Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, w którym momencie zdiagnozowano u Was ciążę pozamaciczną? U mnie beta 12 dpt 300, 14 dpt 344, a 23 dpt 1644. Już od 9 dni nie biorę progesteronu, myślałam, że zacznie spadać, a ona rośnie. Dzisiaj byłam na USG, lekarz powiedział, że jakiś pęcherzyk jest, ale nie ciążowy. Umieram ze strachu.
-
nick nieaktualny
-
Martuśka82 wrote:Nie skierował cię do szpitala?
Coś ci lekarz mówił o przyrostach bety? Poza tym że pęcherzyk jest nieciążowy to co ci powiedział? -
Lusi35 wrote:Dziewczyny, w którym momencie zdiagnozowano u Was ciążę pozamaciczną? U mnie beta 12 dpt 300, 14 dpt 344, a 23 dpt 1644. Już od 9 dni nie biorę progesteronu, myślałam, że zacznie spadać, a ona rośnie. Dzisiaj byłam na USG, lekarz powiedział, że jakiś pęcherzyk jest, ale nie ciążowy. Umieram ze strachu.
A masz jakies objawy? Jesteś po ivf?
Jeśli coś się dzieje powinnaś być w szpitalu.
Cp jest ciężka do wykrycia. U mnie zdiagnozowali dopiero przy becie 4600.endometrioza IV
starania od 2016 r.
Marzec 2019 ICSI
Marzec 2020 CP
usunięty prawy jajowód -
Ewka1700 wrote:A masz jakies objawy? Jesteś po ivf?
Jeśli coś się dzieje powinnaś być w szpitalu.
Cp jest ciężka do wykrycia. U mnie zdiagnozowali dopiero przy becie 4600. -
Lusi35 wrote:Jestem po ivf, dzisiaj 23 dpt blastocysty. Nie mam żadnych objawów, ani nic mnie nie boli. W poniedziałek idę na USG do swojej kliniki, zobaczę co powiedzą. Strasznie ciężkie to wszystko.
Chyba najlepiej jak skontaktujesz się że swoim lekarzem. Ale gdyby się coś działo to jedz na ip.
Pamiętaj, że tutaj zawsze możesz z nami pogadać...
endometrioza IV
starania od 2016 r.
Marzec 2019 ICSI
Marzec 2020 CP
usunięty prawy jajowód -
Martuśka, jak się czujesz? Przeczytałam, że miałaś słabsze chwile. Dobrze, że pozwalasz sobie na łzy, odreagowanie emocji jest potrzebne, szczególnie wtedy gdy ma się niewielki wpływ na sytuację. Po diagnozie i operacji często płakałam. Najtrudniej mi było wtedy gdy próbowałam się powstrzymać, przy córeczce. Wiem, że to ciężki czas, szczególnie że jesteś w szpitalu. Przykro mi, że brakuje Ci wsparcia. Pisz jeśli będziesz nas potrzebować. Życzę Ci dużo siły i jak najszybszego powrotu do domu.
Natka, bardzo Ci współczuję tej niepewności. Ciąża niestety nie rozwija się prawidłowo, a lekarze jeszcze nie wiedzą dokładnie w czym problem. U mnie na pierwszym USG lekarz widział w macicy jakiś cień, powiedział że może on okazać się pęcherzykiem, ale tak się nie stało. Następnego dnia inny lekarz znalazł pęcherzyk w jajowodzie. Był też płyn za macicą, według lekarza dużo, ale w karcie wypisowej wpisali 100ml krwi i skrzepów. Beta rosła prawidłowo aż do operacji. Było kolejno co dwa dni 150 (progesteron 20), 450 (prog 22), 1000. Następnego dnia po ostatniej becie miałam operację. Patrzyli na przyrost tylko w kontekście założenia, że powyżej 1000 musi być coś widać na usg.
Dobrze, że jesteś w szpitalu, teraz najważniejsze jest Twoje bezpieczeństwo.
Lusi, ostateczną diagnozę i operację miałam w 34dc (4+6tc), owulacja 13 lub 14dc. To wyjątkowo szybko, pod tym względem miałam szczęście.
Też uważam, że jeśli nadal nic się nie będzie działo najlepiej będzie poczekać na wizytę w klinice. W razie bólu brzucha czy krwawienia nie zwlekaj i jedź szybko na IP.Martuśka82 lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny , przepraszam że ostatnio tu mało zaglądam ale mielismy wyjazd do Polski i dużo na głowie 🙈 w końcu mogę się z rodzina zobaczyć 😊
Martuśka , daj dobie czas na upust emocjom tez tak miałam to normalne płacz tez jest dobry i bardzo oczyszczający , mam nadzieje że nie długo wyjdziesz na pewno nie jest to komfortowe szpital to szpital . Beta spadła ?
Natka ta niepewność jest przytłaczająca i dołująca tez pare dni mi sprawdzali bete i co chwile robili usg a ja dalej nie wiedziałam co mnie czeka i miałam nadzieje na pecherzyk w macicy . Chciałam już mieć diagnozę i mieć to wszystko za sobą . Trzymam kciuki bądź silna
Lusi ciężko powiedzieć czy to CP po inf może jest inaczej z betą mi przy CP cały czas rosła nie spadała ale wzrost nie był prawidłowy . Nie stresuj się czekaj na wizytę w klinice jeśli lekarz widział pecherzyk to nadzieja jeszcze jest . Jeśli nie masz plamien czy krwawienia to dobrze w razie czego jedz na ip
A u mnie 11 dc mamy urlop i chyba ten cykl odpuścimy prawdopodobnie owu po stronie operowanego jajowodu , nie chce się stresować na urlopie i cały czas wsłuchiwać w organizm , strach o kolejna CP właśnie w tym jajowodzie jest i póki co pozostanie . Jakie badania w 12 dc mogę zrobić ? W 21 dc pójdę na prog, mąż tez idzie na badania nasienia zobaczymy czy wszystko gra i zaczynamy w następnym cyklu , chce zrobić tez termin do innego lekarza ciekawe czt drugi zaleci Hsg czy tez powie ze nie trzeba .
Trzymajcie się wszystkie i miłej niedzieli 😘❤️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2020, 09:29
Martuśka82 lubi tę wiadomość
Starania od 2019 🚼
👱🏼♀️33👱🏻♂️34
▪️Luty 2020 CP 7 tc 💔
( operacja jajowód zachowany )
▪️Maj 2021 klinika w De
Endometrioza
Zrost lewego jajnika z macicą
Lewy jajowód niedrożny
▪️Sierpień 2021 IVF
Protokół długi
19.08 punkcja 10:15 🧫🔬💉
Pobrano 9 komórek, zapłodniło się 6
24.08 Transfer 🐣 14:05 🍀
Mamy jeszcze ❄️❄️ blastki
Beta 6 dpt 31,6 Prog 11,6
Beta 9 dpt 128,0 Prog 29,40
Beta 14 dpt 800,0 Prog 51,5
13.09 Pierwsze USG 😍🤞🏻
20.09 Mamy ❤️
12.10 Wizyta 👩🏼⚕️ CRL 3cm 😍
03.11 Prenatalne 12+6 CRL 6,49 cm chłopczyka 💙
04.01.22 połówkowe 21+5 457 g 💙
17.02 badanie III trymestru 28+0 1260g i 37 cm milosci 💙
Marcel 23.04.2022 16:51
Nagłe cc z powodu gestozy 37tc+2d
2930g szczęścia i 50cm miłości 🥰
-
Jusia88 wrote:Cześć dziewczyny , przepraszam że ostatnio tu mało zaglądam ale mielismy wyjazd do Polski i dużo na głowie 🙈 w końcu mogę się z rodzina zobaczyć 😊
Martuśka , daj dobie czas na upust emocjom tez tak miałam to normalne płacz tez jest dobry i bardzo oczyszczający , mam nadzieje że nie długo wyjdziesz na pewno nie jest to komfortowe szpital to szpital . Beta spadła ?
Natka ta niepewność jest przytłaczająca i dołująca tez pare dni mi sprawdzali bete i co chwile robili usg a ja dalej nie wiedziałam co mnie czeka i miałam nadzieje na pecherzyk w macicy . Chciałam już mieć diagnozę i mieć to wszystko za sobą . Trzymam kciuki bądź silna
Lusi ciężko powiedzieć czy to CP po inf może jest inaczej z betą mi przy CP cały czas rosła nie spadała ale wzrost nie był prawidłowy . Nie stresuj się czekaj na wizytę w klinice jeśli lekarz widział pecherzyk to nadzieja jeszcze jest . Jeśli nie masz plamien czy krwawienia to dobrze w razie czego jedz na ip
A u mnie 11 dc mamy urlop i chyba ten cykl odpuścimy prawdopodobnie owu po stronie operowanego jajowodu , nie chce się stresować na urlopie i cały czas wsłuchiwać w organizm , strach o kolejna CP właśnie w tym jajowodzie jest i póki co pozostanie . Jakie badania w 12 dc mogę zrobić ? W 21 dc pójdę na prog, mąż tez idzie na badania nasienia zobaczymy czy wszystko gra i zaczynamy w następnym cyklu , chce zrobić tez termin do innego lekarza ciekawe czt drugi zaleci Hsg czy tez powie ze nie trzeba .
