X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)
Odpowiedz

Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)

Oceń ten wątek:
  • Ewka1700 Autorytet
    Postów: 1044 273

    Wysłany: 23 lipca 2020, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agula wrote:
    Ehh ja chyba przeszłam wszystkie możliwe komplikacje które mogą być związane z cp..
    Prawda jest taka, że za drugim razem jak trafiłam do szpitala co mi podali metotreksat to już powinni mnie operować. Bo na logikę jeśli 3 tygodnie wcześniej miałam ten jajowód nacięty to nawet jak się zrósł to nie jest tak silny i ta struktura jest po prostu licha. I jeśli jajowód ma średnicę 4 mm, a w jajowodzie mam tkanki o średnicy 20 mm no to logiczne chyba jest, że raczej ten naruszony jajowód raczej tego nie wytrzyma.. No i nie wytrzymał.


    Ehh powinni byli to zrobić wcześniej rzeczywiscie. Dopiero teraz doczytałam, że już jedna laparo mialas ... czasami lepszym wyjściem jest usuniecie jajowodu od razu.

    Teraz musisz wracać do zdrowia. Po dwóch operacjach w tak krótkim czasie potrzebna Ci porzadna regeneracja.

    endometrioza IV
    starania od 2016 r.
    Marzec 2019 ICSI :(
    Marzec 2020 CP
    usunięty prawy jajowód
  • Agula Autorytet
    Postów: 1178 1021

    Wysłany: 24 lipca 2020, 06:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jusia88 wrote:
    O kurde przykro mi strasznie że musisz przez to przechodzić 🙁 już sama ciąża pozamaciczna jest dla nas traumą a tu jeszcze komplikacje i znów operacja , szkoda że wcześniej tego nie zareagowali , mialas jakieś objawy zanim się o tym dowiedziałaś ? Odpoczywaj i wracaj szybko do zdrowia , trzymaj się 😘
    24 czerwca podali mi ten metotreksat. Wyszłam 29 czerwca ze szpitala. Jeszcze trochę plamiłam. Później przestałam, 10.07 zrobiłam betę i miałam już 52.8 ucieszyłam się, że w końcu wszystko idzie ku dobremu. 11.07 dostałam miesiączkę. Ale pobolewało mnie cały czas z tej strony co cp byla. Czasami dostałam takich bóli że nie byłam w stanie z łóżka wstać. Trochę mnie martwiły te bóle i zadzwoniłam do mojego lekarza. Kazał mi przyjechać do gabinetu. Zrobił mi usg, powiedział, że tam się jakaś masakra dzieje. Jeszcze z lewej strony miałam torbiel 6 cm. Dał mi skierowanie do szpitala ale uzgodniliśmy, że nie jadę już tam gdzie byłam. Powiedział, że jego dobry znajomy jest ordynatorem w innym szpitalu i do niego mnie skierował.no i tak w przeciągu godziny od przyjęcia na oddział leżałam już na bloku operacyjnym..

    33l.
    11.2016 💔 9tc
    06.2020 cp - prawa strona. Laparoskopia (usunięcie jajowodu)
    12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
    11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.

    CD138 ✅ brak stanu zapalnego
    Diagnostyka immuno ✅ OK

    Procedura I 04.2024 - protokół krótki (Gonal i menopur)

    16.04 - punkcja; pobrano 15 🥚 zapłodnionych 9, - 3 zarodki

    19.04 transfer ET z 3 doby
    ⛔ 05.2024 Ciąża pozamaciczna rogowa. Laparoskopia.

    06.09.2024 FET cykl sztuczny 4AB
    7dpt beta <2.30❌

    04.10.2024 FET cykl naturalny 4BB
    7dpt beta <2.30 ❌

    Koniec pierwszej procedury.

    Procedura II 10.2024 - protokół krótki (Rekovelle i menopur)
    30.10 punkcja; pobrano 12🥚 zapłodnionych 7, -



    Angelius Provita M.P. ❤️
  • Capsella Ekspertka
    Postów: 126 56

    Wysłany: 24 lipca 2020, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agula wrote:
    Jestem po operacji, dochodzę do siebie powoli. W tej mojej macicy było 'mydło i powidło', krew, skrzepy, tkanki - to samo w jajowodzie. Ostatecznie jajowód mi usunęli bo był pęknięty.. ☹️

    Duzo zdrowka i szybkiego powrotu do pelni sil. Ciaza pozamaciczna jest przezyciem dla kobiety, a jeszcze z komplikacjami to musi byc ciezkie. Teraz z kazdym dniem bedzie tylko lepiej, bo najgorsze za Toba.

