X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Męskie sprawy test MAR IgG pozytywny
Odpowiedz

test MAR IgG pozytywny

Oceń ten wątek:
  • doncia82 Przyjaciółka
    Postów: 183 50

    Wysłany: 14 lipca 2017, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj miałam dziś ciężki dzień byłam w sądzie w charakterze świadka (bardzo się stresowałam) godzinę czasu mnie przesłuchiwali. Mam nadzieje że pomogłam siostrze. A ja z każdym dniem krwawię coraz bardziej teraz to już chyba naprawdę jest @. Aneczka daj znać jutro jak wizyta może owulacja będzie po prostu trochę później trzymam kciuki.

  • Aneczka34 Autorytet
    Postów: 396 110

    Wysłany: 17 lipca 2017, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ten cykl jest stracony. Pęcherzyki nie urosły nawet po zastrzykach z menopurem. Dostałam Duphaston mam jeść przez 10 dni a potem stymulacja Clo. Lametta nie działa na mnie.

    Niedoczynnosc tarczycy - Eutyrox 50
    XII 2016- HSG- OK, 16 V 2017 Histeroskopia- OK
    I IUI- 21 II 2017 :(
    II IUI- 23 III 2017 :( :(
    III IUI- 12 VIII 2017 :(:(:(
  • doncia82 Przyjaciółka
    Postów: 183 50

    Wysłany: 19 lipca 2017, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uff jaki upał dzisiaj (wreszcie) dziewczyny jakie macie plany na wakacje? Wyjeżdżacie gdzieś? Odrobina relaksu by się przydała. Może słońce pozytywnie wpłynie na nasze starania

  • Aneczka34 Autorytet
    Postów: 396 110

    Wysłany: 26 lipca 2017, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale tu cisza.
    Wczoraj ostatnia dawka Duphastonu i czekamy na @.
    My wyjeżdżamy na urlop w poniedziałek (tydzień w Bieszczadach). A co u was.

    Doncia a jak ty po histero?

    Niedoczynnosc tarczycy - Eutyrox 50
    XII 2016- HSG- OK, 16 V 2017 Histeroskopia- OK
    I IUI- 21 II 2017 :(
    II IUI- 23 III 2017 :( :(
    III IUI- 12 VIII 2017 :(:(:(
  • doncia82 Przyjaciółka
    Postów: 183 50

    Wysłany: 27 lipca 2017, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneczka życzę ci udanego urlopu całkowity relaks niech cię ogarnie. Ja czuję się dobrze nic mnie nie boli w ogóle od początku mnie nic nie bolało ale martwi mnie to że wczoraj zauważyłam delikatne plamienie zobaczę jak dzisiaj będzie. Na wizytę kontrolną idę dopiero za tydzień więc może coś się wyjaśni. A reszta dziewczyn co u was?

  • Lili87 Autorytet
    Postów: 616 193

    Wysłany: 27 lipca 2017, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też za niedługo mam urlop i już nie mogę się doczekać, choć obawiam się pogody, bo jedziemy w Pieniny, a ma padać :( Poza tym odczuwam notoryczne zmęczenie. Potrafię wstać o 7, wypić kawę, coś porobić i o 11-12 znów iść i zasnąć... Masakra :( Wyniki tarczycy idealne, więc nie wiem z czego to wynika.

    Doncia cieszę się, że czujesz się dobrze, może te plamienia związane są z owulacją?
    Aneczka to cudownego urlopu i duuużo odpoczynku! :)

    25cs -12.10.16 8t4dc >tęsknię< co dzień bardziej



  • morganaa Autorytet
    Postów: 1753 1025

    Wysłany: 29 lipca 2017, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej :) my już po urlopie - nie ma jak polskie morze :) akurat w trakcie urlopu wypadał okres, ale obiecaliśmy sobie, że tym razem nie będziemy wracać na szybko bo okres, ale po prostu wypoczniemy. Dwa dni przed wyjazdem zaczęłam plamić więc biegiem do lekarza, żeby więcej duphastonu przepisał i clo na wszelki wypadek - z zapasem leków pojechałam. Z dnia na dzień plamiłam coraz bardziej, czekam na krwawienie, a tu nic, po prostu przestałam plamić, same wiecie ile nadziei w tym momencie jest, ma być okres a go nie ma. Zrobiłam test, ale jak zwykle widziałam cień cienią :) pojechaliśmy na betę, ale niestety nic z tego :( dzień po powrocie do domu dostałam okres :( także wypoczęłam na urlopie :) tylko oczywiście dzień po urlopie się dowiedziałam od teściowej, że my nie jesteśmy rodziną z moim mężem, bo nie mamy dzieci :(
    teraz 6 dzień nowego cyklu, jestem na clo, ale coraz bardziej nieuchronnie zbliża się decyzja o in vitro.

