X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poród Gdzie rodzić w Krakowie?
Odpowiedz

Gdzie rodzić w Krakowie?

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 listopada 2015, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam termin za 3 tyg i zdecydowałam się na Siemiradzkiego. Czy jest godny polecenia będę mogła napisać po porodzie.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 listopada 2015, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja koleżanka rodziła na siemiradzkiego. Była zadowolona. Ja póki co cały czas się zastanawiam.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 listopada 2015, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marietta- a kiedy będą dni otwarte ja własnie też mam blisko do Rydygiera :)

    Marietta lubi tę wiadomość

  • Sajgonara Autorytet
    Postów: 284 285

    Wysłany: 17 listopada 2015, 07:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam. Ja właściwie nie mam porównania do innych szpitali ale 5 listopada rodziłam w Rydygierze i jestem bardzo zadowolona.Dla mnie ważna była odległość od szpitala do domu i powiem Wam że to na prawdę jest ważne. Mój M w każdej chwili mógł po coś podskoczyć i wrócić za 15 minut. Dziewczyny, która ze mną leżała mąż po telefonie, żeby jej coś podrzucić przedzierał się przez Kraków ponad godzinę. Co do szpitala- jeśli chodzi o infrastrukturę to dramat! Łazienka na korytarzu, w strasznym stanie. Można skorzystać z łazienek, które są w niektórych pokojach ale to strasznie niezręczne dla mnie było tak włazić zwykle do dziewczyny po cesarce i tłumaczyć, że do łazienki. Wszystko wymaga tam remontu, który z resztą jest w trakcie :-) Podobno za 2 lata skończą odnawiać ginekologię. Co do personelu,który dla mnie stanowił najważniejsze kryterium w ocenie szpitala jestem bardzo zadowolona. Panie położne bardzo fajne babki. Każda starała się pomóc, w prawdzie każda tez miała inną metodę i jak robiłam to co kazała jedna to parę godzin później przychodziła druga i mówiła, że będzie lepiej jak zrobię zupełnie inaczej. Za to, za każdym razem mogłam liczyć na pomoc, nie spotkałam się z jakimś fukaniem czy złośliwymi docinkami, o których czasem piszą dziewczyny. Szczególnie miło będę wspominać panią Anię (młoda, ładna, energiczna i widać ze lubi ta robotę :-))i była jeszcze jedna młoda, drobna dziewczyna w okularach która bardzo pomogła mi w przystawianiu dziecka do piersi. Panie na noworodkach też sympatyczne, tutaj miałam mniejszy kontakt ale też jak zapytałam o coś na temat pielęgnacji noworodka to połozna mi wszystko dokładnie tłumaczyła. Co do porodu to postaram się opisać wszystko w wątku dobre porody, bo uważam że mój poród choć nie był ani ekspresowy, ani wcale nie uważam go za jakieś duchowe przeżycie był DOBRY, bo bez komplikacji urodziłam moją zdrową, piękną Basię.
    Wszystkim w dwupakach życzę szybkich porodów i zdrowych maluszków.

    FasUla, Marietta, kwiatakacji, Hermiona, michaela lubią tę wiadomość

    1usapx9ipf1hd7n0.png
  • Sajgonara Autorytet
    Postów: 284 285

    Wysłany: 17 listopada 2015, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sory za spam ale ja mam jeszcze jedno odczucie. To jak traktują nas inni zależy trochę od tego jak my ich traktujemy. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że nie można dać sobie wejść na głowę ale zagadanie, czy prośba o pomoc wypowiedziana z uśmiechem ma większą moc niż roszczeniowe podejście. Nie fuczę na nikogo od progu to i na mnie nikt nie fuczy, a jak fuknie na mnie to się kurde zdziwi.....:-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2015, 08:58

    madu, Marietta, kwiatakacji, Matleena, doris85 lubią tę wiadomość

    1usapx9ipf1hd7n0.png
  • madu Autorytet
    Postów: 1403 1326

    Wysłany: 17 listopada 2015, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sajgonara wrote:
    Sory za spam ale ja mam jeszcze jedno odczucie. To jak traktują nas inni zależy trochę od tego jak my ich traktujemy. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że nie można dać sobie wejść na głowę ale zagadanie, czy prośba o pomoc wypowiedziana z uśmiechem ma większą moc niż roszczeniowe podejście. Nie fuczę na nikogo od progu to i na mnie nikt nie fuczy, a jak fuknie na mnie to się kurde zdziwi.....:-)


