X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)
Odpowiedz

Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)

Oceń ten wątek:
  • Agula Autorytet
    Postów: 676 580

    Wysłany: 28 lipca 2020, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domcik wrote:
    Cześć dziewczyny !

    Fajnie jest znaleźć miejsce gdzie w końcu można podzielić się swoimi doświadczeniami..

    Jestem trochę w kropce i chciałabym zapytać dziewczyn leczonych metotrexatem ile czasu czekały po leku na „zielone światło” . Byłam u dwóch lekarzy i każdy mówi mi coś innego ! Jedna ze pół roku, drugi ze tak naprawdę teraz po 4 miesiącach możemy spokojnie próbować. Zrobiłam masę badań na rożnego rodzaju bakterie itd, nic nie wykazało wszystko w normie a jednak pierwsza ciąża okazala się cp. Dziewczyny.. macie jakichś konkretnych lekarzy którzy Wam dokładnie wszystko wyjaśnili ? Warto robić to HSG ? Zdania pewnie tez są podzielone.. przecież to dosyć inwazyjne badanie, a jak okaże się ze niedrożne to już chyba nic nie da się zrobić w sposób naturalny ;(

    Tak jak pisaliście wcześniej, jajowod zachowany ale stres ze się powtórzy w tym samym miejscu, ogromny, ale z drugiej strony, kobiety czasem po cp zachodzą w normalna zdrowa ciąże .
    Mówią, że to też niby zależy od dawki metotreksatu. Mi w szpitalu powiedzieli, że mogę od razu się starać ale jakoś średnio w to uwierzyłam. A co do HSG to musiała byś rozmawiać ze swoim lekarzem. Ja na pewno z jednym jajowodem będę chciała zrobić jak najwięcej badań które mogą wykluczyć ew. kolejną ciążę pozamaciczną.

    33l.
    11.2016 💔 9tc
    06.2020 cp - prawa strona. Laparoskopia (usunięcie jajowodu)
    12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
    11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.


    PCOS, hashimoto.

    Start procedura 04.2024 - protokół krótki 💉

    16.04 - punkcja 🤞❤️ pobrano 15 🥚🙏
    17.04 12 dojrzałych - zapłodnionych prawidłowo 9 komórek 😍
    19.04 transfer zarodka z 3 doby 🤞

    7dpt - beta 12, 10dpt beta 64.30, 13dpt beta 132.60,15dpt beta 185,34
    17dpt beta 376,20 dpt beta 933.30
    ⛔ 05.2024 Ciąża pozamaciczna rogowa. Laparoskopia.

    ➡️ See you sone 🌞

    ...

    Na Zimowisku 4AB i 4BB ❄️❄️

    Angelius Provita M.P. ❤️
  • Joa89 Koleżanka
    Postów: 70 9

    Wysłany: 28 lipca 2020, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia11 wrote:
    My to się chyba nerwowo wykonczymy zanim zajdziemy w ciążę 🙈 Ja jestem na urlopie, chciałam o tym wszystkim nie myśleć, a dzisiaj miałam brązowe nitki w śluzie. Tylko rano, potem w ciągu dnia nie... Już sobie wkręcam że coś czuje z lewej strony (z niej chyba miałam owulacje). Miewam brązowy uplaw przed okresem, ale mam go wtedy do momentu aż okres przyjdzie, a nie że po nim jest wszystko ok... dodam ze to 26 dc.


    Ja też tak miałam chyba ze dwa razy. Takie delikatne. A później po 2 dniach rozkręciła się normalna miesiączka.

  • Agula Autorytet
    Postów: 676 580

    Wysłany: 28 lipca 2020, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wróciłam właśnie od lekarza z tą moją rana. Powiedziała, że jest wszystko ok i rana się zrasta od środka, także nie ma powodów do niepokoju.

    Asia11, Mlodamezatka, Florencjaa lubią tę wiadomość

    33l.
    11.2016 💔 9tc
    06.2020 cp - prawa strona. Laparoskopia (usunięcie jajowodu)
    12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
    11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.


    PCOS, hashimoto.

