Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)
-
WIADOMOŚĆ
-
Mlodamezatka wrote:Jusia pozostawienie jajowodu nie oznacza od razu ze on jest „do kosza” i nie dziala w ogole i ze masakra. Gdyby tak bylo to zawsze usuwali by jajowod. Widocznie u Ciebie „szkody” spodowane cp byly na tyle niewielkie, ze lekarze postanowili go zostawic. Na Twoim miejscu po 4 cyklach staran nieudanych zrobilabym wszystkie badania do hsg i pozniej hsg. To wstep do dalszej diagnostyki, czesto sam w sobie ten zabieg pomaga. A na razie jedyne co mozesz zrobic to dalej sie starac, byc pod opieka lekarza i monitorowac testami/beta jak sie klaruje sytuacja w przypadku (podejrzenia) ciazy.
Wiadomo, ze stres nie pomaga, ale prawda jest taka, ze po naszych przezyciach ciezko sie go pozbyc calkowicie. Trzeba go zaakceptowac i oswoic.
Trzymam mocno kciuki! ❤️
Po tym cyklu i po badaniach męża pójdę do swojej gin i powiem o Hsg chociaż póki co mówiła że za wcześnie i ze nie trzeba , ale wspomniala że jak będzie pozytywny test to będziemy sprawdzać bete żeby ewentualnie szybko wyłapać . Póki co zdam się na los i ten cykl jeszcze spróbuje, a Ty daj znać po Hsg trzymam kciuki ✊🏻
Starania od 2019 🚼
👱🏼♀️33👱🏻♂️34
▪️Luty 2020 CP 7 tc 💔
( operacja jajowód zachowany )
▪️Maj 2021 klinika w De
Endometrioza
Zrost lewego jajnika z macicą
Lewy jajowód niedrożny
▪️Sierpień 2021 IVF
Protokół długi
19.08 punkcja 10:15 🧫🔬💉
Pobrano 9 komórek, zapłodniło się 6
24.08 Transfer 🐣 14:05 🍀
Mamy jeszcze ❄️❄️ blastki
Beta 6 dpt 31,6 Prog 11,6
Beta 9 dpt 128,0 Prog 29,40
Beta 14 dpt 800,0 Prog 51,5
13.09 Pierwsze USG 😍🤞🏻
20.09 Mamy ❤️
12.10 Wizyta 👩🏼⚕️ CRL 3cm 😍
03.11 Prenatalne 12+6 CRL 6,49 cm chłopczyka 💙
04.01.22 połówkowe 21+5 457 g 💙
17.02 badanie III trymestru 28+0 1260g i 37 cm milosci 💙
Marcel 23.04.2022 16:51
Nagłe cc z powodu gestozy 37tc+2d
2930g szczęścia i 50cm miłości 🥰
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Agula wrote:No niestety zdaje sobie sprawę z tego, że brak jajowodu zmniejsza szanse do tego dotychczas miałam problemy z zajściem w ciążę, bez stymulacji było to nie możliwe. Więc wszystko się we mnie kumuluje. Wiem też, że szanse na zdrową ciążę mam ale już z jednym jajowodem uruchamia się psychika i myśli 'co jak znowu to się powtórzy'.. Teraz do starań będę musiała podejść rozważniej. Zrobić ewentualne badania i być cały czas pod opieką ginekologa a jak tylko zobaczę pozytywna betę to nie czekać na nic tylko trzymać rękę na pulsie, aby w razie nieprawidłowości zareagować w miarę wcześnie i nie dopuścić do rozwoju ciąży w jajowodzie. Choć od wczoraj mam wrażenie, że śnię po prostu jakoś nie potrafię przyjąć do wiadomości tego, że usunęli mi ten jajowód😥
-
Ja też staram się myśleć w ten sposób, że jeszcze mam jeden jajowód, a do póki jest jeden to nadal jestem w grze. Próbuje sobie tłumaczyć, czytać opowieści innych kobiet które z jednym jajowodem zaszły w szczęśliwa ciążę. Jedno wiem na pewno, że do póki mam jeszcze ten jeden to będę dbała o to żeby nie doszło do takiej sytuacji na tyle ile mogę. Najgorsze jest to, że bez stymulacji lametta nie mam w ogóle owulacji jeszcze okazało się, że właśnie po stronie lewej miałam torbiel 6 cm którą mi usunęli i lekarz powiedział właśnie, że wygląda mi to na 'nie dokonaną owulację'...
