gdzie rodzić w Warszawie? ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAgaata wrote:Ja się zastanawiam co się dzieje jak się komplikuje poród w Medicoverze? Ciekawa jestem jak z ich opieką neonatologiczną... Bo można mieć ciążę idealną a poród może się skomplikować. Moja znajoma miała świetną ciąże, a w trakcie porodu odkleiło jej się łożysko, dzięki błyskawicznej cesarce dziecko i ona żyją - choć dziecko urodzone w zamartwicy z 2 pkt... Ale to była cesarka na Żelaznej. Ciekawa jestem jak to by wyglądało w Medicoverze - jak by się zajęli takim dzieckiem, co z opieką na OIOMIE dla noworodków, itp.
-
Któraś z Was pisała o słabym jedzeniu w szpitalu praskim. Takie komentarze były tez na nich stronie FB i chyba wzięli sobie do serca bo od lutego wprowadzają jedzenie na zadanie tj sa dwa zestawy obiadowe do wyboru i w każdym jest surówka jakieś warzywko i brzmią niezle
Bratek lubi tę wiadomość
-
Oooo, faktycznie
https://www.facebook.com/szpitalpraski/?fref=ts
Ewentualnie być może zostali obsmarowani na tego typu grupach - bo ich treści zaczynają sobie menadżerowie szpitali brać do serca
https://www.facebook.com/groups/428926863955329/?fref=tsWanna lubi tę wiadomość
-
aszka wrote:my z kolezanka sie interesowałysmy i nam powiedzieli ze porod z wybranym lekarzem 16 tys, porod z przypadkowym lekarzem 9 tys. Jezeli chodzi o przyjecie to dopiero minimum 37 tydzien czyli ciaza donoszona, a w ogole to nie mieli przypadków ciezkich tyle, ze maja sprzet dla dzieci ale wiadomo sprzet to nie wszystko. Sama urodzilam wczesniaka i musza byc lekarze od wczesniaków z innymi specjalizacjami zeby w ogole opieka byla na bardzo dobrym poziomie wiec nie sadze ze medicover to dobry wybor dla kobiet z problemami w ciazy tylko tzw. "lekkie" ciaze i "lekkie" porody.
Jestetm swiezo po cc w Medicover i cały problem i historie o tym ze jest to placówka do lekkich porodów bierze się stad, ze taki "skomplikowany "poród kosztuje 4- tys złotych doba opieki neatologicznej a nie brak tej opieki.
bo o ile uzbierać 9 czy nawet 16 tys to jakos pójdzie ale nie wiesz ile dziecko może potrzebować wsparcia specjalistów i tu łatwiej sobie wytłumaczyć mówiąc , ze w Medicover takiej opieki nie ma.
Nie jest to prawdą, przyjmują wcześniaki ( 28 tydz to ich najmłodsze bliźnięta) a razem ze mna cc miała dziewczyna w 34 tyg i nikt jej nigdzie nie odsyłał.
Maja II stopień referencyjności, tak samo jak Inflancka czy Madalińskiego, praski z tego co pamiętam ma tyko I.
A to ze odsyłają małych pacjętów po ciężkich porodach to wynika z zasobności portfela rodziców a nie ich przygotowania to wspierania w rozwoju małego człowieka, dbania o jego życie i zdrowie.
Gagaga lubi tę wiadomość
Córeczka lipiec 2007, synek luty 2009,
córeczka luty 2013, córeczka luty 2016
Moja Wielka Rodzina 2+4+kot -
nick nieaktualnye-ness wrote:Jestetm swiezo po cc w Medicover i cały problem i historie o tym ze jest to placówka do lekkich porodów bierze się stad, ze taki "skomplikowany "poród kosztuje 4- tys złotych doba opieki neatologicznej a nie brak tej opieki.
bo o ile uzbierać 9 czy nawet 16 tys to jakos pójdzie ale nie wiesz ile dziecko może potrzebować wsparcia specjalistów i tu łatwiej sobie wytłumaczyć mówiąc , ze w Medicover takiej opieki nie ma.
Nie jest to prawdą, przyjmują wcześniaki ( 28 tydz to ich najmłodsze bliźnięta) a razem ze mna cc miała dziewczyna w 34 tyg i nikt jej nigdzie nie odsyłał.
Maja II stopień referencyjności, tak samo jak Inflancka czy Madalińskiego, praski z tego co pamiętam ma tyko I.
A to ze odsyłają małych pacjętów po ciężkich porodach to wynika z zasobności portfela rodziców a nie ich przygotowania to wspierania w rozwoju małego człowieka, dbania o jego życie i zdrowie.basiurka lubi tę wiadomość
-
aszka wrote:nawet na ich stronie w umowie jest tak ze maja zapis od 37 tyg. Moze jak ktos duzo zaplaci to biora wczesniej, mi po rozmowie z konsultantem wyraznie powiedzieli ze biora tylko od 37 tyg.
