X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Aniołkowe Mamy [*]
Odpowiedz

Aniołkowe Mamy [*]

Oceń ten wątek:
  • Czarna_88 Autorytet
    Postów: 1457 994

    Wysłany: 19 października 2014, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kochana będzie dobrze zobaczysz trzymam mocno za was kciuki z całego serca :-*

    Z Miłości Stworzeni
    ♡Kacper♡ Naszą Miłością Jest ♡
    zrz6p07wp0k766o1.png
    ♡Naszą Miłością Pozostaną♡
    3.10.2013r [*]Michałek[*] <3
    30.01.2014[*]Moja Bratanica <3
    26.06.2014[*] <3
  • maja35 Autorytet
    Postów: 1141 921

    Wysłany: 19 października 2014, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarna_88 wrote:
    Czasmi tak jest ze zaskocza nas osoby po ktorych bysmy sie tego nie spodziewali, a osoby na ktore liczymy zawodza na calej linii.

    Mi jedna znajoma jak straciłam blizniaki powiedziała cyt."Spłodzisz sobie nastepne" potem cos rozmawialismy,że nie moge schudnąć po blizniakach a ona przy dziecku schudniesz,bo jest dużo roboty.Chyba się nie zastanowiła,ze ja nie mam żadnego dziecka .Ona ma małe dziecko i myslala pod swoim kontem i nie zastanowila sie co do mnie mówi.Do tej pory mam do niej uraz.Teraz w obecnej ciąży nie ogłaszam już tego światu.Wiedzą tylko te osoby co są mi najbliższe a dalsi znajomi dowiedzą się po fakcie,żeby wrazie czego znowu nie było głupij komentarzy i tysiąca pytać.

    Pozdrawiam was gorąco i trzymam kciuki za staranka.

    Zemraa lubi tę wiadomość

    yn3dsvl.png
    córcie 17 lat i 19 lat.
    Moi 2 Anielscy synkowie [*] [*] 20.02.2014. (18tc)
    Ciocia aniołka Julci (*) 24.01.2015 (37tc)
  • maja35 Autorytet
    Postów: 1141 921

    Wysłany: 19 października 2014, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    impossible tym razem będzie dobrze,popatrz tylko na mój wykres.Ja straciłam bliznięta 20 lutego a teraz jestem juz 23 tyg i też mam termin na 20 lutego.
    Musimy być dobrej mysli.Ja na poczatku też miałam stracha,czy sytuacja się nie powtorzy ale teraz juz jestem spokojniejsza.
    Dużo zdrówka Ci życzę i głowa do góry.A propo plamien moja bratowa tez na początku plamiła i lerzała w szpitalu a teraz juz jest w 23 tyg i wszystko jest ok.Odpoczywaj duzo i oszczędzaj siły.

    Zemraa, gosiunia lubią tę wiadomość

    yn3dsvl.png
    córcie 17 lat i 19 lat.
    Moi 2 Anielscy synkowie [*] [*] 20.02.2014. (18tc)
    Ciocia aniołka Julci (*) 24.01.2015 (37tc)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2014, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobrze wiem rowniez co to znaczy jak inni nie pamiętają, nie chca pamietac lub mysla ze sie nic nie stalo.
    Wszyscy traktuja mnie jakbym w ogole nie byla w ciazy i starsznie mnie to boli. Moja wlasna babcia w dzien po porodzie przyszła do szpitala i byla az tak ciekawa ze musiala zapytac: a jak wygladalo dziecko?
    Bylam w szoku i w dodatku na lekach wiec nie odpowiedzialam jej nic, ale jak teraz soboe o tym pomysle to...;( bo nie wiem. No jak wygladalo. Jak wczesniak. Kilogramowe dziecko. Mialo konczyny. Glowke. Oczka. Usteczka. Nie bylo ufolutkiem, ani jakimś postrachem... bo ludzie mysla ze jak juz ciaza obumarla to dziecko bylo 'inne'


    Z kolei moja kolezanka z pracy jak opowiadalam jej sutuacje mojej tesciowej ktorej w miesiac przed porodem oderwalo sie lozysko... skomentowala; a to juz bylo normalne dziecko...