    Przy jakiej wartosci bhcg pekl Ci jajowod?
    Mi przy 760 i trafil do brzucha. A mialam 2000 poczatkowo.

    W ktorym szpitalu mialas operacje?

    PCOS, insulinooporność, PAI-1, MTHFR 1298 AC, ANA 2
  • Mlodamezatka Autorytet
    Postów: 5205 8040

    Wysłany: 24 lipca 2020, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agula, nie wiem co powiedziec. Okropna historia. Dobrze, ze juz po wszystkim. Jajowod zostal usuniety, brzuch oczyszczony nie ma juz dla Ciebie zagrozenia.

    Z perspektywy czasu usuniecie jajowodu to jest najlepsza rzecz jaka mogli zrobic. I ciesze sie teraz, ze to tak a nie inaczej sie zakonczylo. Nie ma strachu, czy owulacja po stronie cp, czy jajowod nie jest uszkodzony. Mysle ze teraz kochana bedzie tylko lepiej. Daj sobie czas, zeby odetnchnac, ochlonac. Odpoczynek sie przyda.

    Trzymam mocno za Ciebie kciuki ❤️

    13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
    40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
    14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
    40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F

    6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻

    Starania od 07.2019

    11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
    07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
    11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
    01.2021 - IVF start - IMSI
    29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
    4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
    8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙

    8 ❄️ oocytów
    Brak ❄️ zarodków

    MTHFR hetero i PAI homo ❌
    Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 lipca 2020, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2021, 14:37

  • Jusia88 Autorytet
    Postów: 3053 3561

    Wysłany: 24 lipca 2020, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agula wrote:
    24 czerwca podali mi ten metotreksat. Wyszłam 29 czerwca ze szpitala. Jeszcze trochę plamiłam. Później przestałam, 10.07 zrobiłam betę i miałam już 52.8 ucieszyłam się, że w końcu wszystko idzie ku dobremu. 11.07 dostałam miesiączkę. Ale pobolewało mnie cały czas z tej strony co cp byla. Czasami dostałam takich bóli że nie byłam w stanie z łóżka wstać. Trochę mnie martwiły te bóle i zadzwoniłam do mojego lekarza. Kazał mi przyjechać do gabinetu. Zrobił mi usg, powiedział, że tam się jakaś masakra dzieje. Jeszcze z lewej strony miałam torbiel 6 cm. Dał mi skierowanie do szpitala ale uzgodniliśmy, że nie jadę już tam gdzie byłam. Powiedział, że jego dobry znajomy jest ordynatorem w innym szpitalu i do niego mnie skierował.no i tak w przeciągu godziny od przyjęcia na oddział leżałam już na bloku operacyjnym..

    Przykra historia , dobrze już po wszystkim nic Ci nie grozi , odpoczywaj i wracaj do zdrówka . Trzymam kciuki

    Teraz to ja się zastanawiam czy dobrze że mi zostawili ten jajowod czy nie 🙁 jeszcze bardziej się boje że znów coś nie wyjdzie, w tym cyklu owulacje będę miała po stronie zachowanego jajowodu i nie wiem co robić 😒

    Starania od 2019 🚼
    👱🏼‍♀️33👱🏻‍♂️34
    ▪️Luty 2020 CP 7 tc 💔
    ( operacja jajowód zachowany )
    ▪️Maj 2021 klinika w De
    Endometrioza
    Zrost lewego jajnika z macicą
    Lewy jajowód niedrożny
    ▪️Sierpień 2021 IVF
    Protokół długi
    19.08 punkcja 10:15 🧫🔬💉
    Pobrano 9 komórek, zapłodniło się 6
    24.08 Transfer 🐣 14:05 🍀
    Mamy jeszcze ❄️❄️ blastki
    Beta 6 dpt 31,6 Prog 11,6
    Beta 9 dpt 128,0 Prog 29,40
    Beta 14 dpt 800,0 Prog 51,5
    13.09 Pierwsze USG 😍🤞🏻
    20.09 Mamy ❤️
    12.10 Wizyta 👩🏼‍⚕️ CRL 3cm 😍
    03.11 Prenatalne 12+6 CRL 6,49 cm chłopczyka 💙
    04.01.22 połówkowe 21+5 457 g 💙
    17.02 badanie III trymestru 28+0 1260g i 37 cm milosci 💙

    Marcel 23.04.2022 16:51
    Nagłe cc z powodu gestozy 37tc+2d
    2930g szczęścia i 50cm miłości 🥰

    202204235378.png
  • Jusia88 Autorytet
    Postów: 3053 3561

    Wysłany: 24 lipca 2020, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mlodamezatka wrote:
    Agula, nie wiem co powiedziec. Okropna historia. Dobrze, ze juz po wszystkim. Jajowod zostal usuniety, brzuch oczyszczony nie ma juz dla Ciebie zagrozenia.

