X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poród Poród - naturalny, czy cesarka
Odpowiedz

Poród - naturalny, czy cesarka

Oceń ten wątek:
  • kiniaczek84 Autorytet
    Postów: 1307 291

    Wysłany: 1 lutego 2015, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zdecydowanie cesarka dobę przed planowanym zabiegiem dopadły mnie skurcze i męczyłam się z nimi około 12godz ból okropny fakt szybko się go zapomina,ale te 12 godz to momentu zabiegu było niefajne.

    9f7j3e5e8v9541eg.png
  • Arsenka Ekspertka
    Postów: 214 158

    Wysłany: 1 lutego 2015, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja bardzo chcę rodzić naturalnie... ale ze zoo ..cesarka tyko wtedy kiedy będzie naprawdę potrzebna.. ponoć macica się lepiej obkurcza po naturalnym porodzie i wgl. lepiej się dochodzi do siebie... to samo ma się do laktacji

    1usae6ydjd52jq0r.png
  • pakima Autorytet
    Postów: 582 203

    Wysłany: 2 lutego 2015, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja chciałam naturalnie rodzić i całe szczęście urodziłam jak natura przykazała. Mam nadzieję że drugie też urodzę naturalnie.

    Ale nie prawdą jest to że po naturalnym szybciej się dochodzi do siebie. Ja szczerze powiedziawszy wolałabym rodzić jeszcze raz niż przechodzić 8 tygodniowy okres połogu który był dla mnie koszmarem. Nie miałam depresji poporodowej ale byłam zmęczona, mój organizm fizycznie tego nie wytrzymywał, bo psychika nawet ok. Miałam transfuzję i być może ona okazała się dla mojego organizmu szokiem. Oraz to że lubiłam spać nawet 12 godzin a jak dziecko przyszło na świat to w nocy wstawałam co 2-2,5 godziny do dziecka żeby nakarmić.

    Ale prawdą jest z mleczkiem że przychodzi szybko można nawet nakarmić dziecko zaraz po porodzie jak nie ma przeciwskazań.

    Powodzenia


    km5smg7ymue8hf5u.png


    ex2bcwa1bypjjnja.png
  • Arsenka Ekspertka
    Postów: 214 158

    Wysłany: 2 lutego 2015, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja miałam na myśli poród bez komplikacji :) czytałam że macica się szybciej obkurcza i właśnie z laktacją nie ma problemu... u Ciebie faktycznie transfuzja mogła mieć znaczenie.. dlatego ja jestem przeciwnikiem podawania trnasfuzji jest tyle środków krwiozastępczych, tylko lekarzom tak wygodniej i taniej... ciekawa jestem który lekarz sam by sobie zaaplikował transfuzję...
    sama mam ustalone w miejscu w którym będę rodziła że w razie czego nie dostanę krwi.. ;) czyli jednak można ;)

    1usae6ydjd52jq0r.png
  • pakima Autorytet
    Postów: 582 203

    Wysłany: 3 lutego 2015, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja rzekomo bardzo jej dużo straciłam bo miałam zabieg i pęknięcie szyjki bo poród postępował bardzo szybko a to dlatego że dostałam kroplóweczkę :) no przy drugim to już nie zgodzę wolę I faze ciut dłużej niż tak szybko bo przy dwójce dzieciaków bedzie musiała być silna :)


    km5smg7ymue8hf5u.png


    ex2bcwa1bypjjnja.png
  • Florentine Ekspertka
    Postów: 172 575

    Wysłany: 6 lutego 2015, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki błyskawicznemu cc moja córeczka i ja żyjemy - całkowite odklejenie się łożyska spowodowane stanem przedrzucawkowym - nie będę wdawać się w szczegóły.
    Ale nigdy bym się nie zdecydowała na cc gdybym miała wybór.

    NIE JEST TO ZACHWALANIE CC WIĘC JEŚLI NIE CHCESZ SIĘ ZNIECHĘCIĆ TO NIE CZYTAJ PONIŻEJ.

    Fakt - szybko, nie męczysz się jak przy sn ale potem tragedia. Pionizowanie okropne ale da się przeżyć. Jednak na boku przy !niewielkim! bólu potrafiłam położyć się dopiero 2 miesiące po cc, do dziś - 4 miesiące po czuję ranę, nie mogę zapiąć dżinsów sprzed ciąży mimo, że mieszczę się bez problemu bo uraża mnie strasznie. Jestem po kilku poważnych operacjach ale cc było najgorsze. Koleżanki po sn - traumatycznych, bardzo bolesnych lub całkiem lekkich porodach tydzień później śmigały, leżały na brzuchu, boku a po kilku miesiącach forma super.

    Do tego - liczcie się z ewentualnymi powikłaniami po cc. Ja półtora tygodnia po cc, obudziłam się w szpitalu z najgorszym bólem świata. Tak mnie jeszcze nic nigdy nie bolało. Na samą myśl łzy mi lecą. Okazało się, że cc jest powikłane i mam w brzuchu pomiędzy mięśniami ogromnego krwiaka wielkości dwóch męskich dłoni, który się ciągle powiększa. Szybka tomografia i moje drogie otwieranie na nowo jamy brzusznej na ładnie zabliźnionej ranie. Od nowa stres operacji, pionizowanie i uczenie się chodzenia.

    Każdej z Was życzę, byście nigdy nie musiały przejść przez to co ja i żeby Wasze Maluszki przyszły na świat szybko, bezpiecznie niezależnie od formy porodu a Wy żebyście szybko doszły do siebie. Pozdrawiam :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2015, 22:18

    Listopadówka/Wrześniówka 2014r. b95lnsr.png
  • Chanela Autorytet
    Postów: 1946 1498

    Wysłany: 7 lutego 2015, 23:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak dla mnie cc planowane. Fakt, dostałam pokarm 2 dni później, nie od razu, ale samo dochodzenie do siebie - jak dla mnie super. Najmniej miły moment podczas całego cc to cewnikowanie bo miałam przed znieczuleniem. Poza tym wszystko ok, ból do przejścia, pionizacja nie była wcale taka straszna, następnego dnia po cc śmigałam sobie bez problemów. Wiadomo że rana i szwy ciągną. Mimo że mam niski próg bólu - działał na mnie świetnie paracetamol. Ale wiadomo że bardzo dużo daje nastawienie, dziewczyna obok z pokoju tak strasznie przeżywała cc że nawet się nie kąpała bo się bała ranę zmoczyć. Po 4 dniach nadal chodziła zgięta i ciągle płakała że żadne leki nie pomagają na ból.

    Gwiazdeczka27 lubi tę wiadomość

    201501275365.png
    p19uk0s3zyd2g4e9.png
  • pakima Autorytet
    Postów: 582 203

    Wysłany: 8 lutego 2015, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Każda z nas inaczej przechodzi poród i wybiera to co dla siebie najlepsze. Niektóre cierpią jak rodzą a inne cierpią po urodzeniu dziecka. Jedno jest pewne że poród boli nie zależnie od tego jaki on był. Róznica jest taka jak się go przezyło i jak się jest odporny na ból. Jedno jest dla mnie pewne że wolę rodzić niż dać sobie zrobić na żywca zęba i leczyć go kanałowo bez znieczulenia. Powodzenia:)

    belladonna lubi tę wiadomość


    km5smg7ymue8hf5u.png


    ex2bcwa1bypjjnja.png
  • belladonna Autorytet
    Postów: 1055 1212

    Wysłany: 8 lutego 2015, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pakima ma rację. Każdy poród jest inny i każdy przeżywa inaczej. Chyba najgorsze są rozczarowania, jeżeli coś nie poszło tak jak chciałybyśmy. I nie ma jednej dobrej odpowiedzi na pytanie, co jest lepsze poród sn czy przez cc. To zależy od sytuacji.

    pakima lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lutego 2015, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem po cc, bez problemów przyszedł pokarm, szybko stanęłam na nogi, macica się obkurcza dzięki karmieniu głównie. Odbyło się komfortowo, bez lęków o niedotlenienie itp.