    nie wiem jak wy, ale ja aktualnie robię przetwory na zimę - ogórki, dżemy :) wy coś robicie? :)

    mbnotr8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 lipca 2017, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morgana jak napisałaś co teściowa powiedziała, to we mnie krew zawrzała. Zachowała się bardzo wrednie. A wie że macie problemy? Fajnie że wypoczęłaś na urlopie.
    Jutro mamy chrzciny Leosia więc będzie się działo. Dziś sporo bieganiny, z ciastami do restauracji, przyjezdza rodzinka męża więc wesoło będzie.
    Lily87 a jakie masz ciśnienie?
    Pozdrowionka!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2017, 04:06

  • morganaa Autorytet
    Postów: 1753 1025

    Wysłany: 29 lipca 2017, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa to udanej imprezy :) ja lubię bardzo takie rodzinne imprezy :)
    Tak, teściowa wie że mamy problemy i to głównie ze strony męża, ale ona i tak swoje wie.

    mbnotr8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 sierpnia 2017, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie ważne czy wie czy nie wie, dlaczego niektorzy nie moga zaakceptowac faktu, że mlodzi nie zawsze chca miec dzieci. Poprostu. To raz, dwa nie wazne w tym momencie jest czy sie bardzo chce czy wcale, bo chodzi mi o sama zasadę. Niech kazdy patrzy moze na swoje podworko... Też sie wkurzylam czytając to.

  • Emisia Autorytet
    Postów: 292 135

    Wysłany: 3 sierpnia 2017, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewa81 wrote:
    Morgana jak napisałaś co teściowa powiedziała, to we mnie krew zawrzała. Zachowała się bardzo wrednie. A wie że macie problemy? Fajnie że wypoczęłaś na urlopie.
    Jutro mamy chrzciny Leosia więc będzie się działo. Dziś sporo bieganiny, z ciastami do restauracji, przyjezdza rodzinka męża więc wesoło będzie.
    Lily87 a jakie masz ciśnienie?
    Pozdrowionka!
    Ewa mam pytanie: czy za pierwszym razem przy IMSI Wam sie udało? Jakie były wskazania jesli chodzi o parametry nasienia?

    2 Aniołki (*)(*) - zawsze w naszych sercach ♥️
    Dziewczynka 🌷🌷🌷
    3jvzvcqgwpeazvhq.png
  • Lili87 Autorytet
    Postów: 616 193

    Wysłany: 3 sierpnia 2017, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Opu co oznacza Twój suwaczek??? :)

    25cs -12.10.16 8t4dc >tęsknię< co dzień bardziej



  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 sierpnia 2017, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emisia wrote:
    Ewa mam pytanie: czy za pierwszym razem przy IMSI Wam sie udało? Jakie były wskazania jesli chodzi o parametry nasienia?

    Witaj
    Tak, udało się nam za pierwszym razem. U męża było ponad 90% pozytywnego testu MAR czyli przeciwciał przeciwplemnikowych i to było wskazaniem do in vitro.
    Dopiero teraz zobaczyłam suwaczek Opu jak Lily napisała. Co to oznacza?:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2017, 22:05

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 sierpnia 2017, 07:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oznacza ze w lutym zglosilam sie z mezem do osrodka adopcyjnego :) i mierze sobie czas ile to potrwa zajim bedziemy pelna rodzina :) pewnie jak minie 9 miesiac to sie pytanka skoncza ;))

    Mam takie chwile ze placze z zalamania, ale generalnie pogodzilam sie z tym ze nie urodze dziecka :( czasem tez mam dola z tego podou ale juz coraz rzadziej

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 sierpnia 2017, 07:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A adopcji boje sie okropnie. Nie wiem czy dam rade z wychowaniem takiego babla... jak sobie poczytalam kiterature to wlos sie na glowie jey i mimo ze to byly pozytywne ksiazki o zyciu napisane przez inny h rodzicow tonpo kazdej mialam mega dola i watpliwosci wiec przestalam czytac. Na poczatku chcielismy rodzenstwo - stad na suwaczku dwojeczka, ale im dalsj w las jak to mowia tym bardiwj boje sie czy podolam :( dwojka dzieci z problemami ... no nie wiem nie wiem...

