Aniołkowe Mamy [*]
-
WIADOMOŚĆ
-
Gosia pytanie nie do mnie ale powiem Ci co u mnie podziałało-zwykła,szczera rozmowa,mąż powiedział,że jest daleko,że nie chce żeby znowu się to powtórzyło,że boi się o mnie,podczas rozmowy powiedziałam mu o swoich obawach,bo wiadomo,że też je miałam,ale powiedziałam też,że w tym momencie jest to dla mnie najważniejsze,oczywiście musiałam przysięgać,że będę o siebie dbać 200 razy bardziej niż ostatnio
Bardzo nas ta rozmowa zbliżyła i dobrze się po niej czuliśmy. -
Ja bym porobila wszystkie badania a dopiero potem hajda.... ja po 1poronieniu porobilam tylko podstawowe... lekarze nie widzieli powodu zeby badac dokladniej bo mam juz dzieci... zaszlam 2 miesiace po pierwszym zabiegu.... ciaza zakonczyla sie podobnie w 10 tygodniu....9.01.2014 11tc
15.05.2014 10tc
Mam 5 dzieci
3 przy sobie
2 w niebie... -
Gosia to super wiesci, Twój gin jeszcze nie widzial wyniku wiec nie wiesz czy nie powie tego samego. Tak czy siak ja bym zrobila jeszcze te badania tak jak radzi Malinka i dopiero.
Jak wyniki beda dobre to mysle, że i mąż sie przekona do szybkich staranekgosia86 lubi tę wiadomość
-
Ewcia... ja teoretycznie tez nie narzekam na porody... dzieciaki w terminie rodzilam po ponad 4 kg w 2 godziny lacznie ze skurczami rozwierajacymi... a parte to 5 minut i nie bola juz tak... milo by bylo gdyby jednak porod nie bolal...
ewcia21k lubi tę wiadomość
9.01.2014 11tc
15.05.2014 10tc
Mam 5 dzieci
3 przy sobie
2 w niebie... -
to nie tak że się napaliłam że od razu po pierwszej @, ta lekarka nawet nie widziała mojego wypisu ze szpitala, tylko ten wynik hito-pat więc tez nie do końca mam zamiar sugerować się jej opinią, chodziło mi tylko o to że co lekarz to mówi co innego
nie chciałabym przechodzić przez to kolejny raz więc poczekam chociaż żeby mi dr belka usg zrobił, zresztą mąż na pewno teraz by się nie zgodził -
Miru uśmiałam sie z zielonego pępka byłoby super..
Co do porodu to mojego nie wspominam dobrze, myślałam że nie wytrzymam tego bólu idziękowałamBogu, że mąż ze mną jest...chociaz pamietam, że jemu sie dostalo podczas porodu, wnerwialo mnie jego "oddychaj oddychaj"...bo niby co ja robilam? przeciez oddychalam
ale wiecie co, tak sobie mysle, że nie boje sie porodu. Wszystko można zniesc, żeby tylko dobrze sie wszystko skonczylo - czego sobie i Wam kochane życzegosia86, ewcia21k lubią tę wiadomość
-
Ja nie oceniam... tez chcialam jak najszybciej byc znowu w ciazy.... zaszlam szybko, skonczylo sie rownie szybko... lepiej porobic badania... niz potem znowu plakac.... wiem krew nie woda...choc ja po 2 poronieniu rozplakalam sie tylko raz ja maz powiedzial, ze juz wiecej nie chce probowac.... samo poronienie juz tak mnie nie dotknelo...9.01.2014 11tc
15.05.2014 10tc
Mam 5 dzieci
3 przy sobie
2 w niebie... -
Gosia-"pozytywne myślenie przyciąga dobre zdarzenie"
Na pewno Wam się uda,może nie w tym cyklu to w następnym.
Dziewczyny 2015 rok będzie naszym szczęśliwym rokiem!
Musimy w to wierzyć bo wiara czyni cuda!gosia86 lubi tę wiadomość
-
Takk bo maz przy porodzie to potrafi wkurzyc..... mimo najszczerszych checi z jego strony.... ja nie zrezygnowalabym jednak z obecnosci meza przy porodzie za nic w swiecie... mimo ze mnie irytowal to jednak duzo pomogl... i jeszcze to dziekuje kochanie ... jak juz trzymal dzieciaczki w rekach mial lzy w oczach...
ewcia21k, gosia86, Iza75 lubią tę wiadomość
9.01.2014 11tc
15.05.2014 10tc
Mam 5 dzieci
3 przy sobie
2 w niebie... -
ogólnie to ta lekarka mi dzisiaj powiedziała że 40% pierwszych ciąż jest tracone, drugich zresztą też, najwięcej utrzymuje się trzecich ciąż
przyczyną są złe połączenia chromosomów, podobno coś takiego dzieje się tylko u ludzi u innych ssaków nie występują poronienia -
Malinka32 wrote:Takk bo maz przy porodzie to potrafi wkurzyc..... mimo najszczerszych checi z jego strony.... ja nie zrezygnowalabym jednak z obecnosci meza przy porodzie za nic w swiecie... mimo ze mnie irytowal to jednak duzo pomogl... i jeszcze to dziekuje kochanie ... jak juz trzymal dzieciaczki w rekach mial lzy w oczach...
Nigdy wcześniej nie widziałam jego łzy.
Wierzę,że następnym razem będzie inaczej