Wiem też, że w ostateczności pozostaje nam ivf, ale jak sobie pomyślę o kosztach to też nie napawają optymizmem zwłaszcza, że rozmyślamy nad kredytem na mieszkanie bo póki co mieszkamy w wynajmowanym...11.2016 💔 9tc
06.2020 cp - prawa strona. Laparoskopia (usunięcie jajowodu)
12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.
CD138 ✅ brak stanu zapalnego
Diagnostyka immuno ✅ OK
Procedura I 04.2024 - protokół krótki (Gonal i menopur)
16.04 - punkcja; pobrano 15 🥚 zapłodnionych 9, - 3 zarodki
19.04 transfer ET z 3 doby
⛔ 05.2024 Ciąża pozamaciczna rogowa. Laparoskopia.
06.09.2024 FET cykl sztuczny 4AB
7dpt beta <2.30❌
04.10.2024 FET cykl naturalny 4BB
7dpt beta <2.30 ❌
Koniec pierwszej procedury.
Procedura II 10.2024 - protokół krótki (Rekovelle i menopur)
30.10 punkcja; pobrano 12🥚 zapłodnionych 7, - ❄️4AA, 4AA, 4BB, 3AB
Angelius Provita M.P. ❤️ -
Martuśka82 wrote:Ogólnie jeśli chodzi o mnie to ani krwawienia ani boli ani żadnych objawów sugerujących ciążę gdzieś we mnie. Czuje się jak zupełnie zdrowy człowiek, jedynie badania krwi wskazują że coś tak gdzieś jest. Gdybym robiła HCG raz to dziś bym nawet była w stanie uwierzyć w pomyłkę laboratorium, ale trzy razy pomylic się nie mogli. 🤔
W tej beznadziejnej sytuacji może samo się poroni i unikniesz metotreksatu , póki co chyba czekają na rozwój wydarzeń , ja jak trafiłam do szpitala oni panika ze już trzeba operować a ja tez ani boli ani krwawień dziwili się że przy becie ponad 8 tys nue mam jakiś specjalnych dolegliwości . Trzymam kciuki jesteś pod opieka będzie dobrze zdaj się na lekarzy ✊🏻✊🏻😘 dawaj znaćMartuśka82 lubi tę wiadomość
Starania od 2019 🚼
👱🏼♀️33👱🏻♂️34
▪️Luty 2020 CP 7 tc 💔
( operacja jajowód zachowany )
▪️Maj 2021 klinika w De
Endometrioza
Zrost lewego jajnika z macicą
Lewy jajowód niedrożny
▪️Sierpień 2021 IVF
Protokół długi
19.08 punkcja 10:15 🧫🔬💉
Pobrano 9 komórek, zapłodniło się 6
24.08 Transfer 🐣 14:05 🍀
Mamy jeszcze ❄️❄️ blastki
Beta 6 dpt 31,6 Prog 11,6
Beta 9 dpt 128,0 Prog 29,40
Beta 14 dpt 800,0 Prog 51,5
13.09 Pierwsze USG 😍🤞🏻
20.09 Mamy ❤️
12.10 Wizyta 👩🏼⚕️ CRL 3cm 😍
03.11 Prenatalne 12+6 CRL 6,49 cm chłopczyka 💙
04.01.22 połówkowe 21+5 457 g 💙
17.02 badanie III trymestru 28+0 1260g i 37 cm milosci 💙
Marcel 23.04.2022 16:51
Nagłe cc z powodu gestozy 37tc+2d
2930g szczęścia i 50cm miłości 🥰
-
Just_me1989 wrote:Jak ja się dowiedziałam że mi usunęli to wpadłam w histerie jakby to był koniec świata. Ale po kilku miesiacach zaczyna się racjonalnie myśleć i może dobrze ze tak się stało bo przynajmniej uniknęłam komplikacji. Ja próbuje dalej. Jestem przynajmniej mądrzejsza i już nie dopuszczę do kolejnej tak skrajnej sytuacji żeby trzeba było usuwać jajowod. Jestem właśnie po pierwszej IUI od pozamacicznej bo niestety naturalnie w ciążę nie zachodzę. Mimo to walczę, mam cel jeszcze 2 podejścia IUI i będę się godzić z tym że dzieci nie są mi pisane. Trzymajcie kciuki 🙂
A długo staraliście się po CP ? Ze zdecydowaliście się na IUI ? U mnie 3 cykl z niepowodzeniem ale tez mi przeszło przez myśl jak się nie będzie dalej udawać . Trzymam kciuki za powodzenie ✊🏻✊🏻✊🏻
Starania od 2019 🚼
👱🏼♀️33👱🏻♂️34
▪️Luty 2020 CP 7 tc 💔
( operacja jajowód zachowany )
▪️Maj 2021 klinika w De
Endometrioza
