Gdzie rodzić w Krakowie?
-
WIADOMOŚĆ
-
Jakby ktoraś miała niedaleko,to ja z całego serca polecam BOCHNIĘ Mam taką samą odległość do Krk i Bochni, wybrałam Bochnię i mimo traumatycznego porodu (wcześniak, zanik tętna na KTG), naprawdę bardzo dobrze wspominam ten szpital. Kolejne dziecko na pewno też urodzę tam.
-
Dziewczyny ja rodziłam w Siemiradzkim 2 lata temu. Mam pakiet w luxmedzie który pokrył mi sporo rzeczy, a sama dopłaciłam do wynajęcia lekarza i 1os. sali po porodzie. Miałam rodzic siłami natury jednak po 17godz od odejścia wód nadal były 4 cm rozwarcia (w miedzy czasie dostałam tez znieczulenie). Mój lekarz zaproponował mi cc na co odrazu sie zgodziłam. Samego zabiegu nie wspominam dobrze, nie mam nic do zarzucenia lekarzowi ani pozostałemu personelowi jednak bardzo sie zdenerwowałam, cała sie trzęsłam i nie mogłam wytrzymać tego ze nie mogę sie ruszać. Na szczescie nie trwa to długo. Odrazu podano mi dziecko do twarzy ale byłam strasznie rozstrzęsiona. Potem przewieziono mnie na sale pooperacyjna gdzie nie było nikogo poza mną. Nadal nie mogłam sie ruszać ale juz sie uspokoiłam, była tez ze mną rodzina. Córkę przyniesiono do mnie po ok 3godz na karmienie, miałam ja ok godzinę/dwie i zabrano ja na noc. Rano przeszłam na górę do 1os sali gdzie była tez rozkładana kanapa na której spał mój maz który przez cały czas był tam ze mną. Co do opieki poporodowej mam zastrzeżenia, położne nie były specjalnie pomocne, niektóre wręcz opryskliwe. Szczególnie te starsze które były w ciagu dnia. W nocy były młode dziewczyny które w większości były pomocne. Nie miałam mleka po porodzie ale wmawiano mi ze mam tylko za mało sie staram i wydzielało mm mojej córce. Dopiero pod koniec mojego pobytu w szpitalu kiedy nadal nie miałam mleka normalnie podawano jej mm. Denerwowało mnie tez ze położne przychodziły w nocy, zapalały nam światło i budziły dziecko mówiąc ze juz za długo śpi. A ja sie akurat cieszyłam ze mała jest spokojna i grzecznie śpi. Musiałam tez zostać 5 dni po porodzie mimo ze obiecano 4 dnia ze juz wyjdę. Denerwowało mnie to bo chciałam juz wrócić do domu i zajmować sie dzieckiem na swoich zasadach. Jedzenie bardzo średnie ale to było mi akurat obojętne. Innych sal nie widziałam wiec sie nie wypowiem. Teraz jestem znowu w ciazy i mam termin na lipiec. Będę mieć cc i prawdopodobnie wybiorę znowu ten szpital ze względu na to ze pracuje tam mój lekarz i na możliwość pobytu z mężem po porodzie. Jednak jeśli nie zamierzamy dopłacać jest wiele innych szpitali które proponują lepsza opiekę. Szczególnie poporodowa bo oddziałowi położniczemu nie miałam nic do zarzucenia. Jednak uważam ze pomoc po porodzie i przyjazne traktowanie matki dla której w końcu macierzyństwo jest bardzo często zupełnie nowa sytuacja jest bardzo ważne! Z chęcią posłucham Waszych opinii na temat tego szpitala, byc moze cos sie zmieniło w ciagu tych 2 lat. Jeśli ktoś posiada aktualny cennik również będę wdzięczna za informacje. Interesuje mnie szczególnie cena tej 1 os. sali po porodzie.
