Cesarka z wyboru - poszukiwanie wskazań do cesarki
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWitajcie,
Zdecydowałam, że chciałabym wydać moje dzieciątko upragnione na świat poprzez cesarskie cięcie. Wiele osób to krytykuje jednak ja boję się powikłań a przede wszystkim uszkodzeń dziecka podczas porodu siłami natury. Niestety były takie przykre przypadki w moim najbliższym otoczeniu
Jestem po 5 obumarłych ciążach i teraz jestem aktualnie w 6 ciąży.
Zapraszam do rozmów osoby, które z własnego wyboru zdecydują się na cesarkę.
Niestety mój ginekolog jak usłyszał o cesarce to zaraz rzucił w moim kierunku kwotą 2500 zł. Prawie padłam z wrażenia w gabinecie. Zastanawiam się czy jeśli udałoby mi się otrzymać od innego specjalisty (np. kardiolog, okulista czy neurolog) zaświadczenie o wskazaniu do cesarskiego cięcia to czy wtedy również może zawołać ode mnie kasę?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2016, 13:01
-
Ja jestem w ciąży z 1 dzieckiem i nie mam przeciwwskazań do SN i chcę SN, więc za dużo nie mogę powiedzieć. Na pewno jeśli nie masz aktualnie wskazań do CC to będzie trudniej, bo 1) musisz znaleźć kogoś, kto się zgodzi trochę pościemniać (np. ja byłam u okulisty, bo mam dużą wadę wzroku to był bardzo przepisowy i powiedział, że okulistycznie jest bardzo mało wskazań do CC i ja jak najbardziej mogę SN) 2) myślę, że jak najbardziej będą oczekiwać jakiejś kasy za to. Przedwczoraj zawoziłam zwolnienie do pracy i koleżanka też w ciąży też chce CC jak Ty i mówi, że musi po prostu dać w łapę i znaleźć kogoś, kto jej wpisze cokolwiek na skierowaniu. Ona akurat miała ciężki pierwszy poród, który się skończył CC.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2016, 16:39
-
ciężko będzie z cesarka tak na żądanie jeśli nie ma wskazan . Możesz sprobowac z zaświadczeniem od psychiatry o tokofobii że panicznie boisz się porodu sn . Chociaż w szpitalu średnio biorą to pod uwagę tzn zależy od lekarza ja jestem po 1 cc w grudniu będę mieć drugie ze względów medycznych i szczerze odradzałabym Ci cięcie no ale to już Twój wybór ja się panicznie boje cesarki znowu ale ja nie mam wyboru a szkoda bo wybrałabym sn
Nadzieja1988!, Natka88 lubią tę wiadomość
Tysia -
nick nieaktualnyJa mialam cc na życzenie tylko nie w PL. Oczywiście bylo pytanie w wywiadzie dlaczego, powiedziałam, ze od zawsze wiedziałam, ze w gre wchodzi tylko cc, ze się boje i dla mnie to mniej inwazyjne. Lekarka nie wnikala, powiedziala tylko ze to pytanie zadac musiała i bylo tak jak chciałam.
2500 to i tak nie duzo. Jak jestes z okolic Katowic to moja sioatra miala cc na Lubinowej, a kolezanka miala tam na zyczenie, wystarczylo chodzic tam do lekarza (chyba 2 wizyty wystarczyły). -
nick nieaktualny
-
Ale cesarka nie jest mniej inwazyjna mam przypadek w bliskiej rodzinie (siostra) - w wyniku powikłań po cesarce leżała nieprzytomna 2 tyg, do tego ją kilka razy reanimowali i długo trwało zanim ustabilizowali ją na tyle, żeby spodziewać się, że w ogóle z tego wyjdzie
Cesarka to jednak operacja, cięcie brzucha i macicy. Dla dziecka też to nie jest zdrowe.
