X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Ciąża po poronieniu...
Odpowiedz

Ciąża po poronieniu...

Oceń ten wątek:
  • OctAngel Ekspertka
    Postów: 237 370

    Wysłany: 31 stycznia 2014, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2018, 18:37

    Anoolka lubi tę wiadomość

    3jvzwn15td2p4lbx.png
  • mamaxmama Nowa
    Postów: 5 0

    Wysłany: 2 lutego 2014, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, jestem niby nowa chociaż podczytuję czasami to i owo :)
    Jestem w styczniu po pierwszym poronieniu 6tc w 9 tygodniu. Poronienie samoistne, na usg wyszło ok, coś tam zostało krwi ale niewiele. Gin kazał odczekać jeden cykl i możemy działać.
    Prowadzę pilnie obserwacje,żeby wiedzieć jak się sprawy mają. Przez kolejne dni zabezpieczaliśmy się z M ale raz był sytuacja na całego. Teraz trochę żałuję że tak zaszaleliśmy, bo nie chciałabym powtórki ale z drugiej strony co ma być to będzie.
    Chciałabym szybko zajść, zapełnić pustkę w sercu.
    Mamy już jedno dziecko 4 letnie.

    gratuluję zaciążonym :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2014, 16:42

  • Perełka Autorytet
    Postów: 920 1058

    Wysłany: 3 lutego 2014, 07:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamaxmama, ja byłam w podobnej sytuacji-sama się oczyscilam. Gin powiedział po kontroli, która była w 2-3 tygodniu od krwawienia, że widzi pecherzyk, który lada dzień pęknie, i że możemy się starać, bo czuje, że z tego będzie ciąża. Jak widzisz na suwaczku, nie pomylił się. Także w zasadzie nawet cyklu nie czekałam. Ale fakt- całkowicie oczyscilam się sama.Także głowa do góry i życzę wszystkiego dobrego oraz dużo owocnego serduszkowania ;-)

    Anoolka, Miriam, mamaxmama lubią tę wiadomość

    3jvzzbmhcbd62wxk.png
  • Mysz86 Autorytet
    Postów: 918 463

    Wysłany: 3 lutego 2014, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zabieg miałam 20 listopada, jak poszłam do mojej lekarki na początku stycznia, to powiedziała, że wszystko ładnie wygląda, że możemy się starać od kolejnego cyklu (czyli tego, który trwa teraz), ja jestem uczepiłam się myśli, że musza minąć trzy pełne cykle i wyznaczyłam sobie termin staranek na marzec. Mąż mnie poparł, ale jak przyszło co do czego, to poszliśmy na żywioł. Było za wcześnie, więc i tak szans nie ma, ale tak się zastanawiam, czy następnym razem się zabezpieczać i czekać na marzec, czy już iść na żywioł... Tak bardzo chciałabym znów zobaczyć dwie kreseczki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2014, 14:50

    mamaxmama lubi tę wiadomość

    Aniołki [*][*][*]
    ac95b5706d.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lutego 2014, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Idź na żywioł ;)

    Mysz86, mamaxmama lubią tę wiadomość

  • Kasiula09 Autorytet
    Postów: 2674 1997

    Wysłany: 3 lutego 2014, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysz ja tez miałam takie założenie żeby czekać do marca ale stwierdziłam że to bez sensu czekać i zaczeliśmy teraz po drugiej @ jak sie uda to sie uda a jak nie to bedziemy dalej sie starać :)

    Mysz86 lubi tę wiadomość

    preg.png
  • mamaxmama Nowa
    Postów: 5 0

    Wysłany: 3 lutego 2014, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja oczywiście też myślałam dopiero o marcu, a nawet o kwietniu...a wiecie czemu... :) żeby urodzić w nowym roku,a nie po koniec, jakoś miałam zawsze uprzedzenia do rodzenia po wrześniu... Może głupie ale tak miałam w głowie. A teraz...niech się dzieje co chce, chce teraz, już, natychmiast, no ale tak się nie da :)

  • yourself Ekspertka
    Postów: 228 106

    Wysłany: 3 lutego 2014, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja jak wiele z Was również zastanawiam się czy iść na żywioł czy nie. poroniłam 26 XII 2013. lekarz kazał czekać do marca. ale w pt byłam u endokrynologa, który powiedział, że hormonalnie jest ok (tsh 0,4; prl 13;ft4 górna granica normy) i żeby nie brać tak dosłownie słów ginekologów.
    w zasadzie co ma być to będzie czy teraz czy za 2 m-ce tego nie wie nikt. mąż mówi, żeby jeszcze ten cykl odczekać. mnie natomiast kusi i tu tkwi problem;) co zrobić? boję się tylko jednego czy gdyby udało się teraz i tfu tfu tfu gdyby coś poszło nie tak to mój gin pewnie powiedziałby, że prosił żeby jeszcze czekać.... z drugiej strony nie zakładam czarnego scenariusza i wiem, że się uda i będzie dobrze :)