    Start procedura 04.2024 - protokół krótki 💉

    16.04 - punkcja 🤞❤️ pobrano 15 🥚🙏
    17.04 12 dojrzałych - zapłodnionych prawidłowo 9 komórek 😍
    19.04 transfer zarodka z 3 doby 🤞

    7dpt - beta 12, 10dpt beta 64.30, 13dpt beta 132.60,15dpt beta 185,34
    17dpt beta 376,20 dpt beta 933.30
    ⛔ 05.2024 Ciąża pozamaciczna rogowa. Laparoskopia.

    ➡️ See you sone 🌞

    ...

    Na Zimowisku 4AB i 4BB ❄️❄️

    Angelius Provita M.P. ❤️
  • Capsella Ekspertka
    Postów: 126 56

    Wysłany: 28 lipca 2020, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po dwoch dawkach Metotreksatu mam zakaz zachodzenia w ciaze przez 3 miesiace, do tego lekarz powiedzial ze najlepiej 6 mcy zeby caly lek sie wyplukal.

    Dzis bylam na usg i kolejny lekarz nie zalecal mi droznosci jajowodow, ze to ingerencja w delikatne struktury.

    PCOS, insulinooporność, PAI-1, MTHFR 1298 AC, ANA 2
  • Florencjaa Znajoma
    Postów: 27 12

    Wysłany: 28 lipca 2020, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jusia, rozumiem Twoje wątpliwości. Czy wstrzymanie że staraniami do następnego cyklu rzeczywiście pozwoli Ci odpocząć?
    Dziękuję za link, rzeczywiście podnosi na duchu. Żałuję, tylko że nie ma szczegółowych danych na temat tego w jakim czasie po cp kobietom udawało się zajść w prawidłową ciążę.

    Agula, dobrze że wyjaśniłaś swoje obawy. Ja miałam zwykłe szwy, położna która je zdejmowała powiedziała że u bardzo szczupłych osób rany mogą wyglądać jakby się rozchodziły, ale nie należy się tym martwić. U mnie jedna rana wyglądała jakby się rozchodziła, ale ze względu na słowa położnej zignorowałam to. Teraz ta blizna wygląda dobrze, ale jest odrobinę szersza od pozostałych.

    Martuśka, co u Ciebie?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lipca 2020, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2021, 14:41

  • Agula Autorytet
    Postów: 676 580

    Wysłany: 28 lipca 2020, 15:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Florencjaa wrote:
    Jusia, rozumiem Twoje wątpliwości. Czy wstrzymanie że staraniami do następnego cyklu rzeczywiście pozwoli Ci odpocząć?
    Dziękuję za link, rzeczywiście podnosi na duchu. Żałuję, tylko że nie ma szczegółowych danych na temat tego w jakim czasie po cp kobietom udawało się zajść w prawidłową ciążę.

    Agula, dobrze że wyjaśniłaś swoje obawy. Ja miałam zwykłe szwy, położna która je zdejmowała powiedziała że u bardzo szczupłych osób rany mogą wyglądać jakby się rozchodziły, ale nie należy się tym martwić. U mnie jedna rana wyglądała jakby się rozchodziła, ale ze względu na słowa położnej zignorowałam to. Teraz ta blizna wygląda dobrze, ale jest odrobinę szersza od pozostałych.

    Martuśka, co u Ciebie?
    No ja po pierwszej laparoskopii też miałam szwy. Jak mi je ściągnęli to wyglądałam jakbym wróciła od rzeźnika 🙈 więc moje zdziwienie było teraz ogromne jak mi pielęgniarka ściągnęła opatrunki a tu zero szwów. Tyle dobrze, że cięli mnie w tym samym miejscu bo myślałam, że nie można świeżych blizn rozcinać.

    33l.
    11.2016 💔 9tc
    06.2020 cp - prawa strona. Laparoskopia (usunięcie jajowodu)
    12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
    11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.


    PCOS, hashimoto.

    Start procedura 04.2024 - protokół krótki 💉

    16.04 - punkcja 🤞❤️ pobrano 15 🥚🙏
    17.04 12 dojrzałych - zapłodnionych prawidłowo 9 komórek 😍
    19.04 transfer zarodka z 3 doby 🤞

    7dpt - beta 12, 10dpt beta 64.30, 13dpt beta 132.60,15dpt beta 185,34
    17dpt beta 376,20 dpt beta 933.30
    ⛔ 05.2024 Ciąża pozamaciczna rogowa. Laparoskopia.