Zresztą ja sama miałam operację, rozcinany brzuch i bolało to przez parę dobrych tygodni, bez mocnych leków się nie obyło, do tego 3 miesiące bez przemęczania się, jedzenie jakichś jałowych potraw.... dobrze, że nie musiałam się wtedy zajmować noworodkiem.
Teraz są też dostępne znieczulenia, które podobno pozwalają przetrwać naturalny poród w komfortowych "warunkach" -
nick nieaktualnyJa napisałam wyraźnie i jasno "dla mnie"!!!
Bylam 2 dni na przeciwbólowych, zielone światło do ćwiczeń (lekkich), dostalam dokladnie po 19 dniach od cc. Chodziłam (powoli) 5,5 godz. po cc, a w trzeciej dobie pielęgniarki same mowily, ze "biegam po tym cc lepiej niz niejedna po sn". Cc jest mocno inwazyjne przeprowadzane w pośpiechu, zgadzam sie w 100%. Ja mialam planowane, bylam wyluzowana, bez kropli stresu. Moja lekarka sama powiedziała "cc na zyczenie? I bardzo dobrze". Wątek jest o cc na zyczenie wiec nie rozumiem wtracania sie zwolennikow porodu sn i dramatyzowania. Ja sie nie wypowiadam w wątkach poswieconych sn, a przykładów powiklan po takich porodach znam mnóstwo. Dalsze polemizowanie uwazam za zbędne bo jest juz na tym forum watek poswiecony porodowi sn czy cc, tam mozecie wyglaszac swoje mądrości.Sunflower, Dagn_, jej odbicie, Bluberry, _analiza, M_ia, Paula_29, KasiaMarysiaaa lubią tę wiadomość
-
Ja rownież planuje cc na życzenie w prywatnej klinice. Moj gin wysłał mnie do innego lekarz po zaświadczenie. Nie oceniam decyzji innych kobiet co do sn i powinny sie tu wypowiadać kobiety ktore sa zainteresowane tematem.
Nadzieja1988! lubi tę wiadomość
-
Kiedyś słyszałam że jeśli kobieta panicznie boi się rodzic naturalnie to jest to wskazanie do cesarki. Nie wiem tylko kto daje takie zaświadczenie i czy rzeczywiście tak można
Sama rodziłam naturalnie ale nie potępiam Twojej postawy. Grunt to rodzic zgodnie z samym sobą powodzenia!Kto nie boi się wierzyć, że się uda?
Ja nie, ja wierzę, wiara czyni cuda..
-
To może i ja się przyłączę. Jestem z Olsztyna i tam będę rodziła. do porodu mam jeszcze sporo czasu ale juz siedze i przeglądam fora na temat porodu. strasznie się tego boję, zastanawiam się czy urodzic sn czy cc. Koleżanka powiedziała mi że można wziąć zaświadczenie od psychologa o tokofobii i wtedy muszą zrobic cesarkę, jednak nie wszystkie szpitale honorują takie zaswiadczenia. Stąd pytanie, czy wiecie może gdzie w Olsztynie można sobie załatwić cesarkę na zyczenie i ile to kosztuje?
-
No a ja słyszałam o co najmniej 2 zgonach po cc w ostatnim miesiącu... matek oczywiście.. poza tym jest szeroko dostępna literatura na temat korzyści z porodu naturalnego. Wierze ze nie stajemy się tak słabe i tchorzliwe by coraz częściej poddawać się cc. I mam nadzieje ze ta chora moda odejdzie niebawem w zapomnienie.
kark, chivas, Koralinka, Cabank84 lubią tę wiadomość
Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm -
nick nieaktualnybobas2015 wrote:No a ja słyszałam o co najmniej 2 zgonach po cc w ostatnim miesiącu... matek oczywiście.. poza tym jest szeroko dostępna literatura na temat korzyści z porodu naturalnego. Wierze ze nie stajemy się tak słabe i tchorzliwe by coraz częściej poddawać się cc. I mam nadzieje ze ta chora moda odejdzie niebawem w zapomnienie.
Ruda82 lubi tę wiadomość
-
Witajcie!
