X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Ciąża po poronieniu...
Odpowiedz

Ciąża po poronieniu...

Oceń ten wątek:
  • Smutas Autorytet
    Postów: 613 459

    Wysłany: 22 kwietnia 2013, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też niestety jestem w tych 20% kobiet którym się nie udało, jeszcze nie wiem czy skończy się zabiegiem czy sam organizm sobie poradzi. Może któraś powie jak wyglada takie czyszczenie farmakologiczne?

    f2w3rjjg2c3oph75.png
    f2wl3e5enx7sd16m.png
  • blueberry Autorytet
    Postów: 2197 3258

    Wysłany: 22 kwietnia 2013, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gosia o pierwszą ciąże w zeszłym roku staraliśmy się 7 miesięcy, o drugą 8-9 miesięcy (już zaczęłam się gubić w wyliczeniach), trzecia ciąża od razu

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2013, 11:57

    zfxga33.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2013, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    smutas w którym tyg to się stało. jak do 6 tygodnia to sama się oczyscisz.

    blueberry to powodzenia. teraz za trzecim razem już musi być dobrze :)
    ja o pierwszą 15 cykli teraz próbujemy dalej.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2013, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    smutas to jest po prostu łyżeczkowanie :(

  • olivka Nowa
    Postów: 4 0

    Wysłany: 23 kwietnia 2013, 16:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam dziewczyny, ja straciłam moją dzidzie w 12 tygodniu, na wizycie u gin dowiedziałam się, że maluszek nie żyje :( Nt= 5 także prawdopodobnie choroba genetyczna, lekarz powiedział, że dziecko było tak bardzo chore, że zmarło. Następnego dnia oczywiście szpital :( lekarze stwierdzili, że dzidzia jest za duża, wiec muszę ją "urodzić" dostałam bóle i wieczorem odeszły mi wody. Straszna trauma dla mnie i mojego męża, świat się nam po prostu zawalił. Pytania:dlaczego dzidzia była chora??? Może z nami coś jest nie tak? Po miesiącu zaczęliśmy robić badania: hormony, kariotypy i mutacje. Wszytko wyszło dobrze, całe szczęście.
    Dzisiaj mija pół roku od naszego nieszczęścia, ja tak bardzo chciałabym być w ciąży, ale od 3 msc NIC, mierzę temperaturę itp. i nic.......
    Jestem tak już załamana tą sytuacją, że sama sobie nie radzę z tym, dziewczyny może któraś z Was miała podobną sytuację i się udało mieć zdrową dzidzię.

    Aniołek 09.11.2012 (12tc) [*]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 kwietnia 2013, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam ja poroniłam piersza ciaze w lipcu 2011 (9tc), czekałam az 17 cykli na nastepna ciaze, kiedy w koncu sie udało długo nie pocieszyłam sie moim stanem, dzisiaj poroniłam, poronienie samoistne (6tc). ciekawe jak długo teraz bede musiała czekac. tylko skonczy sie krwawienie i znow zaczne sie starac, bo wiem ze po takim poronieniu moge starac sie od razu.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 kwietnia 2013, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    przykro mi kaarolaa. a brałaś luteinę albo coś teraz? ja poroniłam tydzień temu w sumie mogłabym juz sie starac ale i tak ten cykl bedzie bez owulacji bo byłam na kontroli u gina wczoraj to nie widziała żadnych pęcherzyków a był to 8dc

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 kwietnia 2013, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dostałam tylko dupfaston w razie czego gdyby jednak była jakas mała nadzieja, ze ciaza jest. lekarz jednak powiedział stanowczo ze nic nie ma i nie ma co sie łudzic. ja sie zastanawiam jak długo bede krwawiła po poronieniu.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 kwietnia 2013, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja krwawiłam dość mocno 2-3 dni potem już lekko. w sumie jakieś 6 dni też byłam w 6 tyg

  • justa24 Autorytet
    Postów: 4388 3748

    Wysłany: 25 kwietnia 2013, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam jestem tu nowa,opisze swoją historię.2 lata temu załam w ciąże pozamaciczną usg na początku nic niewykryło i tak sobie z nia chodziłam nieswiadoma tego ze jestem w ciąży i to w dodatku tak zagrażajacej zycie,trafiłam do szpitala z krwotokiem wewnetrznym juz dowiedziałam sie tego po operacji.. podobno ciaza była juz duza jak na pozamacziczna ok 2 miesiac i rozerwała mi jajowód bo tam najczesciej sie zagniezdzaja te ciaże. niestety jajowód został usuniety do tego dochodziły mysli czy jeszcze bede mogła miec dzieci lekarze zapewniali ze tak ze jestem jeszcze mloda co najwyzej okres staran moze byc wydluzony.jednak w mojej glowie zawsze niepokoj i niepewnośc pozostały.Teraz jestem w ciązy po 2 latach, ale nie po dwuch latach starań tylko po jakims pół roku bez wyliczania owulacji i takich tam poprostu udało nam sie z mężęm gdy zrobilam test niemogłam w to uwieżyc dalej byłan iepewnośc czy to napewno ciąża ..okazało sie sie ze tak:))) jednak pecherzyk ciązowy był w samym rogu macicy i lekarz powiedział ze jesli sie nieprzesunie to jest to ciąża rogowa i do usuniecia bo równiez zagraza zyciu:( i znów 2 vtygodnie nerw bo tyle musialam czekac na nastepne usg.okazało sie naszczescie ze pecherzyk sie przesunol tam gdzie trzeba .. co wiecej był juz zarodek i z bijacym srduszkiem:) strasznie sie wtedy ucieszylismy:)jeszcze pozniej sie troszke obawiałam czy maleństwo bedzie zdrowe itp.. jednak ostatnio bylismy na usg w 13 tygodniu ciązy i widziałam juz głowke nozki raczki słyszałam serduszko niesamowite uczucie i oczywiscie dowiedziałam sie ze wszystko jest wporzadku z dzidzią(nawet widzielismy na usg jak ssie paluszka) to było urocze:)teraz przeszłam juz najgorszy okres pierwszy trymestr mam za soba i wiem ze bedzie juz dobrze tlyko dobrze zadnej innej opcji niema:) zycze wam wszytskim powodzenia z całego serca.Pozdrawiam