    Jeżeli szczęście nie przyszło jeszcze do Ciebie to znaczy, że jest duże i idzie małymi krokami.
  • slodka100 Autorytet
    Postów: 1688 1468

    Wysłany: 4 lutego 2014, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hey dziewczyny ;) jestem w podobnej sytuacji ;( poroniłam mojego aniołka 16.01.2014 był to 9tc pęcherzyk z echem zarodka na drugi dzień zabieg. Minęły dopiero dobre 2 tygodnie a ja z mężem nie możemy już dawno wytrzymać bez współżycia ;/ Jednak ja wolę poczekać do wizyty u gina, którą planuję zaraz po @. Wolę usłyszeć, że mogę bez problemu z mężem współżyć ale jak czytam wasze wypowiedzi to nie chce mi się tyle czekać ;P Jak każda z was bardzo chciałabym już ponownie byc w ciąży i myślę, że po wizycie u gin pójdę na żywioł choć będzię mnie pewnie kusić już wcześniej ;p

    atdc2n0ay3iuybl8.png
  • Pismak Autorytet
    Postów: 2426 7074

    Wysłany: 4 lutego 2014, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane bardzo Wam współczuje :( i tulę mocno.

    Chciałam Wam także napisać że to od kiedy możecie współżyć a to od kiedy macie zielone światło na staranka to dwie różne sprawy. Współżyć można w zależności od tego jak same się czujecie już nawet tydzień po zabiegu (znam takie przypadki). Natomiast jak miałyście zabieg to wszystko zależy nie tylko od tego czy hormony wrócą do normy ale przede wszystkim czy endometrium się ładnie odbuduje. Ja miała zabieg 20.09 i już po 1,5 tygodnia kochałam się z Mężem. Jednak z kwestią staranek czekałam do wizyty. Najpierw po zabiegu ginek mi powiedział że trzeba będzie zawiesić staranka na ok 3 do 4 miesięcy. Jednak potem na wizycie w 2 cyklu po zabiegu Gin mi powiedział że ładnie się wszystko zregenerowało i po łyżeczkowaniu miałam ładne endometrium i ginek dał zielone światło ale nie czułam się gotowa - chciałam porobić badania i upewnić się że wszystko jest ok . Dopiero od Nowego Roku postanowiliśmy z M zacząć się znowu starać. Także to że ginek Wam powiedział że trzeba się na razie wstrzymać nie zależy tylko od hormonów i nie znaczy że się nie zmieni ten okres jeżeli wszystko będzie się ładnie regenerować.

    Mocno trzymam za Nas kciuki abyśmy doczekały się upragnionych II kreseczek i dzidzi w Naszych ramionach :)

    20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm

    Angelius Provita

    19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]

    08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%

    2019 Histeroskopia - wszystko ok

    08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane

    10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok

    OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie

    Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1)
  • Mysz86 Autorytet
    Postów: 918 463

    Wysłany: 4 lutego 2014, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    slodka100 wrote:
    hey dziewczyny ;) jestem w podobnej sytuacji ;( poroniłam mojego aniołka 16.01.2014 był to 9tc pęcherzyk z echem zarodka na drugi dzień zabieg. Minęły dopiero dobre 2 tygodnie a ja z mężem nie możemy już dawno wytrzymać bez współżycia ;/ Jednak ja wolę poczekać do wizyty u gina, którą planuję zaraz po @. Wolę usłyszeć, że mogę bez problemu z mężem współżyć ale jak czytam wasze wypowiedzi to nie chce mi się tyle czekać ;P Jak każda z was bardzo chciałabym już ponownie byc w ciąży i myślę, że po wizycie u gin pójdę na żywioł choć będzię mnie pewnie kusić już wcześniej ;p

    Mi w szpitalu powiedzieli, że współżyć mogę po 2 tygodniach. Jednak pamiętajmy, że nie każdy seks, to staranka. Ze staraniami powiedzieli mi, żeby zaczekać 2-3 cykle.

    Aniołki [*][*][*]
    ac95b5706d.png
  • yourself Ekspertka
    Postów: 228 106

    Wysłany: 4 lutego 2014, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja nim się udało starałam się 3 lata i najbardziej boję się, że miną kolejne lata zanim uda się drugi raz. czekać dwa, trzy miesiące to nie stanowi problemu tylko to ile starania będą trwać. i dlatego biję się z myślami czy starać od razu czy też nie. mysz TY czekasz do marca? no, ale myślę, że zaskoczysz chwila moment i tym razem już będzie dobrze. a pismak? długo się starałaś nim się udało? i jak potem?

    Jeżeli szczęście nie przyszło jeszcze do Ciebie to znaczy, że jest duże i idzie małymi krokami.
  • mamaxmama Nowa
    Postów: 5 0

    Wysłany: 4 lutego 2014, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam poronienie samoistne, wiec to tak jakbym miała @. Nie musiałam czekać ze współżyciem w ogóle za to ze staraniami mam poczekać na "zwykłą" @.

