Aniołkowe Mamy [*]
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny, może ktoś jest w stanie coś z tego wydedukować?
Testy owulacyjne robiłam stąd mniemam, że owulację miałam 12.
23 lutego dostałam @ (cykl 27 dniowy, jak zawsze)
5 dni krwawiłam, 2 dni plamiłam od 23 lutego do 1 marca)
2 marca - byłam na wizycie kontrolnej u ginekolog, która powiedziała że owulacja
nastąpi koło 8 marca najprawdopodobniej (w 14 dniu cyklu)
5 marca zaczęłam robić testy owulacyjne, które dały mi wynik pozytywny 11 i 12 marca (w 17 i 18 dzień cyklu). Od 13 marca test owulacyjny był negatywny
Dziś 29 dzień cyklu @ brak, temperatura mierzona po przebudzeniu 37,3 a testy ciążowe cały czas negatywne -
Ola jeżeli owulacja była 12 marca to może być za wcześnie na test, to dopiero 11 dpo
zaciskam kciuki
Aleksandra1988 lubi tę wiadomość
* Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
*Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
*PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26 -
Ola jeżeli owulacja była 12 marca to może być za wcześnie na test, to dopiero 11 dpo
zaciskam kciuki
* Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
*Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
*PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26 -
nick nieaktualny
-
witam.
zaglądam tuta czasem i widzę jak wiele AM tu dołącza...to smutne...bardzo Wam współczuje:(
ja jestem po stracie Córki..40tc...a teraz czekam na październik, gdyż mam pod sercem Nowe Życie...i mimo strachu cieszę się że dane mi jest po raz drugi poczuć jak to jest czekać na Dzięciątko
tulę wszystkie do serca i trzymam za Was kciuki :*
monilia84, asioczek86, Lilka, Bunia86, Paulette lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny.
Potrzebuję Waszej rady.
Wczoraj wieczorem koło 19 pojawił się u mnie ślub wodnity, brązowo-beżowy.
Myślałam, że to @ chociaż zawsze mam od razu krew. Ale do tej pory nadal wodnity śluz brązowy. Brak bólu brzucha, nic...
Miesiączkę miałam dostać 22.03 czy mam to traktować jako @?
Proszę o radę, może któraś z Was tak kiedykolwiek miała? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTeraz jestem na L4 ale mogę na nim być ko końca kwietnia tylko bo 182 dni zwolnienia mam ciągiem a w mojej pracy mają już dla mnie od poronienia wypowiedzenie, więc jak tylko przekroczę maksymalną długość zwolnienia zaraz firma prześle mi wypowiedzenie.
Takie czasy. Z jednej wypłaty nie wyżyjemy bo mamy sporo zobowiązań, dlatego miałam takie ciśnienie na ciążę w tym cyklu -
nick nieaktualnyZ jednej strony ludzie mówią, że przyjmują kobiety bo w końcu są dobrze zorganizowane, a jak przyjdzie co do czego to od razu zwalniają, coś o tym niestety wiem. Też jak wróciłam z l4 po poronieniu to wypowiedzieli mi umowę... ;/
Ten kraj jest lekko popie...przony. -
Ja dostalam okres pierwszy po poronieniu..poplakalam sobie chwile
mam diete i cwiczenia schudlam 3 kgtakze w tym miesiacu chyba odpuscimy zobaczd co powie gin
wybaczcie troche mnie nie bylo wrocilam do pracy i na nic nie mam czasu.
aleksandra napisalam Ci posta na ciazy po poronieniu.
Witaj Nowe Kolezanki Przykro mi ze do nas dolaczylyscie mialam cicha nadzieje ze bie bedzie nikogi nowego..asioczek86 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-70315.png
Moj Maly Aniolek [*] 8tc 18.02.15
-
ankica78 wrote:Nie ma takiej opcji żeby nowych nie było,co dzień nas przybywa.....smutne ale prawdziwe
Zatem i ja się ujawnię... podczytuję Was od kilku tygodni i niestety, dołączam do tego wątku.
7 marca stwierdzono ciążę obumarłą i przeprowadzono zabieg łyżeczkowania, byłam w 6 tygodniu. I choć o tym nie wiecie, to forum bardzo pomaga mi w dojściu do siebie.matylda08, Magda lena lubią tę wiadomość
3.02.2016 - Mateuszek już jest z nami
7.03.2015 [*] 6 tydzień
-
nick nieaktualnyfuksja wrote:Zatem i ja się ujawnię... podczytuję Was od kilku tygodni i niestety, dołączam do tego wątku.
7 marca stwierdzono ciążę obumarłą i przeprowadzono zabieg łyżeczkowania, byłam w 6 tygodniu. I choć o tym nie wiecie, to forum bardzo pomaga mi w dojściu do siebie. -
nick nieaktualnyankica78 wrote:Nie ma takiej opcji żeby nowych nie było,co dzień nas przybywa.....smutne ale prawdziwe
mijają tygodnie, a człowiek w ogóle nie potrafi się pozbierać. Są takie dni, gdy myślę o wszystkim pozytywnie i nie uronię ani jednej łzy, a częściej bywają takie dni, kiedy nic mnie nie cieszy i nie potrafię powstrzymać potoku łez..KinderBaby lubi tę wiadomość