zylaki powrozka nasiennego
-
WIADOMOŚĆ
-
a czemu nie biopsja jąder?Starania od 2014 roku niezliczona liczba badan zabiegow i kasy...
21.06.2018 ICSI jednej blastocysty (niestety negatyw)
04.02.2019 crio blastki ( ciąża biochemiczna) [*]
10.06.2019 crio blastki (biochemiczna) [*]
14.02.2021 kolejna procedura
03.03.2021 odwołany transfer hiperstymulacja
❄️❄️❄️❄️❄️ blastek
26.05. 2021 transfer beta 6dpt-37, 9dpt-123,11dpt - 160,13dpt-125
08.12.2022 5 transfer
6 dpt 33 8dpt 103.8 10 dpt 252 12 dpt 470 20 dpt 1631 22 dpt 389 😭
30.10.2023 laparoskopia podejrzenia wodniaka niestety sprawa jest bardziej skomplikowana niż się wydaje...
06.08 6 transfer blastka 4.1.2 8dpt 86 10dpt 208 12 dpt 418 15 dpt 1144... czekamy -
Nie, myślimy o dawcy, bo mamy obawy czy warto na siłę z tych plemników coś próbować, mamy za sobą nieudane IVF, wszystkie zarodki przestały się rozwijać, jeden tylko dotrwał, ale słaby i nie było z tego ciąży....podskórnie boimy się, że takie na siłę probowanie uzyskania ciąży nie jest dobrym pomysłem...że skoro nie dochodzi do zapłodnienia naturalnie to może natura wie lepiej i dzieciątko np. byłoby chore....stąd ten mętlik, wiem że lekarze mówią, że choroba zawsze może się przytrafić i wcale nie jesteśmy w grupie zwięksoznego ryzyka, ale nam to obojgu jednak nei daje spokoju...starania od 2013 r.
mąż:
- morfologia 1-2%,
- 2 operacje ŻPN,
- hormony, suple, dieta, sport
ja - 2021 wyszło, że:
- KIR Bx - brak implantacyjnych,
- TNF alfa ↑
- białko S ↓
- MTHFR - homozygota CC
Genetyka ok
2015 nieudane IVF, jeden zarodek
- 24.07.2020 2 trzydniowce - beta 0
- 15.10.2020 transfer 4AA - beta 0
- 19.03.2021 transfer 4AA - beta 0
- 26.10.2021 transfer 4AA - beta 0 (Fraxiparine,
Zarzio, Encorton, Acard)
- 27.04 transfer 3BA - (encorton, accofil, acard, neoparin) -
Aha, rozumiem, nie wiedziałam, że macie już jedno ivf za sobą. Ale wiesz, że na forach jest wiele przypadków, że jedna procedura poszła słabo, a kolejne już dużo lepiej. W klinice Wam powiedziano, że problem z zarodkami wynikał z plemników? Oczywiście najważniejsze, żebyście postąpili zgodnie z własnym sumieniem. Na pewno potrzeba czasu, żeby sobie to przetrawić. To ja Wam życzę, żeby droga, którą wybierzecie, przyniosła Wam szczęście.
Saja lubi tę wiadomość
-
Saja wrote:U nas po 5mcach od usunięcia żpn również nie ma poprawy. Patylka daj znać, czy cokolwiek Ci jeszcze proponują, nam już tylko in vitro.
Saja, póki co zostaliśmy przy in vitro. Robimy wstępne badania. Najbardziej obawiam się wyników kariotypu męża, a konkretnie mutacji która odpowiada za tak zle wyniki nasienia.
Czekamy na posiew, który w sumie został wymuszony na urologu. Niestety tutaj za granica jedyne co mówią to in vitro. Nie chcą diagnozować ale w międzyczasie i tak będziemy próbować na własna rękę rozwikłać tą zagadkę.