  • yourself Ekspertka
    Postów: 228 106

    Wysłany: 4 lutego 2014, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja też jestem po samoistnym. i kilka dni po poronieniu zaczęłam brać estrofem i potem włączałam duphaston i @ przyszła 20.01, ale skąpa. Od poronienia minęło półtora miesiąca. właśnie teraz mam płodne dni.... no a następne będą gdzieś w połowie marca, bo mam dłuższe cykle.

    Jeżeli szczęście nie przyszło jeszcze do Ciebie to znaczy, że jest duże i idzie małymi krokami.
  • Pismak Autorytet
    Postów: 2426 7074

    Wysłany: 4 lutego 2014, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja starałam się 4 cykle tak na luzie bez obserwacji itp. Potem na ovu dwa cykle z pełną obserwacją i w tym drugim cyklu się udało. Potem ginek zakazał 3-4 miesiące ale w październiku zmienił zdanie i powiedział że od listopada możemy ale ja nie chciałam bo chciałam badania porobić> Obecnie to mój 7 cykl na ovu a 5 po poronieniu - 2 ze staraniami od nowa :)

    20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm

    Angelius Provita

    19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]

    08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%

    2019 Histeroskopia - wszystko ok

    08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane

    10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok

    OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie

    Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1)
  • yourself Ekspertka
    Postów: 228 106

    Wysłany: 5 lutego 2014, 00:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    to ja trzymam kciuki. w końcu musi się udać i jesteśmy bliżej niż dalej :)

    dżona lubi tę wiadomość

    Jeżeli szczęście nie przyszło jeszcze do Ciebie to znaczy, że jest duże i idzie małymi krokami.
  • yourself Ekspertka
    Postów: 228 106

    Wysłany: 5 lutego 2014, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lekarz mi zapisal te hormony zeby pobudzic organizm zeby złusciły sie resztki krwi. I jak dostałam teraz @ to miałam taką czarną krew. A innuch badań nie robiłam. To było pierwsze poroninie-mam nadzieje,że ostatnie. Mój gin mówił, że po 1. poronieniu nie robi się badań. Głupio to brzmi,ale naturalna selekcja...

    dżona lubi tę wiadomość

    Jeżeli szczęście nie przyszło jeszcze do Ciebie to znaczy, że jest duże i idzie małymi krokami.
  • Mysz86 Autorytet
    Postów: 918 463

    Wysłany: 5 lutego 2014, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    yourself wrote:
    ja nim się udało starałam się 3 lata i najbardziej boję się, że miną kolejne lata zanim uda się drugi raz. czekać dwa, trzy miesiące to nie stanowi problemu tylko to ile starania będą trwać. i dlatego biję się z myślami czy starać od razu czy też nie. mysz TY czekasz do marca? no, ale myślę, że zaskoczysz chwila moment i tym razem już będzie dobrze. a pismak? długo się starałaś nim się udało? i jak potem?

    No właśnie wyszło na to, że nie czekam do marca, bo ostatnio jak przyszło co do czego, to nie użyliśmy gumki. Było za wcześnie, bo dopiero 8 dzień cyklu, teraz mąż jest w delegacji, ale na weekend wraca i podejżewam, że już pójdziemy na żywioł. Na razie bez liczenia, bez kochania się w konkretny dzień itd. Raczej na luzie, jak się uda, to fajnie, a jeśli się nie uda, to będziemy próbować dalej.

    Aniołki [*][*][*]
    ac95b5706d.png
  • yourself Ekspertka
    Postów: 228 106

    Wysłany: 6 lutego 2014, 00:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    my w tym cyklu się jeszcze zabezpieczamy, ale jeden raz był spontan bez gumki. jak dziś zapisałam tempke to akurat w ten dzień była ovu... aż dziwne bo moje cykle były zawsze dłuższe i owulacja była zawsze ok. 20 dnia, a tu na wykresie 14 i niepotwierdzona, ale zaznaczona. zobaczymy co z tego będzie. mam w sobie taką nadzieję, że się szybko uda jak wtedy gdy podjęliśmy decyzję o staraniach.

    Jeżeli szczęście nie przyszło jeszcze do Ciebie to znaczy, że jest duże i idzie małymi krokami.
  • e3w3a Przyjaciółka
    Postów: 82 28

    Wysłany: 6 lutego 2014, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej kochane my z mężem dostaliśmy zielone światełko od lekarza po pierwszej @ po łyżeczkowaniu, staraliśmy się mocno jednak nic nie wyszło, fakt że byliśmy bardzo zestresowani i o Niczym innym nie myśleliśmy. Teraz jesteśmy po kolejnych staraniach już bardziej na luzie bez stresu i czekam na brak @ ;) boję się tylko bo w pierwszą ciążę udało mi się zajść za pierwszym razem a Teraz niewiadomo jak będzie...

    enopka
‹‹ 32 33 34 35 36 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