Ciąża po poronieniu...
-
WIADOMOŚĆ
-
z Wami jest zdecydowanie lepiej
byłam dziś rano u swojej ginekolog, zbadała mnie już teraz, powiedziała, że wszystko powinno byc w porządku, że na usg wszystko wygląda ładnie.
mam przyjść z wynikami histopatologii i ustalimy co dalej. mam ne przestawać łykać kwasu foliowego.
dostalam zwolnienie do konca roku, wiec mam czas a odpoczynek i zresetowanie się.
jest jedna bardzo przyziemna rzecz, na którą mam niesamowitą ochotę.
w lodówce chłodzi się martini asti. jak myslicie, kiedy mogę wypic lampkę?Jak pożegnać się z kimś, kto odszedł bez pożegnania?
W 2015 zostaniemy szczęśliwymi rodzicami
Aniołek 17.12.2014 -
MiM no jeszcze plamienie jest... będę sobie tłumaczyć, że musi się SOLIDNIE schłodzić!
dziś był dzien przyjemnosci, chciałam odetchnąć i zrobić coś co bedzie miłe dla mnie. aby odciągnąć uwagę od czarnych myśli.
niedawno wrocilam od fryzjera, i właśnie wstawiam do piekarnika moje ulubione ciasto lepiej mi.MiM, MiM lubią tę wiadomość
Jak pożegnać się z kimś, kto odszedł bez pożegnania?
W 2015 zostaniemy szczęśliwymi rodzicami
Aniołek 17.12.2014 -
nick nieaktualny
-
Kejt kochana ściskam Cię mocno Twoja historia jest identyczna jak moja tylko ja mnie nic nie "tknęło" i dowiedziałam się na początku 13 tyg., że dzidziuś się zatrzymał w 9
No, ale teraz żyję już tylko przyszłością, że tym razem się uda mając oczywiście w serduszku mojego Aniołka
Byłam na dwóch wizytach już - na pierwszej zaraz po pozytywnym teście - oczywiście nic nie było widać, ale dostałam duphaston profilaktycznie.
Odczekałam równy tydzień i jest już pęcherzyk 1,6 cm i mały kropeczek 0,12 cm Wszystko jest w porządku, dostałam L4 bo mam stresującą pracę w dodatku dniówka to 12 h.
Następna wizyta 7.01. i to już będzie 9 tydzień. Czuję, że to będzie ciężki dzień - na pewno ciężkie chwile w poczekalni..
Tulę Was mocno kochane
MiM, *Kejt*, Blondik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnygosia z całego serca życzę Ci spokojnych chwil odpoczywaj i dbajcie o siebie z Fasoleczką wszystko będzie dobrze - ja to wiem, bo mam endorfinowego hopla od 3 dni fakt, że dzisiaj bardziej senna jestem niż endorfinowa, ale dobry humor mnie nie opuszcza
gosia.b lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczęta, postanowiłam i ja do Was dołączyć, bo od kilku dni w mojej głowie kłębi się kilka pytań.
Straciłam ciążę w 10tc. W 9tc byłam na USG pusty pęcherzyk płodowy wielkości 5 tygodnia, bez zarodka czy choćby nadziei na niego. Wiedziałam, że nic już z tego nie będzie, więc choć lekarz kazał zlecić betę... zaczęłam się oswajać z tym, że nie powiem rodzinie na święta, że przywitają w lipcu nowego jej członka. Nie było źle. W zasadzie nie przejęłam się i od razu zaczęłam planować, co zrobię dzięki temu, że nie jestem w ciąży. Może to mi pomogło. Od USG zaczęłam plamić. Na początku dostałam luteinę, bo lekarze łudzili się, że ciąża wcześniejsza. Brałam tylko 3 dni, jak dostałam wynik bety - spadała. Odstawiłam, olałam skierowania na zabieg i postanowiłam czekać aż natura zrobi swoje. W tym tygodniu pon-śr wszystko się odbyło - bóle, krwawienie, wydalenie pęcherzyka i od dwóch dni już coraz mniej plamię, a dziś wieczór praktycznie w ogóle. Lekkie smugi na papierze tylko po korzystaniu z wc.
Będziemy się "starać" od razu, bo jak organizm zechce, to zajdę w ciążę. Jak nie, to poczekam tyle, ile będzie trzeba. Nie mniej jednak mam dylemat - nie wiem kiedy dostanę się do mojej gin-endo - przyjmuje tylko w środę. Wigilia odpada, bo mnie nie będzie. W sylwestra spróbuję, ale wątpię, żeby ona była (chociaż trzymam kciuki). Najwyżej może już w nowym roku.
Nie wiem, co zrobić z bromkiem i inofolikiem. Brać czy nie. Jak tak, to od kiedy? Teraz czy po 1@? A może zrobić badania tylko, bo jakimś cudem już nie trzeba i prl w normie? Nie lubię czekać. Wkurza mnie, że nie da się tego załatwić wszystkiego od razu i to jeszcze bez lekarzy.
