Ciąża po poronieniu...
-
WIADOMOŚĆ
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 18:03
Aleksandra1988, unadarcy, papola, tysiaa93, Bree lubią tę wiadomość
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
2025r -
nick nieaktualnypapola wrote:Wiele też zależy od pracowników, którzy akurat mają dyżur... Ja trafiłam na fajne pielęgniarki, które były bardzo uprzejme.
A dobry lekarz to podstawa!
Kochane, mam takie pytanie, bo teraz kiedy ja zaczęłam "stawać na nogi" po tym wszystkim, widzę, że mój M. zamyka się w sobie, unika rozmów itp. twierdzi, że musi się to uleżeć. Nie wiem czy mogę coś zrobić dla niego, czy tylko dać mu pomilczeć w samotności? Jak widzę go takiego, to jest jeszcze gorzej co robić? Czuję się taka bezradna
unadarcy, papola, tysiaa93, Bree lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć Dziewczynki.
Ola_45 super że u Gina wszystko dobrze wyszło. Ja idę 31.03 to się wypytam o wszystko, bo mój Gin to jak mnie bada to nic nie mówi, marszczy oczy... wtedy się boję, ale on mnie tak straszy tylko
Aleksandra1988 to nie koniec świata, to początek Twojego / naszego pięknego życia, staramy się o dziecko - to nasz piękny czas Jest 50 na 50, poczekaj spokojnie, może @ nie przyjdzie... prędzej czy później się uda, ale na pewno się uda i to jest ważne!
Tysia mam nadzieje że te kobity z Twojego snu to dziewczyny właśnie z tego forum
Papola faceci inaczej przeżywają. Daj mu czas, przemyśli sobie wszystko, poukłada.. ale Ty też potrzebujesz czasu. Akceptacja sytuacji i wyciszenie. Ja wierzę, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Doświadczenia, te dobre i te przykre, kształtują nas, dzięki temu stajemy się mądrzejsi i silniejsi!!
kierzynka wpadaj do mnie rodzić jakby co... u mnie opieka super!! Chociaż nie chwalmy dnia przed zachodem słońca... ale póki co to zadowolona jestem
A ja znowu zaczynam piwkować, po ostatnim negatywnym teście zaczełam szaleć... fasolko kiełkuj we mnie prędko bo mamuśka się rozpija!!!
Ola_45, Aleksandra1988, papola, tysiaa93, Bree lubią tę wiadomość
-
Dziękuję za te wpisy,dodają otuchy i mam nadzieję, że tylko wszystko i szybko się ułoży...Uśmiech mojego M. jest dla mnie najlepszym widokiem, to chyba za ten uśmiech tak go pokochałam
mam dzisiaj wyjątkowo zły dzień, Boże daj, żeby jutro było lepiej!
Idę topić się dalej w morzu łez...
Miłego wieczoru Wam życzę :*unadarcy, Ola_45, Aleksandra1988, tysiaa93, Bree lubią tę wiadomość
[*] 03.2015 - Aniołek 9tc
01.2017 - Synek
[*] 06.2019 - Córeczka 24tc(cc)
Listopad 2020 -
nick nieaktualny
-
Aleksandra, bo przecież @ nie przyjdzie i będzie dzidzia cudowna i zdrowa i problem L4 też już będzie rozwiązany
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2015, 21:52
Ola_45, Aleksandra1988, tysiaa93, Bree lubią tę wiadomość
[*] 03.2015 - Aniołek 9tc
01.2017 - Synek
[*] 06.2019 - Córeczka 24tc(cc)
Listopad 2020 -
Moje Drogie! Ech... ja znowu mam pytanie nic tylko pytam i pytam i panikuję!
16 marca miałam zabieg, krwawiłam tylko trochę po zabiegu przez 2-3 godziny, później nic tylko delikatne plamienia, a w kolejnych dniach już tylko podbarwiony śluz, wczoraj i dzisiaj był bardzo lekko podbarwiony. A teraz plamię czystą krwią, z ciekawości przeliczyłam dni od ostatniej @ i wypada mi na dzisiaj termin @. Czy to jest możliwe, że to @, czy takie plamienia się zdarzają?
Jakie ja pytania zadaję masakra, aż głupio!Aleksandra1988, Bree lubią tę wiadomość
[*] 03.2015 - Aniołek 9tc
01.2017 - Synek
[*] 06.2019 - Córeczka 24tc(cc)
Listopad 2020 -
nick nieaktualnypapola wrote:Aleksandra, bo przecież @ nie przyjdzie i będzie dzidzia cudowna i zdrowa i problem L4 też już będzie rozwiązany
Bree lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnypapola wrote:Moje Drogie! Ech... ja znowu mam pytanie nic tylko pytam i pytam i panikuję!
16 marca miałam zabieg, krwawiłam tylko trochę po zabiegu przez 2-3 godziny, później nic tylko delikatne plamienia, a w kolejnych dniach już tylko podbarwiony śluz, wczoraj i dzisiaj był bardzo lekko podbarwiony. A teraz plamię czystą krwią, z ciekawości przeliczyłam dni od ostatniej @ i wypada mi na dzisiaj termin @. Czy to jest możliwe, że to @, czy takie plamienia się zdarzają?
Jakie ja pytania zadaję masakra, aż głupio!
Ogólnie po zabiegu możesz mieć okres szybciej i później niż przed ciążątysiaa93, Bree lubią tę wiadomość
-
Witam !
Na wstepie chcialam zyczyc duzo sil wszystkim Mamusiom, ktore stracily swoje Dzieciatka !!
Niestety i ja sie do nich zaliczam. Jestem swiezo po lyzeczkowaniu. W 11 tc dowiedzialam sie, ze maluszek nie rozwija sie juz od 8 tc. Nie przeczuwalam nic zlego, po prostu poszlam na usg na ktorym ujrzalam swojego maluszka i ten dzwiek ktorego nie zapomne do konca zycia - szum zamiast bicia serduszka. W szpitalu podano mi cytotec po ktorym nic sie nie zadzialo zupelnie, dlatego zabieg byl niezbedny. Na szczescie opieka w szpitalu bardzo dobra, a personel w calej tej syt taktowny i delikatny. W szpitalu postanowilam byc twarda i mi sie to udalo, nie plakalam, lecz bylam w takim dziwnym stanie obojetnosci, chcialam miec to juz za soba. Natomiast w domu wszystko ze mnie zeszlo, wylalam morze lez, ogladalam zdjecia z usg i nie moglam uwierzyc, ze juz nie jestem w ciazy. Przeciez moje dziecko zylo, przeciez lekarz na wizycie stwierdzil ze serce bije pieknie i wymiary dziecka sa idealne, wiec...dlaczego ?? Probuje znalezc przyczyne, jakos to sobie wytlumaczyc. Jedyne, co niepokoilo lekarza to moja glikemia, wyniki nie przekraczaly wprawdzie norm, ale byly ma granicy. Ostatecznie lekarz stwierdzil, ze to nie mialo wplywu, lecz doradzil wizyte u diabetologa, byc moze wdroze jakas diete juz przed kolejna ciaza by przynajmniej to miec z glowy.
Tarczyce badalam na poczatku ciazy, tsh b. dobre, ale moze powinnam inne badania tarczycowe keszcze wykonac ? I w ogole czy jakies badania powinnam wykonac ? To wszystko jest jeszcze swieze i poki co mam glupie mysli, ze moze juz wiecej nie bedziemy miec dziecka, zdrowego dziecka... Przedtem mialam rowniez ciaze biochemiczna. Dodam tylko, ze na szczescie mamy juz jedno dziecko, co daje ulge w tym bolu. Jednak pragne tego drugiego maluszka. Ta strata tak bardzo boli i napawa strachem o przyszlosc... mam juz nawet mysli, ze cos nie tak z naszymi genami skoro organizm odrzuca zarodki lub nie rozwijaja sie, a starsze dziecko udalo nam sie jakims cudem. Juz sama nie wiem co myslec... Nie wiem jeszcze kiedy zaczniemy kolejne starania, poniewaz wizyta kontrolna u gina przede mna.
Przepraszam ze tak sie rozpisalam, ale musialam wyrzucic to z siebie.
Pozdrawiamtysiaa93, Ola_45, Aleksandra1988, Bree lubią tę wiadomość
-
Mila witam w naszym gronie i bardzo mi przykro, że kolejna aniołkowa mamusia do nas dołącza Jesteś świeżo po stracie więc twoje odczucia są normalne... Mi fora tego typu bardzo pomogły po stracie, podniosłam się i tobie też się to uda, bo na pewno jesteś silną babeczką, która urodzi jeszcze nie jedno zdrowe dziecko Jeśli chodzi o badania to nie pomogę, bo ja żadnych nie robiłam.
Aleksandra1988, Bree lubią tę wiadomość
-
Dziekuje Tysia za slowa wsparcia :* sprobuje sie tu rozgoscic, wczesniejsze wpisy tez juz sobie poczytalam.
Dziwi mnie, ze jeszcze mam delikatne mdlosci, jak w ciazy, czy to normalne ? Myslalam, ze po zabiegu mina wszystkie objawy...tysiaa93, Aleksandra1988, Bree lubią tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 18:04
tysiaa93, Bree lubią tę wiadomość
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
2025r -
Mila zrób sobie herbatkę albo napij się dobrego winka i rozgość się Co do mdłości to myślę tak samo jak Ola, że jeszcze hormon ciążowy się w tobie utrzymuje. Ale niedługo minie, nie martw się
Ola ja w poprzednim cyklu miałam wieczorem lekkie mdłości i już sobie wkręciłam, że to ciąża ale dupa blada z tego wyszła hehe A ta twoja temperatura dobrze rokujeBree lubi tę wiadomość
-
Mila, witamy i to przykre, że kolejna aniołkowa mama do nas dołącza. Ja też niedawno przez to przechodziłam i muszę Ci powiedzieć, że czas tutaj jest złotym środkiem. Tulę mocno :*
Tysia, genialne to zdjęcie, ale się uśmiałam
Ola, ja przy owulacji to miałam nudności i takie pobolewanie w dole brzucha. A wiesz co to oznacza? Że jak owu jest dzisiaj to mężuś wraca wieczorem i zmajstrujecie nam tutaj dobre nowiny!
Aleksandra, a jak u Ciebie?
Ja wczoraj panikowałam, ale chyba to jednak @, bo jeszcze mnie delikatnie brzuch pobolewa. Jak uda mi się odebrać 30 marca wyniki hist-pat to jadę na wizytę do gina. Zobaczę co powie... A mój M. wczoraj jakby magiczną różdżką po głowie dostał. Dałam mu cały dzień w ciszy i spokoju, ani słowa i ani jednego telefonu i okazało się to zbawienne, wieczorem sam zaczął temat, że boi się jak to będzie i czy nie powtórzy się historia. I uwaga! Twarda byłam i jestem z siebie dumna, uspokoiłam mojego M., że natura wie co robi i widocznie tak musiało być, a teraz czas leczy rany i trzeba dalej żyć i działać, bo szczęście mu z nieba nie spadnie JESTEM TWARDA hahaOla_45, tysiaa93, kierzynka, Bree, monika_89 lubią tę wiadomość
[*] 03.2015 - Aniołek 9tc
01.2017 - Synek
[*] 06.2019 - Córeczka 24tc(cc)
Listopad 2020 -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 18:04
tysiaa93, Bree lubią tę wiadomość
03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
1 PROCEDURA IVF :
I transfer - 09.2024 - 5t.💔
II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
III transfer - 12.2024 - nieudany
2 PROCEDURA IVF :
2025r