  • Emisia Autorytet
    Postów: 292 135

    Wysłany: 5 sierpnia 2017, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    opu wrote:
    A adopcji boje sie okropnie. Nie wiem czy dam rade z wychowaniem takiego babla... jak sobie poczytalam kiterature to wlos sie na glowie jey i mimo ze to byly pozytywne ksiazki o zyciu napisane przez inny h rodzicow tonpo kazdej mialam mega dola i watpliwosci wiec przestalam czytac. Na poczatku chcielismy rodzenstwo - stad na suwaczku dwojeczka, ale im dalsj w las jak to mowia tym bardiwj boje sie czy podolam :( dwojka dzieci z problemami ... no nie wiem nie wiem...
    Witaj Opu,
    Nie znam Twojej historii.... trzymam kciuki za to zeby wszystko sie ułożyło. Jesli mogę zapytać to juz u Was stwierdzone ze nie macie szans na naturalna ani wspomagana ciąże? Niestety nie znam Twojej historii...

    2 Aniołki (*)(*) - zawsze w naszych sercach ♥️
    Dziewczynka 🌷🌷🌷
    3jvzvcqgwpeazvhq.png
  • morganaa Autorytet
    Postów: 1753 1025

    Wysłany: 5 sierpnia 2017, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    opu wrote:
    Oznacza ze w lutym zglosilam sie z mezem do osrodka adopcyjnego :) i mierze sobie czas ile to potrwa zajim bedziemy pelna rodzina :) pewnie jak minie 9 miesiac to sie pytanka skoncza ;))

    Mam takie chwile ze placze z zalamania, ale generalnie pogodzilam sie z tym ze nie urodze dziecka :( czasem tez mam dola z tego podou ale juz coraz rzadziej

    Opu, to chyba naturalne, gorzej by było jakby nie było tego doła - nikt z czymś takim chyba nie potrafi się pogodzić od tak i zapomnieć.

    Nie dołuj się i nie czytaj tych głupot - ja mam w swoim otoczeniu ludzi, którzy adoptowali i są bardzo szczęśliwi, a dostali chłopca w wieku 6 lat, który początkowo nie akceptował nowej mamy, bo biologiczna się nad nim znęcała, a teraz są szczęśliwą rodziną. Dziecko w życiu każdego to rewolucja, ja też jestem przerażona myślą czy dam radę być mamą. Ty masz trudniej, bo adopcja rodzi jeszcze więcej wątpliwości, ale ja wierzę, że wszystko będzie dobrze :)

    Ja wczoraj była u lekarza, 12 dc a ja mam torbiel zastoinową, a do tego 3 pęcherzyki, dlatego starania tylko naturalne w tym cyklu i obserwacja torbieli :(

    mbnotr8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 sierpnia 2017, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emisia wrote:
    Witaj Opu,
    Nie znam Twojej historii.... trzymam kciuki za to zeby wszystko sie ułożyło. Jesli mogę zapytać to juz u Was stwierdzone ze nie macie szans na naturalna ani wspomagana ciąże? Niestety nie znam Twojej historii...

    Teoretycznie możemy mieć dzieci. Szanse małe, ale są. Coś poprostu zarodek nie chce się u mnie zagnieździć...

  • Aneczka34 Autorytet
    Postów: 396 110

    Wysłany: 10 sierpnia 2017, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się po urlopie :) Było super. 5 dni w Biesach. Codziennie coś się działo :) W tym czasie przeszliśmy ok 130 km więc odpoczynek tylko psychiczny. Dzisiaj 12 dzień cyklu i wizyta. Od 3 dnia było clo jeśli pęcherzyki urosną to podchodzimy do ostatniej IUI. Dzisiaj też mój ma urodziny więc mam nadzieję że będzie ok.
    Morganaa my już ją podjęliśmy. Po tej IUI podchodzimy do in vitro myślę że nie ma na co czekać.

    Niedoczynnosc tarczycy - Eutyrox 50
    XII 2016- HSG- OK, 16 V 2017 Histeroskopia- OK
    I IUI- 21 II 2017 :(
    II IUI- 23 III 2017 :( :(
    III IUI- 12 VIII 2017 :(:(:(
  • morganaa Autorytet
    Postów: 1753 1025

    Wysłany: 10 sierpnia 2017, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneczka to wszystkie najlepszego dla męża :)

    Aneczka a gdzie chcecie robić invitro? która z klinik?

    mbnotr8.png
‹‹ 125 126 127 128 129 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