Aniołkowe Mamy [*]
-
WIADOMOŚĆ
-
MamoMai - miłość do Majeczki na pewno jest na swój sposób silniejsza, bo jest niespełniona!
Wiem, że kochasz Wojtusia nad życie i on to też na pewno wie. Próbuję sobie wyobrazić tą chwilę na sali operacyjnej - wielkie szczęście, miłość, ale też taki smutek i żal, że wcześniej nie mogłaś tego doświadczyć... Ogromny konflikt uczuć. Od razu mam przed oczami scenę z filmu "Od początku" [Return to zero], kiedy główna bohaterka trzyma na kolanach swoje drugie dziecko i tak mu się przypatruje... jakby właśnie chciała się sama przekonać, że to jej dziecko. Ale chwilę później kiedy opuszcza szpital jest już w nie zapatrzona jak w obrazek i mówi do pielęgniarza, że ma dwoje dzieci piękna scena..
MamoMai - masz za sobą baaardzo ciężkie doświadczenia, więc nie bądź dla siebie zbyt surowa... Wojtusiowi na pewno dałabyś nawet gwiazdkę z nieba! jesteś cudowną mamą z wielkimi pokładami sił i miłości - nie zapominaj o tym a jeśli zapomnisz, to ja Ci będę przypominać, bo właśnie Ty, MamaMikołajka dajecie mi nadzieję, że dla nas też jeszcze kiedyś wyjdzie słońce... nawet jeśli czasem będzie przysłonięte chmurami, to i tak będę wiedzieć, że tam jest... i to właśnie dzięki Wam ściskam! :*
Nasza Zochulka 34 tc [*] 11.09.2015
slodkogorzkiswiat.blog.pl
Antoś nasza radość, ur. szczęśliwie 07-08-2017 -
Boze, Mamo Mai nawet nie wiesz jak Ci dziekuję za Twój ostatni post! Wiesz jakie mam do siebie pretensje, że jestem wyrodną matką, bo nie cieszę się z tej ciąży tak jak z ciąży z Mikusiem. Moze nie powinnam użyć słów "nie cieszę się", bo oczywuście kocham Okruszka calym sercem ale ta ciaza jest zupelnie inna. Z Mikusiem "rozmawialismy" od samego poczatku, ciagle trzymalam reke na brzuchu, zeby miec z nim kontakt, mial juz ksywke, którą podłapala cala rodzina i ciezko nam sie potem bylo przestawic na jego prawdziwe imię, śpiewałam mu, puszczałam Mozarta, mąż jak wychodził do pracy to dawal mi calusa w brzuch, albo przybijał żółwika. Teraz nie robimy żadnej z tych rzeczy. Tak mi jest przez to źle, taki mam do siebie żal, że nie potrafię Okruszkowi dac tego samego co Mikiemu. Próbuję, staram się ale nie wychodzi mi. Jak mnie kopnie to jedyne co z siebie wykrztuszam to "czesc babelku" i dotykam sie do brzucha. I to wszystko. Nie potrafie sie zdobyc na nic wiecej
Dlatego ja Cie doskonale rozumiem, bo mam podobne uczucia, mimio że moje drugie dzieciatko jeszcze sie nie urodzilo. Ale tak jak Ty kochasz nad zycie Wojtusia, tak jak kocham Kropka. I tak jak Ty tesknisz tak bardzo za Majeczką, ja tęsknie za Mikusiem
Wiesz, ostatnio chcialam Ci wlasnie wyslac wiadomosc, czy jak masz Wojtusia i poznalas na wlasnej skorze, co Was ominęło z Majeczką, to czy to nie zwiększa jeszcze tęsknoty.
Kochana moim zdaniem jestes najwspanialsza mama na swiecie i dla Majeczki i dla Wojtusia. Nie mogliby wymarzyc sobie lepszej. Ale tak jak napisalas, jakis kawalek serca zawsze bedzie nalezal tylko do Mai.
Sciskam Cie bardzo mocno, dziekuje, ze podzielilas sie tymi swoimi watpliwosciami z nami.
