Ciąża po poronieniu...
-
WIADOMOŚĆ
-
Kobietki wku*wilam sie
Lekarz w sobote dal nam zielone swiatlo i powiedzial ze nie musimy czekac na @ tylko dzialac bo ovu jest u bram.
Zaczelismy dzialac, po pierwszym "dzialaniu" wulecial ze mnie maly krzepik, taka stara brazowa kuleczka krwi w sluzie... tyle...
Po drugim "dzialaniu" brazowe nitki w sluzie, pozniej plamienie brazowe, brazowy sluz a na koncu krew jakby z woda taka czerwona ale rozrzedzona.... wszystko w okolicach kilku h po seksie...wczoraj...dzisiaj od rana bezowe plamienia, bardzo delikatne, widze je tylko na papierku po wizycie w toalecie...
Testy ovu ujemne, tempe tez nie pokazala ovu.
Zastanawiam sie o co chodzi z tym cholernym krwawieniem... Lekarz dal zielone swiatlo i powiedzial z ena dniach ma byc ovu a tymczasem mam plamienia, ovu nie ma... zastanawiam sie czy plamienie mialo zwiazek z sexem czy tak poprostu sie zgralo w czasie... a czy jesli bede miec teraz ovu i powiedzmy ze zajde to czy to iz plamie teraz nie bedzie mialo wplywu na ewentualna ciaze? Lekarz powiedzial ze sie wszystko pieknie oczyscilo to skad teraz ta krew??? Zglupialam i nie wiem czy sie przejmowac czy co...
Nie chce sie martwic na zapas ale nie daje mi to spokoju bo nie wiem co to jest...
unadarcy, Monkey, Aleksandra1988 lubią tę wiadomość
-
Bree prawdę mówiąc ja nie wiele wiem na temat tej prolaktyny.
Wiem tylko, że po poronieniu miałam ją podwyższoną.
Jeśli chodzi o ból piersi to po prostu wyczytałam, że może on być spowodowany właśnie podwyższoną prolaktyną. Ból w pachwinach chyba nie ma z nią związkuBree, unadarcy lubią tę wiadomość
ek + 09.05.2014 (9tc)
-
Dzieki Monkey mnie w okolicach okresu boli strasznie lewa pacha, lekarze nic sensownego mi nie potrafia powiedziec... czasami boli mnie tez lewa pachwina ze po schodach nie potrafie wejsc bo boli mnie przy podnoszeniu nogi...
Weszlam na pazdziernikowe szczescia a tam kolejna obumarla ciaza a dziewczyna dopiero co dolaczyla 2 albo 3 dni temu.... masakraunadarcy, Monkey lubią tę wiadomość
-
Bree co do krwawień to czy nie jesteś teraz jakoś w połowie cyklu?
Ja takie plamienia a czasem nawet krwawienia łącznie ze skrzepami miałam przez jakieś 5 cykli właśnie w połowie cyklu
Nie mam pojęcia dlaczego, ginka mi tylko powiedziała, ze po poronieniu tak się zdarza.
Wydaje mi się, ze byłam na maksa rozregulowana. Dopiero od 3 cykli jest czyściutko i @ przychodzi równo po 28 dniach. Wcześniej @ wahała się między 24-30 dniWiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2015, 16:24
unadarcy lubi tę wiadomość
ek + 09.05.2014 (9tc)
-
Ja nigdy nie mialam zadnych krwawien/plamien w polowie cyklu, byl tylko @ i koniec. Nawet implantacyjnych czy owulacyjnych nie mialam...pewnie mam tam teraz wszystko rozregulowane tak jak piszesz, ale czy to nie przeszkadza w zajsciu w ciaze? wkurza mnie to ze lekarz mowi ze jest ok i pozwala na sadzenie fasoli a dzieja sie takie cuda.... pozostaje z domyslami i internetem Na dluzsza mete to jest meczace
unadarcy, Monkey lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBree ja też miałam krwawienie po 1 seksie... a kochaliśmy się w następnym cyklu po zabiegu. I to żywą krwią... odczekaliśmy tydzień i przy drugim razie już nic nie było. Zresztą też mi się zdarzało przed zabiegiem, że krewka poleciała... a że tak ostro było, a ja dobrze ukrwiona to się nigdy tym nie przejmowałam Nie marwiłabym się na Twoim miejscu, ale uważałabym na infekcje...
Monkey mi ta prolaktyna dała do myślenia, chyba też sobie zrobie, wiesz jaki to koszt prywatnie? i kiedy najlepiej robić, w jakim czasie cyklu?Bree, Monkey, monika_89 lubią tę wiadomość
-
Unadarcy nie moge sie skupic na tym co piszesz bo zawsze oko zawieszam na Twoim avatarku
masz racje, poczekam az mi przestanie kapac pobaraszkujemy i zobaczymy jak sie sprawy maja
a co do prolaktyny to chyba w 20 i 21 dniu cyklu sie robi albo to o progesteron chodzilo bo wiem ze jedno z tych 2 rzeczy sie robi w 20 - 21 dniu...lekarz mi tak ostatnio powiedzial.Aleksandra1988, unadarcy lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBree wrote:Kobietki wku*wilam sie
Lekarz w sobote dal nam zielone swiatlo i powiedzial ze nie musimy czekac na @ tylko dzialac bo ovu jest u bram.
