X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)
Odpowiedz

Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)

Oceń ten wątek:
  • MojAniolek:(( Ekspertka
    Postów: 216 109

    Wysłany: 10 czerwca 2020, 00:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć kochane.
    Nie mogę pogodzić się z myślą że moja upragniona dzidzia musiała odejść. Tak bardzo chciałabym żeby była ze mną... niestety mój aniołek zagnieździł się troszeczkę za szybko, nie tam gdzie powinien.. Czy kiedykolwiek uda mi się z tym pogodzić? Jest naprawdę ciężko.. niestety wszyscy, nawet bliscy, udają że nic się nie stało... Proszę pomóżcie 😔

    iv09hdgeq0dhcjwd.png

    27.04.2020 - ciąża pozamaciczna 😔
    24.04.2021 - ⏸ 🤰
  • Joa89 Koleżanka
    Postów: 70 9

    Wysłany: 10 czerwca 2020, 06:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MojAniolek:(( wrote:
    Cześć kochane.
    Nie mogę pogodzić się z myślą że moja upragniona dzidzia musiała odejść. Tak bardzo chciałabym żeby była ze mną... niestety mój aniołek zagnieździł się troszeczkę za szybko, nie tam gdzie powinien.. Czy kiedykolwiek uda mi się z tym pogodzić? Jest naprawdę ciężko.. niestety wszyscy, nawet bliscy, udają że nic się nie stało... Proszę pomóżcie 😔

    Chyba nigdy nie uda się pogodzić, można jedynie zaakceptować ten fakt i nauczyć się z nim żyć. Od mojej CP mija 10 miesięcy i jest już lepiej niż na początku, jednak nie ma dnia żebym nie pomyślała o niej. U mnie było bardzo ciężko. Korzystałam z leków wyciszających od psychiatry przez pierwsze 4 miesiące. Później je odstawiłam, bo zaczęłam mieć bardzo różne długości cyklu (nie wiem czy przez to, ale by się starać o kolejna ciąże tez leki nie były wskazane). Uspokoił mnie fakt, że jestem w dobrych rękach i że moja lekarka zrobi wszystko co w jej mocy bym doczekała się maluszka. Też mnie nikt nie rozumiał. Przeżyli, posmucili się, ale szybko przeszli do porządku dziennego, a ja płakałam w ukryciu. Dobijał i wciąż dobija mnie fakt ciąży dookoła. Wręcz poucinałam kontakty z ciężarnymi i świeżymi mamami, poodznaczalam na fb obserwowanie, bo było to dla mnie za ciężkie. Joga, medytacja, relaksacja, skupienie na zdrowym odżywianiu, ćwiczeniach, spacerach z psem przywróciły mnie do życia, jednak nie jest to pełni życia taka jak wcześniej. Strach i lek czy kiedykolwiek będę miała dzidziusia mnie paraliżuje. Właśnie jestem na etapie oczekiwania na HSG i podejmę kolejne próby. Czuje się w miarę wyciszona.

    Trzymam kciuki by u Ciebie było jednak lepiej z akceptacja. Nie blokuj się przed skorzystaniem ze specjalisty (psychoterapii).

    Polecam Wam słuchanie webinarów na fb „Agnieszka Grobelna Centrum Wspierania Płodności” i jej grupa „Nigdy się nie poddawaj”.

  • Jusia88 Autorytet
    Postów: 3053 3561

    Wysłany: 10 czerwca 2020, 07:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MojAniolek:(( wrote:
    Cześć kochane.
    Nie mogę pogodzić się z myślą że moja upragniona dzidzia musiała odejść. Tak bardzo chciałabym żeby była ze mną... niestety mój aniołek zagnieździł się troszeczkę za szybko, nie tam gdzie powinien.. Czy kiedykolwiek uda mi się z tym pogodzić? Jest naprawdę ciężko.. niestety wszyscy, nawet bliscy, udają że nic się nie stało... Proszę pomóżcie 😔

