Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy tylko do 30.11   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)
Odpowiedz

Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)

Oceń ten wątek:
  • Nastazja Znajoma
    Postów: 18 7

    Wysłany: 4 stycznia 2018, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnaZ w moim przypadku lekarz przeciwskazał współżycia przez pierwsze 2 tygodnie po zabiegu.

    8 tc 1d - cp, usunięcie lewego jajowodu.
  • Paulina_2603 Autorytet
    Postów: 4363 9340

    Wysłany: 4 stycznia 2018, 16:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem po histeroskopii. Nie było tak źle,chociaż stresik był. W nocy prawie w ogóle nie spałam... Najgorsze jednak jesrvto, że nadal nic nie wiem :( Nie dostałam żadnego wyniku, a w wypisie nic nie ma... Już napisałam do mojej ginki czy jest wszystko ok.

    17CDp1.png lcZRp1.png
    Adrianna - 23.12.2018, 3340 g, 55 cm
    Starania od 08.2014 - Aniołki - 05.2015 - 7t3d - cp; 04.2017 5t5d; 07.2017 - cb
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 stycznia 2018, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daj znac jaki wynik Paulina.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2018, 17:08

  • Paulina_2603 Autorytet
    Postów: 4363 9340

    Wysłany: 4 stycznia 2018, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozmawiałam z moją panią doktor. Wszystko jest w porządku. Tu nie tkwi przyczyna. Ulzylo mi bardzo. Pierwszy poważny krok ku macierzyństwu zrobiony ☺ Jutro umawiamy się do genetyka i hematologa.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2018, 10:03

    summer86, Magdzia85F lubią tę wiadomość

    17CDp1.png lcZRp1.png
    Adrianna - 23.12.2018, 3340 g, 55 cm
    Starania od 08.2014 - Aniołki - 05.2015 - 7t3d - cp; 04.2017 5t5d; 07.2017 - cb
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 stycznia 2018, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super

  • AnnaZ Autorytet
    Postów: 309 108

    Wysłany: 5 stycznia 2018, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uff przyszła @ 30 dni po laparoskopii

    2013 Córka - największa miłość
    7.04.2017 - 9tc [*] Aniołek
    12.2017 cp
  • AnnaZ Autorytet
    Postów: 309 108

    Wysłany: 5 stycznia 2018, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi.Przez tą cp i wcześniejsze dolegliwości ciągle mnie stresowały różne objawy.Nie mogę przecież codziennie dzwonić do mojego lekarza.

    2013 Córka - największa miłość
    7.04.2017 - 9tc [*] Aniołek
    12.2017 cp
  • ja1986 Autorytet
    Postów: 548 357

    Wysłany: 5 stycznia 2018, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paulina to super wiadomośc:)

    16.09.2016 I AID :( 18.10.2016 II AID :) CP :( usunięty prawy jajowód 06.06.2017 III AID :(
    02.11.2017 IV AID :) beta 14 dpo 99,96 18dpo 521,08
    iv09vcqgxm883epp.png
  • wisieninka_89 Autorytet
    Postów: 1051 391

    Wysłany: 6 stycznia 2018, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2018, 19:33

    zrz6x1hpk730yji7.png
    f2wlh371shb33oc3.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 stycznia 2018, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety i ja muszę się tu "zameldować". 8 grudnia dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Bardzo się ucieszyłam. Starania rozpoczęły się w lipcu 2016. Poroniłam już 2 razy więc do tej ciąży podchodziłam pełna obaw. Od 18 grudnia zaczęła boleć mnie lewa strona podbrzusza. 20 poszłam do lekarza, żeby sprawdzić co się dzieję. Lekarz powiedział mi wprost, że podejrzewa cp i wezwał karetkę pod gabinet. Czekałam prawie 30min, bo okazało się, że u mnie w mieście nie ma żadnej wolnej (jest tylko 1 szpital) i karetka jedzie z innego miasta oddalonego o ponad 20km. Zawieźli mnie na sygnale do szpitala. Lekarze na początku podejrzewali pęknięcie jajnika. Ale podczas laparoskopii okazało się, że pierwszy lekarz miał rację. Zostałam też wyłyżeczkowana. Wypisali mnie 22 grudnia. Do kontroli poszłam w miniony piątek. Wszystko ładnie się goi, fizycznie czuję się bardzo dobrze. Ale wiadomo, że psychicznie jestem załamana :( Z jednej strony dziękuję lekarzom, że żyję (zaczęłam już krwawić z jajowodu, ale warunkowo go zostawili), jednak czuję pustkę. Mam już 2 córeczki i tylko dzięki nim i mężowy jakoś daję radę w miarę funkcjonować.. Lekarka stwierdziła, że mam na razie nie starać się przez ok 3-6 m-cy.. Nie wiem jak ja to wytrzymam. Chciałabym już teraz znowu zacząć się starać. Ale wiem, że muszę jeszcze poczekać..

  • AnnaZ Autorytet
    Postów: 309 108

    Wysłany: 8 stycznia 2018, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneczko,bardzo mi przykro,że przez to przeszłaś,na pewno bardzo stresujące przeżycie.
    Zrobiłaś jakieś badania po poronieniach?
    Dlaczego kazano Ci się wstrzymać ze staraniami?Miałaś laparoskopię?
    Jak widzisz przeszłam niedawno jak Ty cp,nie wiedziałam o ciąży,bolał mnie strasznie brzuch i pojechałam na IP,tam od razu na stół.Zachowano jajowód.Jestem po kontroli,lekarz powiedział,ze mogę starać się od razu,ale ja nie jestem gotowa i nie wiem czy wrócę do starań.

