Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Ciąża po poronieniu...
Odpowiedz

Ciąża po poronieniu...

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 grudnia 2015, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aska84 wrote:
    Cukiereczek:) coś czuje ze cudownie spędzać święta z takim maleństwem. Wesołych Świat dla Ciebie i małej:)
    Cudownie to by było gdybym pomyślała zanim ją ubralam , Kurde u rodziców zaczęła strasznie płakać i tylko domysly były , wystraszyla się misia , ząbki bo się slini , kolka , za dużo emocji no wszystko wymyslalismy .
    A okazalo się że rajstopki ją cisnely w brzuszek i sie kapnelam dopiero jak pampersa zmienilam bo zaczela sie usmiechac a ubralam rajstopki to Znowu placz byl . Ech głupia ja .

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 grudnia 2015, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ty się nie smuc , my wczoraj tez wspomnieliśmy przy stole o mojej operacji , z tamtego roku , trochę mi smutno sie zrobilo .
    A ty na pewno za rok bedziesz miala swój cud przy sobie i tego życzę z calego serca , pozostałym również

    Ediii lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 grudnia 2015, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aśka uda Ci sie !!!! Ja w to wierze!!!!!

    Dziewczę dzis stuknęła połowa mojej drogi :). To ja wam życzę udanej zabawy sylwestrowej :P :P

    a ja w niedziele USG połówkowe :)
    Pozdrawiam <3

    Ediii, Aska84 lubią tę wiadomość

  • mikka Autorytet
    Postów: 715 239

    Wysłany: 25 grudnia 2015, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej Wam! Ja myślałam że dam radę wytrzymać tą Wigilię...ale rozwyłam się jak bóbr podczas ubierania się bo przypomniałam sobie, że bluzkę którą założyłam do kolacji kupowałam wtedy jak okazalo się ze jestem w ciąży- Boże jak ja się cieszyłam z tych dwóch kresek na teście... Mój mąż robi co może żeby mnie pocieszyć i odwrócić uwagę żebym nie myslala, a ja...nie potrafię się z tym pogodzić... 17 grudnia wkraczałabym w 2 trymestr a tu 15 grudnia okazało się, że niestety nie dane nam to będzie... Co mam zrobić, żeby tak nie bolało...muszę się wziąć w garść bo przecież moja córcia potrzebuje silnej mamy a nie takie szlochającej po kątach...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 grudnia 2015, 12:50

    "Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć od nowa, żeby pójść inną drogą i raz jeszcze spróbować. Nigdy nie jest za późno, by na stacji złych zdarzeń, złapać pociąg ostatni i dojechać do marzeń (...)".
    Jan Paweł II
  • Smoothie Debiutantka
    Postów: 12 5

    Wysłany: 25 grudnia 2015, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mikka u mnie w styczniu minie rok jak straciłam bąbelka i do tej pory jest mi bardzo ciężko. Rok temu w Święta byłam w ciąży i byłam mega szczęśliwa choć męczyły mnie mdłości. Te Święta mnie denerwują. Nie jestem już taka jak byłam przed stratą. Całe to przeżycie odbiło się na moim zdrowiu. Tulę Cię mocno bo doskonale rozumiem co czujesz.

    Gucio 07.2010 <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 grudnia 2015, 00:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny poronienie na zawsze pozostawia ślad w głowie i sercu. Ja dwa lata temu w styczniu sie dowiedziałam ze jestem w ciąży i teraz mam termin porodu na styczeń. Mimo wszystko jak sobie pomyslałam w Wigilie o moim Aniołki to było mi strasznie smutno. To nie jest tak, ze kolejna ciąża i dziecko wymarzą wspomnienia i to co przeżyłyśmy. To cholernie bolało i z czasem boli mniej, ale już zawsze bedzie z nami... Dzis przez przypadek znalazłam zdjęcia usg mojego Aniołka i tez było mi znów smutno :(

  • zuzkaa Przyjaciółka
    Postów: 103 21

    Wysłany: 26 grudnia 2015, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny ja wigilie przy zyczeniach tez plakalam jak bóbr bo kazdy zyczy dzidziusia bylam na pierwszej wizycie kontrolnej po łyżeczkowaniu przed swietami i lekarz powiedzial, że po 2 msc mozemy sie starac ale ja tak bardzo sie boje tak starsznie chce dzidziusia ale tak bardzo sie boje :( ze znowu bedzie cos nie tak teraz mialam puste jajo, lekarz mnie zapewnial ze w 90% nie bede juz tego miec wiec czego sie bac ale i tak sie boje;( Uwielbiam świeta ale jednak to nie są prawdziwe świeta da mnie bez dzidziusia... co mam zrobic zeby nie myslec o tym co bylo... tylko chce myśleć o nastepnej ciazy tzn. mysle caly czas o niej ale bardzo, bardzo, bardzo sie boje:(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2015, 09:14

