gdzie rodzić w Warszawie? ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
anusia89 wrote:Ja chodzę do szkoły rodzenia na Solcu tak jak został wybrany na poród.
Tematy są ogólne ale moja położna mówiła właśnie jak to jest akurat w tym szpitalu:)
anusia89, ja też planuję poród na Solcu. Mam lekarza prowadzącego z Solca i raczej tam się zdecyduję. Jestem ciekawa opinii na temat tego szpitala. Planujesz wykupienie tam położnej? bo ja raczej nie, widziałaś porodówkę?NataliaK lubi tę wiadomość
-
Z czystym sumieniem polecam poród na Żelaznej !!
1. personel podchodzi do pacjentów po ludzku, ciepło i profesjonalnie ma się odczucie , że jest się bezpiecznym we właściwych rękach
2. wszystko działa wg. jakiegoś systemu gdzie wszystko chodzi jak w zegarku, a pacjent czuje się w tym wszystkim swobodnie i komfortowo
3. bardzo dobre warunki czysto, schludnie
4. jedzenie- wyborne! w jakim szpitalu dają naleśniki z chudym mięskiem i warzywami, sosem, bukietem surówek, żurkiem ? Albo chociażby na śniadanie dwa rodzaje pieczywa ciemne i bułeczki, pasta rybna, twarożek na słodko, dżemik, wędlinka , pomidor, i liść sałaty jako DEKORACJA!? mowa tutaj o przykładowym jednym śniadaniu nie śniadaniach
5. położne sympatyczne i pomocne (chociaż przyznam, że mogły by więcej udzielać porad.. ale rozumiem że miały przecież dużo pacjentek którymi musiały się zajmować
Ja nie miałam żadnej położnej wykupionej, fakt miałam lekarza prowadzącego ale wiem że normalnie "z ulicy" tam były też dziewczyny tak więc warto spróbować
PS.Sama nie mogłam do końca uwierzyć, że na Żelaznej jest aż tak dobry szpital a jednak warto było się przekonać na własnej skórze
POLECAM POLECAM POLECAM !!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2015, 23:34
ewelina_d, kic83, Wonderwall lubią tę wiadomość
-
Gwiazdeczka27 wrote:Z czystym sumieniem polecam poród na Żelaznej !!
1. personel podchodzi do pacjentów po ludzku, ciepło i profesjonalnie ma się odczucie , że jest się bezpiecznym we właściwych rękach
2. wszystko działa wg. jakiegoś systemu gdzie wszystko chodzi jak w zegarku, a pacjent czuje się w tym wszystkim swobodnie i komfortowo
3. bardzo dobre warunki czysto, schludnie
4. jedzenie- wyborne! w jakim szpitalu dają naleśniki z chudym mięskiem i warzywami, sosem, bukietem surówek, żurkiem ? Albo chociażby na śniadanie dwa rodzaje pieczywa ciemne i bułeczki, pasta rybna, twarożek na słodko, dżemik, wędlinka , pomidor, i liść sałaty jako DEKORACJA!? mowa tutaj o przykładowym jednym śniadaniu nie śniadaniach
5. położne sympatyczne i pomocne (chociaż przyznam, że mogły by więcej udzielać porad.. ale rozumiem że miały przecież dużo pacjentek którymi musiały się zajmować
Ja nie miałam żadnej położnej wykupionej, fakt miałam lekarza prowadzącego ale wiem że normalnie "z ulicy" tam były też dziewczyny tak więc warto spróbować
PS.Sama nie mogłam do końca uwierzyć, że na Żelaznej jest aż tak dobry szpital a jednak warto było się przekonać na własnej skórze
POLECAM POLECAM POLECAM !!!
Rzeczywiście położne pomocne, długo rodziłaś?
Ja będę uczęszczała do Zosieńki do szkoły rodzenia, i mam lekarza z Żelaznej i tam będę rodziła, też nie planuje wykupywania połóżnej za 2tys zł, bo tak czy inaczej jakaś się mną zajmie.