Zrost lewego jajnika z macicą
Lewy jajowód niedrożny
▪️Sierpień 2021 IVF
Protokół długi
19.08 punkcja 10:15 🧫🔬💉
Pobrano 9 komórek, zapłodniło się 6
24.08 Transfer 🐣 14:05 🍀
Mamy jeszcze ❄️❄️ blastki
Beta 6 dpt 31,6 Prog 11,6
Beta 9 dpt 128,0 Prog 29,40
Beta 14 dpt 800,0 Prog 51,5
13.09 Pierwsze USG 😍🤞🏻
20.09 Mamy ❤️
12.10 Wizyta 👩🏼⚕️ CRL 3cm 😍
03.11 Prenatalne 12+6 CRL 6,49 cm chłopczyka 💙
04.01.22 połówkowe 21+5 457 g 💙
17.02 badanie III trymestru 28+0 1260g i 37 cm milosci 💙
Marcel 23.04.2022 16:51
Nagłe cc z powodu gestozy 37tc+2d
2930g szczęścia i 50cm miłości 🥰
-
Jusia88 wrote:A długo staraliście się po CP ? Ze zdecydowaliście się na IUI ? U mnie 3 cykl z niepowodzeniem ale tez mi przeszło przez myśl jak się nie będzie dalej udawać . Trzymam kciuki za powodzenie ✊🏻✊🏻✊🏻
-
Część. Zaglądam tu co jakiś czas, w końcu zdecydowałam się odezwać.
Ciąża pozamaciczna przydarzyła mi się w styczniu. Wszystko potoczyło się bardzo szybko. Już w 34 dc miałam laparoskopię. To była moja druga ciąża. Pierwsza bezproblemowa. Za drugim razem beta przyrastała prawidłowo, według kalkulatora Belly idealnie pośrodku skali. Progesteron w normie. Nagle pojawiło się plamienie. Mój lekarz był na urlopie, pojechałam na ip spodziewajac się, że dostanę coś na podtrzymanie. Zamiast tego zostałam przyjęta do szpitala z podejrzeniem ciazy pozamacicznej. Następnego dnia rano diagnoza została potwierdzona, w południe miałam operację, a kolejnego dnia wróciłam do domu. Jajowód zachowano, operacje zaniosłam dobrze. Wszyscy lekarze z którymi rozmawiałam uważali, że moja cp to przypadek. Nie zalecali badań, choć pytałam wprost o wymazy i hsg. Zgodnie mówili że po 3 miesiacach mogę się znowu starać.
Spróbowaliśmy nawet wcześniej, za przyzwoleniem mojego lekarza, gdy owulacja była po przeciwnej stronie. W ciążę jak dotąd nie zaszłam. Czytając Was postanowiłam zrobić na własną rękę wymazy w kierunku chlamydii, mykopazmy i ureaplasmy.
Dziewczyny z Warszawy, którymi ktoś sensownie pokierował, będę wdzięczna za namiary na lekarzy i informacje gdzie robiłyście hsg. Sono czy zwykłe?
Bardzo mi przykro, że Was też to spotkało. Co do pozostawienia lub usunięcia jajowodu każda opcja ma wady i zalety. Mi przed operacją powiedziano, że nie wiadomo czy jajowód uda się ocalić, że może być pęknięty bo w jamie brzusznej mam dużo krwi. Pierwsze o co zapytałam po wybudzeniu to ten jajowód. Zostawili, ucieszyłam się. A teraz co miesiąc zastanawiam się z której strony będzie owulacja i zdarzyło nam się odpuścić gdy miała być po stronie operowanej. Myślę, że dla własnego komfortu psychicznego warto wierzyć, że lekarze właściwie ocenili sytuację i zrobili to, co było dla nas lepsze.Martuśka82 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Martuśka82 wrote:HCG zaczyna mi spadac, jutro kolejny pomiar. Być może wszystko samo pójdzie i nie będę długo leżała. Nie krwawię, ale lekarz mi powiedział, że może samo się wchłonąć, nie muszę krwawić.
No o teraz taki myk, że w zasadzie nie wiadomo, czy to się roni ciąża z macicy czy spoza macicy.
To pewnie głupie, ale ta niewiadoma dała mi jakiś skrawek nadziei i poczucie, żeby nie odpuszczać, żeby walczyć. Po pierwszym szoku widzę że i mój partner zmienił zdanie i jest gotów powalczyć jeszcze.