    Z perspektywy czasu usuniecie jajowodu to jest najlepsza rzecz jaka mogli zrobic. I ciesze sie teraz, ze to tak a nie inaczej sie zakonczylo. Nie ma strachu, czy owulacja po stronie cp, czy jajowod nie jest uszkodzony. Mysle ze teraz kochana bedzie tylko lepiej. Daj sobie czas, zeby odetnchnac, ochlonac. Odpoczynek sie przyda

    Teraz to sama się zastanawiam czy dobrze że zostawili mi jajowod czy nie, po operacji to się cieszyłam ze zostawili a teraz jak czytam wasze wypowiedzi to już zaczynam wątpić i strach się włączył bo owu będę miała teraz po tej stronie właśnie 😔 a nie chce tez zmniejszać sobie szansy , sama nie wiem ...

    Starania od 2019 🚼
    👱🏼‍♀️33👱🏻‍♂️34
    ▪️Luty 2020 CP 7 tc 💔
    ( operacja jajowód zachowany )
    ▪️Maj 2021 klinika w De
    Endometrioza
    Zrost lewego jajnika z macicą
    Lewy jajowód niedrożny
    ▪️Sierpień 2021 IVF
    Protokół długi
    19.08 punkcja 10:15 🧫🔬💉
    Pobrano 9 komórek, zapłodniło się 6
    24.08 Transfer 🐣 14:05 🍀
    Mamy jeszcze ❄️❄️ blastki
    Beta 6 dpt 31,6 Prog 11,6
    Beta 9 dpt 128,0 Prog 29,40
    Beta 14 dpt 800,0 Prog 51,5
    13.09 Pierwsze USG 😍🤞🏻
    20.09 Mamy ❤️
    12.10 Wizyta 👩🏼‍⚕️ CRL 3cm 😍
    03.11 Prenatalne 12+6 CRL 6,49 cm chłopczyka 💙
    04.01.22 połówkowe 21+5 457 g 💙
    17.02 badanie III trymestru 28+0 1260g i 37 cm milosci 💙

    Marcel 23.04.2022 16:51
    Nagłe cc z powodu gestozy 37tc+2d
    2930g szczęścia i 50cm miłości 🥰

    202204235378.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 lipca 2020, 16:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2021, 14:38

  • Agula Autorytet
    Postów: 1178 1021

    Wysłany: 24 lipca 2020, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za słowa otuchy.. Jestem w kiepskim stanie psychicznym, najchętniej bym leżała i płakała.. Jeszcze dostałam L4 ze szpitala na tydzień 🤦😂

    Capsella wrote:
    Przy jakiej wartosci bhcg pekl Ci jajowod?
    Mi przy 760 i trafil do brzucha. A mialam 2000 poczatkowo.

    W ktorym szpitalu mialas operacje?
    Ostatnią betę miałam oznaczana 10 lipca i wynosiła 52.8 więc tym bardziej mnie to zastanawia. Może ten jajowód wcześniej już pękł ale do póki miałam te tkanki w jajowodzie to go tamowały. Teraz jak już w większości zeszły, zrobił się prześwit w jajowodzie to poszła już krew. Lekarz mówił, że było jej pół litra w brzuchu ale powiedział też, że była to dość świeża krew...

    Pierwsza operacje miałam w Rudzie Śląskiej a drugą w Świętochłowicach

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2020, 16:37

    33l.
    11.2016 💔 9tc
    06.2020 cp - prawa strona. Laparoskopia (usunięcie jajowodu)
    12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
    11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.

    CD138 ✅ brak stanu zapalnego
    Diagnostyka immuno ✅ OK

    Procedura I 04.2024 - protokół krótki (Gonal i menopur)

    16.04 - punkcja; pobrano 15 🥚 zapłodnionych 9, - 3 zarodki

    19.04 transfer ET z 3 doby
    ⛔ 05.2024 Ciąża pozamaciczna rogowa. Laparoskopia.

    06.09.2024 FET cykl sztuczny 4AB
    7dpt beta <2.30❌

    04.10.2024 FET cykl naturalny 4BB
    7dpt beta <2.30 ❌

    Koniec pierwszej procedury.

