X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Ciąża po zabiegu łyżeczkowania
Odpowiedz

Ciąża po zabiegu łyżeczkowania

Oceń ten wątek:
  • Wiaterek Autorytet
    Postów: 3117 4128

    Wysłany: 7 listopada 2015, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuzka mi lekarz pozwolił po pierwszej @ po zabiegu, ale cykl najpewniej był bezowulacyjny. Po 2 @ brałam Castangusa na uregulowanie cyklu. 3@ juz nie dostałam. Na razie z ciążą wszystko było w porządku ostatnio, zobaczymy we wtorek. Cały czas walczę ze strachem. Trzymam kciuki żeby niebawem wszystkim się udało <3

    Wojtuś ur. 12.11.2016 r. Cc
    Kornelia ur. 21.07.2019 r. Sn
    Moje największe szczęścia <3
    4 Aniołki
  • Lies Przyjaciółka
    Postów: 113 64

    Wysłany: 7 listopada 2015, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powodzenia Wiaterek! Obyśmy wszystkie doczekały się swojego szczęścia.
    Ile się starałaś za pierwszym razem?

    Synek 12.09.2010 - mój kochany urwisek :)
    Maluszek 12 tc [*] 23.07.2015
    oar890bvvi3ka2ni.png
  • Wiaterek Autorytet
    Postów: 3117 4128

    Wysłany: 7 listopada 2015, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W pierwszym cyklu się udało. Z ciążą cały czas było nie tak. Za każdym razem młodsze i młodsze. Zaczęłam plamic pod koniec 9 tygodnia ale dziecku juz serduszko nie biło od tygodnia. W pierwszym cyklu starań strasznie się spinalqm musi i musi byc no i się nie udało. W drugim wyluzowalam i pyklo. Także dziewczyny no stress wszystkim się uda :-)

    Wojtuś ur. 12.11.2016 r. Cc
    Kornelia ur. 21.07.2019 r. Sn
    Moje największe szczęścia <3
    4 Aniołki
  • zuzkaa Przyjaciółka
    Postów: 103 21

    Wysłany: 8 listopada 2015, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziękuje Wam bardzo dziewczyny, nawet nie wyobrażacie sobie jak możecie pomóc człowiekowi. Ja sie załamałam ale dzięki Wam jakoś powoli, powoli czuje grunt pod nogami i to dzięki temu forum... Mam nadzieję, że mnie rozumiecie i mogę tu pytać co mi do głowy przyjdzie gdyż niestety nie mam odwagi kogo innego.

    Zuzka
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4181

    Wysłany: 8 listopada 2015, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zuzka - oczywiście, że możesz tu pisać jak tylko zechcesz :) Po to tu jesteśmy, żeby się nawzajem wspierać po tym wszystkim :)

    U mnie pierwsza @ przyszła po 35 dniach licząc dzień zabiegu jako 1 dzień cyklu, druga po 31 czyli cykl 30 dni, a trzecia po 33 czyli cykl 31 dni. Zaczęliśmy się starać po 2 @, ale się nie udało :/ Cóż, miałam słaby progesteron i estradiol też - lepiej tak niż historia miałaby się powtórzyć :/
    Ale trzeba walczyć dalej :)

    Może prezent na Mikołajki będzie, kto wie ? :P

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Lies Przyjaciółka
    Postów: 113 64

    Wysłany: 8 listopada 2015, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jacqueline wrote:
    Ale trzeba walczyć dalej :)

    Może prezent na Mikołajki będzie, kto wie ? :P

    Czasem cięzko w sobie znależć tą siłę, żeby tak z optymizmem patrzeć na te starania. Bardzo się boję, że będę się starać i starać miesiącami, bez efektów.

    Synek 12.09.2010 - mój kochany urwisek :)
    Maluszek 12 tc [*] 23.07.2015
    oar890bvvi3ka2ni.png
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4181

    Wysłany: 9 listopada 2015, 06:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lies - z córką i w tej drugiej ciąży udało się za 1 razem. Choć przy tej drugiej pomyślałam jak mieliśmy zacząć starania, że jak nie uda się za 1 razem to nic strasznego, przecież mało jest takich par którym tak od razu się udaje. Ale byłam przeszczęśliwa jak ujrzałam wtedy II.

    Teraz też sobie tak pomyślałam, że tak w ciągu 3 cykli zajść to normalne, że nie ma spiny, żeby od razu się udało. Pierwsza @, której miałam nadzieję, że nie będzie trwa w najlepsze. Więc pierwsze rozczarowanie już za mną :/

    Boje się tego samego co Ty :( Że przyjdzie kolejna @, kolejne rozczarowanie i jak to niektórzy mówią w takich przypadkach, zablokuje się.