    Przykro mi że i Ciebie to spotkało :( początki są ciężkie u mnie było to samo bliscy chwile się posmucili, powiedzieli ze tak się zdarza i tyle . Znajomi tylko jedna osoba przeżywała ze mną moj bol jedni chwile po operacji z uśmiechem na twarzy wiedząc co przeżyliśmy oznajmili o swojej ciąży od tamtej pory unikam ich bo sprawia mi to bol i zal że ja swoją ciąże straciłam i że byłabym na tym samym etapie ciąży co ona :( napady płaczu występowały bardzo często , z czasem było lepiej , wsparcie partnera jest bardzo pomocne i rozmowy nie tłum emocji jeśli czujesz że sama sobie nie poradzisz skorzystaj z pomocy specjalisty , jak już będziecie mogli się starać ten bol będzie mniejszy bo będziesz myślała o następnej ciąży ale daj sobie czas na odpoczynek . Z czasem będzie lżej, trzymaj się i nie poddawaj życzę nam wszystkim upragnionego dzieciątka

    Starania od 2019 🚼
    👱🏼‍♀️33👱🏻‍♂️34
    ▪️Luty 2020 CP 7 tc 💔
    ( operacja jajowód zachowany )
    ▪️Maj 2021 klinika w De
    Endometrioza
    Zrost lewego jajnika z macicą
    Lewy jajowód niedrożny
    ▪️Sierpień 2021 IVF
    Protokół długi
    19.08 punkcja 10:15 🧫🔬💉
    Pobrano 9 komórek, zapłodniło się 6
    24.08 Transfer 🐣 14:05 🍀
    Mamy jeszcze ❄️❄️ blastki
    Beta 6 dpt 31,6 Prog 11,6
    Beta 9 dpt 128,0 Prog 29,40
    Beta 14 dpt 800,0 Prog 51,5
    13.09 Pierwsze USG 😍🤞🏻
    20.09 Mamy ❤️
    12.10 Wizyta 👩🏼‍⚕️ CRL 3cm 😍
    03.11 Prenatalne 12+6 CRL 6,49 cm chłopczyka 💙
    04.01.22 połówkowe 21+5 457 g 💙
    17.02 badanie III trymestru 28+0 1260g i 37 cm milosci 💙

    Marcel 23.04.2022 16:51
    Nagłe cc z powodu gestozy 37tc+2d
    2930g szczęścia i 50cm miłości 🥰

    202204235378.png
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4219

    Wysłany: 10 czerwca 2020, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nikt kto tego nie przeżył nie zrozumie. Bliscy często nie wiedzą jak się zachować w takiej sytuacji. Moja siostra np wydzwaniała do mnie i płakała mi do telefonu. Po kilku telefonach się z nią pokłóciłam a ona obraziła się na mnie, że nie chce jej pomocy. Polecam terapię u psychologa, to naprawdę pomaga przejść przez to. My też za dużo wymagamy od bliskich, mają swoje problemy i po jakimś czasie przestają się przejmować a my nadal to przezywamy. Tylko partner jest w tym momencie być z nami w żałobie.

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • Mlodamezatka Autorytet
    Postów: 5205 8040

    Wysłany: 10 czerwca 2020, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MojAniolek:(( wrote:
    Cześć kochane.
    Nie mogę pogodzić się z myślą że moja upragniona dzidzia musiała odejść. Tak bardzo chciałabym żeby była ze mną... niestety mój aniołek zagnieździł się troszeczkę za szybko, nie tam gdzie powinien.. Czy kiedykolwiek uda mi się z tym pogodzić? Jest naprawdę ciężko.. niestety wszyscy, nawet bliscy, udają że nic się nie stało... Proszę pomóżcie 😔
    Przykro mi ze i Ciebie to spotkalo. Mysle ze potrzebujesz czasu. Jak kazda kobieta po stracie. Nikt kto tego sam nie przezyl nie zrozumie niestety.
    Od mojej cp minelo teraz 7 ms. Juz nie placze z tego powodu. Pogodzilam sie z faktem ze tak sie po prostu stalo. Wciaz mam zal, smutek, zlosc. Ale juz nie placze.
    Czas na prawde pomoze. Trzymam kciuki zeby szybko do was wrocil aniolek.