    Takze Ci ktorzy tego nie przezyli, nie zrozumieja...

    Z kolei moja kolezanka ze studiow powiedziala ze lepiej ze teraz umarlo a nie jak odchowam...
    Rozumien ze utrata dziecka juz odchowanego to jest ogromny bol, ale nikt nie ma prawa mowic ze 'moja sytuacja' jest lepsza...
    Kazdy przechodzi swoje tragedie i ma prawo przezyc ja jak tylko potrzebuje...

    Zemraa, Marlena, gosiunia, Czarna_88 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2014, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam tak że... rozumiem Was ze potrzebujecie żałoby, modlitwy, każda przeżywa to na swój sposób ale ja... ja nie przeżywam tego jakoś... traktuje to jako taki error organizmu i jak by nic się nie stało. Jestem raczej typem osoby ze jeśli nie zobaczę nie uwierzę a nawet nie miałam okazji serducha usłyszeć a co dopiero poczuć kopniaka. Także traktuje to jako taki wstęp do macierzyństwa i ciesze się ze chociaż 3 miesiące mogłam czuć tak psychicznie co to znaczy być w ciąży ;) ale nie mam potrzeby modlitwy czy płaczu po ciąży. Było minęło trzeba żyć dalej jesteśmy młodzi i mamy czas na dzieci :) gdyby nie to forum nie wiedziałabym ze kobiety mają takie duże problemu z zajściem w ciążę czy z utrzymaniem jej :( bardzo współczuję i trzymam za każdą mocno kciuki! Naprawdę wierze ze każda z nas zostanie kiedyś mama :*
    Druga ciąża nie będzie taka beztroska jak ta, będzie więcej nerwów i to nie bedxie na pewno to samo. Jednak po burzy zawsze wychodzi słońce :)
    Ale się rozpisałam :p

  • agatka196 Autorytet
    Postów: 3135 2356

    Wysłany: 19 października 2014, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się i ja.

    Przed chwila byłam na cmentarzu u dziadka mojego R i zapaliłam świeczki za Moje jak i Wasze Aniołki i poprosiłam dziadziusia by miał Nasze Anołki pod opieka. Niestety w Dzien Dziecka Utraconego nie mogłam być.

    Mnie w każdej sytuaacji wspiera mój Ukochany R <3 .
    Mam przyjaciółkę, która po mojej ostatniej stracie o nic nie zapytała. Czekała cierpliwie aż sama będę gotowa do rozmowy. I też w każdej chwili wieem że mogę na nia liczyć.
    Za to po powrocie do pracy to spotkałam się z nie miłym komentarzem i to jeszcze od kierownika. A czasami mam wrażenie jakby co niektórzy odsuneli się o de mnie po stracie.

    gosiunia lubi tę wiadomość

    Mam 4 Aniołki w niebie. Boże czuwaj nad nami
    16udk0s3stit4jg4.pngklz9df9hfp6o5oq3.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2014, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kazdy ma prawo przezywac jak potrzebuje...

    Moje 850 g szczescia. Czulam, widzialam raz, a kocham nad zycie...

    gosiunia, agnb6 lubią tę wiadomość

  • gosiunia Autorytet
    Postów: 738 1820

    Wysłany: 20 października 2014, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    co prawda pierwsza ciążę straciliśmy na bardzo wczesnym etapie,teraz jestem w 12 tyg ciąży ale każdy dzień to masakra tak się boję żeby znowu nie stracić maleństwa,któraś napisała że ciąża po stracie nie jest taka jak ta pierwsza i w moim przypadku to prawda,boje się każdego bólu brzucha,a jak poczuję mokrość to zaraz lecę do toalety czy to nie okres :(

    Co do bliskich to u nas też nie ma tematu naszej straty,tak jakby nigdy tego nie było...za to moja przyjaciółka płakała ze mną i po stracie i po tym jak się okazało ze jestem w ciąży ,ale ze szczęścia :) <3
    z całego serca życzę powodzenia dziewczyny <3 żeby każda doczekała swojej zdrowej kruszynki <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2014, 10:24

    gosia.b, impossible, Zemraa, Kitaja lubią tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-72656.png
    https://www.maluchy.pl/li-72658.png
    https://www.maluchy.pl/ci-72954.png
    ANIOŁEK 21.06.13 [*] <3
  • Miru Autorytet
    Postów: 2039 4149