Jeśli możesz coś jeszcze napisać na temat porodu na Żelaznej, to będę wdzięczna
PozdrawiamCórcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Ja miałam cesarskie cięcie ale wiem, że kobiety w tym szpitalu są na prawdę w bardzo dobrych rękach te które rodzą sn. Wiem bo widziałam na własne oczy
Ja bedąc w ciazy ktora jednak byla problemowa odwiedzilam pare szpitali np. Orlowskiego, inflancka , karową i bielanski oraz żelazna i wiem jedno, ze na żelaznej jest po prostu najlepiej , jak w jakiejsc prywatnej klinice a wystrzegala bym sie najbardziej bielanskiego..
Moge powiedziec ze gdybym miala z jakiegos powodu zostac dluzej w szpitalu na żelaznej na pewno nie płakała bym z tego powodu a wrecz byla bym spokojna bo na prawde wszystko sie ma tam zapewnione.
-
Muszka ja mialam rodzic na Solcu ale w momencie odejscia wod blizej byla Zelazna ktora moge jak Gwiazdeczka polecic z calego serca! Lekarz prowadzacy na Solcu Twoj to jaki? Ja tez mam tam a dostalam sie na Zelazna z ulicy odrazu. A rodzilam 29.01 silami natury
Personel super, dba o czlowieka i nie traktuje ze jestes tam nie chciana.
Warunki super prawie jak w prywatnej klinice.
Polozne maga pomocne jak masz problem.
Jedzenie tez dobre narzekac nie mozna.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2015, 08:31
kic83, Gwiazdeczka27, muszka27, Martita88 lubią tę wiadomość
-
anusia89 wrote:Muszka ja mialam rodzic na Solcu ale w momencie odejscia wod blizej byla Zelazna ktora moge jak Gwiazdeczka polecic z calego serca! Lekarz prowadzacy na Solcu Twoj to jaki? Ja tez mam tam a dostalam sie na Zelazna z ulicy odrazu. A rodzilam 29.01 silami natury
Personel super, dba o czlowieka i nie traktuje ze jestes tam nie chciana.
Warunki super prawie jak w prywatnej klinice.
Polozne maga pomocne jak masz problem.
Jedzenie tez dobre narzekac nie mozna.
PozdrawiamCórcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
anusia89 wrote:Muszka ja mialam rodzic na Solcu ale w momencie odejscia wod blizej byla Zelazna ktora moge jak Gwiazdeczka polecic z calego serca! Lekarz prowadzacy na Solcu Twoj to jaki? Ja tez mam tam a dostalam sie na Zelazna z ulicy odrazu. A rodzilam 29.01 silami natury
Personel super, dba o czlowieka i nie traktuje ze jestes tam nie chciana.
Warunki super prawie jak w prywatnej klinice.
Polozne maga pomocne jak masz problem.
Jedzenie tez dobre narzekac nie mozna.
czyli jesteś już "po" super! no nadal się zastanawiam gdzie.... -
nick nieaktualny
-
kic wrote:Anusia89 a czy brałaś ZZO, bądź korzystałaś z jakiegoś innego znieczulenia/wspomagacza przy porodzie naturalnym?
-- Tak brałam ZZO bo nie było postępu porodu przy 2cm i 1,5 dawki oksytocyny oraz kroplówkę na zmiękczenie szyjki jednak dopiero ZZO przyśpieszyło akcję
muszka27 wrote:czyli jesteś już "po" super! no nadal się zastanawiam gdzie....
hwesta wrote:Ja tez sie nie moge zdecydowac, tylko u mnie wchodzi w gre albo Inflancka albo Karowa,mam cukrzyce ciazowa i z cukrzyca niby lepiej na Karowej slyszalam, ale Inflancka ladniejsza -
nick nieaktualnymuszka27 wrote:czyli jesteś już "po" super! no nadal się zastanawiam gdzie....
aha,dodam ze porod(parcie) byl przeprowadzony bardzo sprawnie,gdyby nie to moj syn by nie zyl. Urodzil sie z okrecona pepowina na szyi i mial na pepowinie wezel prawdziwy. Jedno zle posuniecie lekarza czy poloznej i bylaby tragedia.muszka27 lubi tę wiadomość
-
NataliaK, dziękuję za opis uspokoił mnie nie powiem. Miałaś lekarza prowadzącego z Solca? Ja leczyłam się przed ciążą właśnie u lekarza z tego szpitala i teraz ciążę też on prowadzi. I dlatego zastanawiam się nad Solcem właśnie, mimo że do najbliższego szpitala mam bliżej gdzie indziej.