Zaczelismy dzialac, po pierwszym "dzialaniu" wulecial ze mnie maly krzepik, taka stara brazowa kuleczka krwi w sluzie... tyle...
Po drugim "dzialaniu" brazowe nitki w sluzie, pozniej plamienie brazowe, brazowy sluz a na koncu krew jakby z woda taka czerwona ale rozrzedzona.... wszystko w okolicach kilku h po seksie...wczoraj...dzisiaj od rana bezowe plamienia, bardzo delikatne, widze je tylko na papierku po wizycie w toalecie...
Testy ovu ujemne, tempe tez nie pokazala ovu.
Zastanawiam sie o co chodzi z tym cholernym krwawieniem... Lekarz dal zielone swiatlo i powiedzial z ena dniach ma byc ovu a tymczasem mam plamienia, ovu nie ma... zastanawiam sie czy plamienie mialo zwiazek z sexem czy tak poprostu sie zgralo w czasie... a czy jesli bede miec teraz ovu i powiedzmy ze zajde to czy to iz plamie teraz nie bedzie mialo wplywu na ewentualna ciaze? Lekarz powiedzial ze sie wszystko pieknie oczyscilo to skad teraz ta krew??? Zglupialam i nie wiem czy sie przejmowac czy co...
Nie chce sie martwic na zapas ale nie daje mi to spokoju bo nie wiem co to jest...
Ta brązowa krew, śluz itd. to resztki starej krwi. Jasna krew w rozwodnionym śluzie może oznaczać, że podczas seksu naczynka gdzieś popękały, ale już na drugi dzień nie powinno być krwi jeśli to od tego.
Nie martw sięBree, unadarcy lubią tę wiadomość
-
unadarcy: ja za prolaktynę płaciłam 16zł. Podobno trzeba ją zrobić po @ a przed owulacją
Bree: moja ginka niewiele mówiła. Teraz to wiem...
Moim zdaniem takie krwawienia w środku cyklu nie są ok i nie służą w zajściu w ciążę.
Jeśli się nie uda w tym cyklu to zrobię wszystkie możliwe badania i zmienię lekarza
Bree, unadarcy lubią tę wiadomość
ek + 09.05.2014 (9tc)
-
nick nieaktualnyBree wrote:Ja nigdy nie mialam zadnych krwawien/plamien w polowie cyklu, byl tylko @ i koniec. Nawet implantacyjnych czy owulacyjnych nie mialam...pewnie mam tam teraz wszystko rozregulowane tak jak piszesz, ale czy to nie przeszkadza w zajsciu w ciaze? wkurza mnie to ze lekarz mowi ze jest ok i pozwala na sadzenie fasoli a dzieja sie takie cuda.... pozostaje z domyslami i internetem Na dluzsza mete to jest meczace
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2015, 16:41
Bree, unadarcy lubią tę wiadomość
-
W ogole to mam taka faze ze od poronienia mam zawroty glowy, nawet jak siedze na sofie...i poblewa mnie glowa a nigdy wczesniej mnie nie bolala, czekam az mi to przejdzie bo mnie to wkurza
Aleksandra a Ty jak sie ogarnelas z tym tematem chrzcin? jakis progres? Troche krzywy klimat...ja tez mam "przebojowa" tesciowa ale u mnie to inny levelunadarcy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBree staram się nie myśleć o tym. Mam nadzieję że uda mi się wywinąć, chociaż wiem że mojemu mężowi tylko zrobię przykrość przecież nie im... Oni to mają w dupie a na złość zrobię tylko jemu... No chyba, że będę w ciąży to nie pojadę bo będę akurat miała meeega mdłości i przesiedzę w kibelku
Od dwóch dni strasznie się czuję wzdęta i ciągle mnie mdli.
Do tego czuję się chora.
Od 5 dni w ciągu dnia mierzę temperaturę i mam 37,4 lub 37,5.
Bree, Monkey, Szalona CZARNA, monika_89 lubią tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 17:37
Aleksandra1988, Bree lubią tę wiadomość
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
2025r -
nick nieaktualny
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 17:38
Bree lubi tę wiadomość
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
2025r -
nick nieaktualnyOla_45 wrote:Cześć dziewczyny
Bree - tak jak dziewczyny wyżej pisały możliwe że to po poronieniu przy pierwszym współżyciu normalne i nie ma się czym martwić ale przy jakiejś najbliższej wizycie u ginekologa możesz wspomnieć o tym Ja czegoś takiego nie miałam mimo że poroniłam troszkę ponad 2 tygodnie temu a przytulać zaczęliśmy się równo 2 tygodnie po poronieniu. U mnie krwawienia i plamienia nie było teraz, może dlatego że ja w ogóle przestałam szybko krwawić bo poroniłam 02.03 a już 6-7.03 (piątek, sobota) był tylko śluz zabarwiony lekko. Nie masz się czym przejmować :*
U mnie dziś bledsza niż wczoraj druga kreska na teście owulacyjnym. Nie wiem co mam o tym myśleć. Mam tą najciemniejszą ze wszystkich potraktować jako pozytywną?
Temperatura z 36,5 podniosła się do 36,6 - niewiele ;//
Myślę, że najlepiej jakbyś robiła sobie zdjęcie tych testów i opisywała je datą. A dodatkowo pomiar temperatury. Bo temperatura z tego co wyczytałam jest najlepszym wyznacznikiem owulacji. Testy nie dają 100% pewnościBree lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny