zylaki powrozka nasiennego
-
WIADOMOŚĆ
-
A napewno w Katowicach robią ta mikrochirurgiczną metoda? Bo mój M szukał info w necie na stronie tej kliniki i nic tam nie pisze, że robią tylko laparoskopowo. I już się przestraszył że mówią że metoda mikrochirurgiczną a że zrobią laparoskopowoewelcia45
-
nick nieaktualnyHej ewelcia, też robiliśmy tam zabieg, operował dr Pietrusa, metodą mikrochirurgiczną. Nie zdążyliśmy zrobić ponownych badań, bo zaszłam w ciąże (pół roku po zabiegu). To chirurgia jednego dnia, ale zabieg był w pełnej narkozie. Pierwsze dwa tyg po zabiegu nie należały do najprzyjemniejszych, ale przy pracy biurowej dało się przeżyć. Ból jąder po zabiegu utrzymywał się dosyć długo, ale z czasem się zmniejszał. Niestety w męża przypadku nie były to 3 miesiące, a raczej 6, kiedy poczuł ze wszystko wróciło do normy. Teraz czuć różnice, jądra nie są tak powiększone i ciepłe jak przed zabiegiem. Trochę trzeba wycierpieć, ale w naszym wypadku było watro!
-
kozalia wrote:Hej ewelcia, też robiliśmy tam zabieg, operował dr Pietrusa, metodą mikrochirurgiczną. Nie zdążyliśmy zrobić ponownych badań, bo zaszłam w ciąże (pół roku po zabiegu). To chirurgia jednego dnia, ale zabieg był w pełnej narkozie. Pierwsze dwa tyg po zabiegu nie należały do najprzyjemniejszych, ale przy pracy biurowej dało się przeżyć. Ból jąder po zabiegu utrzymywał się dosyć długo, ale z czasem się zmniejszał. Niestety w męża przypadku nie były to 3 miesiące, a raczej 6, kiedy poczuł ze wszystko wróciło do normy. Teraz czuć różnice, jądra nie są tak powiększone i ciepłe jak przed zabiegiem. Trochę trzeba wycierpieć, ale w naszym wypadku było watro!
kozalia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Cześć, jestem tu nowa. Często Was podczytywałam po cichu w trakcie starań...dziś postanowiłam napisać z prośbą, w sumie nie wiem o co, chyba o pocieszenie:(
Staramy się z M od 12 miesięcy, początkowo bez ciśnienia, które stopniowo narastało...
W wynikach badań nasienia mojego M- tragedia!
Liczba plemników (1x10 6/ml) : 0.3 (>20)
Liczba plemników w ejakulacie (1x10 6/ml) : 0,1 (>40)!!!!
M ma żylaki powrózka nasiennego, konsultowane 3 lata temu z urologiem - powiedział wówczas, że mamy je zostawić w spokoju, a teraz mamy powalające wyniki i ogromne żylaki! Za kilka dni mamy konsultację u poleconego urologa i pewnie kwalifikacje do operacji...
Jestem załamana,przy M staram się trzymać, ale w środku czuje, że rozpadłam się na tysiące części...
Proszę, powiedzcie, ze to nie jest wyrok:( -
A te trzy lata temu mąż robił badania nasienia? Zróbcie operację jak najszybciej, ona potrafi dużo pomóc. I od razu juz teraz suplementy i badania hormonów.Czynnik męski- ciężki OAT, DFI poniżej 15%
Starania od 1.1.2016
11.2016 - diagnoza OAT
5.2017- embolizacja żpn, bez efektu
1.2018 - ICSI w Invimed Poznań, OHSS, bez transferu
4.2018 - I kriotransfer, bez efektu
5.2018- II kriotransfer, ciąża bliźniacza:)
1.2019- rodzą się nasze córki -
nick nieaktualnyDziewczyny czy wiecie może od jakich rozmiarów żylaki powrózka są operacyjne? Mąż ma wielkości 2,2mm i androlog powiedział, ze nie ma sensu operować.
Dodam że mąż tragicznych wyników nie ma, ale jest morfo 3%, obnizona ruchliwość i 2x wyszła agregacja. Do tego 2miesiace tego fragmentacja chromatyny 33% a norma do 30%. Gin tak czy inaczej kazała się nie przejmować, bo całkowita liczba plemników to ok.120mln i zleciła dodatkową suplementację.
Jednak te żylaki coś mi nie dają spokoju ;> -
Saja wrote:A te trzy lata temu mąż robił badania nasienia? Zróbcie operację jak najszybciej, ona potrafi dużo pomóc. I od razu juz teraz suplementy i badania hormonów.
Nie robiliśmy badan nasienia 3 lata temu...wtedy nawet o tym nie myśleliśmy, zaufaliśmy specjaliście, który powiedział, ze mamy się niczym nie przejmować...nie wiedzieliśmy jakie mogą być skutki
Suplementy kupione, badania hormonalne z wczoraj w normie, prolaktyna graniczna 16,2 przy normie 15,2...nie wiem, czy mamy się nią martwić?
Na razie czekamy... -
Tego niestety nie wie nikt. Nie ma reguły.Czynnik męski- ciężki OAT, DFI poniżej 15%
Starania od 1.1.2016
11.2016 - diagnoza OAT
5.2017- embolizacja żpn, bez efektu
1.2018 - ICSI w Invimed Poznań, OHSS, bez transferu
4.2018 - I kriotransfer, bez efektu
5.2018- II kriotransfer, ciąża bliźniacza:)
1.2019- rodzą się nasze córki