X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Męskie sprawy zylaki powrozka nasiennego
Odpowiedz

zylaki powrozka nasiennego

Oceń ten wątek:
  • tuonela Autorytet
    Postów: 1168 320

    Wysłany: 21 listopada 2017, 00:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a czemu nie biopsja jąder?

    Starania od 2014 roku niezliczona liczba badan zabiegow i kasy...
    21.06.2018 ICSI jednej blastocysty (niestety negatyw)

    04.02.2019 crio blastki ( ciąża biochemiczna) [*]
    10.06.2019 crio blastki (biochemiczna) [*]
    14.02.2021 kolejna procedura
    03.03.2021 odwołany transfer hiperstymulacja
    ❄️❄️❄️❄️❄️ blastek
    26.05. 2021 transfer beta 6dpt-37, 9dpt-123,11dpt - 160,13dpt-125
    08.12.2022 5 transfer
    6 dpt 33 8dpt 103.8 10 dpt 252 12 dpt 470 20 dpt 1631 22 dpt 389 😭
    30.10.2023 laparoskopia podejrzenia wodniaka niestety sprawa jest bardziej skomplikowana niz sie wydaje...
  • Guniaczek Autorytet
    Postów: 1391 1230

    Wysłany: 21 listopada 2017, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie, myślimy o dawcy, bo mamy obawy czy warto na siłę z tych plemników coś próbować, mamy za sobą nieudane IVF, wszystkie zarodki przestały się rozwijać, jeden tylko dotrwał, ale słaby i nie było z tego ciąży....podskórnie boimy się, że takie na siłę probowanie uzyskania ciąży nie jest dobrym pomysłem...że skoro nie dochodzi do zapłodnienia naturalnie to może natura wie lepiej i dzieciątko np. byłoby chore....stąd ten mętlik, wiem że lekarze mówią, że choroba zawsze może się przytrafić i wcale nie jesteśmy w grupie zwięksoznego ryzyka, ale nam to obojgu jednak nei daje spokoju...

    starania od 2013 r.
    mąż:
    - morfologia 1-2%,
    - 2 operacje ŻPN,
    - hormony, suple, dieta, sport

    ja - 2021 wyszło, że:
    - KIR Bx - brak implantacyjnych,
    - TNF alfa ↑
    - białko S ↓
    - MTHFR - homozygota CC

    Genetyka ok

    2015 nieudane IVF, jeden zarodek
    - 24.07.2020 2 trzydniowce - beta 0
    - 15.10.2020 transfer 4AA - beta 0
    - 19.03.2021 transfer 4AA - beta 0
    - 26.10.2021 transfer 4AA - beta 0 (Fraxiparine,
    Zarzio, Encorton, Acard)
    - 27.04 transfer 3BA - (encorton, accofil, acard, neoparin)
  • Kabełka Autorytet
    Postów: 1065 527

    Wysłany: 21 listopada 2017, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aha, rozumiem, nie wiedziałam, że macie już jedno ivf za sobą. Ale wiesz, że na forach jest wiele przypadków, że jedna procedura poszła słabo, a kolejne już dużo lepiej. W klinice Wam powiedziano, że problem z zarodkami wynikał z plemników? Oczywiście najważniejsze, żebyście postąpili zgodnie z własnym sumieniem. Na pewno potrzeba czasu, żeby sobie to przetrawić. To ja Wam życzę, żeby droga, którą wybierzecie, przyniosła Wam szczęście.

    Saja lubi tę wiadomość

    km5sdf9h9gfpaiic.png
  • patylka Przyjaciółka
    Postów: 113 29

    Wysłany: 28 listopada 2017, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Saja wrote:
    U nas po 5mcach od usunięcia żpn również nie ma poprawy. Patylka daj znać, czy cokolwiek Ci jeszcze proponują, nam już tylko in vitro.