    Zuzka
  • paola87 Autorytet
    Postów: 1705 1672

    Wysłany: 26 grudnia 2015, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuzkaa, każda z nas się bała. Poronienie zostawia w człowieku ogromny ślad. Nigdy nie zapomnę i zawsze mi smutno kiedy wspominam. Wtedy łapię się za brzuszek i macam mój mały Cud, który ma już 31 tygodni i wkrótce go poznam :) To spotka każdą z nas. Nie bój się, ja zaszłam w ciążę 2 miesiące po łyżeczkowaniu, w pierwszym cyklu starań. Wcześniej staraliśmy się długo, byłam załamana tym, że i teraz tak będzie. Miałam ogromnie stresujący czas w pracy, do tego ciśnienie na ciążę, o niczym innym nie myślałam i mimo to udało się :) Wcale nie wyluzowałam, tak jak czasem w otoczeniu radzą ;) Ja nie potrafiłam, a i tak się udało :)
    I tego w ten Drugi Dzień Świąt życzę wszystkim Wam, które wciąż czekacie na swój Cud, a uwierzcie mi, taki mały buszujący w brzuchu Stworek wynagradza wszystko :) A tym z Was, które już mają "pełne" brzuszki życzę spokojnego dotrwania do mety ;) No i żeby nas tak nie bolało jak wszyscy straszą ;)

    Ediii, zuzkaa lubią tę wiadomość

  • mikka Autorytet
    Postów: 715 239

    Wysłany: 26 grudnia 2015, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuzka ja czekam wlasnie na kontrol, staram sie trzymac bo moja 4,5 letnia corka potrzebuje silnej mamy. Niektórzy zmojego otoczenia myslą, że mi jest latwiej bo mam juz jedno dziecko-otóż nie, nie jest mi łatwiej... to boli i to bardzo, a kiedy moja corka pyta czy ona tez bedzie miala rodzenstwo to w gardle ściska i nie potrafie nic powiedziec... Ciągle wierzę, ze z czasem bedzie latwiej się oswoić z tym bólem, narazie boli i to cholernie. Dziś rozwyłam się w McDonald's bo przyjechalo malzenstwo z malenkim dzieciatkiem i tak mi strasznie przykro się zrobilo... Bardzo chcę miec jeszcze jedno dziecko-ale boje się, ten lęk chyba juz będzie ze mną. Mam nadzieję, że po badaniach lekarz da nam za kilka miesiecy zielone światlo i że wtedy ja bede gotowa na to zeby spróbować, bo narazie moja psychika jest za slaba, musze dać sobie czas... Niby prosta sprawa-dac sobie czas, ale to tak bardzo trudne kiedy serce rozrywa się na kawalki i wracają mysli, że to stalo się naprawdę i nie bylo tylko zlym snem... Kiedy czytam że wielu dziewczynom sie udaje to wraca we mnie jakas sila ze i mi się uda, ale narazie musze wyplakac swoje i oswoić się z myślą, że moje dziecko nie umarlo tylko odlozylo na jakis czas termin spotkania z nami...

    zuzkaa lubi tę wiadomość

    "Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć od nowa, żeby pójść inną drogą i raz jeszcze spróbować. Nigdy nie jest za późno, by na stacji złych zdarzeń, złapać pociąg ostatni i dojechać do marzeń (...)".
    Jan Paweł II
  • Ediii Autorytet
    Postów: 506 749

    Wysłany: 27 grudnia 2015, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paola! Dawno Cię nie widziałam! Jak tam sie czujesz? Rety, to juz 31 tydzien. :-)

    Mikka, boleć będzie zawsze, masz rację. Takiego przeżycia się nie zapomina. Pamięta się kiedy zobaczyłysmy dwie kreski, kiedy bylo poronienie, kiedy bylby porod, kazda rocznicę, takie już jesteśmy my kobietki.
    Nigdy nie zapomina sie Aniołków.
    Jednak dziecko w ramionach da nam także wiele szczęścia :-) wszystkim nam tego życzę.


    n59y3e5ewov6z8v4.png

    mhsvpx9inset8y66.png
    I dwa Aniołki 1.11.2014 i 2.4.2015
  • Arwen Znajoma
    Postów: 26 7

    Wysłany: 27 grudnia 2015, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny. Witam sie swiatecznie. Szukam wsparcia o widze, zre u Was mozna je znalezc. Sama mam na koncie 4 straty wiec to juz poronienia nawykowe. Jestem po wielu badaniach, przrvhodze terapie i zaczynamy zaraz trzeci cykl staran.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 grudnia 2015, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arwen strasznie mi przykro ! Ja przeżyłam jedno poronienie i bylo mi cholernie ciezko. Bardzo Ci współczuje. Wiedza od czego te poronienia?

