test MAR IgG pozytywny
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Kochana bardzo Ci dziękuję, ale powiem szczerze, że przy perspektywie inseminacji czy in vitro, każde 100 zł się dla nas liczy, a skoro jestem ubezpieczona, to chcę wykorzystać NFZ do granic możliwości Wierzę, że mam jajowody drożne więc badanie nie będzie bolesne - tak przynajmniej sobie wmawiam25cs -12.10.16 8t4dc >tęsknię< co dzień bardziej
-
nick nieaktualny
-
Właściwie, to 22 kwietnia przyniosłam wyniki męża z pozytywnym testem MAR. Dr Juraszek od razu dał mi skierowanie na badania, które trzeba zrobić przed HSG. 4 maja poszłam do niego już z wynikami, zrobił mi dodatkowo USG i dał kolejne skierowanie na HSG. Powiedział, że jak tylko dostane okres to mam do niego dzwonić i będziemy się umawiać. Podejrzewam, że HSG czeka mnie w pierwszym tygodniu czerwca, bo wtedy planowo kończy mi się okres.
Test MAR wykaże czy są przeciwciała, które ograniczają ruchliwość plemników czy nie. A robiliście ogólne badania nasienia? Bo często zwiększona aglutynacja może być sygnałem do zrobienia MAR. Ale jestem przekonana, że u Was test wyjdzie negatywny i trzymam za to kciuki A gdzie robicie badania?25cs -12.10.16 8t4dc >tęsknię< co dzień bardziej
-
nick nieaktualnytak robiliśmy ale takie zwykłe nie komputerowe, nie było ani lepkości ani aglutynacji, ale na wszelki wypadek wolę zrobić i wiedziec na czym stoję, poza tym chociaż raz zrobimy takie porządne, dokładne badanie
powiedz mi, jak dr juraszek- JAKO ANDROLOG- podchodzi do problemu męża, próbował go jakoś leczyć, polepszyć parametry lekami czy przepisywał tylko suplementy albo skupiał się raczej tylko na tobie? Bo np rozmawiałam z dr Biernat i w ogóle nie wykazywała zainteresowania wynikami mojego partnera, jakby specjalizacje androlog dopisała sobie dla hecy... ;/ dr juraszek kazał ci zrobić jakieś hormony? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
sylwiaśta159 ubiegłaś mnie, ale wszystko się zgadza nasz lekarz stwierdził, że z takim MAR to tylko inseminacja a do tego potrzebna jest drożność jajowodów. A jeśli chodzi o różnicę, to w sono HSG wstrzykują sól fizjologiczną i jest to mniej drażniące i mniej alergizujące niż w przypadku płynu kontrastującego, który wykorzystuje się w rentgenie potrzebnym do zwykłego HSG. Poza tym sonoHSG można wykonać w dowolnym dniu cyklu, a HSG zaraz po miesiączce.
ewa81 lubi tę wiadomość
25cs -12.10.16 8t4dc >tęsknię< co dzień bardziej
-
nick nieaktualny
-
sylwiaśta159 wrote:powiedz mi, jak dr juraszek- JAKO ANDROLOG- podchodzi do problemu męża, próbował go jakoś leczyć, polepszyć parametry lekami czy przepisywał tylko suplementy albo skupiał się raczej tylko na tobie? Bo np rozmawiałam z dr Biernat i w ogóle nie wykazywała zainteresowania wynikami mojego partnera, jakby specjalizacje androlog dopisała sobie dla hecy... ;/ dr juraszek kazał ci zrobić jakieś hormony?25cs -12.10.16 8t4dc >tęsknię< co dzień bardziej
-
nick nieaktualnyHm, czyli jako androlog w sumie się nie popisał. Są leki, na recepte, które np zwiększają ilość plemników, mógł spróbować wam przepisać
lili ale salfazin jest bardzo okrojony kochana. Najlepsze dla mężczyzn to l-karnityna, l-arginina, cynk, selen, koenzym q 10 i witamina c, a salfazin większości nie ma.
