WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Ciąża po poronieniu...
Odpowiedz

Ciąża po poronieniu...

Oceń ten wątek:
  • Bree Autorytet
    Postów: 1888 4859

    Wysłany: 22 kwietnia 2015, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika ja mialam takiego faceta ktoremu sie kiedys wszystkie problemy resetowaly z nastaniem nocy... nie dogadywalismy sie w ogole.... ja nadwrazliwiec a on... no zupelnie INNY :P

    Ja jestem typem baby ktora wszystko musi przegadac bo nie lubie zostawiac niedopowiedzen albo niewyjasnionych problemow na pozniej bo w nastepstwie tychze sa pozniej jeszcze ieksze problemy... No ale faceci chyba z natury nie lubia duzo gadac, dobrze ze moj obecny jest taki jak ja (prawie) :D

    Co sie u mnie stalo?
    Praca, lekarz, zdrowie, problemy, obowiazki... mialam tak malo czasu ze przestalam nawet moj wykres prowadzic, zaznaczalam jedynie temp bo na reszte juz nie bylo czasu... masakra, wszystko na raz mi sie zwalilo... na koniec jeszcze ten guzek pod pacha :/ jak juz myslalam ze wszystko w miare ogarniete to masz...

    zaraz ide z kumpela do tego szpitala i boga prosze zebym nie musiala patrzec na jej amputowana stope bo chyba umre :/ o ile taki widok w prosektoriu nie jest mi straszny to u kogos kto jeszcze zyje owszem....

    hiacynta99, tysiaa93, unadarcy, PrimaSort lubią tę wiadomość

    Aniołek "M" 02.03.2015 (8 tc)

    preg.png
  • Bree Autorytet
    Postów: 1888 4859

    Wysłany: 22 kwietnia 2015, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    matylda08 wrote:
    Wierzę że Twoja będzie z pięknym przyrostem bo wszystko co złe zabrałam Ja . Unadarcy masz rację życie nie może kręcić się wokół jednego tematu . Ja chyba wyluzuje bardziej - podsunęłaś dobry pomysł

    Ja sie dziwie ze tego pecha Matylda dla Ciebie starczylo bo myslalam ze ja zgarnelam caly :/

    A co do wyluzowania to dobry pomysl... tylko ze nie zawsze sie da, przynajmniej ja nie zawsze potrafie bo to zalezy od priorytetow jakie mam :P

    hiacynta99, tysiaa93 lubią tę wiadomość

    Aniołek "M" 02.03.2015 (8 tc)

    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2015, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bree wrote:
    Ja sie dziwie ze tego pecha Matylda dla Ciebie starczylo bo myslalam ze ja zgarnelam caly :/

    A co do wyluzowania to dobry pomysl... tylko ze nie zawsze sie da, przynajmniej ja nie zawsze potrafie bo to zalezy od priorytetow jakie mam :P
    Wiem sama siebie okłamuje ale podjęłam decyzję : Nie poddam się i będę walczyć o moje szczęście i czy to się komuś u góry podoba czy nie !!!
    Koniec łez życie toczy sie dalej póki starczy mi siły będę próbowała tzn do jesieni :)

    hiacynta99, tysiaa93, Bree, PrimaSort lubią tę wiadomość

  • monika_89 Autorytet
    Postów: 2727 3405

    Wysłany: 22 kwietnia 2015, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bree no normalnke jakbyś mnie opisywała! W dodatku Oglądałam wczoraj program o porodach i wiadomo, ppryczałam się i o to też wojna, że sie sama katuje i ma dosc patrzenia na moje cierpienie. Mam żyć dalej, życie przecież toczy dalej, on o tym nie myśli i jakoś jest. Ja tez powinnam w końcu uporac się z emocjami. No i sie wkurzyłam że to co sie stalo wymazał z pamięci. Tzn wiem, że nie, że to tyn typ który nie rozmawia ale kurde wkurzył mnie wczoraj okropnie. Zabolało mnie to :(
    Mam nadzieję że nie będziesz misiała oglądac takich widoków.
    Z tym guzkiem idziesz do lekarza? Mam nadzieję że to nic poważnego.
    Trzymam kciuki żeby to pasmo nieszczęść się już u Ciebie skończyło, ileż można :/