    ➡️ See you sone 🌞

    ...

    Na Zimowisku 4AB i 4BB ❄️❄️

    Angelius Provita M.P. ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lipca 2020, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2021, 14:41

    Capsella lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lipca 2020, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2021, 14:42

  • Ewka1700 Autorytet
    Postów: 1044 273

    Wysłany: 28 lipca 2020, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mlodamezatka wrote:
    Odnosne ivf panstwo nie oferuje absolutnie zupelnie nic. Obecny rzad jest totalnie przeciwko tej metodzie.

    Pieniadze przeznaczone na dofinansowanie ivf (nigdy nie jest to 100% kwoty) pochodza z budzetu samorzadow i to samorzady w uchwalach moga wprowadzic dofinansowanie. Dodatkowo marszalek woj moze taka uchwale uniewaznic. Takze jesli w samorzadzie wiekszosc maja odlamy PiSu lub marszalek wojewodztwa jest z ramienia tej partii (badz innych o zblizonych pogladach np konfederacja - jednak PiS jest wiodaca sila) to brak jest realnych szans, zeby pary potrzebujace otrzymaly pomoc finansowa w tej kwestii.

    Przykre jest to, ze metoda ta jest czasami jedyna mozliwoscia posiadania potomstwa przez pare, a brak jest jakichkolwiek realnych pomocy na szczeblu panstwowym :(


    Niestety tak to wygląda.
    Obecny rząd wspiera tylko rodziny, które mogą mieć dzieci. Te mające problem z nieplodnoscia mają w tym kraju pod górkę a NFZ oferuje tyle co nic.
    Decydując się na ivf trzeba się liczyć z wydatkiem około 20 tys./procedura. Mówię na wlasnym przykładzie.
    W poszczególnych klinikach ceny różnią się od siebie. Niektóre kliniki oferują wizyty lekarskie w cenie procedury. Ja za wizyte płaciłam 200 zł. Poza tym badania koszt około kilku tys. Dużo zależy od stanu zdrowia bo są badania podstawowe, które lekarz zawsze zleca plus dodatkowe często też dla partnera. I leki -dofinansowanie jest chyba do 35 r. O ile dobrze pamiętam. Potem koszta są wyższe.

    endometrioza IV
    starania od 2016 r.
    Marzec 2019 ICSI :(
    Marzec 2020 CP
    usunięty prawy jajowód
  • Jusia88 Autorytet
    Postów: 3053 3561

    Wysłany: 28 lipca 2020, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Florencjaa wrote:
    Jusia, rozumiem Twoje wątpliwości. Czy wstrzymanie że staraniami do następnego cyklu rzeczywiście pozwoli Ci odpocząć?
    Dziękuję za link, rzeczywiście podnosi na duchu. Żałuję, tylko że nie ma szczegółowych danych na temat tego w jakim czasie po cp kobietom udawało się zajść w prawidłową ciążę.

    Agula, dobrze że wyjaśniłaś swoje obawy. Ja miałam zwykłe szwy, położna która je zdejmowała powiedziała że u bardzo szczupłych osób rany mogą wyglądać jakby się rozchodziły, ale nie należy się tym martwić. U mnie jedna rana wyglądała jakby się rozchodziła, ale ze względu na słowa położnej zignorowałam to. Teraz ta blizna wygląda dobrze, ale jest odrobinę szersza od pozostałych.

    Martuśka, co u Ciebie?

    To są badania u kobiet które w przeciągu dwóch lat po CP zaszły w ciąże . Co do starań to nie wiem czy rzeczywiście odpocznę ale jak starałyśmy się z drugiego jakis się mniej bałam zobaczę jeszcze jak to rozwiązać