    Procedura II 10.2024 - protokół krótki (Rekovelle i menopur)
    30.10 punkcja; pobrano 12🥚 zapłodnionych 7, -



    Angelius Provita M.P. ❤️
  • Joa89 Koleżanka
    Postów: 70 9

    Wysłany: 24 lipca 2020, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martuśka82 wrote:
    Wiesz, nie zawsze ciąża pozamaciczna uszkadza jajowód i go zatyka. Bywa że z tego samego jajowodu normalnie wyjdzie jajeczko i dotrze do macicy. Natomiast usunięcie jajowodu zawsze zmniejsza o połowę szansę na ciążę.
    Mimo wszystko im mniej ingerencji tym dla płodności kobiety lepiej.

    Nie straszcie Aguli. Przeszła teraz piekło, a tu hasła, że usunięcie jajowodu zmniejsza szanse o polowe. Agula mi 2 lekarzy jak byłam 2 tyg temu w szpitalu mówiło, że mam nie rozmyślać nad tym. Dzieją się cuda, które nie są medycznie poznane i zachodzą w ciąże dziewczyny z jednym jamnikiem i jednym jajowodem po przeciwnej stronie. Dbaj o siebie, a napewno się uda! Ja mam jeden jajowód prawy całkiem niesprawny, nie przepuścił środka przy sprawdzaniu droznosci podczas laparoskopii już od wejścia (nie usuwali, bo nie było powodu, powiedzieli, że pełni sobie funkcje odżywcze i ukrwienia, ale nie zagraża zagnieżdżeniu się ciąży). Jak byłam wyciągnąć szwy to mi powtarzali, że jestem zdrowa i mam duże szanse na zdrowa ciąże, że niedługo się widzimy na porodówce. Wyszłam z tamtąd pełna optymizmu, a to ważne przy kolejnym zachodzeniu w ciąże. Myśle, że Twój przypadek jest podobny do mojego pod względem szans. Kuruj się Agula i działaj 😉 teraz już z górki!

  • Joa89 Koleżanka
    Postów: 70 9

    Wysłany: 24 lipca 2020, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jusia88 wrote:
    Teraz to sama się zastanawiam czy dobrze że zostawili mi jajowod czy nie, po operacji to się cieszyłam ze zostawili a teraz jak czytam wasze wypowiedzi to już zaczynam wątpić i strach się włączył bo owu będę miała teraz po tej stronie właśnie 😔 a nie chce tez zmniejszać sobie szansy , sama nie wiem ...


    Jak masz wątpliwości to nie czekaj z HSG. Będziesz miała większą jasność sytuacji. Paraliżujący strach (a z takim napewno my po cp się borykamy...) nie sprzyja. Wyrzut kortyzolu pod wpływem stresu blokuje organizm przed przyjęciem nowego życia w naszym brzuszku. Dlaczego patola zachodzi w ciąże za pstryknięciem palca? Bo oni nie myślą, nie martwią się...

    Ja jak miałam rozchwiane długością pierwsze cykle po CP i następny był dłuższy niż poprzedni to byłam sparaliżowana strachem „ciąża? A czy tam gdzie powinna?” Nie wiedziałam czy bardziej bym się cieszyła czy martwiła. Od 2 tyg po laparoskopii diagnostycznej jestem spokojniejsza, mimo że wiadomość o 1 jajowodzie całkowicie niesprawnym nie była najlepsza wiadomością.

  • Capsella Ekspertka
    Postów: 126 56

    Wysłany: 24 lipca 2020, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agula wrote:
    Dzięki dziewczyny za słowa otuchy.. Jestem w kiepskim stanie psychicznym, najchętniej bym leżała i płakała.. Jeszcze dostałam L4 ze szpitala na tydzień 🤦😂



    Ostatnią betę miałam oznaczana 10 lipca i wynosiła 52.8 więc tym bardziej mnie to zastanawia. Może ten jajowód wcześniej już pękł ale do póki miałam te tkanki w jajowodzie to go tamowały. Teraz jak już w większości zeszły, zrobił się prześwit w jajowodzie to poszła już krew. Lekarz mówił, że było jej pół litra w brzuchu ale powiedział też, że była to dość świeża krew...

    Pierwsza operacje miałam w Rudzie Śląskiej a drugą w Świętochłowicach

    Faktycznie bardzo niska beta, ale od lekarza w szpitalu uslyszalam mimo ze beta spada to w kazdej chwili moze pęknąć jajowod. Moze te tkanki ktore zostaly napieraly na waski jajowod i pekl :(

    Bardzo duzo krwi mialas w brzuchu, dobrze, ze na czas trafilas do szpitala.
    Ja jestem z Warszawy i trafilam do dobrego szpitala. Myslalam moze ze bylysmy w tym samym.