-
nick nieaktualnytola2014 wrote:czyli nie polecasz by tam rodzic? właśnie tego się obawiam , że będę miała problem z laktacji w Żeromski chyba kładą nacisk na karmienie piersią zaraz po porodzie.
-
Planuje porod w Żeromskim. Z tego co mówili na szkole rodzenia przy tym szpitalu, dziecko od razu po porodzie,ktory oczywiście przebiegł bez komplikacji, od razu jest z mama na piersi ok. 2 h i w tym czasie jest wstępnie badane. dopiero po 2 h zabierają dziecko na dokładne badania, ważenie itd. Dziecko od samego poczatku jest przystawiane do piersi i kangurowane. Nawet po cesarce i badaniu dziecka mąż ma kangurowac przez pierwsze chwile i w niedługim czasie dziecko trafia do mamy. Dziecko moze byc cały czas z mama ale jesli nie macie siły to położne sie zajmą. Poznalam dwie świetne położne ktore nawet na znanylelarz maja same opinie 5.0 co to potwierdza jak je odebrałam . Mam nadzieje ze trafie na któraś z nich, ale niestety to taka loteria bo w tym szpitalu nie mozna wynająć położnej i swojej sali jak np. w Siemiradzkim. Sale do porodu sa jednoosobowe ale niestety do łazienki pod prysznic w czasie porodu trzeba troszkę podejść. Sale poporodowe sa 2-3 osobowe. Jest jedna jedynka. Wszystkie sale poporodowe sa juz z łazienkami. Oddział jest wyremontowany i nie straszy tak jak oddział patologii ciazy o którym same położne mowia "wczesny Gierek" - przed porodem moze zdarzyć sie ze sie tam trafi jak za wczesnie przyjedziecie, ja juz kiedys lezalam na patologii i to naprawde patologia (warunki i personel, szczególnie Pan PIELĘGNIARZ), ale jak nie bedzie to dłuższy pobyt to do przeżycia, zwłaszcza ze personel z porodówki to kobiety anioły . Moja gin najlepsza na świecie jest z tego szpitala dlatego tez bede czuła sie bezpieczniejsza podczas porodu nawet jak jej nie bddzie to zawsze zadzwoni, zainterweniuje. Położne mówiły mi ze szpital zajął w kwietniu pierwsze miejsce w malopolsce na podstawie ankiet i opinii mam. Polecam tamtejsza szkole rodzenia na ktorej sie wszystkiego dowiecie i zawiedziecie oddział. Przy oddziale działa bardzo dobra poradnia laktacyjna gdyby były jakies problemy. Rodzisz jak chcesz, worek drabinki prysznic poZycje itd. Położne nastawione sa na ochronę krocza zeby nie nacinać chyba ze masz pęknąć no to oczywiście natną. Duża uwagę zwracają na naturalne metody łagodzenia bolu. Oczywiście jest to dobry szpital jesli nie rodzisz wcześniaka przed 34 tyg (w innym
Przypadku sami wysyłają na Ujastek) Ja jestem teraz w 37t6d wiec porod juz na dniach! PozdrawiamWiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2016, 06:25
Marietta, Maja105 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Maja105 wrote:Hej dziewczyny ☺ jestem w 38 tc i właśnie po roku wróciłam do Krakowa,po długim namyśle wybrałam szpital Żeromskiego, powiedzcie jak tam jest z zzo? czy robią jakieś problemy?