    Matylda walcz! Wszystkie Cię mocno wspieramy, wierzę, ba, wiem, że kolejna ciąża zakończy się dopiero po 9 miesiącach

    tysiaa93, Bree, PrimaSort lubią tę wiadomość

    13.02.2015 - Aniołek (7tc)
    21.01.2016 - P. <3
    24.04.2017 - M. <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2015, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szalona CZARNA wrote:
    dokoncze robote i pojade
    u nas bhcg 45 zł ale spokój wazniejszy
    raz możesz iść ale później nie idź ja przez bthcg depresji dostałam i schudłam 4 kg z stresu odradzam 100 %

    matylda08, tysiaa93 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2015, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bree fajnie ze jesteś <3

    Szalona CZARNA, matylda08, tysiaa93, Bree, PrimaSort lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2015, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj łamanie w kościach gorączka bol gardła nawet a dzis jak z bata szczelil wszystko ustało temp nawet niska bo tylko 36,4 fuck co sie ze mną dzieje :-( :-( caly swiat jest do dupy tyle złych wieści przepraszam jest mi przykro ide do roboty cos porobić bo zwariuję

    Matylda trzymaj się !!!!! I nie poddawaj Bo żadne słowa pocieszenia które będę klepać nie pomogą !!

    matylda08, tysiaa93, Bree, PrimaSort lubią tę wiadomość

  • anjaaa Autorytet
    Postów: 252 672

    Wysłany: 22 kwietnia 2015, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzwonił mój gin kazał zrobić betę dziś i powtórzyć za dwa dni.

    matylda08, hiacynta99, tysiaa93, Bree, PrimaSort lubią tę wiadomość

    Kropeczka * 4 listopada 2014 <3
    Ktosiek * 8 maja 2015 <3
  • fuksja Autorytet
    Postów: 299 884

    Wysłany: 22 kwietnia 2015, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bree, dobrze, że wróciłaś :)

    Unadarcy, zgadzam się z Twoim podejściem w 100%! Sama obiecałam sobie, że odpuszczę.
    Strasznie świrowałam prze pierwszą ciążą - porobiłam badania, w ogóle od początku starań nie piłam alkoholu (ani kropelki!), zmieniłam nasze nawyki żywieniowe. Staraliśmy się trzy cykle - krótko, dla mnie to była wieczność. Zrobiłam przez te trzy miesiące masę testów owulacyjnych i ciążowych. Kiedy ujrzałam dwie kreski na teście ciążowym, pobiegłam na betę. Za dwa dni kolejną. Myślałam, że można mieć wszystkie wyniki badań idealnie w normie i to da mi gwarancję, że będzie dobrze.

    Teraz chyba uczę się cierpliwości, bo czekamy do maja ze staraniami. Dla mnie te dwa miesiące to wieczność. Sama nie wiem, czy nie poczekamy do czerwca, może tak być... w każdym razie juz nie badam, już nie mierzę temperatury, nie nakręcam się. Chyba nawet odpuszczę sobie betę, kiedy na teście zobaczę dwie kreski.