    Starania od 2019 🚼
    👱🏼‍♀️33👱🏻‍♂️34
    ▪️Luty 2020 CP 7 tc 💔
    ( operacja jajowód zachowany )
    ▪️Maj 2021 klinika w De
    Endometrioza
    Zrost lewego jajnika z macicą
    Lewy jajowód niedrożny
    ▪️Sierpień 2021 IVF
    Protokół długi
    19.08 punkcja 10:15 🧫🔬💉
    Pobrano 9 komórek, zapłodniło się 6
    24.08 Transfer 🐣 14:05 🍀
    Mamy jeszcze ❄️❄️ blastki
    Beta 6 dpt 31,6 Prog 11,6
    Beta 9 dpt 128,0 Prog 29,40
    Beta 14 dpt 800,0 Prog 51,5
    13.09 Pierwsze USG 😍🤞🏻
    20.09 Mamy ❤️
    12.10 Wizyta 👩🏼‍⚕️ CRL 3cm 😍
    03.11 Prenatalne 12+6 CRL 6,49 cm chłopczyka 💙
    04.01.22 połówkowe 21+5 457 g 💙
    17.02 badanie III trymestru 28+0 1260g i 37 cm milosci 💙

    Marcel 23.04.2022 16:51
    Nagłe cc z powodu gestozy 37tc+2d
    2930g szczęścia i 50cm miłości 🥰

    202204235378.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lipca 2020, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agula wrote:
    Mówią, że to też niby zależy od dawki metotreksatu. Mi w szpitalu powiedzieli, że mogę od razu się starać ale jakoś średnio w to uwierzyłam. A co do HSG to musiała byś rozmawiać ze swoim lekarzem. Ja na pewno z jednym jajowodem będę chciała zrobić jak najwięcej badań które mogą wykluczyć ew. kolejną ciążę pozamaciczną.

    Właśnie wróciłam od lekarza, powiedziała mi o wszystkich opcjach - można robić HSG ale nie trzeba, ogólnie to badanie jest ingerencyjne i faktycznie może warto próbować bez jego wykonania, niż zrobić badania i mieć te świadomość ze jednak np żaden z jajowodów nie jest drożny. Przecież zdarzają się zdrowe ciąże po ciąży pozamacicznej - tak trzeba myśleć ! :)

  • Florencjaa Znajoma
    Postów: 27 12

    Wysłany: 28 lipca 2020, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martuśka, przykro mi, że Twoje czekanie jeszcze się przedłużyło. Spodziewałam się, że dzisiaj wyjdziesz, pewnie na to liczyłaś. Jak znosisz tą sytuację?
    Jusia88 wrote:
    To są badania u kobiet które w przeciągu dwóch lat po CP zaszły w ciąże . Co do starań to nie wiem czy rzeczywiście odpocznę ale jak starałyśmy się z drugiego jakis się mniej bałam zobaczę jeszcze jak to rozwiązać

    Zwrocilam uwagę, że to właśnie dane z dwóch lat, a żałuję, że nie ma informacji jakiemu odsetkowi kobiet po ciąży pozamacicznej udało się zajść w zdrową ciążę w 1, 3, 6, 12 cyklu. Czytałam kiedyś takie dane odnośnie ogólnej populacji. Jestem niecierpliwa, a dwa lata to długo 😉

  • Agula Autorytet
    Postów: 676 580

    Wysłany: 28 lipca 2020, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domcik wrote:
    Właśnie wróciłam od lekarza, powiedziała mi o wszystkich opcjach - można robić HSG ale nie trzeba, ogólnie to badanie jest ingerencyjne i faktycznie może warto próbować bez jego wykonania, niż zrobić badania i mieć te świadomość ze jednak np żaden z jajowodów nie jest drożny. Przecież zdarzają się zdrowe ciąże po ciąży pozamacicznej - tak trzeba myśleć ! :)
    No tak, to jest racja, że w razie czego lepiej nie ingerować. Tylko mi został 1 jajowód. I jeśli jest nie drożny to wolała bym wcześniej się tym zająć niż później pluć sobie w brodę. Z resztą zobaczymy czego się dowiem na wizytach najbliższych.


    Ja już jestem po pierwszym spotkaniu z psychologiem. Została mi zaproponowana dłuższa terapia, nie tylko na czas traumy obecnej ale i wsparcie na etapie kolejnych starań. Cieszę się, że podjęłam tą decyzję.

    33l.
    11.2016 💔 9tc
    06.2020 cp - prawa strona. Laparoskopia (usunięcie jajowodu)
    12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
    11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.


    PCOS, hashimoto.

    Start procedura 04.2024 - protokół krótki 💉

    16.04 - punkcja 🤞❤️ pobrano 15 🥚🙏
    17.04 12 dojrzałych - zapłodnionych prawidłowo 9 komórek 😍
    19.04 transfer zarodka z 3 doby 🤞

    7dpt - beta 12, 10dpt beta 64.30, 13dpt beta 132.60,15dpt beta 185,34
    17dpt beta 376,20 dpt beta 933.30
    ⛔ 05.2024 Ciąża pozamaciczna rogowa. Laparoskopia.