    13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
    40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
    14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
    40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F

    6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻

    Starania od 07.2019

    11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
    07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
    11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
    01.2021 - IVF start - IMSI
    29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
    4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
    8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙

    8 ❄️ oocytów
    Brak ❄️ zarodków

    MTHFR hetero i PAI homo ❌
    Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4219

    Wysłany: 10 czerwca 2020, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tydzień temu miałam owulację, dziś mnie boli prawa strona tak jak wcześniej lewa. 😭

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • Jusia88 Autorytet
    Postów: 3053 3561

    Wysłany: 10 czerwca 2020, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Tydzień temu miałam owulację, dziś mnie boli prawa strona tak jak wcześniej lewa. 😭

    jak przy CP ? Spokojnie to jeszcze o niczym nie świadczy , mnie po owulacji tez bolała ta strona gdzie była CP myślałam że znowu powtórka a jednak fałszywy alarm

    Starania od 2019 🚼
    👱🏼‍♀️33👱🏻‍♂️34
    ▪️Luty 2020 CP 7 tc 💔
    ( operacja jajowód zachowany )
    ▪️Maj 2021 klinika w De
    Endometrioza
    Zrost lewego jajnika z macicą
    Lewy jajowód niedrożny
    ▪️Sierpień 2021 IVF
    Protokół długi
    19.08 punkcja 10:15 🧫🔬💉
    Pobrano 9 komórek, zapłodniło się 6
    24.08 Transfer 🐣 14:05 🍀
    Mamy jeszcze ❄️❄️ blastki
    Beta 6 dpt 31,6 Prog 11,6
    Beta 9 dpt 128,0 Prog 29,40
    Beta 14 dpt 800,0 Prog 51,5
    13.09 Pierwsze USG 😍🤞🏻
    20.09 Mamy ❤️
    12.10 Wizyta 👩🏼‍⚕️ CRL 3cm 😍
    03.11 Prenatalne 12+6 CRL 6,49 cm chłopczyka 💙
    04.01.22 połówkowe 21+5 457 g 💙
    17.02 badanie III trymestru 28+0 1260g i 37 cm milosci 💙

    Marcel 23.04.2022 16:51
    Nagłe cc z powodu gestozy 37tc+2d
    2930g szczęścia i 50cm miłości 🥰

    202204235378.png
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4219

    Wysłany: 10 czerwca 2020, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jusia88 wrote:
    jak przy CP ? Spokojnie to jeszcze o niczym nie świadczy , mnie po owulacji tez bolała ta strona gdzie była CP myślałam że znowu powtórka a jednak fałszywy alarm
    Mnie boli druga strona. Przewrażliwiona jestem ale tak mnie zabolało że musiałam się skulić.

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 czerwca 2020, 16:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Tydzień temu miałam owulację, dziś mnie boli prawa strona tak jak wcześniej lewa. 😭
    Hej, spokojnie. Też tak miałam, możesz poczytać moje posty na tym wątku. Skończyło się wszystko dobrze :)

    evkill lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 czerwca 2020, 16:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co to sa te wbinary moze ja zacofana jakas. Dziewczyny ja mam jakas masakre po tej ciazy pozamacicznej ciagle jajeczkuje ze strony gdzie jajowodu nie mam to juz od 2018 2 lata! ciaze pozamaciczna mialam w 2017