    Wysłany: 20 października 2014, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślę że już nic nie będzie takie jak przy pierwszej ciąży.
    Myślę że my kobi ety po stracie w kolejnej ciąży zrobimy 300 razy więcej niż przy pierwszej. Nasze starania i posłuszeństwo do zaleceń będzie większe.
    Życzę każdej mamie która oczekuje dzidziusia dużo spokoju i każdej starając ej się dużo wiary ....

    gosiunia, impossible, inessa, Kitaja, Czarna_88 lubią tę wiadomość

    Nath <3 27.07.2015
    (*) mama 5 aniołków
    w4sqflw1dflkbldc.png
    6 cykl starań
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 października 2014, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    xxx

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2014, 12:55

  • gosiunia Autorytet
    Postów: 738 1820

    Wysłany: 20 października 2014, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buziulka współczuję <3 mocno trzymam kciuki żeby Ci się poukładało <3 tulaski <3

    https://www.maluchy.pl/li-72656.png
    https://www.maluchy.pl/li-72658.png
    https://www.maluchy.pl/ci-72954.png
    ANIOŁEK 21.06.13 [*] <3
  • eM Autorytet
    Postów: 1567 1531

    Wysłany: 20 października 2014, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja pamiętam jak w pierwszej ciąży oglądałam wszystkie programy dla przyszłych mam :( i tak planowałam, tak się cieszyłam. W drugiej nawet nie zaczęłam oglądać...

    Aniołek 12tc -18.04.2014 [*]
    Aniołek 8tc -25.08.2014 [*]
    Maks - ur 08.09.2015
    Nataniel 18tc - 20.12.2017 [*]
  • Anastazja85 Autorytet
    Postów: 1379 611

    Wysłany: 20 października 2014, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja pamiętam, jaka byłam szczęśliwa i przerażona, że będą naraz dwa szkraby.

    I pamiętam w szpitalu, jak widziałam moje dwa maleństwa. Takie maciupkie, ale dzieci. Moje, nasze dzieci.

    Pamiętam słowa położnej - lepiej, że stało się to teraz niż jakbyś już czuła ruchy dzieci.

    Pamiętam żal, pustkę, niezrozumienie, chęć posiadania ze zdwojoną siłą dziecka.
    Patrzę na kobiety w ciąży z jakimś takim uśmiechem. Widzę dzieci w kościele i myślę ciekawe, jakie by było moje.

    Radzę sobie, ale czasami mam chwile załamania. Gdy słyszę od jakiejś ciotki słowa... "już rok po ślubie i nadal nie macie dziecka". Ano mamy droga ciociu/wujku/koleżanko... Mamy dwoje wspaniałych dzieci, które są w niebie i czekamy na Nasze ziemskie... Jak nigdy, będący pewni, że chcemy mieć dziecko, owoc Naszej miłości...

    Zemraa lubi tę wiadomość

    relg20mm3fi45p46.png

    05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤

    15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
    29.10.2014 biochemiczna
    31.12.2014 pusty pęcherzyk

    Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia
  • Miru Autorytet
    Postów: 2039 4149

    Wysłany: 20 października 2014, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ludzie są przejeb*** innego słowa nie mogę sobie wyobrazić.
    Ja każda ciążę straciłam dość wcześnie. Ta w styczniu juz widziałam brzuszek- szybko ale ja chodzi na to pięknie było widać. I nie ważne ze nie czułam ruchów , że nie widziałam serduszka w tym jak to mówią podzie były moje i mojego Łukasza geny , krew. ..miało zapisane ciemne włosy i jasne oczka... miało być wysokie, i mieć długie nóżki. . Cząstki nas... to nie był strzepek kislu tylko dziecko. ..
    Każdej z nas powinno należeć się tyle samo zrozumienia i wyrozumiałości. ..


    Pol roku po poronieniu byłam na imprezie u znajomej. On mnie pyta delikatnie czy jedna z jej gości koleżanka może przyjść z córeczka 5 m ? Zdziwiłam się o to pytanie ale ona mi wytłumaczył a ze Ola boi się żeby mi przykrości nie zrobić - widziałam ja 2 razy w życiu ... to mnie strasznie wzruszył. ..

    nie mówiąc już o tym kobietach ns ginekologi - patologia ...

    gosiunia lubi tę wiadomość

    Nath <3 27.07.2015
    (*) mama 5 aniołków
    w4sqflw1dflkbldc.png
    6 cykl starań
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 października 2014, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też widziałam już brzuszek :)
    Moja mama też :)

    Fajnie było..

    Mam nadzieje, że jeszcze wróci to uczucie i to szczęście.
    We własnym kącie, bez głupich komentarzy, w bezstresowej atmosferze :)\
    tak bym chciała :)

    Zemraa, gosia.b lubią tę wiadomość

  • Miru Autorytet
    Postów: 2039 4149

    Wysłany: 20 października 2014, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buziulka wierze ze jeszcze tu będziemy chwalić się brzuszka ;) która większy o art wić się ile której na dupke kilogramów przybrało ;)

    gosia.b lubi tę wiadomość

    Nath <3 27.07.2015
    (*) mama 5 aniołków
    w4sqflw1dflkbldc.png
    6 cykl starań
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 października 2014, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na oddziale było okropnie.
    Jezu.
    Leżałam w dwiema dziewczynami w ciąży. jedna jakoś 5 tc druga chyba 14 tc. Obie nie mogły patrzeć na moją krew, którą nie oszukujmy się było widać a ja na je zdjęcia USG i zagrożone brzuszki. I ten dźwięk bijących serduszek, ktory po całym oddziale sie rozchodził.
    Psychicznie mozna się wykończyć. Tak nie powinno być.

    I pielęgniarka, kiedy mnie tak strasznie bolało, poprosiłam o leki przeciwbólowe to mi powiedziała, że ona mnie znieczulic nie może bo to w końcu PORÓD.

    I w końcu lekarz, który odtykając mi szyjkę, która tkankami się zatkała (doczesna czy cos) powiedział, ze to moje dzieciątko, co się okazało potem bzdurą kompletną bo dzidzia się wchłonęła.

    Masakra

    No i zaraz po wszystkim, jak wróciłam do domu, przyjechał brat mojego z zoną i dzieckiem (wiedzieli co się stało, bo teściowa oczywiście im powiedziała) w odwiedziny i akurat wtedy musieli bo przeciez jak, a ja ze łzami w oczach na to dziecko patrzyłam. I jeszcze wonty do mnie o to były, że nie spedzałam z nimi czasu,że z dzieckiem się nie pobawiłam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2014, 14:04

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 października 2014, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miru, OBY! :D
    Liczę na takie PROBLEMY bardzo hehehe :D

  • Miru Autorytet
    Postów: 2039 4149

    Wysłany: 20 października 2014, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w styczniu przez 5 tyg martwią się ze dziecko urodzi się późnym latem ze fajnie by było żeby to był chłopiec żebym nie przytyla itd a teraz niech się dzieje co chce to będą najlepsze problemy :)

    Nath <3 27.07.2015
    (*) mama 5 aniołków
    w4sqflw1dflkbldc.png
    6 cykl starań
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 października 2014, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gdzieś na Belly czytałam kiedys wypowiedx dziewczyny, że idzie się pociąć bo w brzuszku ma chłopca a nie dziewczynke! :P
    No i oczywiście był atak zaraz na nią, że ludzie mają większe problemy.

    Ja tam bym tam chciała, nawet parkę, tak w nagrode :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2014, 14:33

‹‹ 608 609 610 611 612 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Badania w ciąży - sprawdź, które warto wykonać

Zastanawiasz się jakie badania czekają cię w ciąży? Czemu służą takie badania i kiedy się je wykonuje? Przeczytaj jakie rodzaje badań i testów czekają przyszłą mamę i dlaczego są one ważne. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