    PCOS, insulinooporność, PAI-1, MTHFR 1298 AC, ANA 2
  • Agula Autorytet
    Postów: 1178 1021

    Wysłany: 24 lipca 2020, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joa89 wrote:
    Nie straszcie Aguli. Przeszła teraz piekło, a tu hasła, że usunięcie jajowodu zmniejsza szanse o polowe. Agula mi 2 lekarzy jak byłam 2 tyg temu w szpitalu mówiło, że mam nie rozmyślać nad tym. Dzieją się cuda, które nie są medycznie poznane i zachodzą w ciąże dziewczyny z jednym jamnikiem i jednym jajowodem po przeciwnej stronie. Dbaj o siebie, a napewno się uda! Ja mam jeden jajowód prawy całkiem niesprawny, nie przepuścił środka przy sprawdzaniu droznosci podczas laparoskopii już od wejścia (nie usuwali, bo nie było powodu, powiedzieli, że pełni sobie funkcje odżywcze i ukrwienia, ale nie zagraża zagnieżdżeniu się ciąży). Jak byłam wyciągnąć szwy to mi powtarzali, że jestem zdrowa i mam duże szanse na zdrowa ciąże, że niedługo się widzimy na porodówce. Wyszłam z tamtąd pełna optymizmu, a to ważne przy kolejnym zachodzeniu w ciąże. Myśle, że Twój przypadek jest podobny do mojego pod względem szans. Kuruj się Agula i działaj 😉 teraz już z górki!
    No niestety zdaje sobie sprawę z tego, że brak jajowodu zmniejsza szanse :( do tego dotychczas miałam problemy z zajściem w ciążę, bez stymulacji było to nie możliwe. Więc wszystko się we mnie kumuluje. Wiem też, że szanse na zdrową ciążę mam ale już z jednym jajowodem uruchamia się psychika i myśli 'co jak znowu to się powtórzy'.. Teraz do starań będę musiała podejść rozważniej. Zrobić ewentualne badania i być cały czas pod opieką ginekologa a jak tylko zobaczę pozytywna betę to nie czekać na nic tylko trzymać rękę na pulsie, aby w razie nieprawidłowości zareagować w miarę wcześnie i nie dopuścić do rozwoju ciąży w jajowodzie. Choć od wczoraj mam wrażenie, że śnię po prostu :( jakoś nie potrafię przyjąć do wiadomości tego, że usunęli mi ten jajowód😥

    33l.
    11.2016 💔 9tc
    06.2020 cp - prawa strona. Laparoskopia (usunięcie jajowodu)
    12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
    11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.

    CD138 ✅ brak stanu zapalnego
    Diagnostyka immuno ✅ OK

    Procedura I 04.2024 - protokół krótki (Gonal i menopur)

    16.04 - punkcja; pobrano 15 🥚 zapłodnionych 9, - 3 zarodki

    19.04 transfer ET z 3 doby
    ⛔ 05.2024 Ciąża pozamaciczna rogowa. Laparoskopia.

    06.09.2024 FET cykl sztuczny 4AB
    7dpt beta <2.30❌

    04.10.2024 FET cykl naturalny 4BB
    7dpt beta <2.30 ❌

    Koniec pierwszej procedury.

    Procedura II 10.2024 - protokół krótki (Rekovelle i menopur)
    30.10 punkcja; pobrano 12🥚 zapłodnionych 7, -



    Angelius Provita M.P. ❤️
  • Joa89 Koleżanka
    Postów: 70 9

    Wysłany: 24 lipca 2020, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agula wrote:
    No niestety zdaje sobie sprawę z tego, że brak jajowodu zmniejsza szanse :( do tego dotychczas miałam problemy z zajściem w ciążę, bez stymulacji było to nie możliwe. Więc wszystko się we mnie kumuluje. Wiem też, że szanse na zdrową ciążę mam ale już z jednym jajowodem uruchamia się psychika i myśli 'co jak znowu to się powtórzy'.. Teraz do starań będę musiała podejść rozważniej. Zrobić ewentualne badania i być cały czas pod opieką ginekologa a jak tylko zobaczę pozytywna betę to nie czekać na nic tylko trzymać rękę na pulsie, aby w razie nieprawidłowości zareagować w miarę wcześnie i nie dopuścić do rozwoju ciąży w jajowodzie. Choć od wczoraj mam wrażenie, że śnię po prostu :( jakoś nie potrafię przyjąć do wiadomości tego, że usunęli mi ten jajowód😥