Wiem, że nie postawicie diagnozy, ale może któraś z Was brała bromka przed poronieniem i od razu dostała jakieś zalecenia. -
nick nieaktualny
-
Chica - ja biorę bromergon, odstawiałam na czas ciąż a zaraz po poronieniach brałam od nowa. Nie czekałam na kolejną @ i nie robiłam badania na prolaktynę, moja gin zwyczajnie kazała mi wrócić do leczenia jak przed ciążą. Dopiero w następnym cyklu będę wykonywać badanie PRL żeby sprawdzić co i jak. Z inofolikiem nie miałam do czynienia. Pozdrawiam!!
Czekolada - trzymam mocno kciuki!!czekolada, Chica Mala lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyola.321 wrote:Chica - ja biorę bromergon, odstawiałam na czas ciąż a zaraz po poronieniach brałam od nowa. Nie czekałam na kolejną @ i nie robiłam badania na prolaktynę, moja gin zwyczajnie kazała mi wrócić do leczenia jak przed ciążą. Dopiero w następnym cyklu będę wykonywać badanie PRL żeby sprawdzić co i jak. Z inofolikiem nie miałam do czynienia. Pozdrawiam!!
No to chyba wezmę z Ciebie przykład. Właściwie skończyłam już plamić i wydaje mi się, że dobrze byłoby wrócić. Nie bardzo chce mi się czekać na wizytę, bo to może potrwać niestety. Oby tylko @ przyszła sama, bo do tej pory musiałam ją pobudzać luteiną. -
Skabarka - obecnie czekam na @, planowo powinnam dostać w Wigilię o ile mój cykl będzie 31-dniowy. Ciekawe czy dostanę czy nie... , pewnie dostanę znając życie ale w obecnej sytuacji w związku z chorobą obie możliwości nie będą złe .
Chica - ja w pierwszym poronieniu włączyłam później bromergon ale dlatego że nie zgadałam się z moją gin wcześniej, a drugim razem zaraz po @ po poronieniu zapytałam sama czy mam już brać i powiedziała żebym brała. Myślę że tak czy inaczej nie powinno być problemu, jeżeli masz jakieś wątpliwości to możesz poczekać na wizytę bo nie chcę Ci źle sugerować. Powiedz mi jeszcze, czy znasz przyczynę Twoich poronień, robiłaś badania w których coś wyszło?
Pozdrawiam! -
nick nieaktualnyNiestety jeszcze nie znam. Nie robiłam badań, bo nie byłam na zabiegu. Poroniłam samoistnie. Z badań pierwszego trymestru wyszła mi tylko infekcja w moczu, ale jest szansa, że przedostały się bakterie z pochwy, bo mi się przyplątała infekcja grzybicza w tym samym czasie. Jest też szansa, że to wina progesteronu - robiłam razem z betą i miałam tylko 11,50.
Bromergon zaczęłam brać dzisiaj, chociaż jestem przed pierwszą @. Wolę czekać na wizytę z lekami niż bez nich. -
Chica - ja też w 2 ciąży robiłam progesteron razem z pierwszą betą, brzy becie 21 progesteron miałam 9- więc mało. Zaraz po tym wyniku zaczęłam brać duże dawki ale u mnie to chyba nie była główna przyczyna poronienia.
Pozdrawiam! -
nick nieaktualny
-
Badanie robiłam w 31 dniu cyklu więc powinno być ok 14dpo, ale z wykresu wynikało że owu była później i wg mnie to był ok 10 dzień po owu. Teraz biorę 2x1 duphastonu od 21 dc przez 5 dni i mam nadzieję że to coś pomoże...
Poza tym chyba @ u mnie się zaczyna... może to i dobrze że po tej chorobie nie będę się musiała martwić czy z ewentualną ciążą wszystko ok. -
nick nieaktualnyola.321 wrote:Chica - ja też w 2 ciąży robiłam progesteron razem z pierwszą betą, brzy becie 21 progesteron miałam 9- więc mało. Zaraz po tym wyniku zaczęłam brać duże dawki ale u mnie to chyba nie była główna przyczyna poronienia.
Pozdrawiam!
Ja byłam dziś na usg i przy okazji zapytałam o ten progesteron. Lekarz stwierdził, że jak jest w laboratoryjnych normach, to znaczy, że jest dobrze. Chociaż ja tam mu nie dowierzam.
A co do usg - lekarz powiedział, że wszystko ładnie samo się oczyściło. Zabieg nie potrzebny. Stwierdził, że niby ze staraniami i lekami (bromergon) powinnam poczekać przynajmniej do @, ale lepiej pójść do lekarza, który wypisywał leki na początku.
Dlatego średnio się go słucham, bo i on wydawał się z niezbyt wielkim zainteresowaniem podchodzić do mnie. Czysto, za miesiąc (lub po 1@) zgłosić się do swojego lekarza i wtedy rozmawiać. Też mi pomoc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2014, 20:46