gdzie rodzić w Warszawie? ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
ewuszka wrote:jak to? ja chodzę właśnie do szkoły rodzenie przy Inflanckiej i położna mówila ze nigdy nie odsyłają...
Dokładnie, ja też chodzę do przychodni do tego szpitala i również informują mnie, że nigdy nie odsyłają. Zresztą z tego słynie podobno ten szpital... Mam zamiar również tam rodzić. -
Hej. Ja w lipcu rodzilam na inflanckiej i jestem zadowolona zarówno z oddzialu patologii, porodowki oraz połozniczego. Ze znieczuleniem nie robią problemow, położna przychodzi co chwilę, jest wanna prysznic piłka drabinki ten stołek, co ważne bezprzewodowe ktg, położna co chwilę podpowiada jak sie ruszac jak skakac jak stac itp U mnie cała akcja bardzo opornie szła i skończyło się cc. Polozne na porodowce miłe a miałam kontakt z dwiema. Na poloznictwie tez szczegolnie te młode, bo starsze to trochę już znieczulone i czasami trzeba kilka razy coś powiedzieć żeby zareagowały i nie traktowała nas lekcewazaco, są tez studentki które też chętnie pomogą bo się ucza i co bardzo ważne w tygodniu jest na oddziale bardzo fajna Pani od laktacji która pomaga, doradza przy kp i która można wołać w razie problemów. Byłam sceptycznie nastawiona jadac tam bo nic z tym szpitalem nie miałam wspólnego i naprawdę miło się zaskoczylam. W momencie w którym ja Lezalam nie bylo nawalu pacjetek bo to też dość ważne bo tydzień później jak byłam na kontroli było mnóstwo porodów.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2016, 01:06
-
Rodzilam w czerwcu w bródnowskim.
Opieka na porodówce bardzo dobra.
Warunki komunistyczne
Opieka poporodowa na oddziale prawie żadna. U mnie skończyło się cc nikt nie pomógł mi przystawić córeczki do piersi ani razu! Nikt nie pomógł iść pod prysznic! Nie zmieniaja przez cały pobyt zakrwawionej poscieli i prześcieradła, dokarmiają dziecko butla nie walcza o kp. Nie kapia dziecka przez cały pobyt w szpitalu.
Ogólnie opieka lekarska dobra ale opieka poloznych po porodzie żadna. Na pewno nie zdecydowałabym się drugi raz na poród tam.Princesska lubi tę wiadomość
Kornelia ur. 27.06.2016 r. g.21.20 cc 3700g 57 cm
[/url]
Wiara i nadzieja dziala cuda! -
nick nieaktualnyDziewczyny,
czy któraś ostatnio rodziła na Karowej?
Mam dylemat. Ciążę prowadzę na Karowej (jestem bardzo zadowolona). Nastawiłam się na poród na Inflanckiej (bo lepsze opinie), ale wczoraj dostałam od mojej lekarki skierowanie na indukcję porodu na Karowej ze względu na moją mutację genu MTHFR w 39tc. Nie wiem czy na Inflanckiej po pierwsze przyjęli by mnie z tym skierowaniem, a po drugie, czy lekarze znają się tam na MTHFR +
Może ktoś miał podobne doświadczenia, albo chociaż rodził na Karowej i może podzielić się opinią.
Przeczytałam kilka stron wątku do tyłu i dyskusja dotyczy głównie Żelaznej. -
Rutelka wrote:Dziewczyny,
czy któraś ostatnio rodziła na Karowej?
Mam dylemat. Ciążę prowadzę na Karowej (jestem bardzo zadowolona). Nastawiłam się na poród na Inflanckiej (bo lepsze opinie), ale wczoraj dostałam od mojej lekarki skierowanie na indukcję porodu na Karowej ze względu na moją mutację genu MTHFR w 39tc. Nie wiem czy na Inflanckiej po pierwsze przyjęli by mnie z tym skierowaniem, a po drugie, czy lekarze znają się tam na MTHFR +
Może ktoś miał podobne doświadczenia, albo chociaż rodził na Karowej i może podzielić się opinią.
Przeczytałam kilka stron wątku do tyłu i dyskusja dotyczy głównie Żelaznej.
Ja bym została w takiej sytuacji przy Karowej, spójrz na to że jest to szpital kliniczny więc w przypadku problemów z mama czy dzieckiem opieka powinna być na wysokim poziomie. Koleżanki córeczka miała problemy z serduszkiem i była zadowolona z opieki nad malutką na tamtym oddziale. Myślę że w Twoim przypadku powinnaś tam iść, tym bardziej że co do Inflanckiej wypowiadała się druga koleżanka i nikomu nie poleca. Opieka nad zwyczajnie rodzącymi i zdrowymi dziećmi jest tam chyba na dalszym miejscu i z tego względu są te opinie.Rutelka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Rodzilam 6 wrzesnia w praskim. Polecam bardzo mocno! W razie pytan zostawiam kontakt. [email protected]roxi661
-
nick nieaktualnypolkosia wrote:Czy któraś z mam lub przyszłych mam mogłaby napisać gdzie się udać na Żelaznej, żeby "wykupić" położną? To się na IP załatwia?