    To to napewno. Ja latam i dzwonię do swojej gin z każdą pierdolą. Może podjedź do Bedzina do Intermedu pogadać i poprosić o dopisanie do dr Dąbkowskiej- Huć (kiedyś o tym gadałyśmy). Powiedz, że jesteś naprawdę po ciężkich przeżyciach i to istotne by teraz prowadził Cię dobry lekarz. Głowa do góry. Tutaj na forum gdzieś na samym początku czytałam posty takiej „Inka” która miała usuwany jajowód po CP i chyba w drugim, już teraz nie pamietam dokładnie cyklu starań zaszła w zdrową ciąże. Pamietam jej przypadek, bo był z tych trudniejszych, a szybko zakończyło się happy endem. Wtedy dało mi to nadzieje.

    Capsella lubi tę wiadomość

  • Agula Autorytet
    Postów: 1178 1021

    Wysłany: 24 lipca 2020, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joa89 wrote:
    To to napewno. Ja latam i dzwonię do swojej gin z każdą pierdolą. Może podjedź do Bedzina do Intermedu pogadać i poprosić o dopisanie do dr Dąbkowskiej- Huć (kiedyś o tym gadałyśmy). Powiedz, że jesteś naprawdę po ciężkich przeżyciach i to istotne by teraz prowadził Cię dobry lekarz. Głowa do góry. Tutaj na forum gdzieś na samym początku czytałam posty takiej „Inka” która miała usuwany jajowód po CP i chyba w drugim, już teraz nie pamietam dokładnie cyklu starań zaszła w zdrową ciąże. Pamietam jej przypadek, bo był z tych trudniejszych, a szybko zakończyło się happy endem. Wtedy dało mi to nadzieje.
    Dzwoniłam do Katowic i do Będzina pytać się o dr Huć ale powiedzieli, że dopiero na przyszły rok wolne terminy..

    33l.
    11.2016 💔 9tc
    06.2020 cp - prawa strona. Laparoskopia (usunięcie jajowodu)
    12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
    11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.

    CD138 ✅ brak stanu zapalnego
    Diagnostyka immuno ✅ OK

    Procedura I 04.2024 - protokół krótki (Gonal i menopur)

    16.04 - punkcja; pobrano 15 🥚 zapłodnionych 9, - 3 zarodki

    19.04 transfer ET z 3 doby
    ⛔ 05.2024 Ciąża pozamaciczna rogowa. Laparoskopia.

    06.09.2024 FET cykl sztuczny 4AB
    7dpt beta <2.30❌

    04.10.2024 FET cykl naturalny 4BB
    7dpt beta <2.30 ❌

    Koniec pierwszej procedury.

    Procedura II 10.2024 - protokół krótki (Rekovelle i menopur)
    30.10 punkcja; pobrano 12🥚 zapłodnionych 7, -



    Angelius Provita M.P. ❤️
  • Jusia88 Autorytet
    Postów: 3053 3561

    Wysłany: 24 lipca 2020, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joa89 wrote:
    Jak masz wątpliwości to nie czekaj z HSG. Będziesz miała większą jasność sytuacji. Paraliżujący strach (a z takim napewno my po cp się borykamy...) nie sprzyja. Wyrzut kortyzolu pod wpływem stresu blokuje organizm przed przyjęciem nowego życia w naszym brzuszku. Dlaczego patola zachodzi w ciąże za pstryknięciem palca? Bo oni nie myślą, nie martwią się...

    Ja jak miałam rozchwiane długością pierwsze cykle po CP i następny był dłuższy niż poprzedni to byłam sparaliżowana strachem „ciąża? A czy tam gdzie powinna?” Nie wiedziałam czy bardziej bym się cieszyła czy martwiła. Od 2 tyg po laparoskopii diagnostycznej jestem spokojniejsza, mimo że wiadomość o 1 jajowodzie całkowicie niesprawnym nie była najlepsza wiadomością.