    belladonna lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lutego 2015, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, jestem gorącą zwolenniczką porodów naturalnych, zwł., że mój pierwszy był naprawdę udany - jeśli tak można powiedzieć. Przeszedł bez większych problemów i w miarę szybko, od przyjazdu do szpitala - jakieś 3 godziny, chociaż wody odeszły mi ok. 6 godz. przed przyjazdem. Mimo to funkcjonowanie "po" było trudne. Przez jakieś 2 tygodnie, a może dłużej miałam problem z siedzeniem. Połóg u mnie trwał dłużej niż 6 tyg. Fakt, że może gł. w mojej głowie, ale miałam problem z seksem przez prawie pół roku.
    Nie mniej jednak, gdybym spodziewała się jednego dziecka, chciałabym rodzić naturalnie. Spodziewam się parki i dlatego wizja porodu naturalnego po prostu mnie przeraża. Chyba bardziej niż cc, chociaż to jednak jest poważna operacja, nie bez znaczenia dla organizmu. Z drugiej strony, przy dwójce, rodząc naturalnie pierwsze, zawsze może jeszcze się zdarzyć cesarka przy drugim... A wtedy człowiek cierpi w dwóch miejscach, że się tak wyrażę, czyli najgorszy scenariusz :( Mam nadzieję, że córcia się już nie przekręci i dzięki temu cesarka będzie ze wskazaniem ze względu na jej pośladkowe ułożenie.
    A może są na forum mamy bliźniaków, które rodziły naturalnie?

  • Kaj Autorytet
    Postów: 922 293

    Wysłany: 12 lutego 2015, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo chciałam rodzić tylko i wyłącznie naturalnie z ZZO (na które jak cię okazało przy cc jestem odporna i po prostu na mnie nie działa). Niestety ze względu na komplikacje musiało się to zakończyć cesarką w 38tc. NIE POLECAM.
    Wszystko oczywiście zależy od organizmu- ja byłam dość długo obolała. Po 3 tygodniach jestem dopiero w miarę bez bólu wstać z łóżka czy spać na brzuchu. Trzeba bardzo uważać z dźwiganiem i pielęgnacją rany- u mnie na szczęście goi się ładnie.
    To co mnie najbardziej dobiło- wisząca oponka bez czucia. Z jednej strony czucie pomału wraca i brzuch zaczyna się "unosić", z drugiej niestety nie- nie wiem ile to jeszcze potrwa.
    Problemy z laktacją niestety nie są mitem. Laktacja po cc rusza po ok3-5 dniach, pod warunkiem regularnego przystawiania dziecka do piersi co 2h. U mnie była konieczność dokarmiania dziecka przez pierwsze 2 tygodnie jego życia. Teraz dopiero jestem w stanie wykarmić go sama. Mimo iż wcześniej próbowałam przejść na samą pierś zrezygnowałam po utracie masy dziecka- lekarka wytłumaczyła mi, że mleko po cesarce jest bardziej wodniste, więc być może stąd problemy mimo regularnego karmienia.

    ukdy82c3jvhxu38m.png

    tb73k6nl2pyu28tq.png
  • dziks_power Ekspertka
    Postów: 159 56

    Wysłany: 16 lutego 2015, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a czy któraś z was wie jak wygląda taki zabieg? Tak na serio.

    Ja rozumiem, że ktoś musi mieć cc z takich czy innych powodów, że często ratuje życie maluszka.
    Sama jestem przed porodem i zdaję sobie sprawę z tego, że nie na wszystko mamy wpływ i nie wiadomo jak to będzie.

    ALE jak ktoś mi mówi że chciałby cc na życzenie to się właśnie zastanawiam czy zdaje sobie sprawę po pierwsze z tego jak taki zabieg wygląda, a po drugie z różnych powikłań, które mogą wystąpić po cesarce, bo JEST TO ZABIEG OPERACYJNY!

