Aniołkowe Mamy [*]
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyZemraa przytulam
dziewczyny podziwiam Was naprawdeskad Wy znajdujecie każdego dnia nadzieje???
WIem,że mi daje nadzieje miłosc mojego meża ale i tak czesto jest mi bardzo smutno.
Życze Wam wiele nadziei i zielonoscii dziekuje,ze jestescie!
a jeszcze co do badan genetycznych to nam gentyk powiedziała,ze po 2 poronieniu powinno sie zrobic te badania,zwłaszcza u kobiet badanie gentyczne w kierunku zakrzepicy a złe kariotypy powiedziała,ze bardzo żadko wychodza u par!!! to taka mała dygresja -
Maja dziękuje
)
Kochane ja też nie robiłam żadnych badań, a jeśli chodzi o prolaktyne to rok temu miałam powyżej normy.. ale udało się ustabilizowac.. lekarz stwierdził że podniosła mi sieprzez stres.. kurde teraz się zastanawiam że może to było przyczyną poronienia??? -
Kolczu mi gin powiedziała żebym zaczęła przyjmować po pozytywnym teście ale nie posłuchałam i zaczęłam od nowego cyklu od razu po @
Zemraa bardzo mi przykro..
Wiem że łatwo się mówi jak ma się już pod nikiem suwaczek ciążowy ale dziewczyny każda z nas walczyła i walczy i nie można się poddawać. Musimy odganiać złe myśli i robić wszytsko żeby się udało... nawet jeśli oznaczałoby ti kolejki pod gabinetami, ciągłe pobieranie krwi i kłutnie z lekarzami
Wszytstkie damy radę - w końcu my kobiety stworzone jesteśmy do rodzenia dzieci -
U mnie w rodzinie genetycznie każdy ma zakrzepice jak skończy tak 40+ lat
nowy lekarz na razie nie kazał mi nic brać innego niż kwas foliowy ale w październiku idę na kontrole i się zapytam czy też nie powinnam brać czegoś ... -
ja podziwiam nas wszystkie za walkę jaką toczymy codziennie są dni gorsze i są dni lepsze ale zawsze tu na forum można liczyć na was ...
jak jest gorszy dzień to wiem że tu znajdę zrozumienie wsparcie pocieszenie...
buziaki dla was moje kochane i zobaczycie w końcu uśmiechnie się do nas los -
Jestem w trakcie zbierania dokumentow od kazdego lekarza...
Dzisiaj przeczytalam, ze w 2012 r w moich dokumentach mialam wpisane u bylego gina ze doszlo do ciazy biochemicznej,oraz w 2013 r rowniez podejrznie biochemicznej...pytam innej lekarki dlaczego ja o tym nie wiedzialam, ze cos takiego bylo wpisane ( w jednym przypadku i drugim po 7 dniach spodziewanej @ przychodzil bol ogromny brxucha,jajnikow i ostre krwawienie)
A lekarka na to " Pan dr wychodzi z zalozenia ze chce oszczedzic takiej wiedzy i bolu skoro nawet nie zdazylo byc widac nic na usg.
Takim oto sposobem dzisiaj doszly mi dwa Aniolki...
Moze ta wiedza oszczedzila mi bolu na tamten czas ale stresu i bolu ktory niewiedza przyniosla jest nie do opisaniaprecz z lekarzami gdzie pacjentka jest traktowana jak w epoce kamienia lupanego - nie umiem,nie rozumiem,nue wiem
-
miru kochana buziaki dla ciebie, lekarz nie ma prawa robić tajemnicy przed tobą skoro jesteś jego pacjentką... brak słów...
-
em bardzo mi przykro
Miru kurcze nie powinien lekarz robić z tego tajemnicy. Takie jest moje zdanie!masz prawo wiedzieć.