Z tego co wiem to nie robią problemow. Jesli chcesz znieczulenie to informujesz od razu położona bo musza Ci pobrać krew jesli nie masz najnowszych wyników badań z układu krzepnięcia
-
nick nieaktualny
-
Witam. Mój termin porodu to 21 lipiec.... zaczynam już pomału panikować z tego powodu ponieważ to mój pierwszy poród i nie wiem co mnie czeka... Ciągle zastanawiam się nad wyborem szpitala, myślę nad Ujastkiem albo kopernika. Czy są panie które mają najświeższe doświadczenia z tych szpitali? ewentualnie o innych szpitalach też chętnie poczytam:) U mnie ciąża przebiega prawidłowo. Jedynie mam lekką anemie ale walczę cały czas. Dodam że przy wyborze szpitala ważne jest dla mnie pomoc personelu, czyli kiedy co i jak robic zeby było dobrze. Ważne jest dla mnie tez ochrona krocza ( ale nie ponad zdrowie mojej małej), oraz ogólna opieka po porodzie. Boje się ze nie bedę wiedziała co robić... że nie poradzę sobie z moją kruszynka i że zostanę w szpitalu bez pomocy i opieki. Z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi
-
karola65 wrote:Witam. Mój termin porodu to 21 lipiec.... zaczynam już pomału panikować z tego powodu ponieważ to mój pierwszy poród i nie wiem co mnie czeka... Ciągle zastanawiam się nad wyborem szpitala, myślę nad Ujastkiem albo kopernika. Czy są panie które mają najświeższe doświadczenia z tych szpitali? ewentualnie o innych szpitalach też chętnie poczytam:) U mnie ciąża przebiega prawidłowo. Jedynie mam lekką anemie ale walczę cały czas. Dodam że przy wyborze szpitala ważne jest dla mnie pomoc personelu, czyli kiedy co i jak robic zeby było dobrze. Ważne jest dla mnie tez ochrona krocza ( ale nie ponad zdrowie mojej małej), oraz ogólna opieka po porodzie. Boje się ze nie bedę wiedziała co robić... że nie poradzę sobie z moją kruszynka i że zostanę w szpitalu bez pomocy i opieki. Z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi
-
karola65 wrote:Witam. Mój termin porodu to 21 lipiec.... zaczynam już pomału panikować z tego powodu ponieważ to mój pierwszy poród i nie wiem co mnie czeka... Ciągle zastanawiam się nad wyborem szpitala, myślę nad Ujastkiem albo kopernika. Czy są panie które mają najświeższe doświadczenia z tych szpitali? ewentualnie o innych szpitalach też chętnie poczytam:) U mnie ciąża przebiega prawidłowo. Jedynie mam lekką anemie ale walczę cały czas. Dodam że przy wyborze szpitala ważne jest dla mnie pomoc personelu, czyli kiedy co i jak robic zeby było dobrze. Ważne jest dla mnie tez ochrona krocza ( ale nie ponad zdrowie mojej małej), oraz ogólna opieka po porodzie. Boje się ze nie bedę wiedziała co robić... że nie poradzę sobie z moją kruszynka i że zostanę w szpitalu bez pomocy i opieki. Z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi
Hej, termin mam na tydzień później i też się waham między tymi dwoma szpitalami, nie potrafię wybrać.... Na dodatek jeszcze te całe Światowe Dni Młodzieży mnie dobijają. Na Ujastku byłam na dniach otwartych, na pogaduchach do brzucha i tym podobnych, wygląda super i różowo ale z opinii, które czytam to już gorzej. Czy ma ktoś jakieś "świeże" dane z Kopernika?[/url] -
Benus wrote:Hej, termin mam na tydzień później i też się waham między tymi dwoma szpitalami, nie potrafię wybrać.... Na dodatek jeszcze te całe Światowe Dni Młodzieży mnie dobijają. Na Ujastku byłam na dniach otwartych, na pogaduchach do brzucha i tym podobnych, wygląda super i różowo ale z opinii, które czytam to już gorzej. Czy ma ktoś jakieś "świeże" dane z Kopernika?