    Podpisuję się rękami i nogami ;)

    21.10.2015 Leon <3
  • nanu Autorytet
    Postów: 469 233

    Wysłany: 17 listopada 2015, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli Rydygier jest tym krakowskim szpitalem co jest jedyny nie wyremontowany? Zawsze mi się myli Żeromski i Rydygier ale przyjaciółka mi mówiła, że ona rodziła właśnie tam, gdzie jeszcze remontu nie było i twierdziła, że opieka nad matką to porażka na całej linii (wspominałam, że olewali ją ciepłym moczem gdy przez dwa dni ona i jej mąż mówili personelowi, że potrzebuje jakąś kroplówkę na wzmocnienie, bo nie jest w stanie wstać z łóżka żeby nie zemdleć oraz daliby jej lek przeznaczony dla całkowicie innej kobiety i dosłownie w ostatnim momencie się zorientowali i to był jakiś dosyć poważny lek, nie jakiś przeciwbólowy lub żelazo).

  • Marietta Autorytet
    Postów: 1134 1210

    Wysłany: 17 listopada 2015, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    patkakrk wrote:
    Marietta- a kiedy będą dni otwarte ja własnie też mam blisko do Rydygiera :)

    Patka- co miesiąc w Rydygierze jest dzień otwarty, sprawdzę na stronie zaraz i dam Ci znać :)


    edit- sprawdziłam :)
    DNI OTWARTE
    odbywają się w 2 i 4 sobotę o godz. 9:00 rano
    oraz 2 niedzielę miesiąca od godziny 17:00

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2015, 17:48

    f2wli09k4hbyh30y.png
    p19uhqvkeefrbofp.png
  • Madlene.:) Autorytet
    Postów: 782 1329

    Wysłany: 17 listopada 2015, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja dobra koleżanka, rodziła w tym tygodniu na Ujastku. Ogólnie jest zadowolona, rodziła pierwszy raz sn, położna jej bardzo pomogła ( bodajże miała na imię Dorota), przez co ból był bardziej do zniesienia i wszystko sprawnie przebiegło. Opieka poporodowa zadowalająca, mogła liczyć na pomoc Pani od laktacji także ogólnie poleca i jest bardzo zadowolona. Dodam że była sceptycznie nastawiona do tego szpitala myślała o Żeromskim ale z powodu cukrzycy musiała rodzić na Ujastku lub bodajże na Kopernika.

    28whyx8d41olhvnv.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 listopada 2015, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marietta wrote:
    Patka- co miesiąc w Rydygierze jest dzień otwarty, sprawdzę na stronie zaraz i dam Ci znać :)


    edit- sprawdziłam :)
    DNI OTWARTE
    odbywają się w 2 i 4 sobotę o godz. 9:00 rano
    oraz 2 niedzielę miesiąca od godziny 17:00

    oo dziękuje ci bardzo :) a wybierasz się teraz czy jeszcze poczekasz do 6 miesiąca? bo chyba jesteśmy mniej więcej tak samo z tygodniami ciąży? jak się ciesze bo w sumie nie mam nikogo kto jest w ciąży lub był na przełomie 5-10 lat :) i będzie mi lepiej o coś zapytać bo wydaje mi się że jestem super zielona w wszystkim.. postaram się być grzeczna i nie męczyć cie :)

    edit: własnie dopatrzyłam się suwaczka racja tak samo jesteśmy haha :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2015, 10:44