    Może być ze się stresuje że znów będzie CP i dlatego nie wychodzi , lekarz dał zielone światło owulacja naprzemiennie wszystko regularnie , starania , witaminy , dieta , sport i Bóg wie co jeszcze a tu lipa 😒 chciałam iść na Hsg lekarz mówiła że za wcześnie że jeszcze nie żeby próbować to tak tez robimy , nic chyba już w każdej z nas będzie ten lęk że będzie powtórka czy mamy jeden czy dwa jajowody gwarancji nie ma ale za to jest 80% szans na zdrowa ciąże i tego się trzymajmy 😀 trzymam za was wszystkie kciuki bo tylko my możemy siebie zrozumieć . Ubolewam nad każdą z was że tez musiałycie przez to przechodzić a niektóre poraz drugi i maja komplikacje 😔

    jeszcze będzie pięknie ❤️

    Asia11, Capsella lubią tę wiadomość

    Starania od 2019 🚼
    👱🏼‍♀️33👱🏻‍♂️34
    ▪️Luty 2020 CP 7 tc 💔
    ( operacja jajowód zachowany )
    ▪️Maj 2021 klinika w De
    Endometrioza
    Zrost lewego jajnika z macicą
    Lewy jajowód niedrożny
    ▪️Sierpień 2021 IVF
    Protokół długi
    19.08 punkcja 10:15 🧫🔬💉
    Pobrano 9 komórek, zapłodniło się 6
    24.08 Transfer 🐣 14:05 🍀
    Mamy jeszcze ❄️❄️ blastki
    Beta 6 dpt 31,6 Prog 11,6
    Beta 9 dpt 128,0 Prog 29,40
    Beta 14 dpt 800,0 Prog 51,5
    13.09 Pierwsze USG 😍🤞🏻
    20.09 Mamy ❤️
    12.10 Wizyta 👩🏼‍⚕️ CRL 3cm 😍
    03.11 Prenatalne 12+6 CRL 6,49 cm chłopczyka 💙
    04.01.22 połówkowe 21+5 457 g 💙
    17.02 badanie III trymestru 28+0 1260g i 37 cm milosci 💙

    Marcel 23.04.2022 16:51
    Nagłe cc z powodu gestozy 37tc+2d
    2930g szczęścia i 50cm miłości 🥰

    202204235378.png
  • Mlodamezatka Autorytet
    Postów: 5205 8040

    Wysłany: 24 lipca 2020, 22:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agula wrote:
    No niestety zdaje sobie sprawę z tego, że brak jajowodu zmniejsza szanse :( do tego dotychczas miałam problemy z zajściem w ciążę, bez stymulacji było to nie możliwe. Więc wszystko się we mnie kumuluje. Wiem też, że szanse na zdrową ciążę mam ale już z jednym jajowodem uruchamia się psychika i myśli 'co jak znowu to się powtórzy'.. Teraz do starań będę musiała podejść rozważniej. Zrobić ewentualne badania i być cały czas pod opieką ginekologa a jak tylko zobaczę pozytywna betę to nie czekać na nic tylko trzymać rękę na pulsie, aby w razie nieprawidłowości zareagować w miarę wcześnie i nie dopuścić do rozwoju ciąży w jajowodzie. Choć od wczoraj mam wrażenie, że śnię po prostu :( jakoś nie potrafię przyjąć do wiadomości tego, że usunęli mi ten jajowód😥
    Brak jednego jajowodu zmniejsza szanse na ciaze ale nie o polowe!! Szanse zmniejszone sa o ok 20-30% nie wiecej. Jajowodto struktury ruchome, sa w stanie wylapac jajeczko z przeciwleglego jajnika. Spojrz na to z innej strony. Brak jajowodu „zmniejsza” szanse na ciaze, ale ZWIEKSZA szanse na ciaze prawidlowa!

    Wiem, ze jest ciezko przyjac do to siebie. Sama dlugo borykalam sie z myslami i wyrzutami, ze nie udalo sie uratowac tego jajowodu. Ale z czasem, gdy zaczyna sie myslec bardziej racjonalnie, emocje sie powoli wyciszaja dochodzi sie do wniosku, ze to nie bylo az takie zle. Tak jak pisalam, przynajmniej nie bedziesz sie stresowac, czy ten jajowod dziala. Strach przed kolejna cp jest duzy. Wiadomo. Zwlaszcza po tak traumatycznych przezyciach. I TO JEST NORMALNE! Ale jestes tez bogatsza o wiedze, bedziesz na siebie zwracac wiecej uwagi, taka sytuacja ponownie Ci sie nie przytrafi.

    Nie wiem jak zapatrujesz sie na kwestie ivf, ale zawsze zostaje jeszcze ta furtka. Wtedy omijasz w ogole czynnik jajowodowy.

