Ciąża po poronieniu...
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej kobietki troche mnie tu nie bylo ale lektury to mam zaleglej ze ho ho ho
Ok zaczynam czytac i odpisywac
Co do pogrzebu fasolki. juz jestesmy po. Zrobilismy to sami, tam gdzie chcielismy i tak jak chcielismy.
Dokladnie w miejscu gdzie Fasolka powstala To takie nasze specjlne ulubione, ukochane miejsce
Latwo nie bylo ale to juz poza nami w pewnym sensie...Wiem ze Aniolek jest teraz w niebie i bedzie nam stamtad pomagal
Wszystkie Aniolki trafiaja do nieba bez wzgledu na to gdzie ich ludzka powloka zamieszkala na ziemi
Tysiaa nie pisz ze dalas ciala bo nikt ciala nie dal. twoj Aniolek jest z innymi naszymi Aniolkami w niebie
Unadarcy piszesz o tym szczesciu w nieszczesciu ze na szczescie sie zarodek pojawil co zmniejsza ryzyko zasniadu, czy to znaczy
ze pusty pecherz zwieksza to ryzyko? pytam bo moja znajoma miala zasniad
a miala zarodek i zabieg lyzeczkowania w 10 tyg. W ogole sie na tym nie znam ale jak slysze zasniad to skora mi cierpnie
Aleksandra widze ze ostro dzialacie, i bardzo dobrze, cos czuje ze na dniach zostane internetowa ciocia Jak cos juz sie ustawiam
w kolejce po wiruski A tymi debilnymi komentarzami z innej grupy czy innego forum sie nie przejmuj, wszak debili nie brakuje :p
Ja tam nie mam nic przeciwko testom, opisom czy ich zdjeciom, przeciez po to sa te strony, jak sie komus nie podoba to niech siedzi na fotce
Co do sukienek z mysla o brzusiu - ja juz dwie kupilam. Ralha Laurena, moje ulubione, troche beda musialy poczekac ale wierze ze pochodze w nich latem
Czarna-ma czytam o Twoich przebojach z rodzina tzn babcia narzeczonego... ja tak mam ztesciowa...byla bardzo niezadowolona z mojej ciazy.
Ona uwaza ze ja jestem lekkomyslna bo w wieku 41 lat chce miec dziecko wiec wg jej przekonan na bank to bedzie chore, z Downem i wszystkimi innymi chorobami.
Jak sie dowiedziala ze bedzie babcia to mi nie pogratulowala tylko powiedziala wielkie glosne co??!!! z pretensja na koncu, dziennie dzwonila czy juz zrobilam
badania prenatalne, reszta jej nie interesowala. A jak poronilam to zapewne odetchnela z ulga...zreszta od tamtego czasu nawet slowa z nia nie zamienilam bo
przestala dzwonic. a moj ja tak zje*al jak bura suke bo laska nie ma za grosz wyczucia i taktu... ech niestety tak to jest z niektorymi ludzmi...Nie przejmuj
sie i nie bierz tego do siebie bo z glupota ludzi nie wygrasz :* teraz tak postanowilismy ze jak bede w ciazy to ona sie o tym nie dowie bo szkoda naszego zdrowia
zeby wysluchiwac jej po*ebanych bredni... ona i tak wie lepiej..dziwie sie ze taka swiatla i inteligentna osoba jak ona mysli w tak zacofany sposob no ale...
Dorbie piszesz ze masz 39 lat ja mam 41 i chyba jestem tu najstarsza jak narazie glowa do gory, damy rade. ja tez mam 2 dzieci, syn 15 i corka 21 lat A ludzie
jak to ludzie... zero empatii i rozumu w glowie niestety.. najpierw pier*olna cos a pozniej pomysla, albo w ogole nie pomysla a gadaja... wiesz tacy 'nie wiem ale sie wypowiem"
Matylda damy rade! Wiesz o tym, musimy sie wspierac i dzialac, raz bedzie lepiej raz gorzej, ale nigdy sie nie poddawajmy !!!
Rorbie ma 39, Matylda 40 a Bree 41, czy ktos jeszcze jest w tym wieku? zalozymy "kolko rozancowe"
kierzynka pisalas ze snilam ci sie w nocy, az sie boje normalnie zapytac o ten sen, sorry jak cos zrobilam albo mowilam nie tak w tym snie ale ja normalna to nie jestem
Co do intensywnosci kresek na tescie ovu to u mnie ta testowa byla bledsza znacznie od kontrolnej a ovu byla i w ciaze zaszlam, nigdy u siebie nie mialam 2 ciemnych kresek, moze to
zalezy od firmy? Moze od stezenia LH? nie wiem, ale kreska testowa byla jasniejsza i pokrywala sie ze skokiem na wykresie a efektem byl Fasol
tysiaa93, Aleksandra1988, kierzynka lubią tę wiadomość
-
Bree wrote:Hej kobietki troche mnie tu nie bylo ale lektury to mam zaleglej ze ho ho ho
Ok zaczynam czytac i odpisywac
Co do pogrzebu fasolki. juz jestesmy po. Zrobilismy to sami, tam gdzie chcielismy i tak jak chcielismy.
