X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Aniołkowe Mamy [*]
Odpowiedz

Aniołkowe Mamy [*]

Oceń ten wątek:
  • Angelina Autorytet
    Postów: 323 164

    Wysłany: 9 czerwca 2015, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    http://www.milosierdzie.pl/lagiewniki/index.php/pl/dzieci-utracone/ksiega-dzieci-utraconych.html

    km5s8u69q08sfsa9.png
    zem38iik979vtlfe.png
    UKOCHANY FRANUŚ *09-02-2015r + 09-02-2015r. 29tc żył 1,5 godz.
    n59yi09kveaj4gx0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 czerwca 2015, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamo Mikolajka co za pusta baba!!! Mysle ze nie do konca przemyslala to co powiedziala i gdyby sie nad tym zastanowila to byloby jej glupio...
    tak jak moja siostra powiedziala ze moj Groszek bedzie pierworodnym :( a pierwsza zawsze bedzie Maja:*

  • MamaMikołajka Autorytet
    Postów: 578 282

    Wysłany: 9 czerwca 2015, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oczywiście, że pierwsza będzie Majeczka. Ona zawsze będzie Wasza pierwszą córeczką! My wszystkie tu o tym zawsze będziemy pamiętały.

    Nie wiem, czy gdyby się zastanowiło to byłoby jej głupio bo ona chyba jest po prostu mało inteligentna. To nie była jej pierwsza taka "wtopa", przytaczałam Wam już kilka jej złotych myśli.
    A to jest dziewczyna, która pierwszą ciąże straciła w 13 tc - powinna chociaż trochę mnie rozumieć...

    Ale co tu liczyć na zrozumienie - w sobotę byłam na weselu u brata tych moich wspaniałych "przyjaciółek" o których też Wam już opowiadałam. I jej mama z którą kiedyś byłam bardzo blisko podeszła do mnie (myślałam, że powie, ze jej przykro, że jest ze mną, że wie przez co przechodzę, ona straciła kiedyś dziecko zaraz po urodzeniu, pielęgniarka je upuściła i zabiła) a ona do mnie mówi - czy ja sobie zdaje sprawę, że przez moją sytuację to jej córka tak płakała, że ona się bała że poroni.
    Jeszcze do mnie z pretensjami, że moje dziecko umarło!!!!!!!!!!

    Dziewczyny ja nigdy nie zrozumiem tych ludzi!!!!!!

    Mikołajek 37tc +25.02.2015
    Jesteś Naszą Cząstką w Niebie
    p19uk0s3pwl33l3g.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 czerwca 2015, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiesz co ja to bym jej zrobila chyba tam na miejscu taka scene, ze dopiero jej corka by sie splakala!!! Nie rozumiem ludzi :( wogole nie wiem, jak mozna podejsc do kogos, komu umarlo dziecko i powiedziec cos takiego!!!! Zwlaszcza ze sama stracila swoje malenstwo!!! Nie moge zniesc tej bezdusznosci, braku zrozumienia...
    w moim otoczeniu wszyscy udaja, ze nic sie nigdy nie stalo. Nie wiele osob odwiedza grob Majeczki, nikt jej nawet nie wspomina w rozmowach. Moim rodzice i tesc sa wyjatkiem.

  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 9 czerwca 2015, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A już myślałam że tylko mnie otaczają sami idioci :) Masakra... brak słów... Też macie widzę "wesoło" :) Z tą gumą do żucia - aż się uśmiałam :) I komuś się zdaje - "żyj normalnie" - człowiekowi po stracie się życie do góry nogami obraca.

