X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Ciąża po poronieniu...
Odpowiedz

Ciąża po poronieniu...

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 kwietnia 2015, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tysiaa93 wrote:
    Matylda póki nie ma @ jest nadzieja! Mi przy pierwszej ciąży pozytywny test wyszedł dopiero kilka dni po spodziewanej miesiączce. I niech ci deszcz z oczu nie leci, wycieram!
    Kocham ale dziś dzień skopany ech ..... jade do zająca się przytulić w dupie mam że kogoś ząb boli musi poczekać teraz ja :(

    tysiaa93, hiacynta99, Werka84, PrimaSort lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 kwietnia 2015, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja pewnie juro czochrowanie z gumką ??:P
    doradźcie ??!!!

    PrimaSort, tysiaa93 lubią tę wiadomość

  • Werka84 Ekspertka
    Postów: 183 353

    Wysłany: 17 kwietnia 2015, 16:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PrimaSort to jest sprawa indywidualna ja zachodzę w ciążę bardzo szybko, śluzu płodnego mam bardzo mało, mi wystarczą ze dwa przytulania w dni płodne..a mimo to mam już na koncie 2 straty

    tysiaa93, PrimaSort, hiacynta99, matylda08 lubią tę wiadomość

    (*)Aniołki 9tc 26.05.2006 (*)11tc 10.04.2015
    qdkkkqi122mrph2n.png
    zem3io4pzem8mtil.png
  • tysiaa93 Autorytet
    Postów: 6613 8833

    Wysłany: 17 kwietnia 2015, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hiacynta99 wrote:
    To ja pewnie juro czochrowanie z gumką ??:P
    doradźcie ??!!!
    Ja na twoim miejscu starałabym się o dziecko dopiero po pierwszej miesiączce... Ale to twoja decyzja i zrób jak czujesz :)

    PrimaSort, hiacynta99, matylda08 lubią tę wiadomość

    0potul.gif
    ♥Gabrysia♥
    3i49jw4zebtargzr.png
  • tysiaa93 Autorytet
    Postów: 6613 8833

    Wysłany: 17 kwietnia 2015, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To specjalnie dla was kochane <3 <3 <3
    r8za6x.jpg

    PrimaSort, Micia, paola87, Szalona CZARNA, matylda08, Lenka87, Ola_45 lubią tę wiadomość

    0potul.gif
    ♥Gabrysia♥
    3i49jw4zebtargzr.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 kwietnia 2015, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    matylda08 wrote:
    Kocham ale dziś dzień skopany ech ..... jade do zająca się przytulić w dupie mam że kogoś ząb boli musi poczekać teraz ja :(

    u mnie to ja odrazu wiedziałam ze sie udało po temp była wysoka jak nigdy i fatalnie się czułam poprostu objawy jak nigdy i w pracy ja jestem hard core latam jak perszing a w tedy pociłam się jak kaczka i chemia czułam już aż w żołądku ...
    kilka dni po owulacji odrazu takie objawy
    ale nie martw się u mnie było tak wyjatkowo bo z pierwszym dzieckiem dowiedziałam sięw 9 tyg ze jestem :P żadnych objawów
    Kochana będzie dobrze ja to czuje !!!!!! <3

    matylda08, tysiaa93 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 kwietnia 2015, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hiacynta99 wrote:
    To ja pewnie juro czochrowanie z gumką ??:P
    doradźcie ??!!!
    Tak będzie bezpieczniej, bo jak wda się infekcja z tego co czytałam przed chwilą i co potwierdzają wypowiedz dziewczyn, to narobisz sobie problemów zdrowotnych i będziesz musiała się wstrzymać ze staniami do czasu wyleczenia owego nie daj Boże schorzenia

    tysiaa93, matylda08 lubią tę wiadomość

  • Werka84 Ekspertka
    Postów: 183 353

    Wysłany: 17 kwietnia 2015, 16:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hiacynta99 ja podjęłam decyzje będzie co ma być w środę mam usg kontrolne, jak będzie ok to będzie czochrowanie, plamień juz nie mam od 2 dni brzuch to jeden dzień mnie bolał po zabiegu ale tak znosnie

    tysiaa93, hiacynta99 lubią tę wiadomość

    (*)Aniołki 9tc 26.05.2006 (*)11tc 10.04.2015
    qdkkkqi122mrph2n.png
    zem3io4pzem8mtil.png
  • Micia Autorytet
    Postów: 789 1107