-
nick nieaktualnymuszka27 wrote:NataliaK, dziękuję za opis uspokoił mnie nie powiem. Miałaś lekarza prowadzącego z Solca? Ja leczyłam się przed ciążą właśnie u lekarza z tego szpitala i teraz ciążę też on prowadzi. I dlatego zastanawiam się nad Solcem właśnie, mimo że do najbliższego szpitala mam bliżej gdzie indziej.
Nie,nie mialam. Przyjmowal mnie do szpitala i odbieral porod a takze zszywal(2 szwy) dr Wójtowicz(ten mlodszy bo jest i ojciec i syn,ale ten starszy tez jest w porzadku,z reszta nie trafilam tam na zlego lekarza ) jesli bierzesz pod uwage twn szpital to nie zastanawiaj sie tylko jedz i tam wydaj na swiat dzidziusia
moj lekarz pracowal na Inflanckiej,ale odradzil mi tam porod i polecil wlasnie Solec, czemu nie Inflancka?powiedzial ze baaardzo duzy motłoch,wypraszaja z sali od razu po porodzie jak jest duzo rodzacych,nie ma indywidualnego podejscia do pacjenta bo jest masówka itd. To jego slowa. Nie zaluje,na Solcu jest bardzo spokojnie. I to tez jest dla mnie na plus. Dla mnie tez szpital jest niedoceniony bo jest kameralny. -
ja prowadzę ciążę u starszego i zastanawiałam się bardzo gdzie jechać... wszyscy mówią o Karowej, Żelaznej, szpitalu na Czerniakowskiej - są to szpitale z dobrą aparaturą dla wcześniaków. Byłam na Solcu i widziałam porodówkę i oddział. Mam nadzieję, że traumy poporodowej u mnie nie będzie..
-
nick nieaktualnyMuszka27 generalnie na Solcu tez leza wczesniaki,niewiem czy wiesz...idac z Frankiem na szczepienie widzialam ten malutki oddzial. Niewiem czemu mialabys miec traume poporodowa,napewno nie po porodzie w tym szpitalu bo jest rewelacyjny.
Wspolpraca z polozna byla rewelacyjna,ona sama dawala mi duzo sily,nie poznalam jeszcze nigdy tak charyzmatycznej i pelnej energii osoby(przypominala troche z glosu faceta,wielka,potezna kobitka ale naprawde super,nazywala sie Teresa Cybulska,bardzo specyficzna kobieta,jestem pewna ze w momencie parcia i mnie i ją slyszal caly oddzial ale to ona po porodzie pocalowala mnie w czolo i pogratulowala ,to ona pomogla mi wstac i przyniosla w srodku nocy cos do jedzenia i ciepla herbate.
Maz byl ze mna,w momencie podania znieczulenia musial wyjsc bo takie sa procedury, ale samo wbicie trwalo powoedzmy z 5 minut,chwile pozniej mogl byc ze mna. Po porodzie pozwolili byc ze mna caly czas. Polozna zagladala co jakies 15 minut,pytala jak sie czuje,badala co ok 2 h na poczatku.
Ja ktg mialam podlaczone przez jakies 95% porodu+kroplowka oxy leciala caly czas,mialam ciaze powiklana i istnialo zagrozenie wiec musialam byc ppd ktg prawie non stop zeby leciec szybko na cesarke,w razie W. Ale to tylko taki moj przypadek...
wanny w sali nie mialam,mialam prysznic. Rodzilam bodajze w cytrynowej sali.
Tak jak pisalam,luksusow wizualnych tam nie znajdziesz,ale nie powinno cie to az tak obchodzic,wazne ze caly personel jest rewelacyjny i ludzki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2015, 16:03
muszka27 lubi tę wiadomość