Własnie dziś na badaniach usłyszałam, że Ujastek to "fabryka dzieci". ;/ Wszystko robione w pośpiechu i rutynowo. Ja chyba jednak zdecyduje się na Kopernika. Ale to też ze względ na to że na kopernika mam bliżej niż na Ujastek. Strasznie sie boje że sobie nie poradzę a trafie też na zły personel. ;/ -
Ja się strasznie waham, mój lekarz jest z Kopernika ale zawsze powtarza, że tam się nie rodzi "bo się chce" tylko "bo się musi". Oni tam ratują życie, mają bardzo ciężkie przypadki dlatego podobno fizjologiczne ciąże i porody zostawiane są w dużej mierze "same sobie". Nie mam pojecia co mam robić[/url]
-
A czy jest tu ktoś kto miał planowane cc na Ujastku? Trochę się boję opinii "fabryki dzieci" i że właśnie wszystko będzie na szybko a potem radź sobie sama. Z drugiej strony leżałam tam na patologii i personel bardziej niż super no i tam mam lekarkę. Zastanawiam się jeszcze czy warto dokupić sobie opcję indywidualnej opieki po zabiegu ... może wtedy położna miałaby czas i pomogłaby przystawić Malutką do cycaCórcia Zosieńka 09.08.2016 2680 g
19.03.2015 - Tęsknię Adasiu [*] -
Benus wrote:Jeśli Ujastek to chyba zdecyduję się na prywatną położna, właśnie po to, żeby nie trafić na czyjś zły dzień
W sumie na czyjś zły dzień można trafić w każdym szpitalu, choć inna sprawa że Ujastek ma naprawdę multum pacjentek i położne są zabiegane. A co do prywatnej położnej to ja bym brała bez względu na wybór szpitala.
Nie wiem jak jest na porodówce ale na patologii, lekarz miał dla mnie czas, interesował się i zawsze mogłam o wszystko zapytać. Choć może jak odbiera 3 porody na raz przez cały dzień to już faktycznie popada w rutynęWiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2016, 14:41
Córcia Zosieńka 09.08.2016 2680 g
19.03.2015 - Tęsknię Adasiu [*] -
Benus wrote:Ja się strasznie waham, mój lekarz jest z Kopernika ale zawsze powtarza, że tam się nie rodzi "bo się chce" tylko "bo się musi". Oni tam ratują życie, mają bardzo ciężkie przypadki dlatego podobno fizjologiczne ciąże i porody zostawiane są w dużej mierze "same sobie". Nie mam pojecia co mam robić
Jak widać i tu i tu są różne opinie. Też się strasznie waham i zbieram już wszystkie opinie od każdej kobiety która ma już to za sobą Moja Ciocia rodziła na kopernika 3 lata temu i mówiła że nie ma na co narzekać. Tylko że ja mam wymagania na takowych nie miała... a jej poród trwał 15 min. (trzecie dziecko) -
ulola wrote:A czy jest tu ktoś kto miał planowane cc na Ujastku? Trochę się boję opinii "fabryki dzieci" i że właśnie wszystko będzie na szybko a potem radź sobie sama. Z drugiej strony leżałam tam na patologii i personel bardziej niż super no i tam mam lekarkę. Zastanawiam się jeszcze czy warto dokupić sobie opcję indywidualnej opieki po zabiegu ... może wtedy położna miałaby czas i pomogłaby przystawić Malutką do cyca
Dziewczyny pisały wcześniej o cc na Ujastku. Znajoma mojej szwagierki rodziła tam w lutym. Poród niestety nie postępował ( brak rozwarcia ) i skierowali ją na cc. Synka widziała tylko na moment. I z tego co wiem to straciła pokarm, ponieważ dzidzius nie został odrazu przystawiony do piersi, a ona nie została poinformowana że ma masować piersi, aby pobudzać laktację. Dowiedziała się o tym po 3 dniach od innej położnej. Niestety mały też juz nauczył sie i rozleniwił przez picie z butli. -
Z całego serca polecam Żeromskiego. opieka po porodzie pierwsza klasa. No i po cc dzidziuś zaraz trafia do mamy (jak tylko zostaje przewieziona na salę). Nie ma opcji że położna poda mm bez konsultacji, a jeśli juz to robią to podają mm z kubeczka. Bardzo zależy im na kp.21.10.2015 Leon