  • Arwen Znajoma
    Postów: 26 7

    Wysłany: 27 grudnia 2015, 16:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki za przywitanie. Wszyskie badania w normie poza komorkami NK. Oczywiscie moglabym drazyc immunologie bardziej, ale na razie probujemy intralipidu, sterydu i clexane. No i zajsc w ciaze trzeba :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 grudnia 2015, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam ja po wizycie :) usg połowkowe wyszło dobrze

    Mikołaj zdrowy !! ma 360 gram


    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/f69209a97a97.jpg

    Staraczka23, Ediii, kierzynka lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 grudnia 2015, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I fotka potwierdzająca płeć, że Mikołaj to jednak Mikołaj :P :)

    A macie Laski pooglądajcie sobie :P hahahah

    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/f008dd142831.jpg

    mikka lubi tę wiadomość

  • mikka Autorytet
    Postów: 715 239

    Wysłany: 27 grudnia 2015, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katarzyna_d - zazdroszczę,ale tak pozytywnie!Super, że wszystko dobrze! Mimo że narazie są płacz i żal to wierzę, że jeszcze będę mieć takiego brzdąca! :)

    katarzyna_d lubi tę wiadomość

    "Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć od nowa, żeby pójść inną drogą i raz jeszcze spróbować. Nigdy nie jest za późno, by na stacji złych zdarzeń, złapać pociąg ostatni i dojechać do marzeń (...)".
    Jan Paweł II
  • moniiikaaa Ekspertka
    Postów: 158 105

    Wysłany: 27 grudnia 2015, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc Wam! Ja jestem po ciazy obumarlej w 11tc, wyszlam ze szpitala w sobote przed swietami. Jest juz troche lepiej, ale tylko dlatego ze nie bylo w tym mojej winy, wszystkie wyniku byly wporzadku, tylko dzidzius mial poprostu jakas wade. Dostalam zielone swiatlo po 3 miesiacach, ale narazie planuje badaniami usg w kwietniu i od maja znowu starania, mam nadzieje, ze teraz juz bedzie wszystko ok. Trzymam za Was kciuki, abysmy za rok same mialy brzuszki lub trzymaly juz swoje pociechy,

    Aska84 lubi tę wiadomość

    7v8rgzu3t6t5o30a.png

  • Kasiamyd Znajoma
    Postów: 21 13

    Wysłany: 27 grudnia 2015, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny . Ja poroniłam 30 września 2015. 24 grudnia miałam dostać @ ale kilka dni przed @ mialam posmak metalu , powiększone piers , jak i złapała mnie senność . Wiec 4dni przed @ zrobiłam test ciążowy i wyszły dwie bardzo wyraźne kreski. Dodam ze nie mieszkam w Europie. Poszłam do walk in clinik zeby zrobic test z krwi a lekarz powiedział ze jak testy mi wyszły pozytywnie to nic innego mi nie wyjdzie jak tylko potwierdzenie ciąży ;) ale poprosiłam o skierowanie na hcg wiec jutro sie wybieram zrobic .1 stycznia wylatuje na wakacje na tydzień i idę na wizytę do mojej gin. Bo mówiła mi po poronieniu jak u niej byłam ze jak bede w 6 tyg to mam do nich zadzwonić zeby zrobic wizytę na wczesne usg.
    Mam 2letnia córeczkę gdzie ciąża była w 100% prawidłowa
    Druga ciąża biochemiczna 5-6 tydz
    Mam nadzieje ze tym razem uda ;)

  • pucek Autorytet
    Postów: 2398 3082

    Wysłany: 27 grudnia 2015, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiamyd gratulacje !!! Trzymam kciuki żeby tym razem się udało i oczywiście życzę mega nudnej ciąży :)

    3jgx3e3k4o8x3ff9.png
    Kochamy Cię maleństwo <3
    gr3nn7pysxbmhwee.png
    13.06.2015
    Kochamy i tęsknimy...
  • Ediii Autorytet
    Postów: 506 749

    Wysłany: 27 grudnia 2015, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiamyd gratuluję i dbajcie o siebie! Wszystko bedzie ok, glowa do góry!

    Katarzyna, Mikołaj, rośniemy zdrowo! Super ;-)

    Mikka, Monika każdej z nas się w końcu szczesliwie uda, na pewno. Musimy przecierpieć to co się stało i walczyć o swoje szczęście.

    Arwen, przykro mi, był tutaj też wątek dziewczyn na cleaxanie, ja niestety nie jestem zupelnie w temacie, ale trzymam kciuki!

    Smutne jest to że ciągle nas tu przybywa, ale ważne jest też to że mamy już kilka bobasów z tego wątku i to mi daje zawsze mega nadzieję!!

    katarzyna_d, mikka, Aska84 lubią tę wiadomość


    n59y3e5ewov6z8v4.png

    mhsvpx9inset8y66.png
    I dwa Aniołki 1.11.2014 i 2.4.2015
‹‹ 964 965 966 967 968 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