    Obecnie sama jestem na stymulacji, pod opieka lekarza. Walcze. Nie poddaje sie. Sporo czasu zajelo mi podniesienie sie po tych przezyciach. Ale uwierz mi, ze i Ty sie podniesiesz. I zajdziejsz w prawidlowa ciaze, a potem bedziesz tulic malucha. Tylko trzeba walczyc ❤️

    Duzo duzo sily dla Ciebie kochana ❤️

    13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
    40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
    14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
    40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F

    6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻

    Starania od 07.2019

    11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
    07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
    11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
    01.2021 - IVF start - IMSI
    29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
    4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
    8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙

    8 ❄️ oocytów
    Brak ❄️ zarodków

    MTHFR hetero i PAI homo ❌
    Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌
  • Mlodamezatka Autorytet
    Postów: 5205 8040

    Wysłany: 24 lipca 2020, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jusia88 wrote:
    Może być ze się stresuje że znów będzie CP i dlatego nie wychodzi , lekarz dał zielone światło owulacja naprzemiennie wszystko regularnie , starania , witaminy , dieta , sport i Bóg wie co jeszcze a tu lipa 😒 chciałam iść na Hsg lekarz mówiła że za wcześnie że jeszcze nie żeby próbować to tak tez robimy , nic chyba już w każdej z nas będzie ten lęk że będzie powtórka czy mamy jeden czy dwa jajowody gwarancji nie ma ale za to jest 80% szans na zdrowa ciąże i tego się trzymajmy 😀 trzymam za was wszystkie kciuki bo tylko my możemy siebie zrozumieć . Ubolewam nad każdą z was że tez musiałycie przez to przechodzić a niektóre poraz drugi i maja komplikacje 😔

    jeszcze będzie pięknie ❤️
    Jusia pozostawienie jajowodu nie oznacza od razu ze on jest „do kosza” i nie dziala w ogole i ze masakra. Gdyby tak bylo to zawsze usuwali by jajowod. Widocznie u Ciebie „szkody” spodowane cp byly na tyle niewielkie, ze lekarze postanowili go zostawic. Na Twoim miejscu po 4 cyklach staran nieudanych zrobilabym wszystkie badania do hsg i pozniej hsg. To wstep do dalszej diagnostyki, czesto sam w sobie ten zabieg pomaga. A na razie jedyne co mozesz zrobic to dalej sie starac, byc pod opieka lekarza i monitorowac testami/beta jak sie klaruje sytuacja w przypadku (podejrzenia) ciazy.

    Wiadomo, ze stres nie pomaga, ale prawda jest taka, ze po naszych przezyciach ciezko sie go pozbyc calkowicie. Trzeba go zaakceptowac i oswoic.

    Trzymam mocno kciuki! ❤️

    13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
    40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
    14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
    40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F

    6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻

    Starania od 07.2019

    11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
    07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
    11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
    01.2021 - IVF start - IMSI
    29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
    4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
    8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙

    8 ❄️ oocytów
    Brak ❄️ zarodków

    MTHFR hetero i PAI homo ❌
    Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 lipca 2020, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2021, 14:38

  • Jusia88 Autorytet
    Postów: 3053 3561

    Wysłany: 24 lipca 2020, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martuśka a co u Ciebie jak się czujesz ? Dzisiaj mialas iść do szpitala .

    Starania od 2019 🚼
    👱🏼‍♀️33👱🏻‍♂️34
    ▪️Luty 2020 CP 7 tc 💔
    ( operacja jajowód zachowany )
    ▪️Maj 2021 klinika w De
    Endometrioza
    Zrost lewego jajnika z macicą
    Lewy jajowód niedrożny
    ▪️Sierpień 2021 IVF
    Protokół długi
    19.08 punkcja 10:15 🧫🔬💉
    Pobrano 9 komórek, zapłodniło się 6
    24.08 Transfer 🐣 14:05 🍀
    Mamy jeszcze ❄️❄️ blastki
    Beta 6 dpt 31,6 Prog 11,6
    Beta 9 dpt 128,0 Prog 29,40
    Beta 14 dpt 800,0 Prog 51,5
    13.09 Pierwsze USG 😍🤞🏻
    20.09 Mamy ❤️
    12.10 Wizyta 👩🏼‍⚕️ CRL 3cm 😍
    03.11 Prenatalne 12+6 CRL 6,49 cm chłopczyka 💙
    04.01.22 połówkowe 21+5 457 g 💙
    17.02 badanie III trymestru 28+0 1260g i 37 cm milosci 💙

    Marcel 23.04.2022 16:51
    Nagłe cc z powodu gestozy 37tc+2d
    2930g szczęścia i 50cm miłości 🥰

    202204235378.png
‹‹ 315 316 317 318 319 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