Aniołkowe Mamy [*]
-
WIADOMOŚĆ
-
Boże, Czarna, przecież jeszcze 5 dni temu cieszyłaś się, że zostaniesz ciocią.........
Boże , gdzie Ty jesteś się pytam?!!! Co Ty Nam robisz? Za co cierpią te niewinne dzieci i My!!
Bardzo ale to bardzo mi przykro i strasznie współczuję.
Jestem całym sercem i myślami z Twoją Rodziną.
czekamy na Henia
Bąbelek 13.10.2013 (14tc)
Maluszek 19.11.2014 (8tc) -
Za co nas takie przykrości spotykają za to że chcemy być szcęśliwi, stworzyć własne szcęście i pokochać je od chwili poczęcia..
Gdzie jest5 sprawiedliwość dla tych małolat co piep**ą się po kątach z byle kim byle gdzie piją cpają i zachodzą w zdrowe ciąże która jest dla nich nie chciana i dla tych matek które chcą się pozbyć dziecka promując aborcję...
Czy one wiedzą co to jest miłość uczucie..
Czasami zastanawiam się, że Boga to chyba nie ma:(
Skoro modlitwy o życie dla naszych kruszynek nie zostają wysłuchane...
Ile jescze trzeba cierpieć aby zaznać odrobinkę sczęścia... -
Czarna_88 wrote:Dzisiaj zmarło dziecko mojej bratowej w jej brzuszku miała termin na luty ... Ja już dziewczyny w nic nie wierze .... miało być dwóch maluchów nie bedzie żadnego ..... zjebany jest ten świat... nie wiem nawet co na pisać... ;(
jestem w ogromnym szoku, tak mi przykro ciężko cokolwiek sensownego 'powiedzieć'... co się dzieje na tym świecie ??? coś strasznego...Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2014, 21:55
100 cykl 09.2020 STOP - już nie liczę...
🛑😔 92zOvuFdiend.pl
Niedrożne jajowody? PCOS(2011), niedoczynność tarczycy(2014), hiperinsulinemia(2015), hiperprolaktynemia cz(2015), wysokie LH, znikomy śluz 😐
*08.2018 ... psychoterapia
*1,5 roku z Naprotechnologią
*kilkanaście cykli z Letrozolem
* mąż 2% morfologia, 86 ml/ml koncentracja
*01.2017 - SHSG Lublin - PJ udrożniono, LJ udrożniono na 2/3 długości
*10.2016- laparoskopia -NIEDROŻNOŚĆ OBUSTRONNA 😔PCOS-kauteryzacja jajników
*06.2014-03.2015- 8 cykli z Clostilbergyt
*07.2014- histeroskopia-lewe ujście jajowodu niedrożne, prawe drożne, macica i szyjka ok
*10.2013- laparoskopia- niedrożność PJ, kauteryzacja jajników
*Aniołek [*] 13.01.2014 ♥ 6+3t 😔
*Starania o pierwszą ciąże od 09.2012
"Każdego dnia, dostajemy od życia kamienie, ale to od nas zależy czy zbudujemy z nich mur, czy most."
-
Anielka dla Twojego Aniołka [*] i dla Ciebie bardzo, bardzo dużo sił. Jesteś bardzo mądrą i bardzo dzielną kobietą!! Cierpienie ma bardzo głęboki sens i to, że Cię takie coś spotkało oznacza, że Bóg Cię bardzo kocha i zobaczysz spotka Cię jeszcze bardzo duże szczęście!! Podziwiam ile w Tobie sił...Trzymaj się
Anielka27 lubi tę wiadomość
Franuś 19.08.2014 👦🏻
Edytka 29.08.2017👧🏼
Przemuś 27.10.2021 👶
Aniołki: 15/16.10.2013💔, 14.09.2016 💔👼 -
Anielka27 tak bardzo mi przykro ile my kobiety musimy wycierpieć...
straszne jest to jak dużo Nas jest:( brak słówAnielka27 lubi tę wiadomość
7 Aniołkow[*], synek❤
Mutacja vleiden, Hashimoto, insulinoopornosc, wycięty jajowod- 2x cp
06.2018 I ICSI 6 ❄
23.10.18 transfer blastki, cb
03.19 transfer❄❄ 3dniowych kropkow, cudzie trwaj❤ -
nick nieaktualny
-
Anielko, bardzo mi przykro jednym tchem przeczytałam Twoją historię, łzy są nie do opanowania, bardzo Ci współczuję i jednocześnie podziwiam Cię z całego serca, pamiętaj - jesteś wspaniała kobietą i matką :*
Choć to bardzo, bardzo trudne trzymaj się dzielnie dziewczynoAnielka27 lubi tę wiadomość
100 cykl 09.2020 STOP - już nie liczę...
