pro-familia łódź
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej hej Artur urodził sie o 9.45 4170g 56 długi 10na 10. Wszystko ok. Jestem w pokoju nr 12 zapraszam. Dziekuje za kciuki. Opisze cały poród ale nie teraz. O 18 mam wstawać. Moja cesarka trwała od 9.25 do 11 ale bylo przy mnie roboty ze zrostami ciśnieniem itd.. Czuje sie ok. Ściskam mocno pytajcie oczywiście o co chcecie. Fajnie ze bylyscie dziewczyny.
Monnn, MamaDi, Kawokado lubią tę wiadomość
-
Hej tak sama jestem.
Do szpitala dojechalam na 8.00 od razu izba przyjęć, bez czekania sie zaczęło. Na początek ciśnienie, waga , papiery. To na izbie.
Potem na 2 piętro przejął mnie juz ktoś inny. Tam w pokoju z fotelem krówką, kolejne papiery dokumenty, ktg, mogłam wybrać czy chce na łóżku czy na fotelu. Wybrałam fotel. I dobrze bo wygodny, rzeczy mąż zabral juz do sali docelowej. Na zabieg musialam sie przebrać w koszulinke szpitalna. Potem krótka rozmowa anestezjologiem i lekarz przyszedł sie przywitac. Kroplowka kieliszek jakiegoś paskudstwa plus leki do wenflonu zakładany był wcześniej na izbie. Wszyscy mili ale bez przesady. Potem hop na sale około 9.25 zaczęli. Znieczulenie zero bólu. Cewnik zero bólu,Potem źle sie czułam wymiotowalam dostałam leki przeszlo. Z powodu mojego ciśnienia trochę sie anestezjolog napracował.
W między czasie juz mnie pokrojono elegancko i syn na świecie o 9.45, płakał od strzału, pomierzyli poważyli podali na 1 minutke i do męża. Potem trochę trwało do 11 bo czyszczone mialam zrosty. Maz siedzial cały czas z synkiem i był uspokajany ze jest ok tylko długo to trwa. Trochę mi sie tam nudzilo, czułam sie dobrze. Jak zakończono od razu trafiłam do sali gdzie czekał mąż z dzieckiem. Dostałam dziecko do karmienia, ale syn leniwy nie chciał. Na tej sali spędziłam jakieś 3 godziny. Pani mnie obmyla i juz do pokoju. Okolo 17 wstalam bez większego kłopotu. Prysznic mogę wziąść najwcześniej o 22 , ponieważ mam bandaże na nogach uciskowe. Mały miał badana 2 razy glukoza bo nie chce jeść. I dostał flaszke z MM , jakoś wypił 10 ml. Generalnie śpi non stop. Na oddziale jest 8 kobiet w tym 2 czekające na poród. Planowa cc była tylko 1 dzisiaj, co do nagłych nie wiem. Leki dostaje bez kłopotu. Czekam na obchód.
Co do rzeczy na pewno tetry / flanele. Jest mega ciepło. Dziś maluszek w długim rękawie jutro mamy zgodę na krótki. Zadawanie pytania bo juz sam nie wiem co pisać
-
Ja mam endometrioze 4 stopnia, zdiagnozowano jak mialam 17 lat, podczas 1 cc trochę poczyscili widać zrobiły sie nowe, i to ponoć sporo. Ale nie wszystko mogli usunąć, zrobili co mogli.
Dziś udało sie bez większego stresu ...
Wystawanie lepsze. Iż za 1 razem
W ogóle mam takie uczucie ze sie przyłożyli co do jakości wykonania cc nic nie ciągnie nie szarpie, nawet ciecie jestem wstanie dotykać. Chodzę prosto na razie pomalutku, moze gdyby to bylo samo zwykle cc bylo by szybciej ale i tak jest git
Kawokado lubi tę wiadomość
-
Leśny_stworek wrote:Cześć podczytuje Was na razie anonimowo bo mam jeszcze chwilkę czasu. Termin porodu na 19 czerwca. Jestem z okolic Trójmiasta i tez nastawiam się raczej na pro-familie (jeszcze delikatnie zastanawiam się nad mamą w Szczecinie ale odstrasza mnie konieczność wpłaty zaliczki, a z porodami nigdy do końca nic nie wiadomo).
Czy brałaś znieczulenie do porodu? Jeżeli tak, możesz napisać o nim coś więcej? Jak to wyglądało w praktyce? Przy jakim rozwarciu podali i czy pomogło? Nastawiam się na poród sn i to znieczulenie jest dla mnie bardzo ważne.
Orientujecie się może jak wygląda sprawa z noclegiem męża/partnera w szpitalu po porodzie? Czy ktoś z Was korzystał z takich rozwiązań? Gratuluję tym już rozpakowanym i trzymam kciuki za te w dwupaku
Tak mialam zzo. Nie pamietam ile cm mialam moze ok 3. Po prostu wzielam jak juz rozwierajace byly za mocne dla mnie. Wtedy przyszedl anestezjolog zalozyl cewnik do kregoslupa i wszystko. Zzo dostalam na 2-2.5h po czym bralam kolejne dawki. Tylko zzo spowalnia akcje porodowa wiec nie mozna przesadzic. Przy partych mialam juz slabsza dawke zeby szybciej skonczyc wiec tu n8estety bolalo jak cholera, ale tez tu dali oksytocyne ktora znow skurcze wzmaga.2015.04 I Isci 1 x B4
2016.03 II Isci 1 x 1AB
2016.06 III Isci 2 x 4CC
2017.04 FET 1x 4CC
2017.07 IV Isci 1x3AB 9dpt 92, 12dpt 236 , 14dpt 540, 25dpt ❤
TP 26.03.2018
29.03.2018 Pola😍 -
Asia cieszę się jak to czytam endometriozy współczuję ja po pierwszym CC leżałam za długo, bo az do następnego ranka a CC miałam o 8 rano. Po podpajęczynówkowym zdecydowanie można wstać wcześniej, a wiadomo, że im wcześniej tym lepiej
To mówisz że wziąć dużo tetrowych pieluch że sobą?
Po tej wizycie już się nie mogę doczekać kiedy będę tulić malutka -
polala wrote:Tak mialam zzo. Nie pamietam ile cm mialam moze ok 3. Po prostu wzielam jak juz rozwierajace byly za mocne dla mnie. Wtedy przyszedl anestezjolog zalozyl cewnik do kregoslupa i wszystko. Zzo dostalam na 2-2.5h po czym bralam kolejne dawki. Tylko zzo spowalnia akcje porodowa wiec nie mozna przesadzic. Przy partych mialam juz slabsza dawke zeby szybciej skonczyc wiec tu n8estety bolalo jak cholera, ale tez tu dali oksytocyne ktora znow skurcze wzmaga.
22dpo - beta 7160 mIU/ml
24dpo - 14 296 mIU/ml
27dpo (5+5) - jest serduszko!
23.08.2017 - Aniołek [*] 7 tyg.