    ➡️ See you sone 🌞

    ...

    Na Zimowisku 4AB i 4BB ❄️❄️

    Angelius Provita M.P. ❤️
  • Capsella Ekspertka
    Postów: 126 56

    Wysłany: 28 lipca 2020, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agula wrote:
    No tak, to jest racja, że w razie czego lepiej nie ingerować. Tylko mi został 1 jajowód. I jeśli jest nie drożny to wolała bym wcześniej się tym zająć niż później pluć sobie w brodę. Z resztą zobaczymy czego się dowiem na wizytach najbliższych.


    Ja już jestem po pierwszym spotkaniu z psychologiem. Została mi zaproponowana dłuższa terapia, nie tylko na czas traumy obecnej ale i wsparcie na etapie kolejnych starań. Cieszę się, że podjęłam tą decyzję.

    Rozmowa z kims z poza kregu znajomych jest budujaca. Swiezym okiem spojrzy na wszystko i na pewno bedzie lepiej. Znam dziewczyny, ktore korzystaly z pomocy i pomoglo.
    Dobry ruch kochana. Najwazniejsze zeby psycholog podpasowal Tobie zeby poczuc to flow wspolne.

    Kazda z nas ma obawy czy nie traci czasu. Niestety to niewiadoma :( ja mam 35 lat, 2 poronienia, jedna pozamaciczna i sie zamartwiam. Poznalam w szpitalu polozna, ktora byla przez wiele lat przy porodach i mowila ze wiek teraz mocno sie przesunal i zebym do 40 probowala co najmniej. Nie poddaje sie zatem tylko bede walczyla o soje szczescie. Zmodyfikowalam plan, bo chcialam zawsze dwojeczke dzieciaczkow ale jakbym miala dane miec choc jedno to skakalabym ze szczescia.

    PCOS, insulinooporność, PAI-1, MTHFR 1298 AC, ANA 2
  • Asia11 Autorytet
    Postów: 929 1119

    Wysłany: 28 lipca 2020, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam HSG i niby jajowody całkowicie drożne, a cp zdarzyła się 2 razy i to jeszcze po oby dwóch stronach. Więc to nigdy nie wiadomo...

  • Mlodamezatka Autorytet
    Postów: 5205 8040

    Wysłany: 28 lipca 2020, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Dzisiaj mialam sonoHSG. Stwierdzilam ze podziele sie z wami wrazeniami, moze ktorejs sie to przyda.

    Ogolnie gin powiedzial ze skoro staramy sie juzponad pol roku po cp bez efektu to moge ale nie musze zrobic to hsg. Z racji tego ze mam tylko 1 jajowod badanie moglo wyjsc zafalszowane. Ale sama podjelam decyzje ze po tylu ms nic sie nie zadzialo i musze jakos ruszyc z dalsza diagnostyka, a jednak jest to mniej inwazyjne niz kolejna laparoskopia np. Jest tez sporo historii o ciazy po hsg wiec staram sie byc pozytywnie nastawiona. Wiem ze to i tak spora ingerencja w delikatnesttuktury i to jedynie sprawdza czy jajowod jest drozny, a nie jego funkcjonalnosc. Mimo wszystko jest to juz jakas informacja, funkcjonalnosci i tak nie ma sposobu zeby sprawdzic.

    Generalnie dowiedzialam sie ze mam bardzo krzywa szyjke przesunieta na bok, tak jak i macice 🤦🏻‍♀️ Gin 15 min dlubal i wkladal ten cewnik. W pewnym momencie to ja juz gwiazdy widzialam 🤦🏻‍♀️

    Potem na lezanke i usg. Bolalo bardzo mocno, mocniej niz przy najciezszym okresie jaki mialam. Ale do przezycia (choc dalej bialy sufit widzialam w gwiazdy 🤦🏻‍♀️). Lekko zwiekszyl cisnienie i kontrast przeszedl! Takze moj prawy jajowod jest drozny! ❤️❤️

    Powiedzial ze po operacji moglam miec tam jakis stan zapalny lub zrosty i mozliwe ze jajowod byl gdzies lekko zlepiony albo delikatnie przyblokowany. Ale ostatecznie w calosci kontrast przeszedl ✊🏻 Dosc szybko zaczelo mnie puszczac. Teraz czuje sie juz na prawde dobrze.

