Ciąża po poronieniu...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDołączam się do życzeń Szalonej
Monika_89 zmieniłaś avatar, a ja się głowiłam skąd ja Cie znam...hmmm, wcześniej miałaś merlin :)co do renowacji mebli to ja się tym nie zajmuję, wiem że Bree to lubi i jeszcze jedna... Monkey? Fajnie że wszystko jest ok i starania możecie zacząć, teraz będzie z górki...
Udanego dnia wszystkim.
Tysia jak tam sytuacja?
Staraczka23, Bree, tysiaa93 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny ! Byłam wczoraj na usg i nie mam za dobrych wieści. jestem w 6 tyg. i 3 dniu ciąży. Na usg było widać zarodek 2,6 mm ale brak widoku serca. Tak naprawdę strasznie się boję tym bardziej, że mam złe przeczucia. Kolejna wizyta za tydzień.
Staraczka23, unadarcy, Bree, matylda08 lubią tę wiadomość
ur. 27.10.15r. godz. 12:50 Nasz Cud
[*] 26.03.2014 - 9 tc
-
nick nieaktualnyMicia wrote:Hej dziewczyny ! Byłam wczoraj na usg i nie mam za dobrych wieści. jestem w 6 tyg. i 3 dniu ciąży. Na usg było widać zarodek 2,6 mm ale brak widoku serca. Tak naprawdę strasznie się boję tym bardziej, że mam złe przeczucia. Kolejna wizyta za tydzień.
Po naszych przeżyciach ciążowych, chyba nam wszystkim będą towarzyszyć różne przeczucia, od początku do końca ciąży.
Spróbuj spojrzeć na to nie z perspektywy odczuć tylko realiów i faktów. Kwestia serduszka to teraz kwestia dni, może już bije, a usłyszysz dopiero za tydzień. Na pewno wszystko będzie dobrze, nie zamartwiaj się!
Staraczka23, Bree, tysiaa93 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNie martw sie na zapas byc moze serduszko bedzie za dzien, dwaMicia wrote:Hej dziewczyny ! Byłam wczoraj na usg i nie mam za dobrych wieści. jestem w 6 tyg. i 3 dniu ciąży. Na usg było widać zarodek 2,6 mm ale brak widoku serca. Tak naprawdę strasznie się boję tym bardziej, że mam złe przeczucia. Kolejna wizyta za tydzień.
na wrzesniowkach ktos opisywal jak glupi lekarz nie widzial akcji serca w 7 z czyms i dal skierowanie na czyszczenie a tam okazalo sie ze serduszko bije tak wiec bądź dobrej mysli
unadarcy, tysiaa93 lubią tę wiadomość
-
Dziękuję unadarcy i Staraczka23. Mam taką nadzieję. Człowiek jak tak siedzi w domu sam to różne myśli do głowy przychodzą. Staram się je odpędzać ale różnie z tym bywa
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2015, 08:36
unadarcy, Bree, tysiaa93 lubią tę wiadomość
ur. 27.10.15r. godz. 12:50 Nasz Cud
[*] 26.03.2014 - 9 tc
-
nick nieaktualnyDibrze prawisz ja jestem tak daleko a obawiam sie codziennieunadarcy wrote:Po naszych przeżyciach ciążowych, chyba nam wszystkim będą towarzyszyć różne przeczucia, od początku do końca ciąży.
Spróbuj spojrzeć na to nie z perspektywy odczuć tylko realiów i faktów. Kwestia serduszka to teraz kwestia dni, może już bije, a usłyszysz dopiero za tydzień. Na pewno wszystko będzie dobrze, nie zamartwiaj się!
unadarcy, Bree, tysiaa93 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
A Mój tego nie rozumie, uważa, że przesadzam, że jak tak sobie wmówię to tak będzie. Naprawdę mi ciężko. Nikt więcej nie wie narazie o ciąży, więc nawet nie mam komu się wyżalić.
Bree, matylda08, tysiaa93 lubią tę wiadomość
ur. 27.10.15r. godz. 12:50 Nasz Cud
[*] 26.03.2014 - 9 tc
-
nick nieaktualnyWidzisz ja mialam cp teraz jest prawidlowa a dalej sie martwie jeszcze po wizycie w srode u debilnego lekarzaMicia wrote:Dziękuję unadarcy i Staraczka23. Mam taką nadzieję. Człowiek jak tak siedzi w domu sam to różne myśli do głowy przychodzą. Staram się je odpędzać ale różnie z tym bywa . dzisiaj ide do nowego o 11 a siedze jak na szpilkach
unadarcy, Bree, tysiaa93 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa ciebie rozumiem bo mąż tez sie nie interesuje, jeszcze przygadal ze mialam do debila wiecej nie isc, nie bylo slowa o mnke tylko tekst zebym sie nie stresowala bo szkodzedzieckuMicia wrote:A Mój tego nie rozumie, uważa, że przesadzam, że jak tak sobie wmówię to tak będzie. Naprawdę mi ciężko. Nikt więcej nie wie narazie o ciąży, więc nawet nie mam komu się wyżalić.
unadarcy, Bree, tysiaa93 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMicia wrote:A Mój tego nie rozumie, uważa, że przesadzam, że jak tak sobie wmówię to tak będzie. Naprawdę mi ciężko. Nikt więcej nie wie narazie o ciąży, więc nawet nie mam komu się wyżalić.
Pisz tutaj, żal się, wyżyj się tu. Tu wszystkie Cie rozumiemy. Twój facet też się denerwuje o Ciebie o fasole. Spróbuj zająć myśli chociaż na jakiś czas czymś innym... może zrób coś dla siebie...
Ja sobie nie dam zrobić usg wcześniej niż w 7 tygodniu - tak mi mówi rozum, a serce...hmm.. serce pewnie wygra!
Bree, tysiaa93 lubią tę wiadomość
-
Niestety całą ciążę będziemy się martwić. Chociaż wydaje mi się, że I trymestr jest najgorszy, póki jeszcze nic nie widać. Później już jak ruchy są odczuwalne to chyba człowiek jest spokojniejszy. Mam nadzieję, że dane mi będzie tego doświadczyć w najbliższym czasie.
Dzięki wielkie dziewczyny za wsparcie, mój mężczyzna jest bardzo dobry ma bardziej optymistyczne podejście do świata.
Ja miałam iść na USG w 7 tyg. i 3 dniu, ale zaczęło mnie podbrzusze bolec i poleciałam wczoraj dostałam leki. I przy okazji lekarz zrobił USG i powiedział, że decydujące będzie to za tydzień, ale powiedział jeszcze ze mam się przygotować na wszystko.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2015, 08:54
unadarcy, Bree, tysiaa93 lubią tę wiadomość
ur. 27.10.15r. godz. 12:50 Nasz Cud
[*] 26.03.2014 - 9 tc
-
nick nieaktualnyStaraczka23 wrote:Ja ciebie rozumiem bo mąż tez sie nie interesuje, jeszcze przygadal ze mialam do debila wiecej nie isc, nie bylo slowa o mnke tylko tekst zebym sie nie stresowala bo szkodzedziecku
A mi się wydaje że się interesuje tylko nie ma siły przebicia
Bree, tysiaa93 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
i żebyś szybciutko zaszła w ciążę i mogła sie nią cieszyć bez zbędnych stresów 
