X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Ciąża po poronieniu...
Odpowiedz

Ciąża po poronieniu...

Oceń ten wątek:
  • Mika80 Debiutantka
    Postów: 7 0

    Wysłany: 8 listopada 2013, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak,tak. Czytam, przeglądam...Odbiór badania hist. mam 20.11.,po tym udam się na wizytę do gin. Ale póki co, chciałabym trochę optymizmu wlac w moje serducho i dowiedzieć się, czy i kiedy udało Wam się ponownie zafasolkowac, jak długo czekałyście, aby zacząc działac...

    Mika80
  • zielona_kropeczka Autorytet
    Postów: 331 169

    Wysłany: 9 listopada 2013, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy wy też macie schize w ciąży? We wrześniu poroniłam, udało mi się zajść szybko wdrugą ciąże, ale teraz cały czas mam obawy i nie potrafię się cieszyć. Chyba uwierzę dopiero jak zobaczę serduszko..

    zem32n0a1hnazr6e.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 listopada 2013, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochana ja do tej pory mam i niestety obawiam sie ze tak będzie już do końca ciazy

  • Matylda36 Autorytet
    Postów: 1305 1655

    Wysłany: 9 listopada 2013, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zielona_kropeczka niestety strach i obawa w ciąży u kobiet po stratach raczej pozostają do końca. Ja po wcześniejszych poronieniach, nie umiem się tak na 100% cieszyć obecną ciążą. Jestem przeszczęśliwa, owszem, ale tak do końca do mnie nie dociera, że tym razem naprawdę jestem blisko celu i za parę miesięcy mogę tulić moje upragnione dzieciątko, a i każdy niepokojący objaw trudno jest mi przyjąć na spokojnie. Na pewno na tym etapie ciąży jest mi trochę łatwiej, ale do połowy ciąży było mi o wiele trudniej. Z każdą wyznaczoną granicą: serduszko, prenatalne, połówkowe itp. jest lepiej jeśli chodzi o schizy i opanowywanie nerwów.

    Mama najcudowniejszych skarbów :-)
  • aNiLewe Autorytet
    Postów: 1047 1184

    Wysłany: 10 listopada 2013, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zielona_kropeczka wrote:
    Dziewczyny czy wy też macie schize w ciąży? We wrześniu poroniłam, udało mi się zajść szybko wdrugą ciąże, ale teraz cały czas mam obawy i nie potrafię się cieszyć. Chyba uwierzę dopiero jak zobaczę serduszko..


    ja mam na odwrót, nie myślę, że będzie coś nie tak i jest mi łatwiej.
    mówię mężowi, że dzidzuś się wierci bo mamusi nie dobrze itp.
    nie szukam na siłe plamień (a tak było za pierwszym razem), z niecierpliwością czekam jeszcze ze dwa tygodnie na pierwsze usg i wcale nie panikuje czy dzidzia tam jest.

    czytałam jak Miriam pisała, że boi się każdego dnia i stąd ja nastawiam się, że jest wszystko super i wierzę, że moje nastawienie ma drobry wpływ na moją ciążę.

    kochane, cieszmy się tym czasem i nie zamartwiajmy na zapas!

    relgh3712p7a99v2.png
    l22ndf9hv5oanf39.png
  • 2 kreski Autorytet
    Postów: 311 237

    Wysłany: 12 listopada 2013, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam,

    w piątek miałam zabieg łyzeczkowania, ciaza obumarła. Powiedzcie mi moje drogie kiedy dostalyscie zielone swiatło od wszych lekarzy. Moj lekarz powiedzial za jesli wszytsko bedzie ok ( dzisiaj mialam wizyte) to 3 do 4 miesiecy. Dla mnie to szmat czasu, zawrzywszy ze rok staralismy sie o dziecko:(

    06-11-2013 [*] 9tc mój Aniołek


  • mala_mi Autorytet
    Postów: 366 1524

    Wysłany: 13 listopada 2013, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi lekarz powiedział, że mogę już w drugim cyklu (tzn. po drugiej @ od zabiegu). Ale generalnie są różne opinie - to zależy zarówno od lekarza i jego "szkoły", jak i od indywidualnego przypadku u danej pacjentki. Jeśli fizycznie wszystko jest ok, to nie ma sensu długo czekać, chyba, że psychika podpowiada inaczej - wówczas nic na siłę.

    9f7jzbmhwqv82yrb.png
  • ash Autorytet
    Postów: 1326 1092

    Wysłany: 13 listopada 2013, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po pierwszej @ od biegu powinnaś iść na wizytę i mieć zrobione USG. Jeśli wszystko jest ok to nie ma PODOBNO przeciwskazań do starania.
    Dla mnie ogromną nadzieją jest Miriam i jej obecna ciąża. Wczoraj miała USG połówkowe, jej córeczka jest zdrowa i prawidłowo się rozwija. Miriam pierwszą ciążę poroniła identycznie jak ja.

    ug3715nmrb0zdbvc.png

  • 2 kreski Autorytet
    Postów: 311 237

    Wysłany: 13 listopada 2013, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też nie chce dlugo czekać, mam nadzieje ze na kolejnej wizycie bedzie moj lekarz powie ze wszystko ladnie sie zagoilo. Zdaje soie sprawe ze od razu nie zajde w ciąze i moze to potrwac, ale sama swiadomośc tego ze moge sie starac bedzie dla mnie pomocna. Narazie musze czekac

    06-11-2013 [*] 9tc mój Aniołek


  • Furia Autorytet
    Postów: 944 748

    Wysłany: 13 listopada 2013, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    w sierpniu mialam zabieg, dostalam zielone swietlo juz po pierwszej @. Udalo sie,, zaszlam i... jutro odbieram skierowanie na zabieg :( nie wiem co sie dzieje, znow ciaza bezzarodkowa :(

    https://www.maluchy.pl/li-69537.png

    tkzgeyx.png
  • Kasiula09 Autorytet
    Postów: 2497 1837

    Wysłany: 13 listopada 2013, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Furia bardzo mi przykro :( trzymaj sie jakoś choć wiem że to trudne. Po tamtym zabiegu miałaś robione jakieś badania?

