test MAR IgG pozytywny
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ewa81 przykro że wyniki złe:-( niestety ciężko jest pokonać test Mar. My chodzimy do dr Paligi ale jej zdaniem tylko in vitro tak że narazie nie idziemy do niej tylko do urologa i zobaczymy co dalej? Albo bierzemy się za leczenie męża albo podchodzimy do in vitro. My już się staramy 16 cykli ;-( Lili ja miałam hsg - przyjemne to nie jest ale da się przeżyć tak że nie czytaj tych negatywnych opinii bo sama się negatywnie nastawisz.
Trzymajcie się dziewczyny! -
nick nieaktualnyEwka - czy u Ciebie też są problemy zdrowotne utrudniające zajście w ciążę? Na jakiej postawie miałaś robione badanie hsg? Mi na razie nie sugerowano tego badania. Czemu idziecie do urologa, czy on może bardziej Wam pomóc? Czy są jakieś leki, które likwidują przeciwciała? Czytałam o sterydach, ale one nie są skuteczne i dużo mają skutków ubocznych. Wszystko mnie to tak przeraża. Zastanawiam się też nad homeopatią, czytałam, że to może pomóc w leczeniu przeciwciał.
-
ewka8430 - już nie czytam jeśli to ma nam pomóc w zajściu w ciążę, to wszystko przetrzymam Ja też słyszałam, ze dr Paliga jest rewelacyjna, miałam 2 koleżanki z problemem zajścia w ciążę i po leczeniu u niej obie są szczęśliwymi mamami :)A możesz polecić jakiegoś dobrego urologa?
ewa81 - ja też chodzę do dr Juraszka, jak na razie to jestem zadowolona.Z góry mogę Ci powiedzieć, że dr Juraszek pewnie nie przepisze Wam sterydów, bo jest temu przeciwny - przynajmniej mi mówił, że tego już się nie stosuje bo bardziej szkodzą niż pomagają... A co do wyników nasienia może rewelacji nie ma, ale zawsze to jakaś poprawa... ja bym chciała, żeby mój mąż miał takie wyniki...
Będzie dobrze dziewczyny, damy radę!25cs -12.10.16 8t4dc >tęsknię< co dzień bardziej
-
Witam!
Miałam robione hsg bo po roku starań mój poprzedni gin stwierdził że od czegoś trzeba zacząć więc to zrobił lecz nie wiem czemu ale coś poszło nie tak i w sumie nie wiadomo czy moje jajowody są drozne czy nie. Już więcej tam nie poszlam tylko wtedy zaczelam do kliniki. Gdy dr P.zobaczyła test mar męża to powiedziala że ze mną nic nie będziemy robić tylko wymaz na bakterie i badania z krwi: amh i hormony. Wszystkie wyniki u mnie ok.
Na wczorajszej wizycie u dr Pietrusy w sumie nic nowego się nie dowiedzieliśmy. Według niego mamy próbować próbować i próbować! Sterydów absolutnie nie poleca! Żylaki męża są za male by je operować. Można operować torbiel lecz też nie wiadomo czy to coś poprawi! Można robić różne badania na bakterie i wirusy lecz też nie wiadomo czy to nie strata pieniędzy. Jednak zapytalam jakie mąż mógłby zrobić badania to powiedział narazie zrobić HSV i HPV i pić zioła czystek. Tak że nic nowego nie wiemy w sumie co dalej robić?
Jakie kolejne kroki u Was? -
nick nieaktualnyHejka!
Nie myślałyście o naprotechnologii albo leczeniu homeopatycznym? Czytałam na jednej stronie internetowej o przeciwciałach przeciwplemnikowych, to między innymi pisało o leczeniu homeopatycznym. O sterydach trochę poczytałam i nie chcę, żeby mąż tym się leczył. Ewka - dziwi mnie to, że lekarz kazał Wam próbować i próbować. Ok, można, bo zdarzają się cuda, że się uda, ale to nie jest do końca rozwiązanie. Z żylakami są różne chyba opinie, bo mąż jednej dziewczyny tutaj miał operowany żylak pierwszego stopnia i po jego operacji,zaszła w ciążę. -
nick nieaktualnyz tymi żylakami to jest różnie. Jedni lekarze radzą, by zrobić operację inni, że nie warto ryzykować i działać innymi metodami ale tymi plemnikami co już są, bo czasem operacja może się nie udać i bywają przypadki, gdzie po operacji plemników nie ma w ogóle.
Ewka i nie bardzo rozumiem, dlaczego lekarz powiedział Ci że tylko in vitro?
dr Paliga jest ginekologiem i andrologiem?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2015, 17:33
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTak, np na bocianie chyba ( nie pamiętam dokładnie) wiele takich osób się wypowiadało...
Hmm, to w sumie za jedną wizytą można leczyć i siebie i faceta, a za każdym razem wizyta kosztuje 160 zł?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2015, 19:59
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySylwiaśta - my jeszcze nie byliśmy na wizycie w provicie, dopiero mamy 2 czerwca. Wiem, że pierwsza wizyta chyba 170/160 zł a następna chyba o 10 zł mniej. Chciałam zapisać się do dr Paligi, ale niestety ma tyle pacjentów, że nowych już nie przyjmuje i zapisaliśmy się do dra Juraszka.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja chodzę do dr Juraszka ale na NFZ. Miałam na razie 3 wizyty. Zawsze było USG, zawsze pytał o moją tarczycę ( mam niedoczynność) i w sumie to on "odkrył", że problem tkwi w przeciwciałach. Teraz będę robić HSG - dostałam jego nr prywatny i mam dzwonić jak tylko dostane okres, żeby się z nim umówić. Na razie jestem pozytywnie do niego nastawiona, ale wiadomo, co człowiek to inna opinia Pozdrawiam25cs -12.10.16 8t4dc >tęsknię< co dzień bardziej