    U mnie też nie mówi się o Krzysiu, ale jak ostatnio się z jedną ciocią widziałam i powiedziałam że się pomnik palił to od razu powiedziała - " ani mi nie przypomninaj pogrzebu" i miała łzy w oczach. Moja rodzina pamięta ale o tym nie mówią bo to ich równie mocno zabolało, a rodzina od strony męża - patrzą się jak na debilke i "o co ci chodzi"... I to nie jest kwestia wykrztałcenia, tego jaką kto ma prace, jak się komu powodzi tylko wychowania!! Rodzeństwo mojej mamy są wychowani bardzo rodzinnie a rodzice od męża - tak jak by wychowywali się sami, nie mają żadnej więzi z rodzeństwem. Jak "nie czują" emocji innych ludzi, nie próbują innych zrozumieć bo sami kiedyś byli olewani przez rodzine to tak samo zachowują się do dzieci. Szkoda tylko że odtrącają tylko mojego męża a jego siostrzyczki są wręcz zagłaskiwane (bo żyją tak jak im rodzice dyktują). U siebie też widzicie takie zależności?

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
  • MamaMikołajka Autorytet
    Postów: 578 282

    Wysłany: 9 czerwca 2015, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochana no u mnie zależność jest bardzo widoczna - Mamusia moich przyjaciółek, które olały mnie w najgorszym momencie w moim życiu miała do mnie żal, że przeze mnie jej córeczka w ciąży płakała! Niedobry Mikołajek spowodował łzy u ciężarnej!
    Strasznie to jest smutne, wydaje Ci się że kogoś bardzo dobrze znasz, spędzasz z nim każdą wolną chwilę przez połowę swojego życia, a jak przytrafi Ci się nieszczęście to jesteś trędowata...

    Ale ja tydzień temu powiedziałam tym moim "przyjaciółkom" wszystko co mi leżało na sercu. WSZYSTKO! Jak wychodziłam od nich czułam się lżejsza o 10 kg...

    Marzusia co do Twoich teściów to skoro mają serce do swoich córek a do Syna i Synowej w obliczu tak ogromnej tragedii tego serca nie mają, to nie jest wina ich wychowania, bo wtedy dla wszystkich byliby wredni. Ja chyba bym ich nie "usprawiedliwiała" tym, że sami kiedyś doznali krzywdy. Tym bardziej teraz rodzina powinna być dla nich WSZYSTKIM.


    Mikołajek 37tc +25.02.2015
    Jesteś Naszą Cząstką w Niebie
    p19uk0s3pwl33l3g.png
  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 9 czerwca 2015, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamaMikołajka wrote:
    Niedobry Mikołajek spowodował łzy u ciężarnej!
    U nas śmierć Krzysia jest powodem rozpadu rodziny. Ja na prawdę nie wiem co o tym wszystkim mam myśleć. Usprawiedliwiam ich bo ja byłam przekonana że to są dobrzy ludzie, którzy mieli ciężko.. ale kur.. moi rodzice też mieli ciężko zaraz po ślubie, mama poroniła 2 razy, ja się prawie przekręciłam - a nie mają tak zrytej psychiki. A potem się teściowie dziwią że mój mąż a ich syn woli spędzać czas z moimi rodzicami. Żeby się nie obudzili z ręką w nocniku na starość jak zostaną sami ale to już nie będzie mój problem... i wiesz co? Też się czujemy jak trędowaci!! A jak by były chrzciny Mikołajka to pewnie jako pierwsi by się wprosili!! Jak byłam w ciąży to księżniczka się wypytywala o samopoczucie, głaskała po brzuchu, pytała o rozwój a jak zmarł - to nawet nie przyszła na pogrzeb. "Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie" - Święte słowa!!!!

    Mój mąż też odbył oczyszczającą rozmowę ze swoją mamą. Czy to coś zmieni? Wątpie...

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
  • MamaMikołajka Autorytet
    Postów: 578 282

    Wysłany: 9 czerwca 2015, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie przyszła do nas do firmy Kinga - jest na macierzyńskim. Przyszła ze swoją 9 miesięczną córeczką. Ta Kinga to moja przyjaciółka, widujemy się średnio raz w tygodniu, bardzo kocham jej córeczkę i nie jest ona dla mnie jakąś wielką traumą jak ją widzę...
    Ale weszła do pracy, wszyscy zaczęli się nią zachwycać, brać na ręce, całować, chwalić jaka piękna itd.
    tak mi się przykro zrobiło, że ja nigdy nie pochwalę się swoim cudownym, ślicznym synkiem...

    Mikołajek 37tc +25.02.2015
    Jesteś Naszą Cząstką w Niebie
    p19uk0s3pwl33l3g.png
  • MamaMikołajka Autorytet
    Postów: 578 282

    Wysłany: 9 czerwca 2015, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzusia w moim przypadku rozmowa NIC nie dała...
    Usłyszałam, że dziewczyny nie chodzą na cmentarz do Mikołajka bo im jest smutno jak widzą mały grobek... Wtedy sobie pomyślałam - boże z kim ja się przyjaźniłam 10 lat????

    Zresztą ja już nie chcę żeby coś dała. Tak się zawiodłam, tak mnie skrzywdziły, że chociaż próbowałam to nie potrafię im tego wybaczyć i znów wrócić do tego co było... Nie było ich ze mną 3 miesiące i teraz zupełnie mi ich nie brakuje... Nie chcę wracać do tego co było... Nie chcę mieć wokół siebie takich ludzi...

    Mikołajek 37tc +25.02.2015
    Jesteś Naszą Cząstką w Niebie
    p19uk0s3pwl33l3g.png
  • CARLA_23 Koleżanka
    Postów: 35 1

    Wysłany: 9 czerwca 2015, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też chciałabym się wpisać w tą księgę dzieci utraconych. Wystarczy tylko formularz wypełnić?Wybrałam " Wpisz wiadomość" i nic się nie pojawiło :(
    Znalazłam Frania i Krzysia <3
    Ile wpisów w tej księdze jest... Nie miałam świadomości jak wiele ludzi traci swoje dzieci dopóki sama do tego grona nie dołączyłam...Straszne to wszystko
    Oj dziewczyny jak Was czytam to nóż się otwiera w kieszeni!
    Żeby jeszcze kobiety, które same straciły dzieci takie bezduszne były?!
    Dokąd ten świat zmierza...

    Moje Kochane Aniołki
    18.11.2014 [*] (10tc)
    06.05.2015 [*] (12 tc)
    10.02.2017 [*] (10tc)
  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 9 czerwca 2015, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To spróbuj jeszcze raz bo może źle się w przeglądarce zaznaczyło. Tam dajesz "wpisz wiadomość" a potem wyślij wiadomość. Nie wiem co ile aktualizują. Jak tak ci się nie uda to wyślij meila [email protected]

    http://www.milosierdzie.pl/lagiewniki/index.php/pl/dzieci-utracone/ksiega-dzieci-utraconych.html

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
  • marzusiax Autorytet
    Postów: 3771 2713

    Wysłany: 9 czerwca 2015, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Carla ja bym się nie zdziwiła jak by większość wpisów było od samych mieszkańców Krakowa i okolic. Ja nie mam daleko więc wiem że taka świątynia istnieje. Tak z głupoty wpisałam msze za dzieci utracone w google i akurat Łagiewniki mi wyskoczyły. W piątek pewnie nie uda mi się wybrać na mszę ale kiedyś się wybiorę. Przeraża mnie sama myśl że tam będą rodzice w podobnej sytuacji...

    f2wl9vvjip8wdzqr.png1usawn15ypoqzu4l.png
    Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele...
  • CARLA_23 Koleżanka
    Postów: 35 1

    Wysłany: 9 czerwca 2015, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzusiax dzięki za podpowiedź może faktycznie jeszcze nie zrobili aktualizacji.
    Myślisz, że to wpisy samych mieszkańców? Może tak być...U mnie niestety nie mam takiej możliwości więc podpiszę się pod Kraków. Szkoda, że więcej parafi tej księgi on line nie prowadzi :( Albo ja znaleźć nie umiem

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2015, 20:07

    Moje Kochane Aniołki
    18.11.2014 [*] (10tc)
    06.05.2015 [*] (12 tc)
    10.02.2017 [*] (10tc)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 czerwca 2015, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2016, 22:20

  • MamaMikołajka Autorytet
    Postów: 578 282

    Wysłany: 9 czerwca 2015, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rudzik jeśli chcesz być mama czwartego dzieciaczka, jeśli tak Ci podpowiada serce to nie rezygnuj, nie słuchaj innych... staraj się o dzueciaczka i nie poddawaj się :*

    Rudzik39 lubi tę wiadomość

    Mikołajek 37tc +25.02.2015
    Jesteś Naszą Cząstką w Niebie
    p19uk0s3pwl33l3g.png
  • ankica78 Przyjaciółka
    Postów: 95 50

    Wysłany: 9 czerwca 2015, 23:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie kochane uświadomiłyście mi że w całej tej tragedii jednak jestem szczęściarą bo u mnie w rodzinie choć jestem jedynaczką cały czas się mówi o mojej Laurce,wszyscy pytają jak sie czuję czy daję radę,na cmentarzu są nowe kwiaty,aniołki,znicze wszyscy którzy wiedzieli że jestem w ciąży odwiedzają malutką i otwarcie ze mną rozmawiają....ściskam was kochane,dziś na fb przeczytałam wpis dziewczyny która straciła swoje dziecko w 12tyg.poczułam się sama nie wiem jak....ale żeby na fb wiem że cierpi na pewno no ale może to jej ulgę jakoś przyniosło,niewiem...

    [*]LAURKA28.11.2014
  • Angelina Autorytet
    Postów: 323 164

    Wysłany: 10 czerwca 2015, 07:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rudzik39 wrote:
    A co do mojej szwagierki to miesiac po smierci Michasia stwierdzila ze to nie jest dobry pomysl zebym jeszcze raz zachodzila w ciążę, mam w koncu juz dwoje dzieci, więc lepiej nie ryzykowac.
    Moja mama ostatnio tez zaczela gadac , zebym się zastanowiła bo moze to zly pomysł. Kazalam jejzeby nawetnie myslala ze moze byc cos nie tak.



    Michałek [*] 04.06.2014
    U mnie to nawet nikt nie myśli żebym ja mogła chcieć spróbować starać się o czwarte dziecko. Jakby się dowiedzieli , że jestem w ciąży ale by było. Najgorsze tylko jest to z moim mężem. Po pierwsze się boi, nie chce ryzykować bo tak jak Twoja szwagierka mówi, że mamy już dwójkę dzieci. Po drugie, że jesteśmy za starzy, że nie chce już siedzieć w pieluchach...Jakoś jeszcze parę miesięcy temu chciał ...

    km5s8u69q08sfsa9.png
    zem38iik979vtlfe.png
    UKOCHANY FRANUŚ *09-02-2015r + 09-02-2015r. 29tc żył 1,5 godz.
    n59yi09kveaj4gx0.png
  • Angelina Autorytet
    Postów: 323 164

    Wysłany: 10 czerwca 2015, 07:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakbym zaszła w ciążę długo bym nikomu nic nie powiedziała. W zasadzie to w ogóle bym nie powiedziała, niechby się domyślali jak brzuch zaczął by rosnąć.

    km5s8u69q08sfsa9.png
    zem38iik979vtlfe.png
    UKOCHANY FRANUŚ *09-02-2015r + 09-02-2015r. 29tc żył 1,5 godz.
    n59yi09kveaj4gx0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 czerwca 2015, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2016, 19:43

  • CARLA_23 Koleżanka
    Postów: 35 1

    Wysłany: 10 czerwca 2015, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ankica78 pogratulować tylko takiej rodzinki :)
    Co do fb ja jestem jakimś oszołomem pewnie bo nawet konta nie mam :)
    Nie wyobrażam sobie dzielić się tak osobistymi doświadczeniami... ale wiadomo każda z nas inaczej do takich spraw podchodzi i ma do tego prawo oczywiście

    Moje Kochane Aniołki
    18.11.2014 [*] (10tc)
    06.05.2015 [*] (12 tc)
    10.02.2017 [*] (10tc)
‹‹ 726 727 728 729 730 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