    Wysłany: 17 kwietnia 2015, 16:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zaszłam w ciąże po 7 cyklach starań bez specjalnie widocznego śluzu płodnego. Jestem po łyżeczkowaniu po ciąży obumarłej, którą nosiłam 2 tygodnie nie wiedząc o tym. Myślę, że jeśli chodzi o płodność to chyba indywidualna sprawa każdej kobiety, a co najważniejsze psychika odgrywa dużą rolę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2015, 16:31

    PrimaSort, Szalona CZARNA, matylda08, anjaaa, tysiaa93, hiacynta99, Ola_45 lubią tę wiadomość

    w4sqyx8djdwls2n9.png
    mhsvupjy8yin3yzi.png
    ur. 27.10.15r. godz. 12:50 Nasz Cud <3
    [*] 26.03.2014 - 9 tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 kwietnia 2015, 16:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Micia wrote:
    Ja zaszłam w ciąże po 7 cyklach starań bez specjalnie widocznego śluzu płodnego. Jestem po łyżeczkowaniu po ciąży obumarłej, którą nosiłam 2 tygodnie nie wiedząc o tym. Myślę, że jeśli chodzi o płodność to chyba indywidualna sprawa każdej kobiety, a co najważniejsze psychika odgrywa dużą rolę.
    Podziwiam Cię i twoją wytrwałość! Mam ogromny szacunek do takich ludzi.
    A starałaś się sama czy wspomagałaś monitoringiem?

    Szalona CZARNA, matylda08, tysiaa93, hiacynta99 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 kwietnia 2015, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny psychika jak najbardziej ale jak już pisałam podczas łyżeczkowania lekarz zeskrobuje jamę macicy i nie chodzi o to czy krwawisz czy już nie do pierwszej@ to jest czas regeneracji jamy - to tak jakbys się przewróciła na beton kolanami zdarła naskórek i co chwila tarła o ta ranę brudnymi rękoma :( to tak obrazowo u jednych ta rana się zagoi i nic się nie stanie ale u innych wda się infekcja i bedzie się babrać - ale każdej sprawa osobista Ja bym czekała do @ .

    Szalona CZARNA, tysiaa93 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 kwietnia 2015, 17:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PrimaSort wrote:
    Kurcze co jest z nami dziewczyny, czy to łyżeczkowanie macicy tak niszczy naszą płodność?
    Jak czytam wszędzie to po samoistnym dziewczyny zachodzą a po ciąży obumarłej gdzie jest potrzebne łyżeczkowanie mimo monitoringu nic nie wychodzi :(
    Ja nie miałam łyżeczkowania a miałam ciązę obumarłą byłam w ciąży 12 tyg lekarze robili wszystko aby uniknąć łyżeczkowania bo wiedzieli że chcemy się starać jeszcze a po łyzeczkowaniu wiadomo wszystko z reguły goi się niby dłużej ale jak widac sa wyjątki i szczęściary :)

    tysiaa93, PrimaSort lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 kwietnia 2015, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hiacynta99 wrote:
    tylko mnie kuje po prawej stronie
    Po prawej jest wyrostek na wysokości miednicy a boli cię jeszcze ?

    tysiaa93, hiacynta99 lubią tę wiadomość

  • Szalona CZARNA Autorytet
    Postów: 528 1692

    Wysłany: 17 kwietnia 2015, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    matylda08 wrote:
    Dziewczyny psychika jak najbardziej ale jak już pisałam podczas łyżeczkowania lekarz zeskrobuje jamę macicy i nie chodzi o to czy krwawisz czy już nie do pierwszej@ to jest czas regeneracji jamy - to tak jakbys się przewróciła na beton kolanami zdarła naskórek i co chwila tarła o ta ranę brudnymi rękoma :( to tak obrazowo u jednych ta rana się zagoi i nic się nie stanie ale u innych wda się infekcja i bedzie się babrać - ale każdej sprawa osobista Ja bym czekała do @ .