Ginekolog, który mnie na oddział przyjął powiedział, że mogłabym od września zacząć ponowne starania.
Muszę to rozważyć.
Wczoraj przeprowadziłam rozmowę z moim. Mówiłam mu, że mam już jeden jajowód i nikt nie może wykluczyć sytuacji, że to się powtórzy. Rozmawialiśmy o ewentualnych poglądach dotyczących in vitro jeśli była by taka potrzeba. Wolałam z nim teraz o tym szczerze pogadać niż jakby nie daj Boże nastała taka sytuacja, by nie usłyszeć od niego, że dziecka z in vitro nie chce..11.2016 💔 9tc
06.2020 cp - prawa strona. Laparoskopia (usunięcie jajowodu)
12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.
CD138 ✅ brak stanu zapalnego
Diagnostyka immuno ✅ OK
Procedura I 04.2024 - protokół krótki (Gonal i menopur)
16.04 - punkcja; pobrano 15 🥚 zapłodnionych 9, - 3 zarodki
19.04 transfer ET z 3 doby
⛔ 05.2024 Ciąża pozamaciczna rogowa. Laparoskopia.
06.09.2024 FET cykl sztuczny 4AB
7dpt beta <2.30❌
04.10.2024 FET cykl naturalny 4BB
7dpt beta <2.30 ❌
Koniec pierwszej procedury.
Procedura II 10.2024 - protokół krótki (Rekovelle i menopur)
30.10 punkcja; pobrano 12🥚 zapłodnionych 7, - ❄️4AA, 4AA, 4BB, 3AB
Angelius Provita M.P. ❤️ -
nick nieaktualny
-
Martuśka82 wrote:Ja też miałam częste nawracające infekcje pochwy i zastanawiam się czy tu właśnie nie szukać przyczyny. Nawet teraz idąc do szpitala dostałam receptę na globulki, bo znów się zaczęło.
Co do in vitro to temat trudny, ja się na pewno nie zdecyduje, ale pewnie będąc młodsza i nie mając dzieci z tej opcji bym skorzystała.
Mam tylko żal do obecnego rządu, za to, że nie ma dofinansowań na in vitro.. Jeszcze szukałam dziś na stronie kliniki do której chodzę do ginekologa, że w latach gdy rządziło PO klinika otrzymała dofinansowanie na 890 transferów 🙁11.2016 💔 9tc
06.2020 cp - prawa strona. Laparoskopia (usunięcie jajowodu)
12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.
CD138 ✅ brak stanu zapalnego
Diagnostyka immuno ✅ OK
Procedura I 04.2024 - protokół krótki (Gonal i menopur)
16.04 - punkcja; pobrano 15 🥚 zapłodnionych 9, - 3 zarodki
19.04 transfer ET z 3 doby
⛔ 05.2024 Ciąża pozamaciczna rogowa. Laparoskopia.
06.09.2024 FET cykl sztuczny 4AB
7dpt beta <2.30❌
04.10.2024 FET cykl naturalny 4BB
7dpt beta <2.30 ❌
Koniec pierwszej procedury.
Procedura II 10.2024 - protokół krótki (Rekovelle i menopur)
30.10 punkcja; pobrano 12🥚 zapłodnionych 7, - ❄️4AA, 4AA, 4BB, 3AB
Angelius Provita M.P. ❤️ -
Martuśka, cieszę się z dobrych informacji. Trzymam kciuki aby wszystko potoczyło się samo, bez ingerencji medycznej.
Widzę, że się wahasz co do dalszych starań. Na szczęście nie musisz podejmować decyzji w tej chwili. Gdy wydobrzejesz w dowolnym momencie możecie stwierdzić że spróbujecie. Najważniejsze abyście oboje z partnerem byli zgodni co do dalszego powiększenia rodziny.
Agula, widzę że masz podobne plany diagnostyczne. Też chcę sprawdzić czy wszystko w porządku. Podoba mi się, że z wyprzedzeniem omówiłaś z mężem stosunek do in vitro. U nas tego tematu jeszcze nie było, nie w odniesieniu do nas samych. Mam nadzieję że uda się naturalnie, ale gdyby to był jedyny sposób nie wykluczam in vitro. Jeśli chodzi o rząd mam poczucie niespójności. Z jednej strony zachęcają do posiadania dzieci, a z drugiej nie oferują realnej pomocy dla par mających problemy z płodnością.