Ja pierwszą ciąże rodziłam siłami natury. Poród był dla mnie ogromnym wysiłkiem, napakowali mnie oksytocyną i miałam zastój pokarmu przez dwa dni. Mały był przez to na butli, potem nie chciał już piersi i bardzo się nagimnastykowałam aby zaczął cycać.Po urodzeniu miał wielkiego krwiaka na czole który się bardzo szybko organizował. Usunęliśmy go w ostatnim momencie pomimo bagatelizowania go przez pediatrę. A krocze latem wierzcie mi goi się i goi i cuda wianki się tam dzieją. Jest jeszcze teoria że dzieci rodzone naturalnie są lepiej dociśnięte i lepiej się rozwijają neurologicznie, sensorycznie itd. W przypadku mojego dziecka się nie sprawdziło. Logopeda, integracja sensoryczna, i inne przechodziliśmy przez to wszystko pomimo porodu siłami natury. Teraz lekarz prowadzący ciążę ciągle mnie pyta jak rodzimy i tę decyzję pozostawia ostatecznie mnie (choć nie ukrywa, że lepiej byłoby mnie ciachnąć), ze względu na to, że mały jest duży, a dodatkowo rozchodzi mi się spojenie łonowe. Długo nad tym myślałam i chylę się coraz bardziej ku cesarce. Nie było mi łatwo dojść do siebie po porodzie sn, choć wiem, że każdy poród jest inny jak każda ciąża.Zaplanowana cesarka, moim zdaniem jest choć mniej naturalna to zapewne łagodniejsza zarówno dla organizmu matki jak i dziecka. W środę rodziła moja szwagierka, zrobili jej cesarkę choć wcześniej nie była planowana, okazało się, że malutki jest owinięty pępowiną i zanika tętno. Dziś wyszła do domu (mamy piątek), oboje czują się świetnie.
Jestem po sześciu poronieniach i bardzo boję się przenoszenia i niewydolności łożyska. Dlatego naprawdę uważam, że cesarka to nie jakaś tam fanaberia i strach przed porodem sn też jest wskazaniem. Jeśli chodzi o wskazania to pominąwszy te ścisłe zalecane przez PTG to: rozchodzące się spojenie łonowe, wady postawy (skolioza, dyskopatia), duża masa dziecka (powyżej 4 kg.),niewspółmierność porodowa, czyli drobna mama, a duża główka u dziecka, wady wzroku.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2016, 23:19
FreshMm lubi tę wiadomość
Tym razem udało się!!!
Gabriel ur.16.11.16 56 cm. 4240 g.
-
Witam!
Jestem w pierwszej ciąży i też od zawsze brałam pod uwagę wyłącznie cc, gdyż nie czuję misji rodzenia drogami natury tak samo jak karmienia piersią.Nie toleruję terroru jaki serwują niektóre kobiety dot sn i laktacji i nikt mnie nie zmusi żebym zrobiła coś wbrew sobie.Jeśli ktos jest orędownikiem sn proponuję swoje opinie wygłaszać na forach poświęconych temu zagadnieniu.Ja poszłam do psychiatry i opowiedziałam o swoich lękach, dostałam zaświadczenie ze wskazaniem do cc i nikt nie ma prawa tego podważyć w żadnym szpitalu gdyz jest to zaświadcenie lekarskie (uwaga psycholog to nie lekarz!!)i w razie zignorowania go personel łamie prawo.Dagn_, ayka lubią tę wiadomość
-
moja malutka po planowanym cc nie oddychała, żyje, ma się dobrze i rozwija świetnie... gdyby przyszło mi rodzić dwadzieścia kilka godzin nie wiem czy miałabym dziecko przy sobie... czasem strach pomieszany z intuicją są dobrymi doradcami...
aha u mnie wskazanie do cc - tokofobia plus rozlatujące się łożyskoM_ia lubi tę wiadomość
Córcia Zosieńka 09.08.2016 2680 g
19.03.2015 - Tęsknię Adasiu [*]