    Marietta lubi tę wiadomość

  • Marietta Autorytet
    Postów: 1134 1210

    Wysłany: 18 listopada 2015, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    patkakrk wrote:
    oo dziękuje ci bardzo :) a wybierasz się teraz czy jeszcze poczekasz do 6 miesiąca? bo chyba jesteśmy mniej więcej tak samo z tygodniami ciąży? jak się ciesze bo w sumie nie mam nikogo kto jest w ciąży lub był na przełomie 5-10 lat :) i będzie mi lepiej o coś zapytać bo wydaje mi się że jestem super zielona w wszystkim.. postaram się być grzeczna i nie męczyć cie :)

    edit: własnie dopatrzyłam się suwaczka racja tak samo jesteśmy haha :D

    Faktycznie, idziemy łeb w łeb ;) Jeszcze sobie na porodówce piątke przybijemy :P
    Jakbyś miała pytania- a ja przypadkiem znałabym odpowiedź- męcz ;) Poród wydaję mi się strasznie odległy póki co ;) Planowałam tak faktycznie ok 6m-ca zrobić tournee po szpitalach, może ciut wcześniej, do ustalenia z mężem, on pracuje często w soboty, więc nie przewidzę, nie zplanuję dużo wcześniej kiedy pójdziemy. Narutowicza napewno chcę zwiedzić, bo tam koleżanka ostatnio rodziła i chwaliła pomoc przy porodzie i opiekę. A to też nie jakoś daleko bardzo ode mnie :)

    f2wli09k4hbyh30y.png
    p19uhqvkeefrbofp.png
  • nanu Autorytet
    Postów: 469 233

    Wysłany: 18 listopada 2015, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marietta wrote:
    Narutowicza napewno chcę zwiedzić, bo tam koleżanka ostatnio rodziła i chwaliła pomoc przy porodzie i opiekę. A to też nie jakoś daleko bardzo ode mnie :)

    Bardzo polecam :D

    Marietta lubi tę wiadomość

  • Marietta Autorytet
    Postów: 1134 1210

    Wysłany: 20 listopada 2015, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nanu wrote:
    Bardzo polecam :D

    Możesz napisać coś więcej? :)

    f2wli09k4hbyh30y.png
    p19uhqvkeefrbofp.png
  • nanu Autorytet
    Postów: 469 233

    Wysłany: 23 listopada 2015, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co dokładnie chcesz wiedzieć? Tutaj na wątku wielokrotnie pisałam o tym szpitalu ale mogę powtórzyć: nie miałam tam swojego lekarza ani położnej a nie narzekałam na opiekę. Po pierwszym i drugim porodzie siedziałam ponad tydzień w szpitalu, więc trochę tam byłam.
    Obydwa porody sn, z czego drugi w 36tc. Na podstawie mojego doświadczenia powiedziałabym, że personel lubi dmuchać na zimne, czyli wolą dzień dłużej zatrzymać, zrobić jakieś dodatkowe badanie żeby wszystko sprawdzić i mieć pewność niż za szybko wypuścić. Niektóre kobiety na to strasznie narzekały, bo one natychmiast chciały wracać do domu. Wiadomo, że to nie pięciogwazdkowy hotel ale lepiej zostać dobę dłużej i mieć pewność, że z dzieckiem jest wszystko ok niż wrócić do domu i jeszcze szybciej wracać karetką do szpitala, bo coś poważnego się stało. No ale to już kwestia podejścia i jak się na to patrzy.

    Każda sala na noworodkowym ma swoją osobną łazienkę z prysznicem. Sale są od dwójek do czwórek (jest jedna czwórka, leżałam na niej za pierwszym i drugim razem, jakieś takie szczęście miałam). W każdej chwili można iść o coś zapytać pielęgniarki, w tygodniu są doradczynie laktacyjne. Wiadomo, że czasem co lekarz lub pielęgniarka to co innego mówią i można dostać od tego małpiego rozumu ale tak jest wszędzie. Nastawienie jest na karmienie piersią ale wiele kobiet karmiło mieszanką z różnych powodów.

    Pytaj śmiało, bo nie wiem co konkretnie chciałabyś wiedzieć.

  • under_the_snow Autorytet
    Postów: 816 568

    Wysłany: 24 listopada 2015, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, założyłam fanpage na facebooku "Mama w Krakowie", gdzie zaczynam pisać o fajnych i niefajnych miejscach spacerowych, sklepach, restauracjach przyjaznych wózkom i mamom z dziećmi. Może macie chęć się przyłaczyć? Zapraszam gorąco!

    kwiatakacji lubi tę wiadomość

    matko-polko-rodzicielko.blog.pl - o macierzynstwie i ciazy
    Mama w Krakowie - fanpage na facebooku dla krakowskich Mam i nie tylko.
    syy2cwa15lizurwm.png

  • Marietta Autorytet
    Postów: 1134 1210

    Wysłany: 20 grudnia 2015, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nanu wrote:
    A co dokładnie chcesz wiedzieć? Tutaj na wątku wielokrotnie pisałam o tym szpitalu ale mogę powtórzyć: nie miałam tam swojego lekarza ani położnej a nie narzekałam na opiekę. Po pierwszym i drugim porodzie siedziałam ponad tydzień w szpitalu, więc trochę tam byłam.
    Obydwa porody sn, z czego drugi w 36tc. Na podstawie mojego doświadczenia powiedziałabym, że personel lubi dmuchać na zimne, czyli wolą dzień dłużej zatrzymać, zrobić jakieś dodatkowe badanie żeby wszystko sprawdzić i mieć pewność niż za szybko wypuścić. Niektóre kobiety na to strasznie narzekały, bo one natychmiast chciały wracać do domu. Wiadomo, że to nie pięciogwazdkowy hotel ale lepiej zostać dobę dłużej i mieć pewność, że z dzieckiem jest wszystko ok niż wrócić do domu i jeszcze szybciej wracać karetką do szpitala, bo coś poważnego się stało. No ale to już kwestia podejścia i jak się na to patrzy.

    Każda sala na noworodkowym ma swoją osobną łazienkę z prysznicem. Sale są od dwójek do czwórek (jest jedna czwórka, leżałam na niej za pierwszym i drugim razem, jakieś takie szczęście miałam). W każdej chwili można iść o coś zapytać pielęgniarki, w tygodniu są doradczynie laktacyjne. Wiadomo, że czasem co lekarz lub pielęgniarka to co innego mówią i można dostać od tego małpiego rozumu ale tak jest wszędzie. Nastawienie jest na karmienie piersią ale wiele kobiet karmiło mieszanką z różnych powodów.

    Pytaj śmiało, bo nie wiem co konkretnie chciałabyś wiedzieć.


    Nanu- jeśli jeszcze tu zaglądasz ;) Ja jednak wybierając między Rydygierem, a Narutowiczem zdecyduję się na szpital Narutowicza, głównie przemawia do mnie fakt, że jest aż 6 oddzielnych sal do porodu, więcej spokoju, czyściej niż w Rydygierze... Powiedz mi, co musiałaś zabrać do szpitala? Jest jakaś konkretna lista co zapewniają/ czego nie? Czy na salach porodowych- tj tych oddzielnych są piłki/ drabinki? Czy sale mają osobną łazienkę z prysznicem albo wanną? Jak wygląda żywienie mam? ;) Pytam, bo francuskim pieskiem nie jestem, ale niestety mięsa nie jadam ;) Jak z odwiedzinami? Wypraszają o którejś godzinie czy są wytyczone czasy odwiedzin? Ufff jak dasz radę odpowiedz ;) Gdyby coś specyficznego ze szpitala czy samego porodu zapadło Ci w pamieć podziel się proszę opinią :)

    Raz jeszcze dzięki :)

    f2wli09k4hbyh30y.png
    p19uhqvkeefrbofp.png
  • nanu Autorytet
    Postów: 469 233

    Wysłany: 22 grudnia 2015, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po kolei:

    - zabierałam do szpitala oczywiście wszystkie dokumenty i wyniki badań, dla siebie mini wersje wszystkich kosmetyków, kilka koszul nocnych, podkłady, majtki siateczkowe, staniki do karmienia, kubek, sztućce, własne jedzenie, kuchenne ręczniczki,jeden duży ręcznik do ciała i jeden mały do twrazy (coś do podgryzania, kanapki świeżo dowożone i woda). Dla dziecka ciuszki, pieluszki, chusteczki do pupy, krem na odparzenia. Aha i polecam zabranie rolki papieru toaletowego. Oczywiście w ubikacjach papier jest ale może się zdarzyć, że akurat braknie w nocy no i lipa... pamiętam, że gdzieś na stronie szpitala (a konkretnie tego oddziału) była taka lista. Możesz też przejść się do szpitala i wszystko ci powiedzą.

    - Na każdej sali porodowej jest fotel do rodzenia, taki zwykły fotel dla osoby towarzyszącej, są materace, piłki, drabinki itp itd każda sala ma swoją osobną łazienkę z wanną z prysznicem i hydromasażem. Jedna z sal ma jeszcze dodatkowo specjalną wannę do porodu do wody, a inna koło do rodzenia.

    - żywienie jest, niestety, takie jakie w polskiej służbie zdrowia czyli kiepskie. Jeżeli masz taką możliwość to jednak dobrze jest obiady jadać przywożone z domu.

    - formalnie odwiedziny są od 12 do 20 (na stronie na pewno jest napisane, mogłam się pomylić z godziną końcową). Nieraz zdarzało się, że rodziny siedziały dłużej, prawie do 23 bo np kobieta była przewieziona na salę po porodzie dopiero koło 21 i było pozwolenie żeby dłużej przy niej posiedzieć żeby pomóc się ogarnąć. Albo ktoś ma chody u personelu i siedzi cichutko jak mysz pod miotłą ;) Pamiętaj, że do każdej rodzącej mogą na raz przychodzić tylko dwie osoby, jeśli jest więcej to można wyjść na korytarz lub poza oddział i nie wolno siadać na łóżku kobiety (zachęcam do przeczytania regulaminu i wtedy nie będzie, że pielęgniarki się czepiają).

    Marietta lubi tę wiadomość

  • monjovika Ekspertka
    Postów: 184 99

    Wysłany: 22 grudnia 2015, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też rodziłam w Narutowiczu i mam bardzo podobne odczucia jak nanu. Z opieki jestem zadowolona, położnej też nie miałam swojej. Mój lekarz tam pracuje ale w ogóle tak na prawdę go nie informowałam,ze rodzę - tak wyszło :) Po porodzie byłam w szpitalu 5 dni w 6 wypisali nas do domu. Wszystko wolą sprawdzić ale może taki urok tego,że jak się ma drobne dziecko (moja córka nie miała nawet 3kg) to się wolą upewnić czy wszystko jest ok. Pielęgniarki na neonatologi różne, zależy od zmiany. Każdy ma gorszy i lepszy dzień, jednak ja nie mogę złego słowa na nie powiedzieć. Drugie dziecko też tam planuje rodzić.

    Jeśli zapomnisz zabrać, kubka, czy sztućca to Ci dadzą.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2015, 14:53

    Marietta lubi tę wiadomość

    201602171662.png201311165165.png
  • Monia7878 Nowa
    Postów: 1 0

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 00:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie Kochane, poszukuję kontaktu do położnej z Rydygiera, Pani Anny Jastrzebskiej (email/kom), slyszalam ze super babka i prawdziwy specjalista.
    Póki co to moje poszukiwania są bezowocne, a jestem bardzo zdeterminowana :) Z góry dziękuję za pomoc :)
    Zdrowych i spokojnych Swiat ;)

    Monica
  • misiaaa29 Debiutantka
    Postów: 11 1

    Wysłany: 23 grudnia 2015, 23:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    http://www.szpitalrydygier.pl/oddziały/personel-oddziału/
    Na tej stronie masz nr tel do każdej położnej. Pozdrawiam

‹‹ 36 37 38 39 40 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