    matylda08, unadarcy, tysiaa93, Bree lubią tę wiadomość

    3.02.2016 - Mateuszek już jest z nami <3

    7.03.2015 [*] 6 tydzień

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2015, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monika_89 wrote:
    Bree no normalnke jakbyś mnie opisywała! W dodatku Oglądałam wczoraj program o porodach i wiadomo, ppryczałam się i o to też wojna, że sie sama katuje i ma dosc patrzenia na moje cierpienie. Mam żyć dalej, życie przecież toczy dalej, on o tym nie myśli i jakoś jest. Ja tez powinnam w końcu uporac się z emocjami. No i sie wkurzyłam że to co sie stalo wymazał z pamięci. Tzn wiem, że nie, że to tyn typ który nie rozmawia ale kurde wkurzył mnie wczoraj okropnie. Zabolało mnie to :(
    Mam nadzieję że nie będziesz misiała oglądac takich widoków.
    Z tym guzkiem idziesz do lekarza? Mam nadzieję że to nic poważnego.
    Trzymam kciuki żeby to pasmo nieszczęść się już u Ciebie skończyło, ileż można :/

    Matylda walcz! Wszystkie Cię mocno wspieramy, wierzę, ba, wiem, że kolejna ciąża zakończy się dopiero po 9 miesiącach
    Monika mój też nie jest typem gaduły ale rozmawiać lubi i potrafi powiedział że będziemy mieć dziecko a terazwidocznie organizm nie był gotowy on optymista patrzący przez różowe okulary i chyba ma rację po co rozpamiętywać wracać zastanawiać się - niczego już nie zmienimy niczego nie cofniemy a cierpimy nie tylko my wszyscy wokół też . Bree koniecznie z tym guzkiem do lekarza niech zrobi usg a może to czyrak lub ropień ? boli Cię to ?

    tysiaa93, Bree lubią tę wiadomość

  • Szalona CZARNA Autorytet
    Postów: 528 1692

    Wysłany: 22 kwietnia 2015, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też nie idę na te Betę... Jak ma być dobrze Daj Boże będzie. Zaufam Bogu i jego planom. Wierzę, że fasol się zakotwiczył i chce być z nami! Nie myślę nawet inaczej. Do lekarza pójdę po weselu w poniedziałek jak bede bardzo niespokojna a jak nie to dopiero 09.05 wtedy powinna byc koncówka 6 tygodnia i powinno być serduszko <3
    Nie nakręcam się nie czuję się źle i nie mam mocno złych przeczuć przyciągam tylko teraz dobre myśli. Ten Fasol będzie z nami!

    fuksja, hiacynta99, matylda08, tysiaa93, Bree, anjaaa, PrimaSort lubią tę wiadomość

    Aniołek 13.11.2014 [*] 16 tc
    "CZASAMI CEL JEST WAŻNIEJSZY OD PODRÓŻY"
    f2w33e3koa7qwq76.png
  • fuksja Autorytet
    Postów: 299 884

    Wysłany: 22 kwietnia 2015, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szalona CZARNA wrote:
    Ja też nie idę na te Betę... Jak ma być dobrze Daj Boże będzie. Zaufam Bogu i jego planom. Wierzę, że fasol się zakotwiczył i chce być z nami! Nie myślę nawet inaczej. Do lekarza pójdę po weselu w poniedziałek jak bede bardzo niespokojna a jak nie to dopiero 09.05 wtedy powinna byc koncówka 6 tygodnia i powinno być serduszko <3
    Nie nakręcam się nie czuję się źle i nie mam mocno złych przeczuć przyciągam tylko teraz dobre myśli. Ten Fasol będzie z nami!

    Bardzo podoba mi się takie myślenie :)

    tysiaa93, Bree lubią tę wiadomość

    3.02.2016 - Mateuszek już jest z nami <3

    7.03.2015 [*] 6 tydzień

  • monika_89 Autorytet
    Postów: 2727 3405

    Wysłany: 22 kwietnia 2015, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anja będzie dobrze :)

    Matylda niby tak ale ja jestem typem człowieka który musi wszystko miloon razy przegadać. Moj mąż mówi na siebie realista, na na niego pesymista.
    Trzymam za Was kciuki!

