Ciąża po poronieniu...
-
WIADOMOŚĆ
-
Micia i Madanka - zgadzam się z Wami. Kusi mnie perspektywa rozpoczęcia starań po 2 m-cach ale wiem, że muszę poczekać i zrobię to. Zabieg miałam 13 maja i jeśli wszystko dobrze pójdzie to około 8 sierpnia mogłabym już zacząć starania bo będę miała płodne dni. Tak więc wytrzymac jeszcze tylko lipiec i jeśli z długością cykli nic się nie poprzetawia to będzie dobrze. Życzę nam wszystkim aby ten czas bardzo szybko minął.Córka 8 lat
2 Aniołki (13.05.2014 i 17.11.2014) -
nick nieaktualnyBiedronka ja miałam zabieg 20 maja i licze na koniec sierpnia juz . Ech ciężko nie mysleć o kolejnej ciąży. To tak siedzi mi w głowie Tym bardziej, że gin nastawił mnie że po poronieniu zajść jest łatwiej ale nie wiem ile w tym prawdy. Wiecie coś na ten temat?
-
Witam,
Na pocieszenie innym zasmuconym przyszłym mamusiom.
(madanka- tak łatwiej jest zajść w ciążę po zabiegu, ale nie jest to regułą. Są kobiety, które długo się starają).
Jestem w gronie tych, które szybko "zaciążyły". W ubiegłym roku 21 marca, po długich staraniach straciłam mojego Aniołeczka i też tak jak wy cierpiałam i chciałam szybko być w ciąży. Nie mogłam pracować, normalnie funkcjonować, normalnie żyć. To było silniejsze ode mnie. Moją głowę wypełniały tylko myśli o ciąży i słodkim dzidziusiu. Zaczytywałam się we wszystkie fora internetowe na temat szybkiej ciąży po poronieniu, szukałam wsparcia i pocieszenia. Po pierwszej miesiączce po stracie, przy pełnej mojej kontroli(temp.,śluz itd.) rozpoczęłam starania. Miesiączka była jak wyrok, że już mi się nie uda. Ale mój mąż trzeźwo patrzył na tą sytuację i dzięki niemu jakoś to wszystko przetrwałam. Kolejna miesiączka już nie przyszła. Dziś Oleńka ma 4 miesiące. Ciążę znosiłam fenomenalnie, bez żadnych komplikacji. Ola urodziła się zdrowa Apgar 10, 3990 waga, 61 długa. Dodam jeszcze, że jestem po 30-stce.Moim zdaniem koniecznie należy odczekać do pierwszej miesiączki po poronieniu, a później to już indywidualna sprawa czy jest się gotowym psychicznie.
pozdrawiam i wszystkim Wam życzę szybkiego poczęcia i szczęśliwego porodu.ewa13, Biedronka25, Micia, gosia86, peppapig lubią tę wiadomość
-
Hej Lena78, Twój post mnie podbudował i mam nadzieję, że mi też uda się znowu szybko zajść w ciążę ze szczęśliwym rozwiązaniem . Życzę tego również wszystkim tu dziewczynom. Ja przeczekałam 3 miesiące, aby cykle wróciły do normy, tym bardziej, że byłam po trudnym zabiegu. Ale dziewczyny bez zabiegu pewnie mogą się starać po pierwszej miesiączce.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za Was wszystkie i za siebieLena78 lubi tę wiadomość
ur. 27.10.15r. godz. 12:50 Nasz Cud
[*] 26.03.2014 - 9 tc
-
nick nieaktualny
-
Tak Madanka, czekam teraz tylko na te "najodpowiedniejsze dni" . Czas pokaże, co ma być to będzie . Przy pierwszej ciąży zakończonej poronieniem starania trwały pół roku. Mam nadzieję, że tym razem uda się szybciej.
