Aniołkowe Mamy [*]
-
WIADOMOŚĆ
-
Drogie mamusie. Za chwilę minie 4 miesiące jak mój skarbek nie żyje. Im bliżej tej godziny tym gorzej się czuje. Nie zdążą jedne łzy wyschnąć a już są następne. Niby z czasem jest lżej ale ja tego nie czuje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2015, 19:23
♥ Krystianek † 02.06.2015 [*]
Żył 31 i pół godziny
♥ Aniołek 9 tc † 09.11.2015 [*] -
nick nieaktualnyMamo Krystianka bardzo cie przytulam :*:*:* to straszne co ciebie spotkalo :*
Wiem ze twoj bol jest ogromny, ale wiesz czego ci zazdroszcze??? Ze mialas ta krotka chwile, zeby zobaczyc swojego synka, posiedziec kolo niego. Wiele z nas nie mialo takiego "szczescia".
Pisz tu do nas, to bardzo pomaga :*Mama Krystianka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny w srode mialam wizyte, Wojtus wazyl 1370g, przeplywy i cala reszta jest super
Wiecie, tylko martwi mnie, ze Wojtus jest mniejszy niz Maja na tym samym etapie. Wojtka mierzylismy w 30t5d, a Maja w 31t2d wazyla prawie 1700g. Lekarz niby mowi ze wszystko jest ok, ale mam wrazenie ze moj synek jest za maly.
Tak poza tym maluszek jest aktywny, kopie ale juz inaczej niz jeszcze 2 tygodnie temu, chyba zaczyna robic mu sie ciasno -
Nie martw sie. Mnie doktorka mowila ze na usg trzeba brac poprawke 500g. Wiec jak mu dodasz to 500g to jest kluseczka to jest zwiazane z tym ze jak maluszek oddycha to ma inny obwod klatki piersiej w roznych momentach. Tylko ciekawe za jak Krzyska przed porodem mierzyl lekarz to tez podał o 500g za malo a maly juz się nie ruszal. Napewno jest wszystko ok z Wojtusiem. Juz blizej niz dalej
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
Mamo Krystianka ja nie moge potwierdzic ze z czasem jest lzej... ja tak jak Ty "nie czuje tego"... jest inaczej, ale ne pewno nie lzej... przyzwyczajasz sie do bolu, sa dji kiedy potrafisz mowic o swoim synku bez lez ale czy jest lzej? Nie jest. Tesknota, pustka, bol - te uczucia pozostana z nami na zawsze. Wiem, ze Angelina ma tak samo jak ja - otwieramy oczy rano i dociera do nas ze nasze dzieci odeszly, przezywamy ten koszmar codziennie od nowa...
Ale kazda z nas ma o co walczyc. Nasze Dzieci patrza na nas z gory i na pewno przykro im jak widza nasze lzy... ciezko je powstrzymac, wiem... ale musimy byc dzielne, tak zeby nasze dzieciaczki byly z nas dumne... wiem, ze to nie ukoi Twojego bolu ale pomysl, ze Krystianek jest teraz bezpieczny, szczesliwy i nic Go nie boli... nie cofniemy czasu, ale mozemy zawalczyc o nasza.przyszlosc...
Mamo Mai jak tam nasz Wojtus??? Zobacz jak ten czas leci! Dopiero czekalysmy na jego pierwsze bicie serduszka, a za chwile bedzie NamiMama Krystianka lubi tę wiadomość
-
31 tydzien Mamo Mai jak ten czas zapierdziela! Kochana jakby lekarz mial jakies watpliwosci to by Ci o nich powiedzial, skoro mowi, ze jest dobrze to mu zaufaj. Kazde dzieciatko jest inne. Moj Mikolajek w 37 tc wazyl zaledwie 2300, lekarze.mowili, zena pewno nie dobilby do 3 kg w 40 tc. Ale jego waga byla jak najbardziej prawidlowa. Nie martw sie, nie kazdy noworodek musi wazyc 4 kg
Jezeli Cie to pocieszy to moja mama przytyla ze mna w ciazy 30 kg!!!! A ja wazylam zaledwie 2800 w chwili narodzin. Jestem zdrowa i zadna ze mnie drobinka - mozesz sprawdzic na fb
Nic sie nie martw Kochana! Juz nie moge sie doczekac tego Twojego Wojtusia!!!
Sciskam Cie moooooooooocno :* -
nick nieaktualnyDzieki za pocieszenie :*
Wiem ze juz blizej niz dalej, ale ta koncowka jest chyba bardziej stresujaca niz poczatek ciazy zaczynamy czestsze wizyty, teraz ide za 3 tygodnie i na najblizszej wizycie chce juz pogadac o porodzie. Chcialabym urodzic w 37tc, ale jakos nie wydaje mi sie, zeby gin sie na to zgodzil. Napewno polozy mnie do szpitala pod koniec bo juz od 3 wizyt o tym przypomina -
Mama_Mai wrote:Mamo Krystianka bardzo cie przytulam :*:*:* to straszne co ciebie spotkalo :*
Wiem ze twoj bol jest ogromny, ale wiesz czego ci zazdroszcze??? Ze mialas ta krotka chwile, zeby zobaczyc swojego synka, posiedziec kolo niego. Wiele z nas nie mialo takiego "szczescia".
Pisz tu do nas, to bardzo pomaga :*♥ Krystianek † 02.06.2015 [*]
Żył 31 i pół godziny
♥ Aniołek 9 tc † 09.11.2015 [*] -
Mamo Krystianka, tak bardzo mi przykro. Ściskam Cię mocno.
powiedz czy chodzisz do psychologa? Ja przyjmuję od tygodnia leki od psychologa i muszę przyznać że jest mi łżej. Zawsze będę kochała moje anioleczki ale pomału zaczynam wracać do normalności.
Łzy nas oczyszczają ze smutku, ja też płacze.
Pisałaś o bakterie coli, ja ją miałam na wypisie że szpitala. Podczas porodu pobrali mi wymaz z pochwy i właśnie wyszła ta bakteria. We wcześniejszych 3 pisiewach jej nie było. Dzisiaj byłam u gin. i powiedziała mi ze ta bakterie ma każdy z nas w "małych ilościach" gdy jest więcej to trzeba przeleczyc... zglupialam. Po za tym czeka mnie Jeszcze mała plastyka szyjki a potem jedziemy do Warszawy na konsultacje odnośnie pasu przez brzusznego w celu utrzymania szyjki.
Nikt nigdy mnie nie zrozumie... -
Mamo Mai mi lekarz powiedzial, ze jakby przyczyna bylo odklekone lozysko to kolejna ciaze warto rozwiazac w 37 tc. Ale tak jak w moim przypadku to powiedzial ze nie warto narazac dziecka na wczesniactwo. Ale ze trzeba miec na uwadze psychike pacjentki i tez wyszedl z pomyslem, ze jak bede w ciazy to w 37 tc albo da skierowanie na codzienne ktg albo polozy mnie do szpitala.
Mi ten nowy gin powiedzial, ze prowadzenie ciazy kobiety, ktora stracila dziecko w taki sposob jak my jest bardzo, bardzo trudne. I nie ze wzgledu na komplikacje ale wlasnie ze wzgledu na psychike przyszlej mamy.
Kochana jestes bardzo dzielna, pieknie sobie radzisz, wiadomo ze strach jest ale za kilka tygodni przytulisz Wojtusia i bedziesz wiedziala, ze bylo wartomarzusiax, Mama_Mai lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień dobry wszystkim mamą, życzę choć trochę udanego dnia i wypoczynku.
Każdego dnia wstaje z nową nadzieją i Wam też tego życzę. Lżej może nie jest i zawsze będę pamiętać o moim Aniele, ale robie to dla niego nie poddaje się bo wiem , że maleństwo do mnie wróci. Kochane musimy być silne. Ściskam Was mocno :* -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMuszę Wam powiedzieć, że założyłam pamiętnik a nigdy nie robiłam takich rzeczy na forum, zaczynam się otwierać to chyba dobry znak. Cieszę się , że są takie kobiety jak ja które mnie rozumieją i mogę liczyć na wsparcie. Bo wokół mnie jest tylko jedna koleżanka z pracy, która straciła ciążę i bardzo mi pomaga. Ale mi najtrudniej wieczorami nie wiem czemu. Wszystko skupia się przed snem.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDzień dobry wszystkim Aniolkowym Mamusiom.
Podczytuje Was cały czas po cichutku i serce mi pęka jak widzę, że wciąż nas przy ywa.
Przytulam nowe mamusie i życzę dużo siły i miłości na te trudne dni,tygodnie ,miesiące.
Jestem mamą trojki dzieci z których jedno jest moim Aniołkiem.
Od śmierci mojego Michasia minęło już 16 miesięcy i dzięki miłości moich bliskich pomału doszłam do siebie.
Na pewno moje starsze dzieci były moim kołem ratunkowym ale nie mogę powiedzieć że mój ból po stracie trzeciego dziecka był inny,na pewno nie mniejszy.
Czas pomoże uporać się z bólem lecz nigdy nie pozwoli zapomnieć.
Mamo Mai nie denerwuj się niewielką wagą Wojtusia, moj osiemnastoletni syn kiedy się urodził ważył 2500 a moja trzynastoletnia córcia 2570 i szybciutko nadgonili grubsze dzieci.Mam dwóch braci ,jeden ważył 4500 a drugi 2200 po urodzeniu.W tej chwili nie ma miedzy nimi różnicy, mają po dwadzieścia kilka lat i wyrosli na zdrowych i mądrych mężczyzn.
Michaś [ * ] ♡ 04.06.2014 (20tc )
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2015, 11:10
mama4aniołków, agnieszka1290 lubią tę wiadomość
-
Drogie mamusie
Proszę doradźcie mi. Od dwóch dni mam wyostrzony węch i wrażliwe piersi. Zrobiłam dzisiaj 4 testy ciążowe (różnych firm) i na każdym wyszła ledwo widoczna kreska testowa. Jestem jeszcze na antybiotyku z powodu tej bakterii przez którą zmarł Krystianek. Do zapłodnienia mogło dojść 26 września (tylko wtedy nie uważaliśmy z mężem). Czy to możliwe że znowu jestem w ciąży? Tak się boje że sytuacja się powtórzyagnieszka1290 lubi tę wiadomość
♥ Krystianek † 02.06.2015 [*]
Żył 31 i pół godziny
♥ Aniołek 9 tc † 09.11.2015 [*] -
Witaj kochana, sądząc po tych bladych kreskach na 4 testach, możemy przypuszczać, że jesteś w ciąży . Minęło zaledwie 9 dni od potencjalnego zapłodnienia, więc kreska może być bardzo blada. U mnie też tak było i z dnia na dzień, stawała się coraz ciemniejsza. Na Twoim miejscu, poszłabym na betę jeszcze dzisiaj. C.d. antybiotyku niestety nie doradzę Ci co masz zrobić, brać czy odstawić - nie mam doświadczenia, nie chcę wprowadzać Cię w błąd - a może już nie masz tej bakterii? Życzę Ci tego z całego serca. Najlepiej zadzwoń do lekarza prowadzącego. Pamiętaj, żeby nie przybierać negatywnych myśli do siebie. Wiem, że to ciężkie, ale nastawienie bardzo wpływa na rozwój i przebieg ciąży. Ile już bierzesz ten antybiotyk? I do kiedy masz go brać?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2015, 11:13
-
Antybiotyk biorę już 5 dzień. Jest to jedyny antybiotyk na który escherichia coli jest u mnie wrażliwa. Na pozostałe jest niestety odporna. Mam go brać przez 10 dni i zrobić posiew moczu. Od czerwca jest to już chyba mój 5 antybiotyk. Boje się że jeśli ta bakteria jest nadal we mnie to sytuacja się powtórzy. Bardzo pragnę kolejnego dziecka ale nie wiem czy to nie za szybko♥ Krystianek † 02.06.2015 [*]
Żył 31 i pół godziny
♥ Aniołek 9 tc † 09.11.2015 [*]