Dokladnie w miejscu gdzie Fasolka powstala To takie nasze specjlne ulubione, ukochane miejsce
Latwo nie bylo ale to juz poza nami w pewnym sensie...Wiem ze Aniolek jest teraz w niebie i bedzie nam stamtad pomagal
Wszystkie Aniolki trafiaja do nieba bez wzgledu na to gdzie ich ludzka powloka zamieszkala na ziemi
Tysiaa nie pisz ze dalas ciala bo nikt ciala nie dal. twoj Aniolek jest z innymi naszymi Aniolkami w niebie
Unadarcy piszesz o tym szczesciu w nieszczesciu ze na szczescie sie zarodek pojawil co zmniejsza ryzyko zasniadu, czy to znaczy
ze pusty pecherz zwieksza to ryzyko? pytam bo moja znajoma miala zasniad
a miala zarodek i zabieg lyzeczkowania w 10 tyg. W ogole sie na tym nie znam ale jak slysze zasniad to skora mi cierpnie
Aleksandra widze ze ostro dzialacie, i bardzo dobrze, cos czuje ze na dniach zostane internetowa ciocia Jak cos juz sie ustawiam
w kolejce po wiruski A tymi debilnymi komentarzami z innej grupy czy innego forum sie nie przejmuj, wszak debili nie brakuje :p
Ja tam nie mam nic przeciwko testom, opisom czy ich zdjeciom, przeciez po to sa te strony, jak sie komus nie podoba to niech siedzi na fotce
Co do sukienek z mysla o brzusiu - ja juz dwie kupilam. Ralha Laurena, moje ulubione, troche beda musialy poczekac ale wierze ze pochodze w nich latem
Czarna-ma czytam o Twoich przebojach z rodzina tzn babcia narzeczonego... ja tak mam ztesciowa...byla bardzo niezadowolona z mojej ciazy.
Ona uwaza ze ja jestem lekkomyslna bo w wieku 41 lat chce miec dziecko wiec wg jej przekonan na bank to bedzie chore, z Downem i wszystkimi innymi chorobami.
Jak sie dowiedziala ze bedzie babcia to mi nie pogratulowala tylko powiedziala wielkie glosne co??!!! z pretensja na koncu, dziennie dzwonila czy juz zrobilam
badania prenatalne, reszta jej nie interesowala. A jak poronilam to zapewne odetchnela z ulga...zreszta od tamtego czasu nawet slowa z nia nie zamienilam bo
przestala dzwonic. a moj ja tak zje*al jak bura suke bo laska nie ma za grosz wyczucia i taktu... ech niestety tak to jest z niektorymi ludzmi...Nie przejmuj
sie i nie bierz tego do siebie bo z glupota ludzi nie wygrasz :* teraz tak postanowilismy ze jak bede w ciazy to ona sie o tym nie dowie bo szkoda naszego zdrowia
zeby wysluchiwac jej po*ebanych bredni... ona i tak wie lepiej..dziwie sie ze taka swiatla i inteligentna osoba jak ona mysli w tak zacofany sposob no ale...
Dorbie piszesz ze masz 39 lat ja mam 41 i chyba jestem tu najstarsza jak narazie glowa do gory, damy rade. ja tez mam 2 dzieci, syn 15 i corka 21 lat A ludzie
jak to ludzie... zero empatii i rozumu w glowie niestety.. najpierw pier*olna cos a pozniej pomysla, albo w ogole nie pomysla a gadaja... wiesz tacy 'nie wiem ale sie wypowiem"
Matylda damy rade! Wiesz o tym, musimy sie wspierac i dzialac, raz bedzie lepiej raz gorzej, ale nigdy sie nie poddawajmy !!!