    Takze dzialamy jeszcze w tym cyklu. Plan jest taki ze w kolejnym cyklu jeszcze clo. A jak dalej nie pyknie to przechodze na letrozole 💪🏻 Powiedzial ze najblizsze 3 cykle szanse sa nieco zwiekszone bo jajowod jest sprawdzony i mechanicznie „przepchany”.

    Uwazam osobiscie, ze warto rozwazyc z lekarzem hsg, jednak nie od razu po cp, dac sobie czas na „dojscie do siebie” i pare naturalnych cykli staran. Musicie same wywazyc za i przeciw bo no nie jest to badanie obojetne. Ale zawsze da jakas informacje.

    Jako dobra wiadomosc podrzuce wam taka historie. Na innym watku jest dziewczyna. Miala teraz owulacje po stronie z niedroznym jajowodem. A dzisiaj zobaczyla pecherzyk w macicy. Takze cuda sie zdarzaja. Trzeba wierzyc ❤️

    13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
    40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
    14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
    40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F

    6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻

    Starania od 07.2019

    11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
    07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
    11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
    01.2021 - IVF start - IMSI
    29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
    4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
    8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙

    8 ❄️ oocytów
    Brak ❄️ zarodków

    MTHFR hetero i PAI homo ❌
    Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌
  • Agula Autorytet
    Postów: 676 580

    Wysłany: 28 lipca 2020, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mlodamezatka wrote:
    Hej dziewczyny. Dzisiaj mialam sonoHSG. Stwierdzilam ze podziele sie z wami wrazeniami, moze ktorejs sie to przyda.

    Ogolnie gin powiedzial ze skoro staramy sie juzponad pol roku po cp bez efektu to moge ale nie musze zrobic to hsg. Z racji tego ze mam tylko 1 jajowod badanie moglo wyjsc zafalszowane. Ale sama podjelam decyzje ze po tylu ms nic sie nie zadzialo i musze jakos ruszyc z dalsza diagnostyka, a jednak jest to mniej inwazyjne niz kolejna laparoskopia np. Jest tez sporo historii o ciazy po hsg wiec staram sie byc pozytywnie nastawiona. Wiem ze to i tak spora ingerencja w delikatnesttuktury i to jedynie sprawdza czy jajowod jest drozny, a nie jego funkcjonalnosc. Mimo wszystko jest to juz jakas informacja, funkcjonalnosci i tak nie ma sposobu zeby sprawdzic.

    Generalnie dowiedzialam sie ze mam bardzo krzywa szyjke przesunieta na bok, tak jak i macice 🤦🏻‍♀️ Gin 15 min dlubal i wkladal ten cewnik. W pewnym momencie to ja juz gwiazdy widzialam 🤦🏻‍♀️

    Potem na lezanke i usg. Bolalo bardzo mocno, mocniej niz przy najciezszym okresie jaki mialam. Ale do przezycia (choc dalej bialy sufit widzialam w gwiazdy 🤦🏻‍♀️). Lekko zwiekszyl cisnienie i kontrast przeszedl! Takze moj prawy jajowod jest drozny! ❤️❤️

    Powiedzial ze po operacji moglam miec tam jakis stan zapalny lub zrosty i mozliwe ze jajowod byl gdzies lekko zlepiony albo delikatnie przyblokowany. Ale ostatecznie w calosci kontrast przeszedl ✊🏻 Dosc szybko zaczelo mnie puszczac. Teraz czuje sie juz na prawde dobrze.

    Takze dzialamy jeszcze w tym cyklu. Plan jest taki ze w kolejnym cyklu jeszcze clo. A jak dalej nie pyknie to przechodze na letrozole 💪🏻 Powiedzial ze najblizsze 3 cykle szanse sa nieco zwiekszone bo jajowod jest sprawdzony i mechanicznie „przepchany”.

    Uwazam osobiscie, ze warto rozwazyc z lekarzem hsg, jednak nie od razu po cp, dac sobie czas na „dojscie do siebie” i pare naturalnych cykli staran. Musicie same wywazyc za i przeciw bo no nie jest to badanie obojetne. Ale zawsze da jakas informacje.

    Jako dobra wiadomosc podrzuce wam taka historie. Na innym watku jest dziewczyna. Miala teraz owulacje po stronie z niedroznym jajowodem. A dzisiaj zobaczyla pecherzyk w macicy. Takze cuda sie zdarzaja. Trzeba wierzyc ❤️
    Co do stymulacji clo to na mnie w ogóle nie działał. Lekarz próbował różnymi dawkami ale nie było pęcherzyka dominującego. Dopiero letrozol na mnie zadziałał i jeśli chodzi o stymulacje nim to w obydwie ciąże których mogłam doświadczyć (jakie by nie były) to zaszłam w drugim cyklu stymulowania lamettą. Więc ja mam dobre zdanie, bo pęcherzyki ładnie rosły i pękały.

    33l.
    11.2016 💔 9tc
    06.2020 cp - prawa strona. Laparoskopia (usunięcie jajowodu)
    12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
    11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.


    PCOS, hashimoto.

    Start procedura 04.2024 - protokół krótki 💉

    16.04 - punkcja 🤞❤️ pobrano 15 🥚🙏
    17.04 12 dojrzałych - zapłodnionych prawidłowo 9 komórek 😍
    19.04 transfer zarodka z 3 doby 🤞

    7dpt - beta 12, 10dpt beta 64.30, 13dpt beta 132.60,15dpt beta 185,34
    17dpt beta 376,20 dpt beta 933.30
    ⛔ 05.2024 Ciąża pozamaciczna rogowa. Laparoskopia.

    ➡️ See you sone 🌞

    ...

    Na Zimowisku 4AB i 4BB ❄️❄️

    Angelius Provita M.P. ❤️
  • Mlodamezatka Autorytet
    Postów: 5205 8040

    Wysłany: 28 lipca 2020, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agula wrote:
    Co do stymulacji clo to na mnie w ogóle nie działał. Lekarz próbował różnymi dawkami ale nie było pęcherzyka dominującego. Dopiero letrozol na mnie zadziałał i jeśli chodzi o stymulacje nim to w obydwie ciąże których mogłam doświadczyć (jakie by nie były) to zaszłam w drugim cyklu stymulowania lamettą. Więc ja mam dobre zdanie, bo pęcherzyki ładnie rosły i pękały.
    Duzo dobrego slyszalam o letrozolach. Chetnie juz w kolejnym cyklu bym na nie przeszla ale niestety nie mam mozliwosci zrobienia monitoringu jak zareaguje na letrozole. Takze juz we wrzesniu zaczynam z nimi przygode. Chyba ze wczesniej zaskoczy.

    Clo na poczatku super na mnie dzialalo. Ale z kazdym cyklem dziala coraz slabiej. Teraz 5 cykl stymulowany clo i biorac prawie podwojona dawke mam „gorsze” wyniki niz w pierwszym cyklu gdzie bralam po 1 tabletce. Organizm sie chyba przyzwyczail juz... dlatego pora zakonczyc ta przygode powoli.

    13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
    40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
    14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
    40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F

    6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻

    Starania od 07.2019

    11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
    07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
    11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
    01.2021 - IVF start - IMSI
    29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
    4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
    8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙

    8 ❄️ oocytów
    Brak ❄️ zarodków

    MTHFR hetero i PAI homo ❌
    Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌
  • Jusia88 Autorytet
    Postów: 3053 3561

    Wysłany: 29 lipca 2020, 07:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mlodamezatka wrote:
    Hej dziewczyny. Dzisiaj mialam sonoHSG. Stwierdzilam ze podziele sie z wami wrazeniami, moze ktorejs sie to przyda.

    Ogolnie gin powiedzial ze skoro staramy sie juzponad pol roku po cp bez efektu to moge ale nie musze zrobic to hsg. Z racji tego ze mam tylko 1 jajowod badanie moglo wyjsc zafalszowane. Ale sama podjelam decyzje ze po tylu ms nic sie nie zadzialo i musze jakos ruszyc z dalsza diagnostyka, a jednak jest to mniej inwazyjne niz kolejna laparoskopia np. Jest tez sporo historii o ciazy po hsg wiec staram sie byc pozytywnie nastawiona. Wiem ze to i tak spora ingerencja w delikatnesttuktury i to jedynie sprawdza czy jajowod jest drozny, a nie jego funkcjonalnosc. Mimo wszystko jest to juz jakas informacja, funkcjonalnosci i tak nie ma sposobu zeby sprawdzic.

