Ciąża po poronieniu...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Kurcze, jaki drogiMonkey wrote:Tyśka a nie wiem czy widziałaś ale ten sprzedawca ma również termometr

http://allegro.pl/termometr-owulacyjny-microlife-mt-16c2-npr-i5316140158.html
Ja mam właśnie taki i w aptece kosztował 12,50
tysiaa93, Bree lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMy też o tej godzinie wyjechaliśmy z nad morza. I po przejechaniu 100 km auto straciło prądy, zaczęły migać wszystkie kontrolki, ABS, Klimatyzacja, poduszki potem zgasły zegary i padło wspomaganie i nagle zgasł zapłon. Dobrze, że mój mąż dobrze jeździ i opanował samochód i udało mu się zjechać z trasy jakoś w polną drogę mimo raku wspomagania, bo by nas Ci za nami skasowali... A jak zatrzymałam jeden samochód na PO z prośbą o holowanie do najbliższej miejscowości to mi powiedział: "nie ma takiej opcji"... Kolejne auto, które się zatrzymało na rejestracji PSZ podholowało nas jakieś 20 km i z stamtąd dzwoniliśmy po męża kolegę, który wracał z majówki z przeciwnego końca Polski aby po nas przyjechał. Po 4 godzinach czekania dojechalł do nas i zaczęliśmy auto holować. Nagle umarły światła postojowe a bez nich byliśmy niewidoczni na drodze dla innych kierowców i nie mogliśmy dalej tak jechać. Stanęliśmy na najbliższej stacji benzynowej załamani co tu robić dalej z tym autem o tej porze w tym miejscu i w dodatku w święto aż tu nagle zauważyliśmy, że po drugiej stronie ulicy jest mechanika i elektromechanika pojazdowa. Było już koło 23 i mąż poszedł tam się dobijać dzwonkiem przy furtce i dodatkowo dzwoniąc na numer podany na płocie. W końcu ktoś odebrał telefon, wyszedł z domu i pomógł nam zapchać auto do warsztatu. Zostawiliśmy tam samochód i wróciliśmy z męża kolegą do domu. MASAKRA !!! Teraz czekamy na wycenę i trzeba będzie wsiąść wolne aby je potem od mechanika odebrać bo to 150 km od nas... Nigdy nic nam się z tym autem nie działo pierwsza awaria i to jaka!!! O jakiejś 1:30 byliśmy w domu. Położyliśmy się spać a po niecałych 4 godzinach snu mąż poszedł na cały dzień do pracymatylda08 wrote:Dorbie jest w ciąży
My już wracamy ;(
tysiaa93, Bree lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCzasami myślimy, że nad nami jakieś fatum jest... Najpierw poronienie, teraz nie możemy zajść, to samochód padł... Ciągle coś. Ten nowy rok jest straszny !!tysiaa93 wrote:Prima nie zazdroszczę, niestety takie sytuacje się zdarzają, samochód to tylko rzecz

tysiaa93, Bree lubią tę wiadomość
-
PrimaSort wrote:Czasami myślimy, że nad nami jakieś fatum jest... Najpierw poronienie, teraz nie możemy zajść, to samochód padł... Ciągle coś. Ten nowy rok jest straszny !!
W końcu limit nieszczęść musi się wyczerpać i będzie tylko lepiej
tysiaa93, PrimaSort, matylda08, Bree lubią tę wiadomość
20.03.2015 - Aniołek (9 tc)

-
A ja ostatnio stłukłam lustro... 7 lat nieszczęścia przed nami...PrimaSort wrote:Czasami myślimy, że nad nami jakieś fatum jest... Najpierw poronienie, teraz nie możemy zajść, to samochód padł... Ciągle coś. Ten nowy rok jest straszny !!
Jak dobrze, że nie wierzę w takie rzeczy
Prima, wszystko się ułoży
Samochody to paskudztwa, ten nasz potrafił się zepsuć dwa razy w miesiącu ale już jest oki
PrimaSort, matylda08, Monkey, Bree lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa chyba dziś wypiję to siemię zaraz zrobię sobie to paskudztwo :pmatylda08 wrote:Ja pije raz dziennie do tego wiesiołek ziółka i femibion Natal 1 spróbuje jeszcze siemię i nic więcej bo oszaleje
tysiaa93, matylda08, Monkey, Bree lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny







Na zawsze w naszych sercach 