A u Was jak?Luty 2017 spermiogram 3 mln
Kwiecień usunięcie żylaków powrózka
10.06.2017 sonohsg -jajowody niedrożne
13.06.2017 hydrotubacja
13.11.2017 hsg jajowody drożne
-
No my też ivf, ale jeszcze myślę, bo się boję. Nie martw się o kariotyp-moj mąż ma prawidłowy kariotyp, a wyniki słabiutkie, słabsze niż u Was. Możecie też zrobić AZF - mój mąż też akurat ma prawidłowy wynik. Posiew miał i jest czysty, hormony wszystkie w normie, zpn usunięte, suplementy bierze i nic się nie poprawia. Jeszcze zrobi wymaz z cewki, może tam coś jest.Czynnik męski- ciężki OAT, DFI poniżej 15%
Starania od 1.1.2016
11.2016 - diagnoza OAT
5.2017- embolizacja żpn, bez efektu
1.2018 - ICSI w Invimed Poznań, OHSS, bez transferu
4.2018 - I kriotransfer, bez efektu
5.2018- II kriotransfer, ciąża bliźniacza:)
1.2019- rodzą się nasze córki -
nick nieaktualnyDziewczyny, nieuchronnie zbliża się termin badania nasienia po operacji ŻPN. Boję się, że wyjdą znowu tragiczne (bo to mąż chorowity, bo chodzi po zabiegu w obcisłej bieliźnie, żeby zmniejszyć dyskomfort i pobolewanie)... czy myślicie że jest sens od razu zrobić badanie nasienia MSOME? Dopiero niedawno się o takim dowiedziałam. Jest droższe, ale może warto? Zalecał Wam ktoś to badanie?
-
nick nieaktualny
-
ja czytałam, ze msome ma sens tylko w ramach procedury IMSI (IMSI MSOME)Czynnik męski- ciężki OAT, DFI poniżej 15%
Starania od 1.1.2016
11.2016 - diagnoza OAT
5.2017- embolizacja żpn, bez efektu
1.2018 - ICSI w Invimed Poznań, OHSS, bez transferu
4.2018 - I kriotransfer, bez efektu
5.2018- II kriotransfer, ciąża bliźniacza:)
1.2019- rodzą się nasze córki -
Nie pamiętam. Ze 4-6tyg. Pewnie nawet szybciej, ale się baliśmy coś uszkodzić.Czynnik męski- ciężki OAT, DFI poniżej 15%
Starania od 1.1.2016
11.2016 - diagnoza OAT
5.2017- embolizacja żpn, bez efektu
1.2018 - ICSI w Invimed Poznań, OHSS, bez transferu
4.2018 - I kriotransfer, bez efektu
5.2018- II kriotransfer, ciąża bliźniacza:)
1.2019- rodzą się nasze córki -
A jaką metodą? I co go boli? Mojego jądra nie bolały wcale, tylko nerki przez jakiś czas (podobno normalne po embolizacji).Czynnik męski- ciężki OAT, DFI poniżej 15%
Starania od 1.1.2016
11.2016 - diagnoza OAT
5.2017- embolizacja żpn, bez efektu
1.2018 - ICSI w Invimed Poznań, OHSS, bez transferu
4.2018 - I kriotransfer, bez efektu
5.2018- II kriotransfer, ciąża bliźniacza:)
1.2019- rodzą się nasze córki -
angelwings wrote:Mikrochirurgia, boli go pod jądrem, co uniemożliwia normalne współżycie
-
Mojego praktycznie wcale nie bolalo. Miał robione mikrochirurgicznie. Szybko wrócił do aktywności. Blizna mała praktycznie wcale leków nie brał. Angelwings a gdzie robiliście operacje może warto powiedzieć urologowi, że taki problem się pojawiłHiacynta89
-
nick nieaktualny
-
Kozalia, wstyd mi się było przyznać, ze względu na możliwe komplikacje ale my też zaczęliśmy kilka dni po. U nas jak z zakazanym owocem, jak nie można tym większa ochotaLuty 2017 spermiogram 3 mln
Kwiecień usunięcie żylaków powrózka
10.06.2017 sonohsg -jajowody niedrożne
13.06.2017 hydrotubacja
13.11.2017 hsg jajowody drożne
-
nick nieaktualny