Aniołkowe Mamy [*]
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMalinko bardzo trudne pytanie
nie jestem po tych zdarzeniach tą sama osobą co kiedyś,stałam sie bardziej zamknieta w sobie,przez jakis czas starciłam zupełnie wiare w siebie. Dziekuje,zę mam wspaniałego meza który bardzo mnie motywuje i wzbudza w oim sercu nadzieje codziennie na nowo.
Ostatnio kupiłam slicznego aniołka i w niedziele zawieźliśmy go na grób ukochanego dziadka mojego meża - niestety nie mogliśmy pochować naszych Maleńśtw zwłaszcza ostatniego,ono znikneło w moim brzuszku
Mam dosć teraz to wierzy za mnie maż,ze sie nam w koncu uda to On mnie motywuje do badan,do pójscia do ginekologa,do wyjazdów roweroowych mieszkamy w miasteczku ale posrodku puszczy i nad jeziorami do zdrowej zywnosci itd
ale w sercu mam bunt,żal chociaż po czasie jest on inny. Wydaje mi sie,ze mimo iż nam wiele osób współczuje to jednka nikt nie zrozumie kobiety która straciła dziecko,obojetnie w jakim wieku ono było. Ból pozostanie do konca życia ale tak sobie czesto mysle,czy moje dzieci tam z nieba chciałyby abym była smutna,sfrustrowana,pełna buntu,bólu itp? raczej nie!!!!!
chciałyby mame pełna radosci,optymizmu,biorąca życie pełna piesia dopóki moze. I wiecie to mnie codziennie rano motywuje do wstanie i całego dnia bo czesto rani nawet nie mam sił wstać. Niestety ostatnio nie pracuje,po odebranej mi rencie zdrowotnej nie moge tu znaleśc pracy,teraz staram sie założyć włąsna firme.
Dlatego myśle,ze ważne jest znalezienie sobie jakiegoś zajecia któe w jakis sposób zajmie nasze myśli chociaż troche.
ZNó sie rozpisałam mogłabym jeszcze wiecej pisać ale kazda z nas napewno inaczej przeżywa strate związane to jest z naszą emocjonalnością,psychiką ale warto walczyć dla naszych aniołków jak nie teraz to kiedys. I prosze Was nie czekajcie jak mozecie do ilustam lat ja koncze 39 lat i tak mi sie życie ułozyło,że dopiero 2 lata sie staramy o dziecko i czasmi załujemy,ze wczesniej sie nie poznaliśmy bo im kobieta starszatym naprawde trudniej ale nie tylko fizycznie ale i psychicznie bo zdajemy sobie sparwe,ze czas nas goni a tu np sie nam nie udaje.
dobra koncze juzMalinka32, Iza75, gosia86, Marlena, Czarnaa94 lubią tę wiadomość
-
gosia86 wrote:Malinka u mnie ból i krwawienie było dopiero w 5 dniu po zabiegu, wdał się stan zapalny bo nie dostałam antybiotyku w szpitalu i chyba mocno mnie skrobali bo miałam naruszone jajniki (tak mówił lekarz)
może pójdź na kontrolę?ja po zabiegu byłam już 3 razy
9.01.2014 11tc
15.05.2014 10tc
Mam 5 dzieci
3 przy sobie
2 w niebie... -
Malinka moja strata byla dla mnie okropnym przeżyciem,tak jak twoja dla Ciebie,na początku myślałam,że byłoby mi łatwiej stracić ciążę we wcześniejszym czasie,ale teraz cieszę się,że mogłam z Madzią spędzić te 35tygodni.
ja przyczyny nie znam,mała nie była pępowiną okręcona i łożysko było całe.Pojechałam z bólami i zapakowaną torbą dla Madzi do szpitala,ale nie była mi potrzebna Stała tuż kolo mnie na porodówce a mała nie płakała -
moja najmlodsza jak sie rodzila to w trakcie 2 godzinnego porodu dostalam silnego krwotoku... tak bardzo sie balam... zwlaszcza patrzac na miny poloznych i lekarzy... przyczyny krwotoku nie udalo sie ustalic..9.01.2014 11tc
15.05.2014 10tc
Mam 5 dzieci
3 przy sobie
2 w niebie... -
CLOnówka przykro mi, że Ciebie tez to spotkało
Gosia weź olej tego gina, normalnie jakiś oszołom i oblęgor...
Ja jeszcze nie byłam u gina po zabiegu, sama nie wiem chyba wszystko jest w normie chociaż zastanawiam się bo najpierw krwawiłam potem plamiłam. Plamienie ustało mi bodajże w niedziele, jeden dzień czysto i znowu delikatnie plamie do dziś. Nic mnie nie boli. Myślicie, że to normalne?
gosia86 lubi tę wiadomość
-
gosia86 wrote:CLOnówka mi również przykro [*] dla Twojego Aniołka
jednak dziś nie dałam rady i się poryczałam, wszystko przez tą wizytę i że tyle kazał nam czekać, gdyby nie mąż to teraz nawet żyć by mi się nie chciało.
9.01.2014 11tc
15.05.2014 10tc
Mam 5 dzieci
3 przy sobie
2 w niebie... -
Malinka32 wrote:Myslisz? dostalam biseptol, ale moze moze byl za slaby... ja mialam jeszcze dodatkowo laparo na ciaze pozamaciczna..
nie wiem czy biseptol wystarczający niestety nie orientuję się
ja dostałam dyxcycline na 10 dni jutro kończę
i chyba się napiję w sobotę bo mam dość wszystkiego -
gosia86 wrote:dopiero we wrześniu mam zrobić hormony wtedy podejmie decyzję czy mam brać dupka jeszcze przed zajściem czy dopiero w trakcie ciąży
9.01.2014 11tc
15.05.2014 10tc
Mam 5 dzieci
3 przy sobie
2 w niebie... -
Malinka32 wrote:a na jakiej podstawie? mialas jakies problemy hormonalne?
luteinę dał mi drugi lekarz ale wtedy było już za późno -
Iza75 wrote:Dziś minęły 2 tygodnie od zabiegu wiec dam sobie jeszcze parę dni, może plamienie sie wreszcie skonczy...i w ogóle ten czas mógłby trochę przyspieszyć...chcialabym już dostac @
mi też dłuży się okropnie
ale w czerwcu wracam do pracy to może trochę się ruszyIza75 lubi tę wiadomość