Dziewczyny a ja oprócz książki "niebo istnieje naprawdę" polecam książkę Marie I Michaela Mornet- " Kiedy dziecko każe na siebie czekać". Ja do tej pory obwiniałam siebie o te poronienia, po przeczytaniu jej wiem, że nie ma mojej winy w tym co się dzieje. Czytam ją co chwilę ( ma 180 str) Niestety nie mam jej w pdf- iePodzielona jest jakby na 2 części ( 1 psychologiczna, 2 - wiara w Boga) Ta 1 część mi bardzo pomaga.
Co do badań po poronieniach, ja się cieszę, że je teraz robię i żałuję, ze po 1 poronieniu ich nie zrobiłam, może nie straciłabym 2 kropka. -
Kochane ja sie zbieram na wakacje mam nadzieje ze wrocimy w trojke;-) buziaki dla was serduchem jestem z wami caly czas buziaki
eM lubi tę wiadomość
-
Niestety wracam... Nie wiem czy testy mnie oszukały i dostałam @ czy poroniłam... Chyba to drugie bo mój "okres" wygląda nieco inaczej niż zwykle... Ja wiedziałam że to się bardzo szybko skończy tym razem. Czułam to, chyba dlatego nie mówiłam nikomu oprócz męża.
-
Dziewczyny doradźcie mi. Teraz nie mam po co iść do gina bo się ze mnie leje. Myślicie że jak krwawienie ustanie to on jeszcze będzie potrafił mi powiedzieć czy to była ciąża? Czy jest sens iść od razu po ustaniu krwawienia i porobić jakieś badania czy poczekać do 6 października? Wtedy mam wizytę u niego i może chociaż niektóre badania na fundusz bym wydusiła.
-
Miru jesteś mega silną babką! Podziwiam Cię bardzo!!
Na tego gnoja to az słów nie maNie wiem jak można zataić tak ważne informacje, niby dla czyjegoś "dobra". Idiota!!
Kasiu tak mi przykroTrzymaj się dzielnie :*
Ja nie mam pojęcia co bym zrobiła, może niech powiedzą dziewczyny, które przeszły coś podobnego. -
Czarnaa94 wrote:Dziewczyny doradźcie mi. Teraz nie mam po co iść do gina bo się ze mnie leje. Myślicie że jak krwawienie ustanie to on jeszcze będzie potrafił mi powiedzieć czy to była ciąża? Czy jest sens iść od razu po ustaniu krwawienia i porobić jakieś badania czy poczekać do 6 października? Wtedy mam wizytę u niego i może chociaż niektóre badania na fundusz bym wydusiła.
Strasznie mi przykrotrzymaj się kochana.
Idź koniecznie od razu na betę. 2 poronienia to już wskazanie do badań genetycznych. Do ginka też musiałabyś iść i moim zdaniem możesz iść nawet gdy krwawisz, to nie jest przeciwwskazanie do usg, a nawet jeżeli Cie nie zbada to coś Ci doradzi...
U mnie zaczęło się poronienie samoistne. W życiu nie myślałam że to powiem, ale trzymajcie kciuki żeby poronienie zakończyło się sukcesem. Strasznie nie chcę zabiegu.Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
Maks - ur 08.09.2015
Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*] -
CZarna tak mi przykro
Zrób betę i idź do gina może nie dzisiaj ale po jutrze np jak już krwawienie będzie słabsze, co prawda krwawienie nie jest przeciwwskazaniem do usg ale jest straszny dyskomfort więc nie widze sensu. jeśli pójdziesz z plamieniem to będzie jeszcze widać że endo jest grubsze. Na pewno zrób betaHCG.
eM trzymaj się dzielnie...bierz nospę i magnez - mi tak gin kazała żeby skurcze były znośne. Skoro zaczęłaś już krwawić to oczyści się samo - absolutnie tylko nie używaj tamponów żeby nie blokować... mi na szczęście udało się uniknąć 2 razy zabiegu i bardzo się z tego cieszę bo leżenie na oddziale chyba by mnie zabiłoeM, anka418 lubią tę wiadomość