    Saja, póki co zostaliśmy przy in vitro. Robimy wstępne badania. Najbardziej obawiam się wyników kariotypu męża, a konkretnie mutacji która odpowiada za tak zle wyniki nasienia.
    Czekamy na posiew, który w sumie został wymuszony na urologu. Niestety tutaj za granica jedyne co mówią to in vitro. Nie chcą diagnozować ale w międzyczasie i tak będziemy próbować na własna rękę rozwikłać tą zagadkę.
    A u Was jak?

    Luty 2017 spermiogram 3 mln
    Kwiecień usunięcie żylaków powrózka
    10.06.2017 sonohsg -jajowody niedrożne
    13.06.2017 hydrotubacja
    13.11.2017 hsg jajowody drożne
  • Saja Autorytet
    Postów: 1069 337

    Wysłany: 28 listopada 2017, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No my też ivf, ale jeszcze myślę, bo się boję. Nie martw się o kariotyp-moj mąż ma prawidłowy kariotyp, a wyniki słabiutkie, słabsze niż u Was. Możecie też zrobić AZF - mój mąż też akurat ma prawidłowy wynik. Posiew miał i jest czysty, hormony wszystkie w normie, zpn usunięte, suplementy bierze i nic się nie poprawia. Jeszcze zrobi wymaz z cewki, może tam coś jest.

    Czynnik męski- ciężki OAT, DFI poniżej 15%

    Starania od 1.1.2016
    11.2016 - diagnoza OAT
    5.2017- embolizacja żpn, bez efektu
    1.2018 - ICSI w Invimed Poznań, OHSS, bez transferu
    4.2018 - I kriotransfer, bez efektu
    5.2018- II kriotransfer, ciąża bliźniacza:)
    1.2019- rodzą się nasze córki
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 listopada 2017, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, nieuchronnie zbliża się termin badania nasienia po operacji ŻPN. Boję się, że wyjdą znowu tragiczne (bo to mąż chorowity, bo chodzi po zabiegu w obcisłej bieliźnie, żeby zmniejszyć dyskomfort i pobolewanie)... czy myślicie że jest sens od razu zrobić badanie nasienia MSOME? Dopiero niedawno się o takim dowiedziałam. Jest droższe, ale może warto? Zalecał Wam ktoś to badanie?

  • kamayya Znajoma
    Postów: 16 0

    Wysłany: 30 listopada 2017, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My dopiero będziemy robić badanie nasienia. A czemu od razu się negatywne nastawiasz, może będzie dobre badanie CASA. A to nie jest tak, że MSOME robi się jak się szuka dobrych plemników do rozrodu wspomaganego?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 listopada 2017, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba po prostu panika mnie ogarnia - przed badaniem, które będzie jak wyrok :(
    no właśnie nie wiem, kiedy MSOME jest zalecane.

  • Saja Autorytet
    Postów: 1069 337

    Wysłany: 30 listopada 2017, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja czytałam, ze msome ma sens tylko w ramach procedury IMSI (IMSI MSOME)

    Czynnik męski- ciężki OAT, DFI poniżej 15%

    Starania od 1.1.2016
    11.2016 - diagnoza OAT
    5.2017- embolizacja żpn, bez efektu
    1.2018 - ICSI w Invimed Poznań, OHSS, bez transferu
    4.2018 - I kriotransfer, bez efektu
    5.2018- II kriotransfer, ciąża bliźniacza:)
    1.2019- rodzą się nasze córki
  • angelwings Przyjaciółka
    Postów: 157 20

    Wysłany: 3 grudnia 2017, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny w ciągu jakiego czasu od operacji żpn wasi mężczyźni wrócili do pełnej sprawności seksualnej??

  • Saja Autorytet
    Postów: 1069 337

    Wysłany: 4 grudnia 2017, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie pamiętam. Ze 4-6tyg. Pewnie nawet szybciej, ale się baliśmy coś uszkodzić.

    Czynnik męski- ciężki OAT, DFI poniżej 15%

    Starania od 1.1.2016
    11.2016 - diagnoza OAT
    5.2017- embolizacja żpn, bez efektu
    1.2018 - ICSI w Invimed Poznań, OHSS, bez transferu
    4.2018 - I kriotransfer, bez efektu
    5.2018- II kriotransfer, ciąża bliźniacza:)
    1.2019- rodzą się nasze córki
  • angelwings Przyjaciółka
    Postów: 157 20

    Wysłany: 4 grudnia 2017, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój m jest dwa miesiące po zabiegu ale cały czas mówi, że go boli już nie mówiąc o tym że nasze życie seksualne trochę słabo wygląda, a to mnie martwi.

  • Saja Autorytet
    Postów: 1069 337

    Wysłany: 4 grudnia 2017, 23:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jaką metodą? I co go boli? Mojego jądra nie bolały wcale, tylko nerki przez jakiś czas (podobno normalne po embolizacji).

    Czynnik męski- ciężki OAT, DFI poniżej 15%

    Starania od 1.1.2016
    11.2016 - diagnoza OAT
    5.2017- embolizacja żpn, bez efektu
    1.2018 - ICSI w Invimed Poznań, OHSS, bez transferu
    4.2018 - I kriotransfer, bez efektu
    5.2018- II kriotransfer, ciąża bliźniacza:)
    1.2019- rodzą się nasze córki
  • angelwings Przyjaciółka
    Postów: 157 20

    Wysłany: 5 grudnia 2017, 00:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mikrochirurgia, boli go pod jądrem, co uniemożliwia normalne współżycie

  • Kabełka Autorytet
    Postów: 1065 527

    Wysłany: 5 grudnia 2017, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    angelwings wrote:
    Mikrochirurgia, boli go pod jądrem, co uniemożliwia normalne współżycie
    Mojego M pod jądrem też długo pobolewało, myślę, że ze 3 miesiące, a nad pachwiną nawet dłużej. Natomiast nie przeszkadzało to mu we współżyciu, bo ból nie był odczuwany cały czas.

    km5sdf9h9gfpaiic.png
  • Hiacynta89 Koleżanka
    Postów: 83 13

    Wysłany: 5 grudnia 2017, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mojego praktycznie wcale nie bolalo. Miał robione mikrochirurgicznie. Szybko wrócił do aktywności. Blizna mała praktycznie wcale leków nie brał. Angelwings a gdzie robiliście operacje może warto powiedzieć urologowi, że taki problem się pojawił

    Hiacynta89
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 grudnia 2017, 16:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój jest pół roku po operacji, ale mówi ze dopiero teraz zaczyna się czuć jak przed operacją. Czytałam ze każdy inaczej dochodzi do siebie i ma inny przebieg rekonwalescencji. A co do współżycia, to zaczęliśmy kilka dni po.

  • patylka Przyjaciółka
    Postów: 113 29

    Wysłany: 5 grudnia 2017, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kozalia, wstyd mi się było przyznać, ze względu na możliwe komplikacje ale my też zaczęliśmy kilka dni po. U nas jak z zakazanym owocem, jak nie można tym większa ochota

    Luty 2017 spermiogram 3 mln
    Kwiecień usunięcie żylaków powrózka
    10.06.2017 sonohsg -jajowody niedrożne
    13.06.2017 hydrotubacja
    13.11.2017 hsg jajowody drożne
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 grudnia 2017, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byliśmy ostrożni i wychodziłam z założenia, ze jakby seks był niewskazany, to lekarz powinien nam powiedzieć o tym, co nie?

  • angelwings Przyjaciółka
    Postów: 157 20

    Wysłany: 5 grudnia 2017, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My też zaczęliśmy współżyć około dwa tygodnie po i był moment, że wydawało się że będzie ok, ale teraz za każdym razem mówi, że go boli a jak boli to wiadomo co się dzieke. Zabieg był robiony w Katowicach

‹‹ 45 46 47 48 49 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