-
nick nieaktualnyHannia nie wiem czy info z 2 reki Cie interesuje ale w sobote wlasnie rozmawialam ze znajoma co rodzila na brodnie i byla bardzo zadowolona.
Pojechala do porodu sn niestety lecz zaczelo spadac tetno malucha wiec decyzja o cesarce zapadla bardzo szybko ze nie ma co ryzykowac, w ciagu 15 minut bylo po wszystkim. Opieka super, sale srednie, ale za to nie ma oblozenia i polozne sa bardzo zangazowane w pomoc i maja czas na to zeby sie zajmowac kobietami. Ta znajoma akurat szybko doszla do siebie bo na nastepny dzien robila juz szybko, ale na sali byla z dziewczyna ktora po naturalnym porodzie bardzo popekala i niestety srednio z jej poruszaniem, wiec pomagali jej chodzic do lazienki, zajmowali sie dzieckiem i jej go podawali i w ogole "obsluga" prawie jak w hoteluHannia123 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, które zamierzają rodzić na Żelaznej - bardzo polecam Przyszpitalny Dom Narodzin! Teraz jestem w kolejnej ciąży i jeśli nie będzie przeciwwskazań, też będę chciała tam rodzić♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
iwo174 wrote:Możecie mi coś napisać na temat cc na Karowej?Szymonek jest z nami od 11.09 3490gram, 57cm, 10pkt
-
Ciri dziękuję za info, myślałam o Bródnie, bo też słyszałam dobre opinie (oprócz jakości sal, ale to trzeciorzędna sprawa dla mnie), przeraża mnie jednak, że tam nie można wykupić położnej, a zawsze miałam i jednak dawało mi to poczucie bezpieczeństwa.
-
nick nieaktualnyTam jest tak malo ludzi ze powiem Ci ze nie trzeba wykupywac poloznej bo nie ma oblozenia. Wiec mam nadzieje ze tak bedzie Ja niby wybralam zelazna ale tak sie zastanawiam czy ze wzgledu wlasnie na to ze tam jest tak malo osob i jest spokojniej tam nie pojechac do porodu (moja mama cala nasza trojke tam urodzila )
Ja osobiscie na porodowce nie lezalam, ale lezalam na ginekologii przez tydzien i bylam zachwycona, tylko jedna pani doktor (ale ginekolog i wiem ze na porodowce jej nie ma) bardzo mi nie odpowiadala, polozne byly super a jeszcze lepsze salowe pomagaly przy wszystkim. Naprawde EXRA, a po zabiegu pieknie mnie zeszyli -
Ja tam leżałam za drugim razem w styczniu na patologii ciąży, a pół nocy i na porodówce jak się skurcze rozbujały za bardzo, i też byłam bardzo zadowolona z opieki. Oczywiście chwilę zajęło im zanim z IP dotarłam na górę, ale potem było bardzo profesjonalnie, informacja na bieżąco, lekarze uprzejmi i nawet obchód był do pacjenta a nie "o pacjencie", zaangażowane położne. Generalnie miałam poczucie, że wiedzą co robią i po co są I po tym pobycie zaczęłam zastanawiać sie nad porodem tam.
-
nick nieaktualnyto moze ja bede tam pierwsza jak cos to zdam swoje relacje I raczej tam wiesz ze Cie nie odesla i nie musisz jezdzic gdzie jest miejsce. Co prawda ja mam tam przez cala wawe, ale za to mame mam 15 minut samochodem od szpitala wiec tez jeszcze sie zastanawiam.
-
nick nieaktualnyJa rodziłam w brodnowskim w grudniu 2015, najpierw lezałam na patologii pozniej miałam cc z powodu komplikacji. Ja jestem super zadowolona bo uratowali życie, natomiast jak myslicie o naturalce to nie ma tam połoznej do wykupu, zbytnio sie nie cackają ale są profesjonalni.
-
nick nieaktualny
-
Ciri nie wiem jak wyglądają sale porodowe, bo leżałam tam pod fenoterolem na tzw. sali przedporodowej, gdzie były dwa łóżka i głównie osprzęt do ktg. Obok mnie leżała dziewczyna, co miała mieć w tym dniu cc i robili jej właśnie kontrolne ktg i nawadniali przed cięciem. A byłam w takim stanie, że przez głowę mi nie przeszło by oglądać wtedy sale porodowe, wręcz modliłam się by na nich nie wylądować...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2016, 08:56
-
nick nieaktualnySale porodowe srednio przyjemne, widziałam dziewczyne która skacze na piłce, ale czy to jej czy szpitalna to nie wiem. Natomiast zadnych drabinek nie widziałam ale moze są. Na pewno moge polecic brodnowski do cc, natomiast jezeli chodzi o naturalke to bym sie tam nie zdecydowała bo jak mnie wiezli to słyszałam jak panna rodzi naturalnie i wrzask na cały szpital, a sie okazało ze jej pozniej tez zrobili cc bo rodziła iles godzin i mowila ze jak rodziła naturalnie to bez pardonu pchali rece do srodka i gryzła przescieradło z bolu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2016, 12:52