SONO HSG MOŻNA WYKONAĆ W DOWOLNYM DNIU CYKLU pierwszy raz słyszę , ale to dobra wiadomość z tym, że hmmm, czy dla starających się to coś zmienia? Bo co, gdyby była tam fasolka? Chyba tak czy inaczej lepiej zrobić przed owulką to badanie.
No i jeszcze jedno, urolog nie wyśmiał was że z problemem nasienia to do androloga? Bo ja właśnie nie mam w pobliżu fajnego andologa, raczej urolodzy są... ;/ jest jestem dobry, ale dopiero w Krakowie, niby można się przejechać..
-
nick nieaktualny
-
Salfazin to sam cynk, ale i tak się cieszę, bo mój mąż raczej nie jest za przyjmowaniem jakichkolwiek leków. Myślę za to nad kupnem czystka, bo słyszałam, że też może pomóc.My poza zwiększoną aglutynacja i pozytywnym testem MAR mamy wszystko wręcz książkowo więc pewnie dlatego nie przepisał leków. Choć pytałam jednego z lekarzy na bocianie o poradę i odpisał, że to się kwalifikuje do leczenia i dalszej diagnostyki u androloga... Więc chyba pójdziemy gdzieś jeszcze na konsultację.
a co do urologa, to mój mąż ma zgrubienie przy nasieniowodzie i to był powód dla którego poszedł na badanie USG, a z wynikami przy okazji. Wyszedł żylak na lewym jądrze ale do wakacji mamy niby czekać i się starać, a jak się nie uda, to mamy się znów do niego zgłosić i pomyślimy o zabiegu...25cs -12.10.16 8t4dc >tęsknię< co dzień bardziej
-
ewa81 wrote:Lili - czy przy teście MAR są szanse na inseminację? Od czego to zależy, że jedni mogą mieć szanse a inni od razu in vitro? Czu to zależy od procentu ile wyszedł test MAR?
Szczerze mówiąc nie mam zielonego pojęcia... :(To chyba nie zależy od % bo my mamy 97& więc masakra... Wcale bym się nie zdziwiła, że propozycja IUI w naszym przypadku, to próba wyciągnięcia od nas kasy, no ale tonący brzytwy się chwyta, więc pewnie jak naturalnie się nie uda to podejdziemy najpierw do inseminacji. Dr powiedział mi, że najpierw trzeba zacząć od kilku IUI, a potem przechodzić na kolejne sposoby zapłodnienia. Podejrzewam, że co lekarz, to inna opinia.ewa81 lubi tę wiadomość
25cs -12.10.16 8t4dc >tęsknię< co dzień bardziej
-
nick nieaktualnyJa uważam, że dopóki jest sporo ruchliwych plemników, jajowody są drożne to nie wolno dać się nagonce na in vitro- to dla lekarzy prosta droga do odhaczenia kolejnej zaciążonej pacjentki(czytaj klientki). Skoro IUI nie daje efektów, tzn że problem musi tkwić jeszcze w czymś innym, i trzeba to zdiagnozować, no chyba, że parze bardzo się śpieszy.
więc to czy iui czy ivf zalezy tylko od lekarzaewa81, Lili87 lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny! Co tam u Was słychać? Ja mam wyznaczone HSG na 8 czerwca w szpitalu w Bytomiu. Trochę się denerwuję ale też bardzo cieszę, bo liczę, że wszystko będzie ok i będziemy mieli potwierdzenie, że brak ciąży to jednak wina przeciwciał. Od pewnego czasu buszuję sobie po forum bociana i tam jeden z lekarzy zasugerował, że mąż powinien zrobić posiew nasienia, bo to może być przyczyną pozytywnego testu MAR. Czy Wasi mężczyźni robili takie badanie? Myślicie, że bakterie mogą mieć wpływ na powstawanie przeciwciał?
Miłej niedzieli25cs -12.10.16 8t4dc >tęsknię< co dzień bardziej
-
nick nieaktualnyHej ja też mam HSG, ale prywatnie 3 czerwca, też bardzo się denerwuję, czekam jak na wyrok.
Czy u was występuje lepkość/ aglutynacja? Na posiew też oddaje się nasienie i na wynik czeka ok tygodnia, sprawdzają czy są baketrie itd. Robiliście badanie na chlamydię/ mycoplasme/ureaplasme?