    Ale tak łatwo jest mówić żeby sobie odpuścić, nie myśleć o tym, a się uda...

    Z drugiej strony mogę czekać i dłużej jeśli miałabym gwarancję, że tym razem wszystko pójdzie dobrze.

    Cóż, na razie mam taki plan żeby zostać jeszcze w przyszłym roku szczęśliwa mamusią :) I mam wielką nadzieję, że uda nam się go zrealizować :)

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Lies Przyjaciółka
    Postów: 113 64

    Wysłany: 10 listopada 2015, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Między naszymi dziećmi jest pół roku róznicy, ja mam synka z września 2010. Wtedy starałam się 3 miesiące, więc tyle co nic. Ale teraz te prawie 2 lata to było straszne. Najgorsze te ciągłe rozczarowania są - na początku cyklu nic mi się nie chce, potem z każdym dniem rośnie nadzieja aż do owu. A potem już tylko czekanie.

    Synek 12.09.2010 - mój kochany urwisek :)
    Maluszek 12 tc [*] 23.07.2015
    oar890bvvi3ka2ni.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 listopada 2015, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny miałam zabieg dokładnie miesiąc temu. Był to 9tc.
    Do dziś nie dostałam miesiączki miałam tylko "symboliczne" brązowe plamienie po 1 kropelce przez 3 dni. 2 dni przed plamieniem dostałam rano silnego skurczu brzucha który trwał kilkadziesiąt minut. Dziś już nie plamię, ale czuję okropnie nieprzyjemny smak w ustach. Test na razie negatywny. Myślicie że mogę być w ciąży?

  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4181

    Wysłany: 10 listopada 2015, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magma - no cóż, zdarza się, że kobietki nie doczekują @ po zabiegu. Zapewne skoro robiłaś test to była taka sytuacja z której mogłaby być ciąża, prawda ?

    Mi lekarze mówili w szpitalu, że miesiączka powinna pojawić się do 6 tygodni po zabiegu, czasem zdarza się pare dni opóźnienia. A te plamienie miałaś dawno ? Bo nie wiem czy dobrze rozumuję, ale tak jakby 3 ostatnie dni nie licząc dziś, tak?

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 listopada 2015, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo dobrze zrozumiałaś...
    trwało to 3 dni, wczoraj nie było nic a dziś znów brązowa plamka z pojedyńczym brązowym skrzepem.

  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4181

    Wysłany: 11 listopada 2015, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmm wiesz to minęło pare tygodni od poronienia, byłaś w ciąży, już nie jesteś - burza hormonów w organizmie.

    Mogą to też być jakieś wahania hormonalne. Jak do 6 tygodni od zabiegu nie dostaniesz normalnej @ lub takiego mocniejszego plamienia chociaż które trwałoby pare dni przynajmniej jak okres, to zgłoś się do lekarza na konsultację ;)

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • zuzkaa Przyjaciółka
    Postów: 103 21

    Wysłany: 11 listopada 2015, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja to chyba dziewczyny zaczne dopiero o nastepnym dziecku myslec po tych 3 miesiącach od zabiegu bo bardzo się boję i mam jakąs blokadę psychiczną nawet żeby doszło co do czego... a jak z kwasem foliowym bierzecie go bo ja przed ciążą brałam a teraz przestałam i nie wiem czy łykać sobie czy nie...

    Zuzka
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4181

    Wysłany: 12 listopada 2015, 06:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zuzka - każdy inaczej to przechodzi, zaczniecie starania jak będziecie czuć się na siłach :) Trzeba wierzyć, że będzie dobrze, bo co nam pozostaje ? ;) Strach już zawsze będzie, ale trzeba starać się go poskromić ;)

    A kwas foliowy zaczęłam brać w czasie miesiączki co zaszłam w ciążę, w sierpniu miałam pare dni przerwy, a tak to biorę cały czas ;)

    zuzkaa lubi tę wiadomość

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • pati87 Autorytet
    Postów: 2474 1509

    Wysłany: 13 listopada 2015, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magma wrote:
    Dziewczyny miałam zabieg dokładnie miesiąc temu. Był to 9tc.
    Do dziś nie dostałam miesiączki miałam tylko "symboliczne" brązowe plamienie po 1 kropelce przez 3 dni. 2 dni przed plamieniem dostałam rano silnego skurczu brzucha który trwał kilkadziesiąt minut. Dziś już nie plamię, ale czuję okropnie nieprzyjemny smak w ustach. Test na razie negatywny. Myślicie że mogę być w ciąży?