    Czarna u Ciebie yeż będzie dobrze. Nie ma co skę martwic na zapas. Jesli beta ma cię stresować to olej temat :)

    Szalona CZARNA, matylda08, tysiaa93, Bree lubią tę wiadomość

    13.02.2015 - Aniołek (7tc)
    21.01.2016 - P. <3
    24.04.2017 - M. <3
  • Lenka87 Autorytet
    Postów: 883 2037

    Wysłany: 22 kwietnia 2015, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zaraz jadę na przegląd z autem, później do galerii, do gina i do studia tatuażu spytać o terminy i cenę

    Werka84, matylda08, tysiaa93, Bree lubią tę wiadomość

    [*]17tc Aniołek-31.01.2015 :( Na zawsze w naszych sercach <3
    Julia 21.02.2016 <3 2850 g szczęścia <3
    p655zbmhi58rbvwi.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2015, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szalona CZARNA wrote:
    Ja też nie idę na te Betę... Jak ma być dobrze Daj Boże będzie. Zaufam Bogu i jego planom. Wierzę, że fasol się zakotwiczył i chce być z nami! Nie myślę nawet inaczej. Do lekarza pójdę po weselu w poniedziałek jak bede bardzo niespokojna a jak nie to dopiero 09.05 wtedy powinna byc koncówka 6 tygodnia i powinno być serduszko <3
    Nie nakręcam się nie czuję się źle i nie mam mocno złych przeczuć przyciągam tylko teraz dobre myśli. Ten Fasol będzie z nami!

    I to mi sie podoba Bóg ma plan <3 czasem ten plan wymaga poswiecen i cierpię i ale na końcu jest najważniejsze. To szczęście dla nas

    tysiaa93, Bree lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2015, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia ja też gaduła ale Oni sa inni i dlatego tak ich kochamy :)
    Szalona Twoja beta była ok i daj sobie juz spokój jesteś w rekach dobrego lekarza i trzymaj sie jego zaleceń . Zobaczymy co mi dziś mój wymyśli za biznesplan ;)
    Anja będzie dobrze zobaczysz .
    Ja spadam z małą na plac zabaw z dobrą książką pod pachą :)

    Szalona CZARNA, monika_89, tysiaa93, Bree lubią tę wiadomość

  • Szalona CZARNA Autorytet
    Postów: 528 1692

    Wysłany: 22 kwietnia 2015, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matylda ksiazka to bardzoooo dobryy pomysł. Polecam Wolałbym życ thierrego cohena jeśli ktoś nie czytał.

    tysiaa93, Bree lubią tę wiadomość

    Aniołek 13.11.2014 [*] 16 tc
    "CZASAMI CEL JEST WAŻNIEJSZY OD PODRÓŻY"
    f2w33e3koa7qwq76.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2015, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja czytam mojego ukochanego Janusza Leona Wiśniewskiego polecam ostatni zbiór jego opowiadań

    Szalona CZARNA, monika_89, tysiaa93, Bree lubią tę wiadomość

  • Szalona CZARNA Autorytet
    Postów: 528 1692

    Wysłany: 22 kwietnia 2015, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja kocham ksiązki z chęcią zajrzę i do Leona...:)

    monika_89, tysiaa93, Bree, matylda08 lubią tę wiadomość

    Aniołek 13.11.2014 [*] 16 tc
    "CZASAMI CEL JEST WAŻNIEJSZY OD PODRÓŻY"
    f2w33e3koa7qwq76.png
  • monika_89 Autorytet
    Postów: 2727 3405

    Wysłany: 22 kwietnia 2015, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matylda to fakt ;)

    Ja też kocham czytać. Ubóstwiam Stephena Kinga! :D wiśniewski też niczego sobie. Właśnie skończyłam Domofon Miłoszewskiego i dodaję sobie Twoją propozucję do mojej listy czarna :)

    hiacynta99, Szalona CZARNA, Lenka87, tysiaa93, Bree, matylda08, PrimaSort lubią tę wiadomość

    13.02.2015 - Aniołek (7tc)
    21.01.2016 - P. <3
    24.04.2017 - M. <3
‹‹ 515 516 517 518 519 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