🛑😔 92zOvuFdiend.pl
Niedrożne jajowody? PCOS(2011), niedoczynność tarczycy(2014), hiperinsulinemia(2015), hiperprolaktynemia cz(2015), wysokie LH, znikomy śluz 😐
*08.2018 ... psychoterapia
*1,5 roku z Naprotechnologią
*kilkanaście cykli z Letrozolem
* mąż 2% morfologia, 86 ml/ml koncentracja
*01.2017 - SHSG Lublin - PJ udrożniono, LJ udrożniono na 2/3 długości
*10.2016- laparoskopia -NIEDROŻNOŚĆ OBUSTRONNA 😔PCOS-kauteryzacja jajników
*06.2014-03.2015- 8 cykli z Clostilbergyt
*07.2014- histeroskopia-lewe ujście jajowodu niedrożne, prawe drożne, macica i szyjka ok
*10.2013- laparoskopia- niedrożność PJ, kauteryzacja jajników
*Aniołek [*] 13.01.2014 ♥ 6+3t 😔
*Starania o pierwszą ciąże od 09.2012
"Każdego dnia, dostajemy od życia kamienie, ale to od nas zależy czy zbudujemy z nich mur, czy most."
-
Ile to odwagi potrzeba by podjąć taką decyzję i takiego wewnętrznego spokoju i zgody z samym sobą. Jednak odwaga i ta równowaga, ta wewnętrzna spójność.
Takie właśnie myśli mnie ogarnęły, gdy przeczytałam Twoją historię.
Jesteś odważna i mądra Anielka.
Dużo sił.Anielka27, Doris-83 lubią tę wiadomość
czekamy na Henia
Bąbelek 13.10.2013 (14tc)
Maluszek 19.11.2014 (8tc) -
nick nieaktualnyAnielko, jesteś bardzo mądrą i dobrą kobietą, bardzo Ci dziękuję za to świadectwo.. i za to, że podzieliłaś się z Nami swoim bólem, sercem jestem przy Tobie, wierzę, że kiedyś urodzisz zdrowego dzidziusia, jeśli Bóg jest, a wierzę, że jest, to tak będzie...
Anielka27 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNaprawdę dziękuję dziewczyny. Gdybyście kiedyś spotkały się z osobą, która potrzebuje jakiegoś wsparcia , która jest/będzie w podobnej sytuacji do mojej jak najbardziej możecie posłużyć się tym świadectwem ( może to pomóc takiej osobie w podjęciu decyzji jaka by nie była) Mam nadzieję, że takich historii będzie jak najmniej - a najlepiej aby nie było ich wcale.
-
Anielka bardzo Ci współczuje i Twoja historia jest bardzo poruszajaca ale...
no włąśnie ale mnie wcale Twoja historia nie pocieszyła w zaden sposób bo ja np. kiedy jeden lekarz mówił bym czekała na poronienie ja walczyłam z drugim lekarzem i dziękuje Bogu za każdy tydzień tej nierównej walki...
moja historia na pewno nie jest taka jak Twoja więc ciężko cokolwiek porównywać...
tylko jedno mi się w Twojej wypowiedzi nie podoba w jaki sposób odnosisz się do matek którzy jednak świadomie (lub nie) podjęli decyzję o tym iż ich chore dziecko się jednak urodzi...
nie neguje Twojego toku myślenia i w jaki sposób sobie poradziłaś/radzisz ze swoją tragedią ale powstrzymałabym się z ocenianiem matek które jednak postanowiły inaczej niż Ty... piszesz o Bogu, ze mimo wszystko się od niego nie odwróciłaś a czy pomyślaś przez chwilę że moze te matki nie są samolubami tylko poprostu przyjeły to co ofiarował im Bóg...
przepraszam jesli kogoś uraziłam swoimi słowami, ale znam kilka matek które urodziły chore dzieci z mniejszymi lub większymi wadami jedne wiedziały inne nie bo wyszło to przy porodzie (mimo że w ciaży robiły wszystkie badania), jestem nawet chrzestą dzieciatka z poważna wadą serca, która wyszła przy porodzie i też po urodzeniu małej nie dawali wiele szans na życie... ale te dzieci są a ich matki nie uważaja się za bohaterki... a takich matek na tym forum jest dość sporo...
to tyle odemnie... możecie mnie teraz zlinczowaćWiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2014, 17:02
Miriam lubi tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Anielko współczuję Ci tego co przezylas ale niestety nie rozumiem...
Nosilas dziecko 21 tyg pod sercem sluchalas bicia jego serca czułas jego ruchy i podjęłas decyzje o tym aby je usunąć ?! Tutaj na tym wątku sa mamy które straciły swoje dzieci mimo iż bardzo chciały by żyły i zrobiły by wszystko by tak było. Ty nie poronilas świadomie wybralas... Nie oceniam Cię każdy wybiera wedlug swojego sumienia i wiary lub jej braku. Ja wierze i i wybrasłabym inaczej...
I nie masz prawa oceniać matek kktóre zdecydowały urodzić swoje dzieci bo pewnie dla nich Ty jestes samolubna bo wybralas łatwiejsze i lżejsze zycie. Pomysl.co poczuły te matki czytając Twoje posty a wiele ich na tym forum jest....
Fedra lubi tę wiadomość
20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm
Angelius Provita
19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]
08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%
2019 Histeroskopia - wszystko ok
08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane
10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok
OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie
Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1)