Aniołkowe Mamy [*]
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry z rana
M znów zaspał więc miałam przymusowe wstawanie żeby naszykować mu kanapkę i kawę na drogę, śmiałam się że chcialabym mieć taką żonę jaką ja jestem
QUOTE=Malinka32]Goska.a jak robisz te czeresnie?[/QUOTE]
umyte i bez ogonków wkładam do słoików zasypuję cukrem i zalewam wodą, a później pasteryzuję 15 minut od momentu zagotowania
dziewczyny napiszcie mi proszę jak jest z luteiną na wywolanie @ ? Tak myślę że pewnie coś dostanę jeśli do 20.06 @ nie przyjdzie.
te z was które ją brały to przez ile dni? Dopochwowo czy tą pod język? I czy w kolejnym cyklu też musiałyście ją brać?
@ wredna przychodźWiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2014, 07:08
-
Dzień dobry
Gosia, faktycznie wielu chciałoby mieć taką żonę jak Ty Ja przyznam się szczerze, że na początku jak tylko zamieszkałam z Bartkiem też wstawałam razem z nim i szykowałam mu wszystko, ale po jakims czasie, w sumie nie długo po ślubie przestałam. To miało też związek z tym, że B zaczął wstawac o innych porach niż ja...ale nie tylko. Chyba mi sie odechciało
Teraz tylko w ciągu dnia jak jestesmy razem to zaróno ja jak i on myslimy o sobie przygotowujac cos. Mamy w kuchni coś takiego Dostaliśmy w prezencie ślubnym
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2014, 21:00
gosia86, ewcia21k, Magic lubią tę wiadomość
-
Haha świetne:)
ja nie zawsze z nim wstaję, wszystko zmieniło się po ciąży
bo wcześniej to czasem robiłam mu kanapki, a teraz robię codziennie wieczorem na następny dzień (wczoraj pytam ile kanapek na jutro?on: sama sobie zrobię nie musisz robić. Ja: przecież i tak zaśpisz to wolę zrobić teraz i rano mieć spokój, no i wcale się nie pomyliłam) dzisiaj wstałam zrobić mu coś na drogę
on bardzo troskliwy był jak byłam w ciąży, nie żeby teraz nie był, teraz ma mniej czasu bo inna specyfika pracyIza75, ewcia21k lubią tę wiadomość
-
A ja mam dzis takie mieszane uczucia...jeszcze 2 tygodnie temu martwiłam się jak to będzie, gdy przyjedzie moja szwagierka z 3 swoich dzieci, w tym najmłodsza 2-miesieczna córeczką.
Dzisiaj mają przyjechac do teściów no i mieliśmy jutro iść na obiad do nich, dzieciaki by miały fajną zabawe, bo jej dzieci są niewiele starsze o mojego syna. No ale nie pójdziemy. Okazało się, że 2 starszych dzieci ma jakiegoś dziecięcego gronkowca, zmiany na skórze,biorą jakieś antybiotyki. W każdym razie jest to zaraźne i po prostu nie chce, żeby Dawid sie zaraził, tym bardziej, że planujemy za 2 tygodnie wyjechac na Mazury. Nawet teściowa mi odradza spotkanie z nimi...
Troche sie czuje z tym nieswojo, szkoda mi dzieciaczków...Nie rozumiem tez dlaczego szwagierka wiezie je przez pół Polski mimo choroby. Gdyby przyjechałą w innym terminie to byśmy sie spotkali...no ale taka już jest...nawet mój Bartek stwierdził wczoraj, że jego siostra jest pier***ta
Tak czy siak stwierdziłąm, że żałuje tego spotkania głównie ze względu na to, że chciałam przytulić tą malutką. Ma na imię Berenika (dziwnie jak dla mnie, co sądzicie o tym imieniu? Starsza jej córeczka ma na imie Inga tj. Ingeborga, a syn Witek -Witold). Nie boje się już, tęsknię za tym... -
No już bardziej podoba mi się Berenika niż Ingebora ale nie nam oceniać
dobrze że już funkcjonujesz normalnie:*
szkoda że z rodzinnego zjazdu nie skorzystacie ale szkoda Dawidka no i Ciebie żebyś też czegoś nie zlapala przed samą ciążą
no i szkoda tego spotkania z maluszkiem
u mnie jakiś gorszy dzień, nie mam dola ale też nie skaczę z radości, może po prostu już zmęczona jestem po całym tygodniu -
Dzień dobry Sporo wczoraj naskrobałyście
Paulla-mam nadzieję,że dziś lepiej się czujesz
Marta-przykro mi z powodu dziadka.
Gosia-masz wolne-odpoczni sobie a jutro znów będzie Ci "się chciało"
Iza-fajny napis
Co do porodów to ja obydwa miałam sn,w pierwszym nie nacięli a w drugim nie,ale w obydwu od razu normalnie funkcjonowałam i nic nie bolało.
Wszystkie jesteście blisko siebie a ze świętokrzyskiego jest któraś
Aha i dziś jest dzień @-ale jej nie ma a dziś temp podskoczyła na 36,6 dziwne toWiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2014, 08:40
-
nick nieaktualnyIza75 wrote:A ja mam dzis takie mieszane uczucia...jeszcze 2 tygodnie temu martwiłam się jak to będzie, gdy przyjedzie moja szwagierka z 3 swoich dzieci, w tym najmłodsza 2-miesieczna córeczką.
Dzisiaj mają przyjechac do teściów no i mieliśmy jutro iść na obiad do nich, dzieciaki by miały fajną zabawe, bo jej dzieci są niewiele starsze o mojego syna. No ale nie pójdziemy. Okazało się, że 2 starszych dzieci ma jakiegoś dziecięcego gronkowca, zmiany na skórze,biorą jakieś antybiotyki. W każdym razie jest to zaraźne i po prostu nie chce, żeby Dawid sie zaraził, tym bardziej, że planujemy za 2 tygodnie wyjechac na Mazury. Nawet teściowa mi odradza spotkanie z nimi...
Troche sie czuje z tym nieswojo, szkoda mi dzieciaczków...Nie rozumiem tez dlaczego szwagierka wiezie je przez pół Polski mimo choroby. Gdyby przyjechałą w innym terminie to byśmy sie spotkali...no ale taka już jest...nawet mój Bartek stwierdził wczoraj, że jego siostra jest pier***ta
Tak czy siak stwierdziłąm, że żałuje tego spotkania głównie ze względu na to, że chciałam przytulić tą malutką. Ma na imię Berenika (dziwnie jak dla mnie, co sądzicie o tym imieniu? Starsza jej córeczka ma na imie Inga tj. Ingeborga, a syn Witek -Witold). Nie boje się już, tęsknię za tym...
My dzis i jutro mamy festyn na ogrodku oj bedzie sie dzialo -
dziewczyny napiszcie mi proszę jak jest z luteiną na wywolanie @ ? Tak myślę że pewnie coś dostanę jeśli do 20.06 @ nie przyjdzie.
te z was które ją brały to przez ile dni? Dopochwowo czy tą pod język? I czy w kolejnym cyklu też musiałyście ją brać?
@ wredna przychodź[/QUOTE]
Ja brałam kilka razy na wywołanie.
Dopochwowo lepiej działa i szybciej.Brałam przez 10 dni po jednej tabl na noc lub przez 5 dni 2xdziennie.
Po odstawieniu @ przychodzi do 7-10 dni.
Mi w trakcie brania przyszłą kilka razy a ostatnio po odstawieniu 5 dni. Później miałam regularnie jak nigdy co 28 dni i znowu mi się po poronioeniu zatrzymało.
gosia86 lubi tę wiadomość
-
Iza ja bym nie ryzykowala.. zawsze mnie wkurzalo, gdy moje byly zdrowe a zajezdzalismy do tesciow, a tam przyjezdzal szwagier z chorymi dziewczynami... i wszyscy uwazali, ze to ok..a ja potem mialam szpital w domu....9.01.2014 11tc
15.05.2014 10tc
Mam 5 dzieci
3 przy sobie
2 w niebie... -
No właśnie Malinka, też mnie to wkurza. No ale szwagierka swój rozum ma...teściowa nawetjej nie rozumie, własnej córki, ale boi się jej coś powiedziec żeby nie było obrazy majestatu...
No nic, ja wolę dmuchać na zimne.
Talia, nie wiem czy przy antybiotyku sie nie zaraża. Może po kilku dniach jego przyjmowania już nie. I nie wiem czy to dotyczy chorób skórnych.. -
nick nieaktualnyGosiu ja brałam luteinę na wywołanie okresu po poronieniu. Brałam 100 mg luteiny dopochwowo 2xdziennie przez 10 dni. @ dostałam 3 dnia po odstawieniu. W tym cyklu nie biorę luteiny ponieważ jestem na antykoncepcji ten cykl i miałam HSG.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2014, 10:50
gosia86 lubi tę wiadomość
-
Gosiu mi ginekolog powiedziała że mam brać luteinę na wywołanie przez 5dni rano i wieczorem dopochwowo. Jak by miesiączka się pojawiła w trakcie, to przestać brać. Powinna pojawić się tak do 7-10 dni od zakończenia. Jeżeli się nie pojawi to trzeba przejść na terapię hormonalną, żeby odbudować cykl. Ale ty jeszcze nie masz się czym martwić Ja ostatecznie dostałam okres bez wywołania po 44 dniach, więc to tak wychodzi ciut ponad 6tyg. Wiem, że jest ciężko ale nie zamartwiaj się tylko spokojnie czekaj . Myślę, że lepiej jak by przyszła sama.
gosia86 lubi tę wiadomość
Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
Maks - ur 08.09.2015
Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*] -
nick nieaktualnyDobrego dnia Wam życze a u nas konczymy remont,trzeba posprzatać no a na dworze"czasme słońce,czasem deszcz"
Anetka wiesz nie chciałabym pisać na ogólnym forum dokładnie skad jestem ponieważ miałam w ostatnim roku bardzo niemiłe doświadczenie,osoba niepowołana jakoś znalazła mój wpis gdzie teraz mieszkam i miałam dosć duze problemy jak już to na priv przepraszam!
A luteina jakoś mi po 2-3 dniach brania wywołuje u mnie @ no chyba,ze jest ciaża
Liloe jak sie czujesz?
Buziaki