Aniołkowe Mamy [*]
-
WIADOMOŚĆ
-
Lilly, trzymaj się dzielnie. I nie zapominaj o swoim mężu/partnerze, on też to mocno przeżywa, musicie przez to przejść razem.
Lilly_Ana lubi tę wiadomość
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
czarnulka24 wrote:Hej wszamanka co u Ciebie? ?
U Ciebie widzę dwa serduńka:) niech biją mocno przez najbliższe sto lat:)Mela89 lubi tę wiadomość
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
nick nieaktualnyEmiilka wrote:Cześć Susanna, ja również mam za sobą stratę na początku 6 tygodnia. Był to pierwszy cykl starań, od razu się udało, od początku robiłam betę. Trochę sobie podczytywałam ostatnio forum i bardzo Ci kibicowałam, mimo, że widziałam pewną analogię - niską betę jak na ten czas ciąży. Mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie. Ja dalej myślę o mojej fasolce, chociaż pocieszam się, że mogło mi/nam przytrafić się to później i byłoby jeszcze gorzej...
-
Lilly przykro mi myślałam że u Ciebie wszystko ok
Lilly_Ana lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hopeless niestety
Susanna fizycznie super, po zabiegu nic nie czułam już, jedynie krwawię lekko. Psychicznie słabo, po powrocie do domu dopiero chyba zaczęło do mnie docierać...Córeczka 16.12.2018
Starania od listopada 2019.
Starania od maja 2014.
Aniołek 10tc [*] 11.04.2017
Aniołek 6tc [*] 5.12. 2017 -
nick nieaktualnyLilly_Ana wrote:Hopeless niestety
Susanna fizycznie super, po zabiegu nic nie czułam już, jedynie krwawię lekko. Psychicznie słabo, po powrocie do domu dopiero chyba zaczęło do mnie docierać...
A dziś jadę zobaczyć mojego siostrzeńca po raz pierwszy -
Lilly_Ana wrote:Hopeless niestety
Susanna fizycznie super, po zabiegu nic nie czułam już, jedynie krwawię lekko. Psychicznie słabo, po powrocie do domu dopiero chyba zaczęło do mnie docierać...
Dziś podpisuję się pod słowami SusannaDean,dół,nadzieja,dół.
Bardzo mi ciężko w te święta.Tyle się mówi,że to nowe życie,nadzieja.Ja się tak cieszyłam na te święta,że w moim brzuchu jest mały człowiek,a teraz mi tak strasznie źle.Przytulam Was mocno obie i życzę nam nadziei i wiary,że się uda...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2017, 17:39
2013 Córka - największa miłość
7.04.2017 - 9tc [*] Aniołek
12.2017 cp
-
nick nieaktualnyŁącze sie z Wami, Dziewczyny, u mnie z nastrojem bardzo podobnie. Raz wielka nadzieja i motywacja, a za chwile okropny dol. W święta co chwile wracały do mnie myśli, ze miałabym juz dzieciaczka albo chociaż czekala na maleństwo, gdyby nie poronienia.
-
nick nieaktualnyMela89 wrote:Łącze sie z Wami, Dziewczyny, u mnie z nastrojem bardzo podobnie. Raz wielka nadzieja i motywacja, a za chwile okropny dol. W święta co chwile wracały do mnie myśli, ze miałabym juz dzieciaczka albo chociaż czekala na maleństwo, gdyby nie poronienia.
Mela89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Na jakimś forum przeczytałam,że kobiety które od razu chcą dziecka po poronieniu są nienormalne,bo to jak kupowanie nowej zabawki,gdy stara się zepsuła.Mi się wydaje,że od tego totalnego doła tylko ciąża może mnie uchronić.Z drugiej strony miałam też myśl,że może lepiej już nie próbować.Mam jedno dziecko,a jak znów się nie uda,to się załamię.Najgorsze,że moja rodzina uważa,że po tygodniu od poronienia powinnam już normalnie zacząć żyć i nie myslec o stracie.Staram się że względu na córkę trzymać fason,ale czasem dopada mnie taki żal,że zamykam się i płaczę.2013 Córka - największa miłość
7.04.2017 - 9tc [*] Aniołek
12.2017 cp
-
Hej kochane.
Ja stracilam dziecko 2 miesiace temu w 13t5d bol jest straszny! i nigdy tego nie zapomnimy ,ale trzeba wierzyc! Ja mam tak samo jak Wy raz jest ok potem wielki placz... ale moge Wam powiedziec ze bol z czasem jest troszeczke mniejszy! 3ymajcie sie! na ovu bylo bardzoooo duuuzo dziewczyn prawie kazda ,ktora poronila ma teraz swoja kruszynke:) i nam tez sie uda! -
nick nieaktualnyAnnaZ wrote:Na jakimś forum przeczytałam,że kobiety które od razu chcą dziecka po poronieniu są nienormalne,bo to jak kupowanie nowej zabawki,gdy stara się zepsuła.Mi się wydaje,że od tego totalnego doła tylko ciąża może mnie uchronić.Z drugiej strony miałam też myśl,że może lepiej już nie próbować.Mam jedno dziecko,a jak znów się nie uda,to się załamię.Najgorsze,że moja rodzina uważa,że po tygodniu od poronienia powinnam już normalnie zacząć żyć i nie myslec o stracie.Staram się że względu na córkę trzymać fason,ale czasem dopada mnie taki żal,że zamykam się i płaczę.
Dziwne podejście
Każdy ma inaczej, ja uważam, że jedynie urodzenie dziecka ulży w tym bólu...chcę być szczęśliwa...czy to coś złego?
-
SusannaDean wrote:Dziwne podejście
Każdy ma inaczej, ja uważam, że jedynie urodzenie dziecka ulży w tym bólu...chcę być szczęśliwa...czy to coś złego?SusannaDean lubi tę wiadomość
2013 Córka - największa miłość
7.04.2017 - 9tc [*] Aniołek
12.2017 cp
-
WhyMe wrote:Hej kochane.
Ja stracilam dziecko 2 miesiace temu w 13t5d bol jest straszny! i nigdy tego nie zapomnimy ,ale trzeba wierzyc! Ja mam tak samo jak Wy raz jest ok potem wielki placz... ale moge Wam powiedziec ze bol z czasem jest troszeczke mniejszy! 3ymajcie sie! na ovu bylo bardzoooo duuuzo dziewczyn prawie kazda ,ktora poronila ma teraz swoja kruszynke:) i nam tez sie uda!2013 Córka - największa miłość
7.04.2017 - 9tc [*] Aniołek
12.2017 cp
-
Ja jutro wracam do pracy i bardzo się cieszę. Szefowa mi kazała siedzieć w domu do końca miesiąca, ale nie sądze żeby to był dobry pomysł. Więc zadzwoniłam że wracam od czwartkuCóreczka 16.12.2018
Starania od listopada 2019.
Starania od maja 2014.
Aniołek 10tc [*] 11.04.2017
Aniołek 6tc [*] 5.12. 2017 -
Ja od pon. i trochę się boję,że będę musiała wyjaśniać,że nie jestem w ciąży już,bo wszyscy w pracy wiedzieli.Trzymam kciuki Lilly_Ana i czekam na dobre wieści z pracy. Może i mi praca pomoże myśleć o czymś innym niż poronienie,kiedy pojawi się znowu @ i kiedy można będzie zacząć znów starania.2013 Córka - największa miłość
7.04.2017 - 9tc [*] Aniołek
12.2017 cp
-
nick nieaktualny