    Aga, Effcia28, KlaraM, Paulina1986, mychowe lubią tę wiadomość

    bhyw2n0a5n2aiq1p.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 kwietnia 2013, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justa24 to wzruszająca historia. cieszę się że wam się udało i będziesz mamą :*

  • olivka Nowa
    Postów: 4 0

    Wysłany: 25 kwietnia 2013, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaarolla trzymaj się dzielnie :) na pewno wszystko się ułoży i niedługo znowu będziesz widziała to światełko nadziei. Trzymam za Ciebie kciuki, bądź dzielna :)

    Aniołek 09.11.2012 (12tc) [*]
  • moniaak Autorytet
    Postów: 252 111

    Wysłany: 25 kwietnia 2013, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bardzo mi przykro karola..:(dopiero co czytałam Twoj wpis że się udało..a tu..eh..przykro..ale będzie dobrze!
    a justa..super gratuluje..oby pozostałe tygodnie przebiegły bez żadnych nerwów!!

  • Effcia28 Autorytet
    Postów: 3546 7330

    Wysłany: 25 kwietnia 2013, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola współczuję kolejnej straty:(Przeszłam to samo tylko poronienia miałam w 6 i 9 tc.Pozdrawiam:)

    Moniak a co u Ciebie?dlaczego nie masz wykres?Pozdrawiam

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2013, 20:31

    frgt5b8.png 546fc3c5c96d17b5.png
  • moniaak Autorytet
    Postów: 252 111

    Wysłany: 25 kwietnia 2013, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej Effcia:)wysłama Ci wiadomosc na pm..a wykres powinien byc,,jest udostępniony na tablicy,chociaż nic na nim ciekawego..dziś juz nie mierzyłam nawet temp bo bez sensu..

  • juicca Autorytet
    Postów: 2289 2480

    Wysłany: 27 kwietnia 2013, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blueberry jak tam u Ciebie?? jak sie czujesz????? i ogólnie daj znać ;))

    Mega Buziaki :*

    Dominika 11.04 2012(18tyg) Aniołek 11.02 2013(7tyg)


    3jvz3e5ek8iil2ca.png

    https://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5ek8iil2ca.png
  • Avensis Koleżanka
    Postów: 44 24

    Wysłany: 28 kwietnia 2013, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kaarolaa wrote:
    witam ja poroniłam piersza ciaze w lipcu 2011 (9tc), czekałam az 17 cykli na nastepna ciaze, kiedy w koncu sie udało długo nie pocieszyłam sie moim stanem, dzisiaj poroniłam, poronienie samoistne (6tc). ciekawe jak długo teraz bede musiała czekac. tylko skonczy sie krwawienie i znow zaczne sie starac, bo wiem ze po takim poronieniu moge starac sie od razu.

    karolaa, zapytaj ginekologa o heparynę i aspirynę, możliwe, że w ciąży robi się zakrzepica, po dwóch poronieniach gin powinien to przepisywać profilaktycznie w każdej kolejnej ciąży plus luteinę albo duphaston. Moja szawgierka to miała, pierwszą ciążę poroniła w 3 miesiącu, kolejną straciła w 32 tygodniu ciąży a trzecią i czwartą około 7 tc - dopiero jak gin jej włączył heparynę i acard to urodziła 2 zdrowych dzieci.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 kwietnia 2013, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Avensis w 32 tygodniu ciąży nie udało się uratować dziecka? straszne ...

  • juicca Autorytet
    Postów: 2289 2480

    Wysłany: 28 kwietnia 2013, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej ;) mi też lekarz powiedział że jak zajde w ciąze to leczenie heparyną i acardem

    Dominika 11.04 2012(18tyg) Aniołek 11.02 2013(7tyg)


    3jvz3e5ek8iil2ca.png

    https://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5ek8iil2ca.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 kwietnia 2013, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mam pytanie czy to normalne ... 16.04.2013 poroniłam i miałam zabieg łyżeczkowania, od tego czasu krwawię, niekiedy jest tak że cały dzień jest ok, a w nocy przychodzą skurcze i krwawię razem ze skrzepami ( taka wątróbka), we wtorek bedzie już 2 tygodnie od zabiegu, czy wy też tak miałyście czy mi to minie?

‹‹ 6 7 8 9 10 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