  • Em11 Autorytet
    Postów: 1004 418

    Wysłany: 10 czerwca 2020, 16:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Właśnie się dowiedziałam że mam ciąże pozamaciczną jajowodową prawą. Moja beta to zaledwie 350 ( 5 tyd i 4d). Mam pytanie czy musi się skończyć laparoskopią, czy jest szansa, że beta przestanie rosnąć i się wchłonie? Z góry dziękuję za odpowiedz!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2020, 16:47

    Starania od 2016. Laparoskopia w 2018-niedrożne jajowody. Partner nasienie ok. AMH-3,27.
    - 04.09-punkcja
    - 09.09- transfer (mamy jeszcze dwa mrozaczki)
    - 19.09 - beta :(
    - 09.11-II transfer(mamy jeszcze jednego mrozaczku)
    - 16.11. 2018 beta 83, 19.11 beta 407, 26.11 beta 4637
    - 2019 na świat przyszła nasza córka
    - czerwiec 2020 - ciąża pozamaciczna
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4219

    Wysłany: 10 czerwca 2020, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Em11 wrote:
    Hej dziewczyny. Właśnie się dowiedziałam że mam ciąże pozamaciczną jajowodową prawą. Moja beta to zaledwie 350 ( 5 tyd i 4d). Mam pytanie czy musi się skończyć laparoskopią, czy jest szansa, że beta przestanie rosnąć i się wchłonie? Z góry dziękuję za odpowiedz!
    Nie dostałaś skierowania do szpitala? Jak mi lekarz stwierdził cp to od razu mówił o laparo i usunięciu jajowodu bo inaczej będzie mi on cały czas bruzdzil. Jest też ten lek m.. coś ale nie wiem kiedy się go podaje.

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • Em11 Autorytet
    Postów: 1004 418

    Wysłany: 10 czerwca 2020, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Nie dostałaś skierowania do szpitala? Jak mi lekarz stwierdził cp to od razu mówił o laparo i usunięciu jajowodu bo inaczej będzie mi on cały czas bruzdzil. Jest też ten lek m.. coś ale nie wiem kiedy się go podaje.
    Nie dostałam. Może to przez to że nie widać pęcherzyka? Czy nie musi być pęcherzyk widoczny?

    Starania od 2016. Laparoskopia w 2018-niedrożne jajowody. Partner nasienie ok. AMH-3,27.
    - 04.09-punkcja
    - 09.09- transfer (mamy jeszcze dwa mrozaczki)
    - 19.09 - beta :(
    - 09.11-II transfer(mamy jeszcze jednego mrozaczku)
    - 16.11. 2018 beta 83, 19.11 beta 407, 26.11 beta 4637
    - 2019 na świat przyszła nasza córka
    - czerwiec 2020 - ciąża pozamaciczna
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4219

    Wysłany: 10 czerwca 2020, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Em11 wrote:
    Nie dostałam. Może to przez to że nie widać pęcherzyka? Czy nie musi być pęcherzyk widoczny?
    Pęcherzyk jest widoczny przy becie 1000. Skąd w takim razie wiadomo że pozamaciczna?

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • Em11 Autorytet
    Postów: 1004 418

    Wysłany: 10 czerwca 2020, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Pęcherzyk jest widoczny przy becie 1000. Skąd w takim razie wiadomo że pozamaciczna?
    Beta przyrasta nieprawidłowo. W opisie usg mam" powyżej jajnika prawego drobny krwistek 3mm, ciałko żółte w jajniku prawym

    Starania od 2016. Laparoskopia w 2018-niedrożne jajowody. Partner nasienie ok. AMH-3,27.
    - 04.09-punkcja
    - 09.09- transfer (mamy jeszcze dwa mrozaczki)
    - 19.09 - beta :(
    - 09.11-II transfer(mamy jeszcze jednego mrozaczku)
    - 16.11. 2018 beta 83, 19.11 beta 407, 26.11 beta 4637
    - 2019 na świat przyszła nasza córka
    - czerwiec 2020 - ciąża pozamaciczna
  • Em11 Autorytet
    Postów: 1004 418

    Wysłany: 10 czerwca 2020, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam rozumieć że laparoskopię wykonuje się czy widać pęcherzyk czy nie,tak?

    Starania od 2016. Laparoskopia w 2018-niedrożne jajowody. Partner nasienie ok. AMH-3,27.
    - 04.09-punkcja
    - 09.09- transfer (mamy jeszcze dwa mrozaczki)
    - 19.09 - beta :(
    - 09.11-II transfer(mamy jeszcze jednego mrozaczku)
    - 16.11. 2018 beta 83, 19.11 beta 407, 26.11 beta 4637
    - 2019 na świat przyszła nasza córka
    - czerwiec 2020 - ciąża pozamaciczna
  • Joa89 Koleżanka
    Postów: 70 9

    Wysłany: 10 czerwca 2020, 18:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Em11 wrote:
    Hej dziewczyny. Właśnie się dowiedziałam że mam ciąże pozamaciczną jajowodową prawą. Moja beta to zaledwie 350 ( 5 tyd i 4d). Mam pytanie czy musi się skończyć laparoskopią, czy jest szansa, że beta przestanie rosnąć i się wchłonie? Z góry dziękuję za odpowiedz!


    Nie musi. U mnie leczenie zachowawcze. 2 tyg spędziłam w szpitalu, nic mi nie podwali ani nie kroili. Codziennie czasem co 2 dni badanie bety, i usg. Trzymali mnie w szpitalu w razie gdyby coś zaczęło się dziać, to w 3 min byłabym na bloku. Jednak ciąża się wchłonęła samoistnie. Miała ok 15 mm. Z tym, że mi sama z siebie każdego dnia beta mi spadała. Jeszcze jest możliwość poronienia trąbkowego do jamy brzucha. W lipcu mam zrobić HSG. CP może być po prostu wynikiem przypadku. Lekarz mówi, ze może HSG przepłukać jajowód. Z racji, że była CP to podadzą pod większym ciśnieniem.

    Jesli masz CP to pilnie powinnaś się udać ze skierowaniem od swojego gin, który ją stwierdził do szpitala. Nie możesz z nią chodzić, bo to tykająca bomba, która może zagrażać Twojemu życiu. Masz szanse zachować jajowód, a chodząc z nią jest ryzyko pełnienia i wtedy usuwanie jajowodu gwarantowane.

  • Joa89 Koleżanka
    Postów: 70 9

    Wysłany: 10 czerwca 2020, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zOsIa88 wrote:
    A co to sa te wbinary moze ja zacofana jakas. Dziewczyny ja mam jakas masakre po tej ciazy pozamacicznej ciagle jajeczkuje ze strony gdzie jajowodu nie mam to juz od 2018 2 lata! ciaze pozamaciczna mialam w 2017


    Webinar to taki wykład online. Te o których pisałam prowadzi babka, która wiele razy roniła i przez wiele lat starała się o dziecko. Urodziła pierwsza córkę w wieku 39 lat. Także zna nasze potrzeby, problemy, pytania które nas nurtują od podszewki. Przekazuje wiedzę medyczną, a także prowadzi relaksację, które koja nasze zszargane nerwy :) ostatnio dużo jej słuchałam i się wyciszyłam wewnętrznie. Jakoś mnie bardziej przekonuje niż osoby, które mówią „będzie dobrze” itp nie mając pojęcia przez co przechodzimy ...

  • Asia11 Autorytet
    Postów: 928 1118

    Wysłany: 10 czerwca 2020, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jusia88 wrote:
    U mnie to samo pierwszy dzień skąpy a dwa dni bardzo obfite ciekawe czy już tak zostanie czy powróci 4 dniowy

    Mi już tak zostało(A po pierwszej cp minął już ponad rok).

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 czerwca 2020, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joa89 a to jest płatne?

‹‹ 295 296 297 298 299 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak liczyć, który to tydzień ciąży?

Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