Aniołkowe Mamy [*]
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Mandragora masz racje nie ma bezpiecznej granicy ciąży ja sama poroniłam przed 12 tyg moja bratowa straciła swoje maleństwo na samym końcu już ciąży ... są tu dziewczyny które w rożnych tygodniach traciły swoje maleństwa 18tc,22tc,35tc... więc same widzicie coś takiego jak bezpieczna granica nie istnieje.
Ale trzeba próbować być optymistą i wszystko jeszcze będzie dobrze a nasze Aniołki wszystkie są razem i nas pilnują -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Czarna_88 wrote:Mandragora masz racje nie ma bezpiecznej granicy ciąży ja sama poroniłam przed 12 tyg moja bratowa straciła swoje maleństwo na samym końcu już ciąży ... są tu dziewczyny które w rożnych tygodniach traciły swoje maleństwa 18tc,22tc,35tc... więc same widzicie coś takiego jak bezpieczna granica nie istnieje.
Ale trzeba próbować być optymistą i wszystko jeszcze będzie dobrze a nasze Aniołki wszystkie są razem i nas pilnują -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
a tak to. Lekarz zignorował owinięcie pępowiną- podwójne. Do tego węzeł prawdziwy. Ciągnął do porodu sn. Jak się mała przestała ruszać, kolejny lekarz to zignorował. Nie zbadał mnie, nie wykonał usg. Powiedział, że to normalne, że dziecko pod koniec ciąży się nie rusza i odesłał do domu. Mała zmarła...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnypowiem wam dziewczyny rozmaiwiałam z wami o kolezance ktora miała ten sam termin porodu co ja bym miała miała urodzić 05.05 pisałam do niej na nk i smsem czy wszytko ok czy dzidiza zdrowa ale cisza nic nie odpisuje hmm może cos sie stalo oczym nie che mi powiedizec ja ja znam jak urodzila 1 dziecko to zasypala mnie smsami bylamu niej wszpitalu a teraz od poniedzialku cisza ani slowem sie nie odezwala
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Mandragora przykro mi Kurde ja bym zabiła tych lekarzy, udusiła gołymi rękoma!!!! Dziadów jednych!!!
Malwinka przykro mi Ale trzymam kciuki, aby okazało się że jednak wszystko jest ok!!!!
Marlenka nie zazdroszczę siostry, ale wiem co piszesz, mam taką samą szwagierkę!!!! Wszystko jej się należy. Najlepsza była jak jej mówimy, że jestem w ciąży, zrobiła oczy minę i NIC. Żadnego gratuluje itp. Jak poproniłam w styczniu to do tej pory nie zadzwoniła, wczoraj miała urodziny, nie wysłałam życzeń. Gdzieś ją mam! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny