X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Męskie sprawy zylaki powrozka nasiennego
Odpowiedz

zylaki powrozka nasiennego

Oceń ten wątek:
  • ewelcia45 Ekspertka
    Postów: 478 68

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jakieś badania przed wizytą warto mieć zrobione?

    ewelcia45
  • angelwings Przyjaciółka
    Postów: 157 20

    Wysłany: 29 grudnia 2017, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie, jeśli lekarz zakwalifikuje do zabiegu to potem podczas uzgadniania terminu zabiegu wskażą dokładnie jakie badania trzeba zrobić.

  • ewelcia45 Ekspertka
    Postów: 478 68

    Wysłany: 30 grudnia 2017, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    angelwings wrote:
    Nie, jeśli lekarz zakwalifikuje do zabiegu to potem podczas uzgadniania terminu zabiegu wskażą dokładnie jakie badania trzeba zrobić.
    Wasze wyniki się poprawiły?

    ewelcia45
  • ewelcia45 Ekspertka
    Postów: 478 68

    Wysłany: 30 grudnia 2017, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A napewno w Katowicach robią ta mikrochirurgiczną metoda? Bo mój M szukał info w necie na stronie tej kliniki i nic tam nie pisze, że robią tylko laparoskopowo. I już się przestraszył że mówią że metoda mikrochirurgiczną a że zrobią laparoskopowo

    ewelcia45
  • angelwings Przyjaciółka
    Postów: 157 20

    Wysłany: 30 grudnia 2017, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Robią metodą mikrochirurgiczną - tak też jest na wypisie. My jeszcze nie wiemy czy coś drgnęło, mój m ma azoospermię i w sumie małe szanse na poprawę, ale w styczniu będziemy robić pierwsze badania po zabiegu.

  • ewelcia45 Ekspertka
    Postów: 478 68

    Wysłany: 30 grudnia 2017, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A szybko doszedł do siebie po zabiegu?

    ewelcia45
  • angelwings Przyjaciółka
    Postów: 157 20

    Wysłany: 30 grudnia 2017, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    właśnie dość długo mąż dochodził do siebie, na początku dokuczała rana a potem dyskomfort w okolicy samego zabiegu

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 grudnia 2017, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej ewelcia, też robiliśmy tam zabieg, operował dr Pietrusa, metodą mikrochirurgiczną. Nie zdążyliśmy zrobić ponownych badań, bo zaszłam w ciąże (pół roku po zabiegu). To chirurgia jednego dnia, ale zabieg był w pełnej narkozie. Pierwsze dwa tyg po zabiegu nie należały do najprzyjemniejszych, ale przy pracy biurowej dało się przeżyć. Ból jąder po zabiegu utrzymywał się dosyć długo, ale z czasem się zmniejszał. Niestety w męża przypadku nie były to 3 miesiące, a raczej 6, kiedy poczuł ze wszystko wróciło do normy. Teraz czuć różnice, jądra nie są tak powiększone i ciepłe jak przed zabiegiem. Trochę trzeba wycierpieć, ale w naszym wypadku było watro!

  • angelwings Przyjaciółka
    Postów: 157 20

    Wysłany: 30 grudnia 2017, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kozalia wrote:
    Hej ewelcia, też robiliśmy tam zabieg, operował dr Pietrusa, metodą mikrochirurgiczną. Nie zdążyliśmy zrobić ponownych badań, bo zaszłam w ciąże (pół roku po zabiegu). To chirurgia jednego dnia, ale zabieg był w pełnej narkozie. Pierwsze dwa tyg po zabiegu nie należały do najprzyjemniejszych, ale przy pracy biurowej dało się przeżyć. Ból jąder po zabiegu utrzymywał się dosyć długo, ale z czasem się zmniejszał. Niestety w męża przypadku nie były to 3 miesiące, a raczej 6, kiedy poczuł ze wszystko wróciło do normy. Teraz czuć różnice, jądra nie są tak powiększone i ciepłe jak przed zabiegiem. Trochę trzeba wycierpieć, ale w naszym wypadku było watro!
    Kozalia o takich cudach trzeba pisać jak najwięcej, serdecznie gratuluję:) my też czekamy na taki cud, chociaż u nas dużo gorszą mieliśmy pozycję na starcie.

    kozalia lubi tę wiadomość

  • ewelcia45 Ekspertka
    Postów: 478 68

    Wysłany: 30 grudnia 2017, 23:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kozalia, super gratulacje. No chce żeby max do końca lutego odbył się ten zabieg. To jest dwa miesiące, długo, ale niestety mój M strasznie sie miga przed tym zabiegiem niestety

    ewelcia45
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 grudnia 2017, 00:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki:) Mój też miał poważne opory... odkąd lekarz mu zaproponował zabieg do momentu, gdy się odważył mu poddać, minął rok... powodzenia Wam życzę!