    ja @ dostalam w 42dniu,
    mi lekarze w szpitalu na czerniakowskiej mowili ze po łyzeczkowaniu z serduszkowaniem trzeba poczekac az sie wszystko w srodku wygoi czyli do 1 @
    moze inni lekarze o tym nie mowia nie wiem? moj gin tez mi to mowil(bo jestem z innej miejscowosci niz W-awa)

    iv09df9hp0ju3od9.png
    28.09.2015 mój kochany aniołek Ksawierek 20tc [*]
    polimorfizm C.677C/T heterozygota MTHFR

  • pati87 Autorytet
    Postów: 2474 1509

    Wysłany: 13 listopada 2015, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zuzkaa wrote:
    ja to chyba dziewczyny zaczne dopiero o nastepnym dziecku myslec po tych 3 miesiącach od zabiegu bo bardzo się boję i mam jakąs blokadę psychiczną nawet żeby doszło co do czego... a jak z kwasem foliowym bierzecie go bo ja przed ciążą brałam a teraz przestałam i nie wiem czy łykać sobie czy nie...

    ginekolodzy mowia ze fizycznie najlepiej by bylo poczekac 3 miesiace, natomiast psycholodzy ze 6miesiecy od straty, wtedy psychika jest lepiej przygotowana na kolejna ciąże, i ta kolejna nie zastąpi nam wtedy tej utraconej, tylko bedzie kolejna, bo tak powinno byc, i nie bedziemy wtedy zyc w ciaglym starchu jesli ciąza jest wczesna,

    ale to wszystko zalezy od naszej psychiki, sa kobiety co sa gotowe po 3miesiacach a inne dopiero po roku

    co do kwasu foliowego to ja bym brala caly czas

    iv09df9hp0ju3od9.png
    28.09.2015 mój kochany aniołek Ksawierek 20tc [*]
    polimorfizm C.677C/T heterozygota MTHFR

  • Smoothie Debiutantka
    Postów: 12 5

    Wysłany: 13 listopada 2015, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zabieg miałam w styczniu. To był 9tc. Ciąża obumarła. Lekarz pozwolił nam się starać po pierwszej @ od zabiegu. Udało się, ale niestety była to ciąża biochemiczna. Póki co w kolejną ciążę nie udało mi się zajść. Chyba się zablokowałam.

    Gucio 07.2010 <3
  • zuzkaa Przyjaciółka
    Postów: 103 21

    Wysłany: 20 listopada 2015, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    ..Zabieg miałam w styczniu. To był 9tc. Ciąża obumarła. Lekarz pozwolił nam się starać po pierwszej @ od zabiegu. Udało się, ale niestety była to ciąża biochemiczna. Póki co w kolejną ciążę nie udało mi się zajść. Chyba się zablokowałam."

    W tej sytuacji rozumiem,że sie zablokowałaś bo ja tez teraz jak tylko myśle że chciałabym dzidziusia to zaraz to pragnienie zmieniam myślami,że np. moja jedna znajoma zaraz po 3 miesiącach jak miała puste jajo od razu starali się o dziecko bo też tak bardzo go chcieli to znowu przytrafiło jej się puste jajo albo poronienie (juz sama nie wiem) a moja druga znajoma po łyżeczkowaniu starała się o dziecko i dopiero po roku czasu ponownie zaszła i chwilowa myśl i pragnienie o dziecku zaraz sama sobie tłumacze że nie mogę o tym myśleć i planować starań bo znowu pójdzie coś nie tak i zaraz myśle i zajmuje się np. pracą... to już jest w psychice i chyba długo tak pozostanie

    Zuzka
  • Mamulka Debiutantka
    Postów: 10 4

    Wysłany: 22 listopada 2015, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałam zabieg 5dni temu, mało krwawie prawie nic.. nie ma dnia bym nie myślała kiedy będę mogła zacząć się starać..bije się z myślami czy czekać czy zacząć po pierwszym @..

    Ona
  • Domi2222 Znajoma
    Postów: 25 10

    Wysłany: 23 listopada 2015, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej Mamulka! bardzo Ci współczuje.. u mnie minęło już ponad 2 miesiące od zabiegu, a ciągle to rozpamiętuje... :( pierwszą @ dostałam aż 6 tyg po zabiegu.. więc nie mogliśmy się powstrzymać i już działaliśmy.. teraz czekam.. jak nie dostanę okresu do czwartku to robię test... bardzo bym chciała żeby nie było @..

    34bwskjoihqbmc8d.png
‹‹ 27 28 29 30 31 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