    Po pierwsze wszystkim tym które tak bardzo pragną cesarki polecam obejrzenie tego krótkiego filmiku https://www.facebook.com/video.php?v=648061361881207&pnref=story

    I nie chodzi tu o krew itd, ale o to w jaki sposób dziecko jest "wyjmowane", jaki musi przeżyć szok, jak to bardzo jest nienaturalne.
    Oglądając płakałam, bo wyobraziłam sobie mojego malucha.

    Po drugie przeczytajcie sobie jakikolwiek artykuł o komplikacjach po cc. Jeśli któraś mówi że woli cesarkę bo nie chce przezywać tego bólu to nie zdaje sobie sprawy że dzięki cc może ból przeżywać do końca swojego życia.

    Tyle w temacie.
    I jeszcze raz napiszę, rozumiem cc przeprowadzoną z powodów medycznych, ale jestem na NIE dla cerasek "na życzenie".

    relgh371zl7nd975.png
  • belladonna Autorytet
    Postów: 1055 1212

    Wysłany: 16 lutego 2015, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A wg mnie niech każda dorosła mama robi tak jak wg niej słuszne. Ja bym w życiu nie chciała cesarki. Ale jak ktoś chce - jego sprawa. Myślę, że co osoba, to opinia.
    Poza tym są osoby, które świetnie czują się po cesarce. A są takie które fatalnie. Są też takie, które przeżyły traumatyczny poród sn i nie chcą tego przeżywać. A cesarki nie miały i wolą ją niż powtórkę "z rozrywki".
    Dziks_power myślę, że każda mama chce tego co najlepsze dla niej i dla dziecka. Nawet wybierając cesarkę na życzenie może ktoś się kierować tym, że w jego opinii to jest lepsze dla dziecka. Ja miałam i cesarkę i poród sn. Mam porównanie. Ale myślę, że wiele kobiet boi się porodu sn i stąd pomysł na cesarkę. Dotąd nikt nie wymyślił innej opcji ;) jak wyjąć maluszka z brzucha mamy ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2015, 19:23

    Sosna lubi tę wiadomość

  • Sosna Debiutantka
    Postów: 9 0

    Wysłany: 18 lutego 2015, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziks_power wrote:
    Dziewczyny a czy któraś z was wie jak wygląda taki zabieg? Tak na serio.

    Ja rozumiem, że ktoś musi mieć cc z takich czy innych powodów, że często ratuje życie maluszka.
    Sama jestem przed porodem i zdaję sobie sprawę z tego, że nie na wszystko mamy wpływ i nie wiadomo jak to będzie.

    ALE jak ktoś mi mówi że chciałby cc na życzenie to się właśnie zastanawiam czy zdaje sobie sprawę po pierwsze z tego jak taki zabieg wygląda, a po drugie z różnych powikłań, które mogą wystąpić po cesarce, bo JEST TO ZABIEG OPERACYJNY!

    Po pierwsze wszystkim tym które tak bardzo pragną cesarki polecam obejrzenie tego krótkiego filmiku https://www.facebook.com/video.php?v=648061361881207&pnref=story

    I nie chodzi tu o krew itd, ale o to w jaki sposób dziecko jest "wyjmowane", jaki musi przeżyć szok, jak to bardzo jest nienaturalne.
    Oglądając płakałam, bo wyobraziłam sobie mojego malucha.

    Po drugie przeczytajcie sobie jakikolwiek artykuł o komplikacjach po cc. Jeśli któraś mówi że woli cesarkę bo nie chce przezywać tego bólu to nie zdaje sobie sprawy że dzięki cc może ból przeżywać do końca swojego życia.

    Tyle w temacie.
    I jeszcze raz napiszę, rozumiem cc przeprowadzoną z powodów medycznych, ale jestem na NIE dla cerasek "na życzenie".
    Ehh nie takie operacje nas jeszcze czekaja ;/ czego ci nie zycze ale widac masz mala
    Wiedze na temat cc, i zbyt malo o powiklaniach po natutalnym porodzie. I tak zle i tak nie dobrze, to moze nie rodz wcale?