Polkosia już pewnie sama znalazłaś, ale w razie czego wklejam Ci linka, z tego co rozumiem to po prostu bezpośrednio dzwonisz do położnej, którą sobie wybierzesz
http://szpital.szpitalzelazna.pl/indywidualne-uslugi-okoloporodowe
A ja mam pytanie czy któraś z Pań miała cc na Żelaznej i jakie macie wrażenia? -
Kushina, dzięki, bo ja tego szukałam kilka dni i nie znalazłam. Nie wiem, może kalafior ciążowy Niestety wygląda na to, że ta moja nie przyjmuje takich indywidualnych porodów. Miała na imię Justyna, a tu żadnej Justyny nie ma.Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
polkosia wrote:Kushina, dzięki, bo ja tego szukałam kilka dni i nie znalazłam. Nie wiem, może kalafior ciążowy Niestety wygląda na to, że ta moja nie przyjmuje takich indywidualnych porodów. Miała na imię Justyna, a tu żadnej Justyny nie ma.
-
Rodziłam w szpitalu bielańskim.
Opieka przy porodzie ok, położne bardzo pomocne, można wziąć znieczulenie, nie ma problemu.
Jednak opieka po porodzie to MASAKRA, szczególnie 2 położne, które traktują młode matki jak zło konieczne.
Minusy: niektóre położne zwracają się per ty, nie pomagają przystawiać do piersi (w weekendy nie ma doradcy laktacyjnego), drą się i są bardzo niemiłe. Sale 4 osobowe, kiepskie warunki sanitarne, odrapane ściany (przynajmniej ja trafiłam do takiej).
Plusy: dobra opieka przy porodzie, fajne położne przy samym porodzie, bardzo pomocne -
Dziewczyny, już prawie zdecydowałam się na Żelazną, ale mój lekarz prowadzący (który jest z IMiD) zdecydowanie mi to odradza. Mówi, że jak poród przebiega łatwo to wszędzie łatwo pójdzie, ale w przypadku jakiejkolwiek komplikacji kobiety odsyłane są karetkami do innych szpitali (orłowski, karowa , kasprzaka), zwlekają z CC itp bo dla nich musi się zgadzać kasa z NFZ. Mam mętlik w głowie, a na wtorek już jestem umówiona z położną z Żelaznej na podpisanie umowy..
Czy słyszałyście o takich przypadkach by ktoś faktycznie został odesłany do innego szpitala w bardzo trudnej sytuacji?
-
daisy, co to znaczy w bardzo trudnej sytuacji? Jak nie ma miejsc, to nie wyczarują i cię nie przyjmą. Umowa z położną niestety nic tutaj nie pomaga (i jest o tym wpis również w umowie). Możesz poczekać na IP, aż sala się zwolni, możesz spróbować w Domu Narodzin, o ile w ogóle się tam będziesz kwalifikowała. Nikt z cc nie zwleka, jak jest zagrożenie dla matki/dziecka, no przecież NIE może sobie personel/szpital na to pozwolić, że coś sie matce/dziecku stanie, bo zostanie podany do sądu!
Poród jak ma iść w zgodzie z naturą i tobą, to nie pójdzie tak NIGDY w szpitalu, który ma w dupie takie podejście!!! Jak szpital ma w zwyczaju rutynowe cięcia krocza (bo tak personelowi szybciej i łatwiej, bo im się krocza chronić nie chce), to to ma być lepszy szpital wg twojego lekarza? Zastanów się na czym ci zależy. Na tym, jak TY chcesz być traktowana podczas porodu, na jakie interwencje medyczne się zgadzasz (proponuję ŻADNE o ile NAPRAWDĘ nie ma do nich wskazań medycznych). -
Zakocona, ale czy myślisz że tylko w szpitalu na Żelaznej chronią krocze? W żadnym innym w Warszawie tego nie robią? Wolałabym uniknąć chociaż stresu związanego z tym czy przyjmą mnie do szpitala, czy będę krążyć po W-wie szukając miejsca lub urodzę na IP..
Na ich profilu na FB opisane są różne przypadki, nie tylko te pozytywne. Mają dobry PR, ale dlaczego lekarze z innych szpitali odradzają to miejsce? Słyszałam to już od kilku osób.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2017, 16:32