Rorbie ma 39, Matylda 40 a Bree 41, czy ktos jeszcze jest w tym wieku? zalozymy "kolko rozancowe"
kierzynka pisalas ze snilam ci sie w nocy, az sie boje normalnie zapytac o ten sen, sorry jak cos zrobilam albo mowilam nie tak w tym snie ale ja normalna to nie jestem
Co do intensywnosci kresek na tescie ovu to u mnie ta testowa byla bledsza znacznie od kontrolnej a ovu byla i w ciaze zaszlam, nigdy u siebie nie mialam 2 ciemnych kresek, moze to
zalezy od firmy? Moze od stezenia LH? nie wiem, ale kreska testowa byla jasniejsza i pokrywala sie ze skokiem na wykresie a efektem byl Fasol
Bree dobrze, że już jesteś bo myślałyśmy cały czas o tobie Właśnie ta myśl mnie pociesza, że aniołek jest z innymi aniołkami i że jest tam szczęśliwy I wiadomo, że żadna z nas o tych aniołkach nie zapomni, one żyją dzięki naszej pamięci.
Śmieszą mnie ludzie, którzy sądzą, że w "takim wieku" czyli około 40 lat kobiecie już nic nie wolno, niech nie myśli już o dzieciach, bo przecież jest za stara, bo nie wypada itp, itd. Najlepiej to położyć się go grobu i leżeć w nim do końca życia... Ale niestety ludzie z takim zaściankowym myśleniem istnieją i będą istnieć. Trzeba być ponad nimi i w ogóle się tym nie przejmować. Bo wszystkich zadowolić się nie da, trzeba zadowolić samego siebie.
A w roku 2016 to już na pewno wszystkie mamusiami będziemyBree, Aleksandra1988 lubią tę wiadomość
-
Dzieki wszystkim ktorzy trzymali za mnie kciuki i przepraszam ze sie nie odzywalam na forum ale musialam troche dojsc do siebie i juz jest OK
Przed sobotnia wizyta u lekarza bylam zesrana ze strachu po same pachy ale bylo OK
Zbadal mnie normalnie, wszystko ok i na swoim miejscu. Pozniej USG. Wymeczyl mnie troche bo szukal czy cos mi tam nie zalega i powiedzial ze jest czysto! pokazal mi jajeczka i w prawym jajniku jedno juz bylo takie calkiem spore... gin stwierdzil ze owulacja bedzie na dniach, dal mi tez zielone swiatlo na starania, zapytalam go 2 razy czy nie musze czekac do nastepnej @ powiedzial ze nie ma sensu, no to mam nadzieje ze wie co mowi Nie powiem zeby ta wiadomosc mnie nie ucieszyla
Tymbardziej ze w dniu wizyty pierwszy raz po poronieniu test ciazowy wyszedl mi negatywny! Tak samo temperatura poleciala w dol! Robilam testy ovu ale narazie negatywne, chociaz i tak juz serduszkowalismy Skoro gin powiedzial ze ovu ma byc na dniach (powiedzial to w sobote) to mam nadzieje ze bedzie tak jak powiedzial
Zrobilam sobie morfologie i prolaktyne oraz progesteron. Wyszla mi minimalnie podwyzszona hemoglobina co moze byc spowodowane poronieniem, wychodzi na to ze mam za gesta i za lepka krew, jakbym byla odwodniona troche bede musiala powtorzyc te badania za jakis czas... na wyniki tarczycowe i reszte czekam... narazie nie robilam niczego wiecej, gin powiedzial ze jak chce to moge w kazdej chwili...ale zeby sie nie sugerowac poronieniem ze cos mam nie tak bo wg statystyk 96 poronien w moim wieku to wady hromosomow a nie problemy hormonalne...
Rreasumujac, mam zielone swiatlo
Ale ja jestem taka ze sobie wkrecam ze gin czegos nie zauwazyl, ze cos tam jest nie tak... i ze znowu jak zaciaze to cos sie posypie
Staram sie myslec pozytywnie i takie mam nastawienie aczkolwiek sama sie przylapuje na chwilach zwatpienia, ale w koncu jestem tylko czlowiekiem i to chyba normalne prawda?