    Matylda w pełni się z Toba zgadzam. Opis może brutalny ale prawdziwy. Ja nawet przez sekundę nie myślałam o serduszkowaniu zanim dostałam @. Słuchałam rad lekarza. Po to miałam w końcu antybiotyki i globulki aby działało. Powtarzałam sobie, że dam radę dla kolejnych zdrowych dzieci.

    matylda08, tysiaa93 lubią tę wiadomość

    Aniołek 13.11.2014 [*] 16 tc
    "CZASAMI CEL JEST WAŻNIEJSZY OD PODRÓŻY"
    f2w33e3koa7qwq76.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 kwietnia 2015, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szalona CZARNA wrote:
    Matylda w pełni się z Toba zgadzam. Opis może brutalny ale prawdziwy. Ja nawet przez sekundę nie myślałam o serduszkowaniu zanim dostałam @. Słuchałam rad lekarza. Po to miałam w końcu antybiotyki i globulki aby działało. Powtarzałam sobie, że dam radę dla kolejnych zdrowych dzieci.
    I to jest mądra decyzja niczego nie przyśpieszymy .

    tysiaa93 lubi tę wiadomość

  • tysiaa93 Autorytet
    Postów: 6613 8833

    Wysłany: 17 kwietnia 2015, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi gin pozwolił na seks po ustąpieniu krwawienia. Krwawienie ustąpiło po dwóch tygodniach a jakoś po trzech spróbowaliśmy seksu. Fizycznie było ok ale psychika bolała i daliśmy sobie po tym spokój na jakiś czas. Jak pierwsza miesiączka mi się skończyła to byłam w miarę odbudowana psychicznie.

    Jak dla mnie to najtrudniejszy jest pierwszy stosunek po poronieniu. To taki nasz drugi pierwszy raz...

    matylda08, hiacynta99 lubią tę wiadomość

    0potul.gif
    ♥Gabrysia♥
    3i49jw4zebtargzr.png
  • anjaaa Autorytet
    Postów: 252 672

    Wysłany: 17 kwietnia 2015, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluje dobrych wiesci u gina, ciesze sie ze dzieci zdrowo rosna! :)

    Matylda nie smuc sie, to ze nie ma okresu to poki co dobry znak, zycze Ci zeby nie przyszedl :)

    Chcialam cos jeszcze napisac ale po nadrobieniu zaleglosci zapomnialam :P

    tysiaa93, matylda08, hiacynta99 lubią tę wiadomość

    Kropeczka * 4 listopada 2014 <3
    Ktosiek * 8 maja 2015 <3
  • anjaaa Autorytet
    Postów: 252 672

    Wysłany: 17 kwietnia 2015, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi tez gin powiedzial ze po krawieniu juz moge sprobowac z seksem, tyle ze ja nie mialam lyzeczkowania. zgadzam sie z tysia, to byl najtrudniejszy seks, chcialam sie przemoc ale jak sie po juz rozplakalam to maz powiedzial ze poczekamy az bede gotowa.. poteem jakos powoli doszlo to do ladu tyle ze w glowie mialam brutalny plan : zrobic dziecko. rozczarowanie po kazdym razie ogromne, wiec odpuscilam i sie udalo.

    matylda08, hiacynta99, tysiaa93 lubią tę wiadomość

    Kropeczka * 4 listopada 2014 <3
    Ktosiek * 8 maja 2015 <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 kwietnia 2015, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    matylda08 wrote:
    Po prawej jest wyrostek na wysokości miednicy a boli cię jeszcze ?

    No co chwile mnie kuje ...
    jeszcze moja mama chora już tydzień wymiotuje ;/ jestem załamana bo nawet do lekarza nie chce iśc

    tysiaa93 lubi tę wiadomość

  • anjaaa Autorytet
    Postów: 252 672

    Wysłany: 17 kwietnia 2015, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hiacynta powiedz mamie ze ma isc do lekarza bo sie bardzo o Nia martwisz a stresy Ci nie potrzebne i nie pomagaja w staraniach o dziecko.

    matylda08, tysiaa93 lubią tę wiadomość

    Kropeczka * 4 listopada 2014 <3
    Ktosiek * 8 maja 2015 <3
‹‹ 460 461 462 463 464 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