Ciąża po poronieniu...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 17:35
Aleksandra1988, Bree, tysiaa93 lubią tę wiadomość
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Mąż ✅
Ja :
Niepłodność idiopatyczna
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer ❄️- 22.12.2024
(beta 02.01.2025r) -
Bree wrote:Alez tu zboczuchow duzo Dobrze ze nie jestem jedynym perwersem w tej grupie Stolu nie polamalismy.....
jeszczeBree, Aleksandra1988 lubią tę wiadomość
-
Pap my jak dwa tygodnie po zabiegu nie wytrzymalismy i się seksilismy to na drugi dzień taka mi się infekcja zrobiła ze musiałam jechać na ostry dyżur ginekologiczny. Wtedy lekarz mi powiedział ze seks po zabiegu dopiero po @ bo wcześniej wszystko świeże i łatwo o infekcje
Bree, Aleksandra1988 lubią tę wiadomość
-
kierzynka a ile po tym sekszeniu wyszla Ci infekcja?
Ja mam dzisiaj dopiero 2 tyg od poronienia a pierwszy seksik juz za mna
mam nadzieje ze nic nieoczekiwanego mi sie nie przytrafi Wprawdzie nie mialam zabiegu ale i taks ie troche cykamWiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2015, 20:57
Aleksandra1988 lubi tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 17:35
Bree, kierzynka, Aleksandra1988 lubią tę wiadomość
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Mąż ✅
Ja :
Niepłodność idiopatyczna
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer ❄️- 22.12.2024
(beta 02.01.2025r) -
Ola_45 wrote:W ogóle to robiłam dzisiaj test owulacyjny, wyszedł niby negatywny ale jakaś kreska jest, czyli może jutro będzie ciemniejsza, więc owulacja będzie! juhuuuuu!
Aleksandra1988, Bree lubią tę wiadomość
-
Bree, kierzynka dostała infekcji bo nie poczekała po zabiegu, Ty zabiegu nie miałaś więc się nie martw. Chodzi o to, że po zabiegu w macicy jest po prostu rana i każda bakteria przeniesiona w tamtej rejon to mega zagrożenie. Ja tak sobie myślę, że jak dolegliwości przejdą to za jakieś 2 tyg to chociaż pokochamy się z zabezpieczeniem.. Mam nadzieję, że nie dostanę zapalenia. Powiem Wam, że tuż po zabiegu czułam się fizycznie bardzo dobrze, krwawienie to w ogóle ustało, delikatnie plamię. Ale z dnia na dzień to mam takie dolegliwości bólowew dole brzucha. Co prawda nie muszę brać proszków przeciwbólowych bo nie jest to na tyle silne ale martwię się trochę. Dostałam antybiotyk, który nota bene jutro kończę więc to przecież nie zapalenia. Niby mój gin kazał mi przyjść na kontrolę po pierwszej @ ale wiecie co? Mam już umówiony do niego termin na czwartek za tydzień (to miało być moje badanie prenatalne ) to będzie równo 2 tygodnie po zabiegu i chyba się przejdę- niech na usg sprawdzi czy wszystko w porządku.
Bree, Aleksandra1988 lubią tę wiadomość
Szymonek jest z nami od 11.09 3490gram, 57cm, 10pkt
-
trololo zaczynam nowy cykl! Przyszła dziś do mnie @, matko jak jak się cieszę wiecie co to znaczy? W końcu będzie seks! Cieszę się na niego jak jakiś prawiczek
no i w końcu przestałam być upierdliwa bo taka zrzędliwa dawno nie byłam, ale zwalam na pms
czarna jak tam rozmowa męża z babcią?
bree wiem, ze jestem do tyłu z wiadomościami, jutro nadrobię, obiecuję :* fajnie, że wróciłaś. Dobrze, że na usg wszystko wyszło idealnie, w takim razie możecie działać już w tym cyklu. Kiedy będziesz mieć resztę wyników?
Aleksandra tyle działaliście że wynik może być tylko jeden. Trzymam kciuki!
undarcy eh...szkoda W takim razie do pracy w kolejnym cyklu
szalona czarna trzymam kciuki !
kierzynka chyba wszystkie mamy takie myśli. BO my baby za dużo kombinujemy
pap eh szkoda, że nie miałyśmy się okazji poznać na fioletowej stronie tylko tu też byłam na tym wątku, ale szybko odpadłam. My dostaliśmy zakaz od zabiegu aż do wizyty kontrolnej po pierwszej @, tak na wszelki wypadek. Jeśli masz umówionego gina to korzystaj, niech sprawdzi jak wszystko wygląda "do dołu"Bree, Aleksandra1988, kierzynka, unadarcy, Szalona CZARNA lubią tę wiadomość
13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
kierzynka, Pap86 no to przynajmniej pocieszylyscie mnie z ta infekcja, skoro jeszcze nie dostalam po to juz chyba nie dostane Pap 86 mnie brzuch tez bolal po... taki jakby caly obity byl, albo cos w ten desen, czulam sie jakby moj brzuch byl zmeczony, i kilka dni pozniej jeszcze mialam skurcze...a krwawic tez nie krwawilam nawet zbytnio, wiecej plamilam, ale ja jak wiesz nie mialam zabiegu... chcialabym zeby wszystkie kobietki tutaj mogly zaczac juz starania bo takie czekanie to jest meczace na dluzsza mete mam nadzieje ze jak pojdziesz do gina to powie Ci ze wszystko juz sie ladnie leczy, fasolkowy domek sie regeneruje i nie bedziesz musiala dlugo czekac zeby ponowic starania przywolywania fasolki spowrotem...btw zastanawiam sie jak to jest tak zajsc szybko w ciaze po poronieniu... ja chyba bym miala wkreta ze to nadal ta sama ciaza...ciezko byloby mi sie chyba w glowie przestawic na nowy proces - tak mysle...
Aleksandra1988, kierzynka, unadarcy, Szalona CZARNA lubią tę wiadomość
-
monika_89 nie spiesz sie z pisaniem, ja sama wiem jak to jest, czasami nie ma sie czasu albo sily sklecic 2 zdan - ja to rozumiem doskonale, a co do wynikow to prawdopodobnie w okolicach czwartu dostane prolaktyne i tarczycowe...wprawdzie robilam 2 razy przed ciaza i byly OK ale wole sprawdzic jeszcze raz...
zastanawiam sie co mi podwyzsza poziom hemoglobiny
uciekam spac kobietki, kolorowych snow :@) tudziez owocnego siania/sadzenia fasoliAleksandra1988, kierzynka, unadarcy lubią tę wiadomość