Pamiętam jakby to było wczoraj, jak kilka dni po poronieniu znalazłam się na tym forum i czytałam posty dziewczyn, które wtedy już zaczynały starania, a ja dopiero odliczałam dni od zabiegu. Jednak czas leci szybko i przyszła pora na mnie. Nie obejrzycie się dziewczyny i Wy będziecie żyć nadzieją, że to w tym cyklu może się udać .gosia86 lubi tę wiadomość
ur. 27.10.15r. godz. 12:50 Nasz Cud
[*] 26.03.2014 - 9 tc
-
nick nieaktualnyMicia my staraliśmy się podobnie bo 5 miesięcy.Masz rację, że czas szybko leci u mnie już ponad miesiąc od zabiegu, a pierwsze dwa tygodnie to była masakra. Ale podbudowuje mnie właśnie, że forumowiczki pisały często, że po poronieniu zachodziły zazwyczaj w max 3 cyklu. Więc czemu My nie mamy zajść ?
-
Hej. Chciałam Wam opisać mój ciekawy przypadek.
Jestem po poronieniu w 9tc,zaszłam po stymulacji Clo 1x2, ovitrlle i później luteina, miałam zabieg. Przez Pcos nie miałam naturalnej owulacji i po zabiegu nie zabezpieczaliśmy się, bo nie widzieliśmy potrzeby. Po zabiegu beta mi bardzo wolno spadała i wystymulowała jajniki jak zastrzyk ovitrelle (tam jest właśnie hcg) co doprowadziło do owulacji, a nawet podwójnej iii jestem w ciąży, po zabiegu nie zdążyłam nawet dostać @. Strasznie stresująca jest ta ciąża, bo nie zdążyło się wszystko odbudować, jednak mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze Są tutaj dziewczyny, które zaszły od razu po poronieniu, tak jak ja?gosia86, Maluszek, peppapig, MartaAlvi, ampoule lubią tę wiadomość
-
Dziękuję U mnie był problem z endo, bo w 9dpo miało tylko 6.5mm, a w miejscu gdzie było wcześniejsze jajo endo nie było w ogóle. Jakby jajo zagnieździło się bezpośrednio na macicy to wtedy łożysko przyrasta do macicy, wrasta w nią albo nawet przerasta - jest to bardzo niebezpiecznie i często po porodzie usuwana jest macica, taka sama sytuacja może się zdarzyć gdy jajo zagnieździ się na bliźnie np. po cc. U mnie na szczęście wybrało inne miejsce, ale czekanie na pęcherzyk było bardzo stresujące.
-
A ja jestem w trakcie drugiej @ po zabiegu. Już odliczam dni do następnej i zaczynam starania. W tym cyklu zacznę mierzyć temp, zobaczę czy jest owulacja. Liczę na to, że po zabiegu w ciążę podobno zachodzi się łatwiej. O poprzednią staraliśmy się 5 m-cy. Wiele pocieszenia daje mi forum. Trzymam mocno kciuki za nas, oby każda doczekała zdrowego bąbelka.
Maluszek lubi tę wiadomość
Córka 8 lat
2 Aniołki (13.05.2014 i 17.11.2014) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa też po wizycie u gina dostałam zielone światełko. Zabieg łyż. miałam w 13 tygodniu po poronieniu spowodowanym krwiakiem. Doktorka powiedziała że im dłuższa ciążą tym dłużej trzeba odczekać. U mnie właśnie mija 3 miesiące. Mam nadzieję że uda się nam jeszcze powitać zdrowe malenstwo na tym świecie. Wg mnie te 2-3 miesiące są rozsądne, wszystko dla dobra fasolki. Na odbudowanie endometrium dobre są migdały i czerwone wino do obiadu lub kolacji
-
Widzę, że nie jestem tu jedyna, która chce rozpocząć starania w sierpniu Ja miałam zabieg 23 maja i też już odliczam Micia powodzenia! Esotiq gratuluje
PozdrawiamWiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2014, 16:42
[/url]
Aniołek - maj 2016
Aniołek - maj 2014 -
nick nieaktualny
-
Esotiq to cudowna wiadomość oby tu więcej takich teraz tylko trzeba trzymać kciuki żeby wszystko było dobrze[*] 01.02.2014 - 6/7 tc.
[*] 11.01.2015 - 5 tc. ciąża biochemiczna
[*] 13.02.2015 - 5 tc. ciąża biochemiczna
12.02.2016 urodził się Nasz Ukochany Synek Filip