    Generalnie dowiedzialam sie ze mam bardzo krzywa szyjke przesunieta na bok, tak jak i macice 🤦🏻‍♀️ Gin 15 min dlubal i wkladal ten cewnik. W pewnym momencie to ja juz gwiazdy widzialam 🤦🏻‍♀️

    Potem na lezanke i usg. Bolalo bardzo mocno, mocniej niz przy najciezszym okresie jaki mialam. Ale do przezycia (choc dalej bialy sufit widzialam w gwiazdy 🤦🏻‍♀️). Lekko zwiekszyl cisnienie i kontrast przeszedl! Takze moj prawy jajowod jest drozny! ❤️❤️

    Powiedzial ze po operacji moglam miec tam jakis stan zapalny lub zrosty i mozliwe ze jajowod byl gdzies lekko zlepiony albo delikatnie przyblokowany. Ale ostatecznie w calosci kontrast przeszedl ✊🏻 Dosc szybko zaczelo mnie puszczac. Teraz czuje sie juz na prawde dobrze.

    Takze dzialamy jeszcze w tym cyklu. Plan jest taki ze w kolejnym cyklu jeszcze clo. A jak dalej nie pyknie to przechodze na letrozole 💪🏻 Powiedzial ze najblizsze 3 cykle szanse sa nieco zwiekszone bo jajowod jest sprawdzony i mechanicznie „przepchany”.

    Uwazam osobiscie, ze warto rozwazyc z lekarzem hsg, jednak nie od razu po cp, dac sobie czas na „dojscie do siebie” i pare naturalnych cykli staran. Musicie same wywazyc za i przeciw bo no nie jest to badanie obojetne. Ale zawsze da jakas informacje.

    Jako dobra wiadomosc podrzuce wam taka historie. Na innym watku jest dziewczyna. Miala teraz owulacje po stronie z niedroznym jajowodem. A dzisiaj zobaczyla pecherzyk w macicy. Takze cuda sie zdarzaja. Trzeba wierzyc ❤️


    Super że już masz to za sobą , Hsg to zawsze informacja czy mechanicznie działają jajowody tez się chyba zdecyduje we wrześniu , teraz chce zasięgnąć opinii innego lekarza zobaczę co on powie i zaradzi . Warto pocierpieć pare min na fotelu żeby usłyszeć że zdrożne chociażby dla głowy żeby była spokojniejsza :) trzymam kciuki za Ciebie działajcie i życzę dwóch kreseczek ✊🏻😃

    Starania od 2019 🚼
    👱🏼‍♀️33👱🏻‍♂️34
    ▪️Luty 2020 CP 7 tc 💔
    ( operacja jajowód zachowany )
    ▪️Maj 2021 klinika w De
    Endometrioza
    Zrost lewego jajnika z macicą
    Lewy jajowód niedrożny
    ▪️Sierpień 2021 IVF
    Protokół długi
    19.08 punkcja 10:15 🧫🔬💉
    Pobrano 9 komórek, zapłodniło się 6
    24.08 Transfer 🐣 14:05 🍀
    Mamy jeszcze ❄️❄️ blastki
    Beta 6 dpt 31,6 Prog 11,6
    Beta 9 dpt 128,0 Prog 29,40
    Beta 14 dpt 800,0 Prog 51,5
    13.09 Pierwsze USG 😍🤞🏻
    20.09 Mamy ❤️
    12.10 Wizyta 👩🏼‍⚕️ CRL 3cm 😍
    03.11 Prenatalne 12+6 CRL 6,49 cm chłopczyka 💙
    04.01.22 połówkowe 21+5 457 g 💙
    17.02 badanie III trymestru 28+0 1260g i 37 cm milosci 💙

    Marcel 23.04.2022 16:51
    Nagłe cc z powodu gestozy 37tc+2d
    2930g szczęścia i 50cm miłości 🥰

    202204235378.png
‹‹ 318 319 320 321 322 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