Ja do czasu ciąży pozamacicznej tylko raz miałam infekcję intymną, około 10 lat temu. A teraz w czerwcu i w lipcu po jednej. Może coś jest na rzeczy z tymi bakteriami. W przyszłym tygodniu idę do Alabu, mają pakiet chlamydia+mykoplasma+ureaplasma metodą pcr, czyli wszystkie bakterie najczęściej łączone z ciążą pozamaciczną badane w najbardziej wiarygodny sposób. -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny jak szybko Wam spadala beta po podaniu metotreksatu? Mi po drugiej dawce szybko spadla z 2000 do 1300. A teraz przez dwa dni tylko o 44 mniej, z 534 na 490.
Ja mialam taki przypadek ze mimo że był podany lek to pęcherzyk przerwał jajowód i poszedł do brzucha. Od środy jestem w domu i mam sama badac bete. Badalam juz dwa razy bo boje sie o dalszy spadek. Mialam mało krwi w rzuchu i ma.sie wchłonąć. We wtorek idę na USG.
Martuska jak się miewasz w szpitalu? Weekendy najgorsze.PCOS, insulinooporność, PAI-1, MTHFR 1298 AC, ANA 2 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Martuśka82 wrote:Wyszukałam link do informacji i piszą, że dofinansowanie jest realizowane z urzędu Marszałkowskiego. Tak mi właśnie też mówił gin. Ogólnie decyzja samorządów. W mieście to była kwota 6.6mld zł a program ruszył od września 2019.
Na innej ogólnej stronie odnośnie Polski znalazłam taka ogólna informacje że dofinansowanie do in vitro wynosi około 5tys zł, w Warszawie więcej i ze ogólny koszt zabiegu to 12tys.
Czytałam też sobie jakie warunki trzeba spełniać i u mnie to byłby ostatni dzwonek, bo kobieta nie moze miec więcej niż 40 lat.
W każdym razie dla mnie to za duży koszt, bo sam zabieg kosztuje nawet mimo dofinansowania, poza tym przygotowanie to szereg też zapewne kosztownych badań, możliwość niepowodzenia jest spora, kolejne próby to też koszt. Gdybym nie miała dzieci żadnych to bym nie patrzyła na koszta, ale w takim układzie to trzecie dziecko to już taka bardziej fanaberia, a nie silny instynkt.
Zresztą moja rodzina uważa, że to jest fanaberia, głupi wymyśl na starość, no może tylko tata moj tak do tego nie podchodzi. Z kolei rodzina mojego partnera nam kibicuje.
Tak czy siak uda się to ok, ale jest też sporo przeciw.11.2016 💔 9tc
06.2020 cp - prawa strona. Laparoskopia (usunięcie jajowodu)
12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.
CD138 ✅ brak stanu zapalnego
Diagnostyka immuno ✅ OK
Procedura I 04.2024 - protokół krótki (Gonal i menopur)
16.04 - punkcja; pobrano 15 🥚 zapłodnionych 9, - 3 zarodki
19.04 transfer ET z 3 doby
⛔ 05.2024 Ciąża pozamaciczna rogowa. Laparoskopia.
06.09.2024 FET cykl sztuczny 4AB
7dpt beta <2.30❌
04.10.2024 FET cykl naturalny 4BB
7dpt beta <2.30 ❌
Koniec pierwszej procedury.
Procedura II 10.2024 - protokół krótki (Rekovelle i menopur)
30.10 punkcja; pobrano 12🥚 zapłodnionych 7, - ❄️4AA, 4AA, 4BB, 3AB
Angelius Provita M.P. ❤️ -
Odnosne ivf panstwo nie oferuje absolutnie zupelnie nic. Obecny rzad jest totalnie przeciwko tej metodzie.
Pieniadze przeznaczone na dofinansowanie ivf (nigdy nie jest to 100% kwoty) pochodza z budzetu samorzadow i to samorzady w uchwalach moga wprowadzic dofinansowanie. Dodatkowo marszalek woj moze taka uchwale uniewaznic. Takze jesli w samorzadzie wiekszosc maja odlamy PiSu lub marszalek wojewodztwa jest z ramienia tej partii (badz innych o zblizonych pogladach np konfederacja - jednak PiS jest wiodaca sila) to brak jest realnych szans, zeby pary potrzebujace otrzymaly pomoc finansowa w tej kwestii.
Przykre jest to, ze metoda ta jest czasami jedyna mozliwoscia posiadania potomstwa przez pare, a brak jest jakichkolwiek realnych pomocy na szczeblu panstwowymEwka1700 lubi tę wiadomość
13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