Dla Majeczki tęczowe światełka, a dla Wojtusia przytulasy.
-
nick nieaktualnyMamo Mikusia ja w ciazy z Wojtusiem to od 2 kresek macalam sie po brzuchu jak wariatka, zeby sobie udowodnic chyba, ze on tam naprawde jest ale moj maz np mial wiekszy dystans do rosnacego brzuszka niz ja... z Majka tez gadal, calowal, a z Wojtkiem juz tego nie robil, chyba ze mu przypomnialam.
Dziekuje Wam kochane, za to ze tu jestescie :*:*:* tak na codzien nie mam nawet z kim porozmawiac o swoich uczuciach. Maz ciagle w pracy, wraca zmeczony i zaraz idzie spac, a ja ciagle z malym dzieckiem, a z nim to tylko "a guuuu" sobie moge pogadac
-
Wojtusiowi możesz powiedzieć wszystko, przynajmniej masz pewność, że nikomu nie powtórzy
Pisz do nas Kkochana my tu jesteśmy i wypatrujemy każdej wiadomościNasza Zochulka 34 tc [*] 11.09.2015
slodkogorzkiswiat.blog.pl
Antoś nasza radość, ur. szczęśliwie 07-08-2017 -
Angelina, miliony kolorowych światełek dla Frania z okazji 1 aniołkowego roczku! [*] [*] [*]
Dzisiaj w Niebie jest na pewno imprezka i wszystkie aniołki rozrabiają bardziej niż zwykle, Anielskie Chury śpiewają na urodzinową nutę piosenki, które Franio najbardziej lubil słuchać w brzuszku
Wiesz, że on jest z Tobą każdego dnia, raduje się każdym Twoim uśmiechem, a przede wszystkim wie jak bardzo go kochasz
Ściskam Cie bardzo mocno. To był bardzo trudny rok, ale obejrzyj się za siebie i zobacz jaką drogę przeszłaś! Jesteś bardzo dzielna! :-*MamaMikołajka, Angelina, antoninina lubią tę wiadomość
moje serduszko kochane, mój syneczek [*] 7 maja 2015 r. (30 tc) -
Podczytywałam kiedyś inne forum i tam było więcej mam, które po stracie urodziły dzieciaczki. One pisały właśnie o tych uczuciach, o których piszecie Mamo Mai i Mamo Mikiego. Nie chciały sobie pozwolić, nie mogły na takie uczucia jak w pierwszych ciążach, po urodzeniu nie było ekspozjo miłości i radości jakiej oczekiwały, a później kazda chwila z drugim dzieckiem, bardzo doceniania,a jednak powodowała wielki żal, że nie doświadczyło się tego z pierwszym dzieckiem, jakby druga żałoba.
Drugie dzieci są wielką miłością, ale w stosunku do aniołków czujemy miłość, której nie mamy jak wyrazić (poza kwiatami, zniczami itd) z wielką tęsknotą-to bardzo sile dwa uczucia. Podejrzewam, że ciężko się przez nie przebić. Bardzo boje się tej mieszanki. A najbardziej, że nie podałam i mogę nie dać drugiemu dziecku tego na co zasługuje...
Mamo Mai, pisz do nas. Nie zamykaj się tylko wylewaj tutaj wszysyko co leży Ci na sercu. Jesteśmy tu nie tylko żeby wspierać się po stracie, ale także w kolejnych ciazach i później.
Jesteśmy Aniołkowe Mamy! Musimy się trzymać razem!
Ściskam wszystkie mamusie, a dla naszych skarbów światełka + dla Wojtusia przytulaski od cioci!antoninina lubi tę wiadomość
moje serduszko kochane, mój syneczek [*] 7 maja 2015 r. (30 tc) -
Kasiulka- dziękuję z całego serca. Minął rok- najgorszy rok mojego życia. Pewnego dnia niedawno uświadomiłam sobie, że Frania dłużej już nie ma jak był ze mną. Dziś miał być przecież tort ,balony, girlandy. Miała być radość. niestety nie ma i nie będzie tego wszystkiego.