    2013 Córka - największa miłość
    7.04.2017 - 9tc [*] Aniołek
    12.2017 cp
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 stycznia 2018, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania (moja imienniczko ;)): Miałam laparoskopie i łyżeczkowanie. Jeden lekarz (ten, który wezwał pogotowie) stwierdził, że w ogóle nie powinnam już zachodzić w ciążę, bo miałam 2 cesarki i następna ciąża jest ryzykowna. Natomiast lekarze, którzy przeprowadzali zabieg (w tym ordynator oddziału) jak i lekarka, która mnie prowadzi powiedzieli, że mogę znowu się starać, ale muszę trochę odczekać, aby organizm doszedł do siebie (i moja psychika). Po wcześniejszych poronieniach nie robiłam badań. Ogólnie lekarze podchodzili do mnie trochę lekceważąco, ponieważ mam już 2 dzieci. Byłam u kilku i każdy mówił to samo: że jestem płodna, bo już mam córki, badania też są w porządku (mam niski progesteron, hiperprolaktynemię i niedoczynność tarczycy).. :/ Za wszystkie badania w tamtym roku musiałam sama zapłacić.. Ehh.. Boję się strasznie, że jeśli znowu zajdę w ciążę, to skończy się tak samo :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 stycznia 2018, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneczkaa87 bardzo mi przykro co przezylas jednak nie zamartwiaj sie bardzo masz dwie zywe istotki dla ktorych warto zyc! ja walcze chociaz o jedno dziecko uwierz mi jest mi bardzo ciezko bo sie boje podchodzic do staran ze znowu nie wyjdzie gdybym miala dziecko nie wiem czy ryzykowalabym swoim zyciem balabym sie ze cos mi sie stanie i zostana same a ostatnio malo co sie nie przekrecilam bo doszlo do krwotoku wewnetrznego gdyby nie to ze stalo sie to w odpowiednim czasie i miejscu lekarz wprost mi powiedzial ze ratowali moje zycie bo bylo zagrozone. Badania wszystkie praktyznie robie prywatnie. W stopce masz napisane o aniolkach kochana dopisz w ktorym tyg stracilas czasami poronienia wynikaja ze zlego podzialu komorek na poczatkowym etapie. Znajdz lekarza prywatnego napewno Cie nie zlekcewazy.

    Paulinka co slychac?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2018, 15:54

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 stycznia 2018, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zosiak: Mi również przykro z Twojego powodu :( Bardzo się cieszę, że mam dzieci, gdyby nie córeczki, to pewnie wpadłabym w dużą depresję.. Ale to nie zmienia faktu, że wszystkie poronienia bardzo przeżyłam.. I niestety nawet mój mąż tak do końca mnie nie zrozumie.. Chociaż on też jest smutny. Jednak wolałby żebym już odpuściła starania. Ale ja jakoś nie mogę dać za wygraną.. Pewnie źle to brzmi, jednak mam bardzo duże pragnienie znowu mieć dziecko.. Może aż za bardzo.. Pierwszą ciążę straciłam bardzo wcześnie, bo w 4tc. Następne poronienie jak i cp zakończyły się w 6tc. To były wczesne poronienia, ale dla mnie to i tak były już dzieci.. Co do lekarzy.. Ja u wszystkich byłam prywatnie. Mimo to podeszli to poronień lekceważąco. Dam sobie teraz czas i zobaczymy co z tego będzie. Może słowa mojego męża są prawdziwe. Powiedział kiedyś, że może "skończył się nam limit na dzieci".. heh

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 stycznia 2018, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiesz ja mam znowu myslenie ze ten limit nie bedzie nam dany:/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2018, 16:59

  • Paulina_2603 Autorytet
    Postów: 4363 9340

    Wysłany: 8 stycznia 2018, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zosiu dziękuję, że pytasz :*
    U mnie dobrze. Chociaż powiem Wam, że od dwóch dni tak mnie boli brzuch, jakbym zaraz miała dostać @... Może to po tej histeroskopii, bo to terminu miesiączki jeszcze ponad tydzień. No i pojawił się ból piersi, ale tylko jednej :/ Dziwne to na maksa.

    17CDp1.png lcZRp1.png
    Adrianna - 23.12.2018, 3340 g, 55 cm
    Starania od 08.2014 - Aniołki - 05.2015 - 7t3d - cp; 04.2017 5t5d; 07.2017 - cb
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 stycznia 2018, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    to kiedy ruszasz ze staraniami? moze to po tej histeroskopii organizm szaleje.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2018, 18:54

  • Paulina_2603 Autorytet
    Postów: 4363 9340

    Wysłany: 8 stycznia 2018, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W następnym cyklu będziemy działać :)

    17CDp1.png lcZRp1.png
    Adrianna - 23.12.2018, 3340 g, 55 cm
    Starania od 08.2014 - Aniołki - 05.2015 - 7t3d - cp; 04.2017 5t5d; 07.2017 - cb
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 stycznia 2018, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    trzymam kciuki;) Aneczkaa87 zostan z nami jesli lekarze lekcewaza porob badania na wlasna reke wiekszosc badan tylko prywatnie mozesz zrobic ale u lekarza rodzinnego mozesz tarczyce przebadac;)

  • Paulina_2603 Autorytet
    Postów: 4363 9340

    Wysłany: 8 stycznia 2018, 23:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneczka zmień lekarza. To, że masz już dwójkę dzieci nie powinno mieć znaczenia, skoro jesteś po trzech poronieniach. Coś musi być nie tak niestety...

    17CDp1.png lcZRp1.png
    Adrianna - 23.12.2018, 3340 g, 55 cm
    Starania od 08.2014 - Aniołki - 05.2015 - 7t3d - cp; 04.2017 5t5d; 07.2017 - cb
‹‹ 145 146 147 148 149 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