  • ewelcia45 Ekspertka
    Postów: 478 68

    Wysłany: 31 grudnia 2017, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No u naa właśnie też mija rok. Nie ma co dłużej czekać. Bo może być jeszcze gorzej. Niestety ciężko jest z tymi naszymi Mężczyznami

    ewelcia45
  • angelwings Przyjaciółka
    Postów: 157 20

    Wysłany: 31 grudnia 2017, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój m nie miał oporów, tak na prawdę to w ciągu trzech tygodni od pierwszej wizyty w Katowicach był już po zabiegu, a nawet proponowano nam zabieg tydzień wcześniej tylko my nie mogliśmy wówczas

  • ewelcia45 Ekspertka
    Postów: 478 68

    Wysłany: 31 grudnia 2017, 16:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to pozazdrościć takiego M. No my do końca lutego musimy się zooperowac. Bo nie jestem coraz mlodsza

    ewelcia45
  • mtds Nowa
    Postów: 2 0

    Wysłany: 5 stycznia 2018, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć, jestem tu nowa. Często Was podczytywałam po cichu w trakcie starań...dziś postanowiłam napisać z prośbą, w sumie nie wiem o co, chyba o pocieszenie:(
    Staramy się z M od 12 miesięcy, początkowo bez ciśnienia, które stopniowo narastało...
    W wynikach badań nasienia mojego M- tragedia!
    Liczba plemników (1x10 6/ml) : 0.3 (>20)
    Liczba plemników w ejakulacie (1x10 6/ml) : 0,1 (>40)!!!!
    M ma żylaki powrózka nasiennego, konsultowane 3 lata temu z urologiem - powiedział wówczas, że mamy je zostawić w spokoju, a teraz mamy powalające wyniki i ogromne żylaki! Za kilka dni mamy konsultację u poleconego urologa i pewnie kwalifikacje do operacji...
    Jestem załamana,przy M staram się trzymać, ale w środku czuje, że rozpadłam się na tysiące części...
    Proszę, powiedzcie, ze to nie jest wyrok:(

  • Saja Autorytet
    Postów: 1069 337

    Wysłany: 5 stycznia 2018, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A te trzy lata temu mąż robił badania nasienia? Zróbcie operację jak najszybciej, ona potrafi dużo pomóc. I od razu juz teraz suplementy i badania hormonów.

    Czynnik męski- ciężki OAT, DFI poniżej 15%

    Starania od 1.1.2016
    11.2016 - diagnoza OAT
    5.2017- embolizacja żpn, bez efektu
    1.2018 - ICSI w Invimed Poznań, OHSS, bez transferu
    4.2018 - I kriotransfer, bez efektu
    5.2018- II kriotransfer, ciąża bliźniacza:)
    1.2019- rodzą się nasze córki
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 stycznia 2018, 00:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy wiecie może od jakich rozmiarów żylaki powrózka są operacyjne? Mąż ma wielkości 2,2mm i androlog powiedział, ze nie ma sensu operować.
    Dodam że mąż tragicznych wyników nie ma, ale jest morfo 3%, obnizona ruchliwość i 2x wyszła agregacja. Do tego 2miesiace tego fragmentacja chromatyny 33% a norma do 30%. Gin tak czy inaczej kazała się nie przejmować, bo całkowita liczba plemników to ok.120mln i zleciła dodatkową suplementację.
    Jednak te żylaki coś mi nie dają spokoju ;>

  • mtds Nowa
    Postów: 2 0

    Wysłany: 6 stycznia 2018, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Saja wrote:
    A te trzy lata temu mąż robił badania nasienia? Zróbcie operację jak najszybciej, ona potrafi dużo pomóc. I od razu juz teraz suplementy i badania hormonów.

    Nie robiliśmy badan nasienia 3 lata temu...wtedy nawet o tym nie myśleliśmy, zaufaliśmy specjaliście, który powiedział, ze mamy się niczym nie przejmować...nie wiedzieliśmy jakie mogą być skutki :(
    Suplementy kupione, badania hormonalne z wczoraj w normie, prolaktyna graniczna 16,2 przy normie 15,2...nie wiem, czy mamy się nią martwić?
    Na razie czekamy...

  • kasia12323 Autorytet
    Postów: 627 594

    Wysłany: 8 stycznia 2018, 16:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mojemu mężowi wyszły żylaki 2,5mm czy ich usunięcie poprawi wyniki nasienia? mąż bierze witaminy i suplementy lecz wyniki poprawily sie niewiele

    age.png
  • Saja Autorytet
    Postów: 1069 337

    Wysłany: 8 stycznia 2018, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tego niestety nie wie nikt. Nie ma reguły.

    Czynnik męski- ciężki OAT, DFI poniżej 15%

    Starania od 1.1.2016
    11.2016 - diagnoza OAT
    5.2017- embolizacja żpn, bez efektu
    1.2018 - ICSI w Invimed Poznań, OHSS, bez transferu
    4.2018 - I kriotransfer, bez efektu
    5.2018- II kriotransfer, ciąża bliźniacza:)
    1.2019- rodzą się nasze córki
‹‹ 48 49 50 51 52 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