    3jgx43r8irebp29g.png
    iv09ej28dcmqad95.png
  • Furia Autorytet
    Postów: 944 748

    Wysłany: 13 listopada 2013, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    p pierwszym poronieniu nie mialam, teraz lekarka wspominala ze mnie skieruje, jutro bede u niej to sie dowiem co i jak.

    https://www.maluchy.pl/li-69537.png

    tkzgeyx.png
  • 2 kreski Autorytet
    Postów: 311 237

    Wysłany: 13 listopada 2013, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bardzo mi przykro :(

    Furia wrote:
    w sierpniu mialam zabieg, dostalam zielone swietlo juz po pierwszej @. Udalo sie,, zaszlam i... jutro odbieram skierowanie na zabieg :( nie wiem co sie dzieje, znow ciaza bezzarodkowa :(

    06-11-2013 [*] 9tc mój Aniołek


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2013, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Ja w kwietniu poroniłam w 11 tygodniu. lekarz mówił ze po 3 @ mozemy się starać. tak na prawdę zaczeliśmy już po w 2 cuklu, a udało się w 4 po poronieniu. dzieciątko rozwija się do tej pory oki, w poniedziałek mam kolejną wizytę i się okaże czy moja kruszynka rośnie:)
    tak jak Miriam ja też boję się o moje maleństwo, myślałam ze trochę mi przejdzie jak zobaczę serduszko- zobaczyłam ale obawa nie przeszła, teraz mówię ze jak poczuję ruchy to już odpuszczę- ale czy bedzie to takie łatwe nie wiem.
    jak trafiłam tu na OVU nie myślałam ze zajście w ciąże jest tak trudne i że jest tyle dziewczyn po poronieniu, a już zupełnie nie myślałam ze mnie to może spotkać-a jednak. Ale trzeba być dobrej myśli i wierze że każdej z nas się uda.

    Matylda36, Miriam lubią tę wiadomość

  • Perełka Autorytet
    Postów: 920 1058

    Wysłany: 13 listopada 2013, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agata86 dokłądnie tak samo myślałam- nie zdawałam sobie sprawy, że tak ciężko jest zajść w ciąże, że tak często występuję poronienie, a już w ogóle nie brałam pod uwagę, że ja moge poronić. Zawsze mi lekarze mówili, że jestem stworzona do rodzenia- wymiary miednicy i tak przydatków że ksiażkowe są.... I jak poroniłam to nie mogłam w to uwierzyć. Takie zderzenie z rzeczywistością. Ale na szczęście teraz wszystko dobrze się układa- ale przychodzą do mnie zmartwienia i obawy. Myślę, że wszystkie kobiety po stracie mają takie coś, jak znów uda sie zajść w ciąże.

    Matylda36 lubi tę wiadomość

    3jvzzbmhcbd62wxk.png
  • Furia Autorytet
    Postów: 944 748

    Wysłany: 14 listopada 2013, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bylam dzis znow u gin i dostalam skierowanie na skrobanke. Poade w sobote, a w poniedzialek znow do niej po skierowanie na wszelkie badania. Bedziemy wyjasniac co jest nie tak, skoro cciaza z synkiem byla prawidlowa a teraz 2 razy cos nie tak.

    https://www.maluchy.pl/li-69537.png

    tkzgeyx.png
  • Domi84 Debiutantka
    Postów: 10 2

    Wysłany: 14 listopada 2013, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Furia strasznie mi przykro....Trzymaj sie dzielnie....
    Daj znać co wykażą badania...

    Furia lubi tę wiadomość

  • Mika80 Debiutantka
    Postów: 7 0

    Wysłany: 14 listopada 2013, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    2 kreski
    bardzo mi przykro...jestem w prawie identycznej sytuacji jak Ty. Staraliśmy się równo rok, a cieszyliśmy tylko 10 tyg. (choc serduszko przestało bic w 8 tc.. Czy wieszjaka była przyczyna? A w którym tyg.?

    Mika80
  • Mika80 Debiutantka
    Postów: 7 0

    Wysłany: 14 listopada 2013, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    2 kreski
    I również tak jak Ty już chciałbym znowu zacząc się starac

    Mika80
  • juicca Autorytet
    Postów: 2289 2480

    Wysłany: 15 listopada 2013, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po pierwszej stracie zaszłam w ciaze po 9 mcach chociaz wczesniej sie nie staraliśmy bo sie bałam , po drugiej stracie zaszłam w obecną ciąze w 5 cyklu , lekarz mówił ze tak 6 mcy mozna odczekac ze względu na psychike kobiety , a ogólnie 3 cykle odczekać żeby organizm się zregenerował , my juz po drugim cyklu się staraliśmy udało się w piątym ( w którym totalnie wyluzowałam) bo szczerze wcześniejsze cykle to ja wariowałam na temat ciąży



    Dominika 11.04 2012(18tyg) Aniołek 11.02 2013(7tyg)


    3jvz3e5ek8iil2ca.png

    https://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5ek8iil2ca.png
‹‹ 29 30 31 32 33 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