tysiaa93, Aleksandra1988, kierzynka lubią tę wiadomość
-
Tysiaa, postaram sie juz nie znikac na tak dlugo a jak znikne to uprzedze zeby sie nikt nie martwil, ale to strasznie kochane ze ktos o mnie jeszcze mysli a ja taka stara niedobra jedza jestem
Wczoraj odkrylam ze strasznie tesknie za moimi wielkimi bolacymi cycuchami
oby jak najszybciej!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2015, 13:43
tysiaa93, Aleksandra1988, kierzynka lubią tę wiadomość
-
Bree wrote:Dzieki wszystkim ktorzy trzymali za mnie kciuki i przepraszam ze sie nie odzywalam na forum ale musialam troche dojsc do siebie i juz jest OK
Przed sobotnia wizyta u lekarza bylam zesrana ze strachu po same pachy ale bylo OK
Zbadal mnie normalnie, wszystko ok i na swoim miejscu. Pozniej USG. Wymeczyl mnie troche bo szukal czy cos mi tam nie zalega i powiedzial ze jest czysto! pokazal mi jajeczka i w prawym jajniku jedno juz bylo takie calkiem spore... gin stwierdzil ze owulacja bedzie na dniach, dal mi tez zielone swiatlo na starania, zapytalam go 2 razy czy nie musze czekac do nastepnej @ powiedzial ze nie ma sensu, no to mam nadzieje ze wie co mowi Nie powiem zeby ta wiadomosc mnie nie ucieszyla
Tymbardziej ze w dniu wizyty pierwszy raz po poronieniu test ciazowy wyszedl mi negatywny! Tak samo temperatura poleciala w dol! Robilam testy ovu ale narazie negatywne, chociaz i tak juz serduszkowalismy Skoro gin powiedzial ze ovu ma byc na dniach (powiedzial to w sobote) to mam nadzieje ze bedzie tak jak powiedzial
Zrobilam sobie morfologie i prolaktyne oraz progesteron. Wyszla mi minimalnie podwyzszona hemoglobina co moze byc spowodowane poronieniem, wychodzi na to ze mam za gesta i za lepka krew, jakbym byla odwodniona troche bede musiala powtorzyc te badania za jakis czas... na wyniki tarczycowe i reszte czekam... narazie nie robilam niczego wiecej, gin powiedzial ze jak chce to moge w kazdej chwili...ale zeby sie nie sugerowac poronieniem ze cos mam nie tak bo wg statystyk 96 poronien w moim wieku to wady hromosomow a nie problemy hormonalne...
Rreasumujac, mam zielone swiatlo
Ale ja jestem taka ze sobie wkrecam ze gin czegos nie zauwazyl, ze cos tam jest nie tak... i ze znowu jak zaciaze to cos sie posypie
Staram sie myslec pozytywnie i takie mam nastawienie aczkolwiek sama sie przylapuje na chwilach zwatpienia, ale w koncu jestem tylko czlowiekiem i to chyba normalne prawda?
Skoro lekarz dokładnie cię zbadał i powiedział, że wszystko jest w porządku to na pewno tak jest! Proszę sobie nic nie wkręcać No i możesz już starać się o dzidzię, a to jest najważniejszeAleksandra1988, Bree lubią tę wiadomość
-
Bree wrote:Tysiaa, postaram sie juz nie znikac na tak dlugo a jak znikne to uprzedze zeby sie nikt nie martwil, ale to strasznie kochane ze ktos o mnie jeszcze mysli a ja taka stara niedobra jedza jestem
Wczoraj odkrylam ze strasznie tesknie za moimi wielkimi bolacymi cycuchami
oby jak najszybciej!!!
gdzie tam niedobraaa, haha! jeszcze trochę a cycki znowu będą cię boleć tak bardzo, że będziesz miała ich dość ale fajne jest to, że w ciąży są większeAleksandra1988, Bree lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBree cieszę się, że fasolkę pochowaliście i pożegnaliście się z nią tak i tam gdzie chcieliście. To bardzo ważne chociażby dla Waszej psychiki.
Ja też kupuję ubrania z myślą o brzusiu a z typowo ciążowych ubrań kupiłam spodnie i sweterek...
No już niedługo będziemy je nosiły
Co do wieku, to tak jak już kiedyś pisałam, ale się powtórzę z przyjemnością
To ile matka ma lat ie ma pływu na to jaką miłością dziecko obdarzy i każda matka prag ie dziecka, kocha je i zasługuje na nie bez względu ile ma lat. Niech by miała nawet 50 i udałoby się jej zajść to co ma je usunąć bo nie ma już 18 lat? Szkoda w ogóle słów na tych ludzi, którzy przez pryzmat wieku oceniają szytsko i wszystkich...tysiaa93, Bree lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBree wrote:Dzieki wszystkim ktorzy trzymali za mnie kciuki i przepraszam ze sie nie odzywalam na forum ale musialam troche dojsc do siebie i juz jest OK
Przed sobotnia wizyta u lekarza bylam zesrana ze strachu po same pachy ale bylo OK
Zbadal mnie normalnie, wszystko ok i na swoim miejscu. Pozniej USG. Wymeczyl mnie troche bo szukal czy cos mi tam nie zalega i powiedzial ze jest czysto! pokazal mi jajeczka i w prawym jajniku jedno juz bylo takie calkiem spore... gin stwierdzil ze owulacja bedzie na dniach, dal mi tez zielone swiatlo na starania, zapytalam go 2 razy czy nie musze czekac do nastepnej @ powiedzial ze nie ma sensu, no to mam nadzieje ze wie co mowi Nie powiem zeby ta wiadomosc mnie nie ucieszyla
Tymbardziej ze w dniu wizyty pierwszy raz po poronieniu test ciazowy wyszedl mi negatywny! Tak samo temperatura poleciala w dol! Robilam testy ovu ale narazie negatywne, chociaz i tak juz serduszkowalismy Skoro gin powiedzial ze ovu ma byc na dniach (powiedzial to w sobote) to mam nadzieje ze bedzie tak jak powiedzial
Zrobilam sobie morfologie i prolaktyne oraz progesteron. Wyszla mi minimalnie podwyzszona hemoglobina co moze byc spowodowane poronieniem, wychodzi na to ze mam za gesta i za lepka krew, jakbym byla odwodniona troche bede musiala powtorzyc te badania za jakis czas... na wyniki tarczycowe i reszte czekam... narazie nie robilam niczego wiecej, gin powiedzial ze jak chce to moge w kazdej chwili...ale zeby sie nie sugerowac poronieniem ze cos mam nie tak bo wg statystyk 96 poronien w moim wieku to wady hromosomow a nie problemy hormonalne...
Rreasumujac, mam zielone swiatlo
Ale ja jestem taka ze sobie wkrecam ze gin czegos nie zauwazyl, ze cos tam jest nie tak... i ze znowu jak zaciaze to cos sie posypie
Staram sie myslec pozytywnie i takie mam nastawienie aczkolwiek sama sie przylapuje na chwilach zwatpienia, ale w koncu jestem tylko czlowiekiem i to chyba normalne prawda?
Nawet nie wiesz jak się cieszę, że masz już zielone światełko
Teraz tylko temperatura i testy owulacyjne i do tego stranka ach...
Pisz a bieżąco co i jak, wstawiaj zdjęcia testów owulacyjnych i będziemy wspólnie analizowałytysiaa93, Bree lubią tę wiadomość
-
Dokładnie... Zresztą to jest tak... Ma 40 lat? Za stara na ciążę. Ma 20 kilka lat? Za młoda na ciążę. Także ludzie będą zawsze coś tam gadać, ale walić to. Najważniejsze jest, że chcemy tych dzieci i że będziemy je bardzo kochać.
Aleksandra1988, Bree lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jesu jak ja Was kocham jestescie mega silna grupa wsparcia Tesknilam za Wami
Tak sobie mysle ze kazda z nas jest tu na swoj sposob psychologiem
Jak tylko zrobie jakis fotogeniczny test to zaraz go podesle Narazie bladziochy
A co do wieku to nie wiem czy wiecie ale filmowa Bree z gotowych na wszystko swoje pierwsze dzieci w prywatnym zyciu miala w wieku 45 lat i sa to dwie dziewczynki blizniaczki, piekne, rumiane i zdrowe Tak ze cala naprzod i do dziela!!!
Narazie ide ogarniac kuchnie wiec zycze Wam samych pozytynych fluidow dzisiaj!!!Aleksandra1988, kierzynka, tysiaa93, monika_89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBree wrote:Jesu jak ja Was kocham jestescie mega silna grupa wsparcia Tesknilam za Wami
Tak sobie mysle ze kazda z nas jest tu na swoj sposob psychologiem
Jak tylko zrobie jakis fotogeniczny test to zaraz go podesle Narazie bladziochy
A co do wieku to nie wiem czy wiecie ale filmowa Bree z gotowych na wszystko swoje pierwsze dzieci w prywatnym zyciu miala w wieku 45 lat i sa to dwie dziewczynki blizniaczki, piekne, rumiane i zdrowe Tak ze cala naprzod i do dziela!!!
Narazie ide ogarniac kuchnie wiec zycze Wam samych pozytynych fluidow dzisiaj!!!
Jak ja byłam u mojej ginekolog na kontroli to też z prawej strony miałam mieć owulację bo z prawej widocznie większy był jeden pęcherzyk od pozostałych. Niech prawa będzie szczęśliwaWiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2015, 14:50
Bree lubi tę wiadomość
-
Bree świetnie ze juz jesteś i super ze masz zielone światło ja teraz czekam na owulacje jak narazie testy nic nie pokazały chociaż wczoraj pierwszy raz był bladzioch prawie nie widoczny dziś dopiero będę robić nie sądzę żeby udało się za pierwszym razem ale chociaż sprawdzę czy mi wszystko wróciło do normy
Aleksandra1988, Bree lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny