wygląda po 3 ms suplementowania męża. A wygląda nieciekawie. Koncentracja poprawiła się z 2,36 ml/mln na 2,90 ml/mln i 10,65 mln/ejakulat na 15,08 mln/ejakulat. Wszystkie inne wyniki są gorsze niż były, dodatkowo lepkość zwiększyła się z ++ na +++, wygląd stał się nieprawidłowy, a w nasienia zaczęły wstępować Żele. Żywotność spadła z 30% na 20%. Morfologia bez zmian - 0%. Diagnoza bez zmian: oligoasthenoteratozoospermia, zwiększona lepkość ejakulatu, test HoS oniizej normy, nieprawidłowa żywotność plemników.
Badanie komputerowe automatyczne.
Jestem załamana jescze bardziej niż byłam.
Planujemy zrobić badanie kariotypu i mutacje cftr i azf. Wizyta u androloga dopiero w październiku. Zastanawiam się, czy nie zapisać męża dodatkowo do dr Wolskiego. Macie jakieś doświadczenia z tym lekarzem?
Podłączam się pod pytanie AnkiFanki dot morfologii 0%.
Czy morfologia 0 i słaba żywotność dają w ogole szanse na powodzenie in vitro?
Mi Wolski na forum odpisal ze przy morfo 0 nie ma szans na in vitro.
Jednoznacznie.
My z Poznania do niego mamy daleko niestety, ro bimy teraz te posiewy i jak pisałam kariotypy i zobaczymy, bez kariotypu nie ma sensu iść do niego stracona Wasza kasa bo on Was na to wyśle.
Nie poddawaj się, WALCZYMY!!!Daisy90 lubi tę wiadomość
-
AnkaFanka wrote:Mi Wolski na forum odpisal ze przy morfo 0 nie ma szans na in vitro.
Jednoznacznie.
My z Poznania do niego mamy daleko niestety, ro bimy teraz te posiewy i jak pisałam kariotypy i zobaczymy, bez kariotypu nie ma sensu iść do niego stracona Wasza kasa bo on Was na to wyśle.
Nie poddawaj się, WALCZYMY!!!AnkaFanka lubi tę wiadomość
👨- ciężki OAT ❌
👩🏼 - AMH 7,26
- PCOS ❌️
1 IVF VI.2024 ❌️ - brak zarodków
2 IVF IX.2024 🙏