    Paulina
  • belladonna Autorytet
    Postów: 1055 1212

    Wysłany: 18 lutego 2015, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po ostatnim porodzie sn, który wspominam wspaniale, leżałam na sali z dziewczyną po cc (pierwsze dziecko). Ja przy karmieniu, zwijałam się z bólu z moją zwijającą się macicą. A ta dziewczyna latała jak fryga koło córeczki. Zupełnie nie wyglądała na jakkolwiek obolałą. Dostawała środki przeciwbólowe, dobrze na nią działały i była naprawdę w świetnej formie. I zadowolona i zajmowała się dzieckiem bez problemu. Ja po swojej cesarce jeszcze kilka dni chodziłam zgięta w pół. Nie zdziwię się jak ta dziewczyna będzie chciała mieć kolejną cesarkę przy drugim dziecku. Ona naprawdę świetnie się po niej czuła.

  • ash Autorytet
    Postów: 1326 1092

    Wysłany: 20 lutego 2015, 16:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam cc planowane, ale synek postanowił przyjść na swiat 5 dni wcześniej.
    Wiem co to skurcze i wiem co to pełne rozwarcie.
    Ciachneli mnie w ostatniej chwili, pewnie za 20-30 minut urodzilambym sn.
    Cc wspominam dobrze, pionizowanie do przeżycia. Wypisali nas w 3 dobie.
    Pokarm miałam od razu, karmimy sie tylko piersią.
    W 6dobie zdjeli mi szwy i czuje sie rewelacyjnie. Rana goi sie błyskawicznie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2015, 16:53

    Sosna lubi tę wiadomość

    ug3715nmrb0zdbvc.png

  • dziks_power Ekspertka
    Postów: 159 56

    Wysłany: 31 marca 2015, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sosna wrote:
    Ehh nie takie operacje nas jeszcze czekaja ;/ czego ci nie zycze ale widac masz mala
    Wiedze na temat cc, i zbyt malo o powiklaniach po natutalnym porodzie. I tak zle i tak nie dobrze, to moze nie rodz wcale?

    a jakie operacje nas niby czekają?
    mi tu chodzi o dziecko,
    nie martwię się o swoją d...

    cc to szok dla maleństwa,
    ja niestety mam nadal ułożenie miednicowe i jest mi bardzo przykro że prawdopodobnie będę zmuszona do cc

    CC to poważna operacja, a nie kichnięcie.
    Tak jak napisałam, cc ze wskazań medycznych TAK,
    na życzenie przyszłej mamy - NIE.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2015, 17:50

    nanu lubi tę wiadomość

    relgh371zl7nd975.png
  • nanu Autorytet
    Postów: 469 233

    Wysłany: 1 kwietnia 2015, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pierwszy poród miałam naturalny i super go wspominam (oczywiście, że cholernie bolało bo nie miałam znieczulenia i byłam nacinana, ale wszystko bardzo dobrze przebiegało). Teraz od początku nastawiałam się też na sn ale póki co synek uparcie siedzi pupą w dół. Jeszcze ma czas zmienić pozycję ale coś czuję po nim, że to leniuszek i nie bardzo ma na to ochotę, a wtedy zostaje cesarka... Zobaczymy co to będzie.

  • MotylekKira Koleżanka
    Postów: 35 9

    Wysłany: 14 kwietnia 2015, 22:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A czy któraś z Pań najpierw rodziła naturalnie a potem poprzez cięcie cesarskie i może przedstawić swoją opinię, i porówna oba doświadczenia?? Z góry dziękuję :)

    788pt8hi5zrbbj3r.png
‹‹ 13 14 15 16 17 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

5 sposobów jak zwiększyć inteligencję swojego dziecka jeszcze w brzuchu!

Czy wiesz, że na poziom inteligencji swojego dziecka możesz mieć już wpływ podczas ciąży? Połączenia nerwowe w mózgu dziecka tworzą się już na etapie życia płodowego. Stymulację neuronów w mózgu dziecka mogą zwiększać pewne aktywności. Sprawdź, co robić lub czego unikać, aby zadbać o optymalny rozwój mózgu Twojego dziecka! 

CZYTAJ WIĘCEJ