Ciągle wmawiam sobie , że to przecież tylko data, że przeszłam już tyle "złych" dat , że dziś nie będę tęsknić mniej ani bardziej bo nie mogę już bardziej tęsknić a mniej również nie. A jednak boli... najbardziej kiedy zaczyna pracować wyobraźnia i podpowiada obrazy, gdzie dziś bylibyśmy gdyby....Franio był tu z nami...
Zastanawiałam się jak przeżyć ten dzisiejszy dzień, wziąć urlop czy pójść jednak do pracy. I poszłam, jestem , żyję... chociaż jeszcze rok temu wydawało mi się to nierealne...
Cóż Wam mogę powiedzieć po roku... Jest trochę lżej jednak tęsknota i ból w sercu ten sam.
Franio Syneczku- kocham Cię i nigdy nie przestanę , zawsze będziesz moim pierwszym Synusiem najbardziej oczekiwanym , kochanym. Czekam z utęsknieniem na nasze spotkanie.
Wierzę, że jesteś, że gdzieś tam istniejesz
i że rozumiesz dlaczego
wierzę, że nic się bez celu nie dzieje
tyle spotkało nas złego
żyję nadzieją, że znów się spotkamy
a wtedy światu wybaczę
żyję nadzieją, że nie brak Ci mamy
nie mogę myśleć inaczej
niewiele tak czasu nam było dane
zaledwie kilka tygodni
to jakby nuty raz tylko zagrane
fragmentu twojej melodii
lecz ja nauczyłam się ich na pamięć
i będę po cichu nucić
czasami tylko mój głos się załamie
bo wiem, że nie możesz wrócić...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2016, 08:40
kasiulkaa, antoninina, Greetta lubią tę wiadomość
UKOCHANY FRANUŚ *09-02-2015r + 09-02-2015r. 29tc żył 1,5 godz.
-
Angelinko...
Nie płacz kochana Mamo
Ja patrzę na Ciebie co rano.
Jak tylko oczka otworzę
I skrzydła anielskie rozłożę
To zaraz lecę do Ciebie
Pomimo, że jestem tu - w Niebie
Lecę, by Ciebie utulić,
Do serca mego przytulić
Głaskać Twe włosy rozwiane
I skleić serce złamane.
I znajdziesz mnie w listku na drzewie
I wiatru ciepłym powiewie
I w jasnym słońca promieniu
I w ptaku co siadł na ramieniu.
W Tatrach i szumie morza
W tęczy łuku, barwnym jak zorza
W tatusia czułym uścisku
Bo jestem tak bardzo blisko...
I śpiewam Ci liści szelestem
I kocham - przy Tobie jestem
W zachodzie i wschodzie słońca
Ja będę z Tobą do końca...
Chciałam Ci dzisiaj napisać coś mądrego, coś co podniesie Cię na duchu i doda sił.. ale mam taką pustkę w głowie Wszystkie słowa wydają się być za zwyczajne i zbyt proste, aby mogły pomóc...
Może chociaż ten wiersz przypomni Ci się kiedy nadejdzie wiosna i listki zaczną szeleścić na drzewach a ptaki śpiewać - będziesz wiedziała, że w tych wszystkich dźwiękach jest miłość Twojego Synka Frania
Ściskam Cię bardzo mocno! A dla Frania wysyłam kolorowe światełka i buziaki prosto do nieba :* Jesteś już takim dużym chłopcemAngelina, kasiulkaa lubią tę wiadomość
Nasza Zochulka 34 tc [*] 11.09.2015
slodkogorzkiswiat.blog.pl
Antoś nasza radość, ur. szczęśliwie 07-08-2017 -
nick nieaktualnyAngelinko swiatelka dla Frania z okzji 1 urodzin :*:*:*:*:* oj baluja te nasze dzieciaki dzis
Dla mnie data porodu to data mimo wszystko szczesliwa. Moja corcia nie cierpi, jest w lepszym swiecie z innymi wspanialymi Aniolkami :*:*:* serce boli, ale trzeba isc do przodu, bo mamy dla kogo zycAngelina lubi tę wiadomość
-
Powiem Wam, ze troche boje sie isc do psychologa.
Jakos tak kurcze nie wiem. Z jednej strony boję się ze trafie do jakiegos beznadziejnego człowieka, który nic mi nie pomoze. Z drugiej strony wstydze sie ze nie potrafie sobie sama z tym wszystkim poradzic.Angelina lubi tę wiadomość
Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć ))
Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t]. -
Angelina, może to tylko data, może nie tęsknimy mniej ani więcej, ale wszystkie tu wiemy, że wlasnie daty uwidaczniają chociażby to, że rok temu był np dzień kiedy dowiedziałyśmy się, że spodziewany sie dziecka, dzień pierwszego usg, dzień pierwszego kopniaka, dzień kiedy usłyszałyśmy, że nie jest dobrze, że serudszko nie bije, w końcu dzień kiedy ujrzałyśmy nasze dzieci.
Ja mialam to szczęście, że mogłam synka przytulić i dzieki temu moment jego urodzenia był słodko -gorzki, bo w końcu zobaczyłam moje największe szczęście, na które tyle czekałam.
Daty przywodzą tyle wspomnień...nie sposób przejść nad nimi bez chwili refleksji.
W pracy pewnie to jest zwykly dzien, pewnie nikt nie pamieta, ale my pamiętamy!
Ściskam Cie moja Ty wyciskaczko łez....cudny tekstAngelina lubi tę wiadomość
moje serduszko kochane, mój syneczek [*] 7 maja 2015 r. (30 tc) -
Anotnina , Mamo Mai , Kasiulka dziękuję za Wasze piękne słowa. Wiedziałam, że mogę liczyć na Wasze wsparcie. Dziś zaglądam tu częściej niż zwykle i znajduję "utulenie".
Bez Was , bez forum nie przetrwałabym tego roku.antoninina, kasiulkaa lubią tę wiadomość
UKOCHANY FRANUŚ *09-02-2015r + 09-02-2015r. 29tc żył 1,5 godz.
-
Angelina, trzymaj się dziś dzielnie. I tak, to tylko data, tak samo kochałaś Frania wczoraj jak i będziesz kochać go jutro. Utul go w myślach tak urodzinowo, a jak najdzie cie chwila słabości to pomyśl sobie, że chyba ostatnią rzeczą której Franek by chciał to widzieć smutną mamę w dzień własnych urodzin
Napisałaś: "Bez Was , bez forum nie przetrwałabym tego roku." Kilka postów wyżej było pytanie o psychologa. Ja u psychologa byłam raz, wyszłam od niego 'bardziej chora' niż przyszłam. Prawdziwą pomoc i 'psychoterapię' dostałam tutaj i będę wam wszystkim i każdej z osobna wdzięczna za to na zawsze!!antoninina, Coconue lubią tę wiadomość
-
Angelina bardzo mocno cię przytulam :* jesteś silniejsza niż ci się wydaje. Nie zapominaj o tym. Dziś będzie ci ciężko.
(*) (*) (*) dla Franusia :* już jesteś taki duży. Pomóż mamie stanąć na nogi. Uproś dla niej spełnienie marzeń.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2016, 11:10
Krzyś [*] 38tc 13.01.2015 - maleńka duszyczka a brakuje tak wiele... -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2021, 13:43
MamaMikołajka, antoninina, Greetta, mama4aniołków lubią tę wiadomość
Małgosia 24tc +15.08.2015💔
09.2016 - 1 ICSI PGD: 22 oocyty->18 zarodków->0 po PGD
02.2017 - 2 ICSI PGD: 20 oocytów->14 zarodków->1 po PGD-> cb 😔
10.2017 - 3 ICSI PGD: 19 oocytów->12 zarodków->2 po PGD
02.2018 - crio 1 blastki 😔
06.2018 - crio 1 blastki 😔
05.2019 - 4 ICSI PGD: 20 oocytów->16 zarodków->2 po PGD
12.2019 - cb😔
09.2020 - "niespodzianka!"
Jasiek 15tc +23.11.2020💔
03.2021 - crio 1 blastki 😔
06.2021 - crio 1 blastki 😔
02.2022 - 5 ICSI PGD: 14 oocytów->2 blastki->1❄po PGD
09/2022 - crio blastki, 5dpt - 16, 7dpt - 40, 9dpt - 113, 11dpt - 382, 19dpt - 6563,
4/10 - usg, crl 9,1mm, ❤ 135/min
Alicja ❤️ 26/05/23, 3600g, 50cm -
Nawet nie spodziewałam się takiego poruszenia na forum w roczek Frania. W tym wielkim bólu jest mi bardzo miło , że tyle Cioć o nim dziś pamięta....
Wielkie , wielki dzięki dla Mamy Mikołajka za wspaniały prezent , który Franio dziś dostał.antoninina, MamaMikołajka lubią tę wiadomość
UKOCHANY FRANUŚ *09-02-2015r + 09-02-2015r. 29tc żył 1,5 godz.
-
Angelikno - Franuś mnie poprosił, żebym Ci to przekazała:
"Pamiętam jak to było... ktoś mnie łaskotał, a potem...a potem już tak chciałem wyjść...tam do Was i wyciągnęli mnie, ale tatuś się odwrócił, a Ty Mamo płakałaś... Dotknąłem policzków Twoich - zapłakałaś mocniej, chciałem przytulić tatusia, ale się tylko skulił... Dlaczego? Chciałem krzyczeć, bo byłem blisko, ale nie widzieliście mnie. A moje pieszczoty sprawiały Wam ból. Wtedy przyszła po mnie... Nie przedstawiła się.. zabrała na chmurkę i pogłaskała po główce. Powiedziała, że jeszcze troszkę i mnie zobaczycie, i będziemy się uśmiechać. Powiedziała, że nauczy mnie wszystkiego. Zapytałem, dlaczego jestem tutaj. Podobno wszystkie dzieci wracają na chmurki, kiedy ich skrzydełka są zbyt duże. To znaczy, że jeszcze nasze duszyczki nie są gotowe, by zejść na ziemię, by stawić czoło trudom codzienności. Mądre słowa, za dużo... Zasnąłem.
Kilkanaście minut później obudziła mnie. Powiedziała, że czas na lekcje. Zabrała mnie do Was. Zabawne, ale byliście w domku już. Nadal płakaliście. Byłem zły. Tak zły, że tyle bólu, że tęsknicie do mnie, a ja do Was, choć się nie widzimy. Moja nauczycielka wyjaśniła, że nie mogę się denerwować. Tak właśnie sprawiam, że bardziej boli, że moja cierpliwość nauczy Was uśmiechu i że kiedyś się spotkamy.
Podglądam Was co kilka minut. Patrzę, jak się bawicie z moimi siostrzyczkami. Zazdroszczę. Ale kocham Was wszystkich. Dla Was płyną dni, miesiące, lata. A dla mnie to sekundy, minuty, godziny. Kiedyś postanowiłem zamrugać. Mrugnąłem oczkiem. Uśmiechnęłaś się! Zobaczyłaś ten błysk słońca i uśmiechnęłaś się do mnie. Tata też! Te dwa ciepłe uśmiechy tulę do serduszka, tulę mocno. Teraz mrugam co kilka minut i się uśmiechacie. Czasem do nieba, czasem do dzieci, czasem do siebie, a ja chowam to i podglądam Wasze spokojne życie.
A teraz zdradzę Ci mamusi sekret, opowiem Ci co się niedługo wydarzy...
Przyszła...przyszła i powiedziała, że mamy ważne zadanie... Pokazała mi samotnego zapłakanego Aniołka. Kazała zabrać za rączkę. Powiedziała, że minęło dość minut i muszę zaprowadzić maleństwo do Twojego brzuszka. Że ma już dość słabiutkie skrzydełka i może zejść i że potrzeba mu Twojego ciepła.
Nigdy nie zapomnę tej godziny. Dla Ciebie minęły wieki i wiem, że nadal pamiętacie... Zobaczyłaś dwie kreseczki... Płakałaś. Ty, Tatuś.. płakaliście razem. A ja stałem przy Was i głaskałam brzuszek uspokajając.
Już czas...Poczujesz ruchy. Idę połaskotać brzuszek. Kopie! Och jak cudownie! Tulę, głaszczę, a Wy się śmiejecie. To ciepło z Waszej radości sprawia, że mogą fruwać wysoko.
Och minęło kilka sekund Oj!!! Zapomniałem Mamusiu! Znowu się martwisz. Mamusiu nie... Przepraszam, już łaskocze, już maleństwo kopie. Nic nam nie jest. Nic Wam nie jest. Łaskoczę i wielki kopniak... Ufff Uspokoiłaś się...
Tak przewędrowałem z Wami w moim świecie minuty, a w Waszym miesiące. Już czas wyjść, już przychodzę i budzę maleństwo, a ty czujesz, że to ten moment. Boisz się ale jednocześnie bardzo się cieszysz. Głaszczę Ciebie, by mniej bolało. Wołam Maleństwo, by szybciej wyszło. Jest! Śliczne i zdrowe.
Od tej pory mogę Was obserwować, mrugać Wam, a czasem szeptać. Wiem, że pamiętacie i kochacie mnie. Będę czuwał, aż miną moje 24 godziny i lata Waszego życia...
A kiedy nadejdzie czas przyjdę wtedy do Was i przytulę. Przyjdę i powiem, jak tęskniłam, i wtedy znowu się dotkniemy. Bez łez, bez żalu. A teraz tylko spoglądam z uśmiechem i już nie zazdroszczę, bo choć nie mogę Was dotykać, to mogę pilnować, by nic Wam się nie stało.
Kocham Was. Każdy błysk słońca, każdy szum drzewa, każda kropla rosy, każdy raz, gdy zatrzymujecie się i zachwycacie światem, to moje wyszeptane kocham do Was..."
Ściskam Cię dziś jeszcze mocniej niż zazwyczaj.
Płaczę z Tobą i śmieję się z Tobą...
Przejdziemy przez TEN i każdy kolejny dzień RAZEM, tak żeby nasi Chłopcy byli z nas dumni, będą pokazywać na nas paluszkiem i mówić - patrzcie te dwie dzielne babki to nasze mamy! Fajne nie?
Franiu ciocia bardzo Cię kocha! Udanej imprezki Szkraby!
Kotowa, Mama_Mai, antoninina, lena89, Angelina, ankica78, Greetta, Selena, kasiulkaa lubią tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2021, 13:44
Małgosia 24tc +15.08.2015💔
09.2016 - 1 ICSI PGD: 22 oocyty->18 zarodków->0 po PGD
02.2017 - 2 ICSI PGD: 20 oocytów->14 zarodków->1 po PGD-> cb 😔
10.2017 - 3 ICSI PGD: 19 oocytów->12 zarodków->2 po PGD
02.2018 - crio 1 blastki 😔
06.2018 - crio 1 blastki 😔
05.2019 - 4 ICSI PGD: 20 oocytów->16 zarodków->2 po PGD
12.2019 - cb😔
09.2020 - "niespodzianka!"
Jasiek 15tc +23.11.2020💔
03.2021 - crio 1 blastki 😔
06.2021 - crio 1 blastki 😔
02.2022 - 5 ICSI PGD: 14 oocytów->2 blastki->1❄po PGD
09/2022 - crio blastki, 5dpt - 16, 7dpt - 40, 9dpt - 113, 11dpt - 382, 19dpt - 6563,
4/10 - usg, crl 9,1mm, ❤ 135/min
Alicja ❤️ 26/05/23, 3600g, 50cm