Trzymajcie się wszystkie i miłej niedzieli 😘❤️
Korzystaj z urlopu. Dobrze sobie zrobić przerwę od starań i oczyścić trochę myśli. Nie każdy tak potrafi ale warto próbować😉
Odnośnie badań to ja dostałam od lekarza cała listę do zrobienia: fsh, lh, estradiol, androstendion, progesteron, przeciwciała przeciw jądrowe, antykardiolipinowe, przeciw beta 2 glikoproteinie, antyfisfolipidowe, homocysteina, testosteron, kortyzol, dhea-s, prolaktyna, amh, wit. D, shbg.
Mam je zrobic do 5 dc ale przy amh, homocysteinie czy poziomach witamin dzień cyklu raczej nie ma znaczenia.endometrioza IV
starania od 2016 r.
Marzec 2019 ICSI
Marzec 2020 CP
usunięty prawy jajowód -
nick nieaktualnyCześć !
Dziewczyny czy któraś z Was po cp zaszła w zdrowa ciąże ? Albo zna kogoś kto tak miał ? Pytam, bo dużo lekarzy mówi ze jest to możliwe, ale osobiście boje się ze jednak prędzej się to powtórzy niż zajdę prawidłowa ciąże dodam ze jajowod mam zachowany, ale czy nie jest uszkodzony tego nie wie nikt ... -
Ewka1700 wrote:Korzystaj z urlopu. Dobrze sobie zrobić przerwę od starań i oczyścić trochę myśli. Nie każdy tak potrafi ale warto próbować😉
Odnośnie badań to ja dostałam od lekarza cała listę do zrobienia: fsh, lh, estradiol, androstendion, progesteron, przeciwciała przeciw jądrowe, antykardiolipinowe, przeciw beta 2 glikoproteinie, antyfisfolipidowe, homocysteina, testosteron, kortyzol, dhea-s, prolaktyna, amh, wit. D, shbg.
Mam je zrobic do 5 dc ale przy amh, homocysteinie czy poziomach witamin dzień cyklu raczej nie ma znaczenia.
Dzięki za info ostatnio robiłam fsh , prog , prolaktyne i pare wit to wszystko było w normie , niektórych nie znam które podałaś zaraz popatrzę na lh to chyba u mnie za późno i na estradiol . Co do starań stwierdziliśmy z mężem że nie możemy tylko tym żyć bo to już się robiło bardzo dołujące chcemy bardzo obydwoje ale ze spokojna głowa i w miarę na luzie bo już zaczynałam tylko tym żyć i cały czas o tym gadałam a to stresowało męża i mnie podczas starań .
Starania od 2019 🚼
👱🏼♀️33👱🏻♂️34
▪️Luty 2020 CP 7 tc 💔
( operacja jajowód zachowany )
▪️Maj 2021 klinika w De
Endometrioza
Zrost lewego jajnika z macicą
Lewy jajowód niedrożny
▪️Sierpień 2021 IVF
Protokół długi
19.08 punkcja 10:15 🧫🔬💉
Pobrano 9 komórek, zapłodniło się 6
24.08 Transfer 🐣 14:05 🍀
Mamy jeszcze ❄️❄️ blastki
Beta 6 dpt 31,6 Prog 11,6
Beta 9 dpt 128,0 Prog 29,40
Beta 14 dpt 800,0 Prog 51,5
13.09 Pierwsze USG 😍🤞🏻
20.09 Mamy ❤️
12.10 Wizyta 👩🏼⚕️ CRL 3cm 😍
03.11 Prenatalne 12+6 CRL 6,49 cm chłopczyka 💙
04.01.22 połówkowe 21+5 457 g 💙
17.02 badanie III trymestru 28+0 1260g i 37 cm milosci 💙
Marcel 23.04.2022 16:51
Nagłe cc z powodu gestozy 37tc+2d
2930g szczęścia i 50cm miłości 🥰
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Martuśka82 wrote:Dzień dobry.
Dziś robili mi morfologię i HCG. Morfologia ok, HCG 35 z jakimś małym haczykiem. Wychodzę do domu, czekam na wypis.
Mam zrobić HCG w piątek, przed końcem L4 na wizytę kontrolną. Na wypisie będę miała diagnozę: poronienie. Był u mnie ten lekarz, który mnie do szpitala kierował i on mi tak powiedział, że uznają że to poronienie, bo HCG samo spada, żadnych zmian w przydatkach nie ma.
Natka, jak u Ciebie? -
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny,
Pod koniec czerwca trafiłam do szpitala z podejrzeniem cp. Na USG nie było widać pęcherzyka. Ostatni okres w połowie maja. Ale cykle długie, dlatego myślałam, że po prostu jest za wcześnie i dlatego się nie pojawił. Beta rosła książkowo. Miałam torbiel na jajniku i lekarze twierdzili że to może być 'ta' zmiana. Nic mnie nie bolało. Raz miałam delikatne plamienie brazowe- już z tydzień po dodatnich testach.
Przy ok. 4000 bety lekarze podali metotreksat domięśniowo. Po 4-5 dniach beta prawie 8 tys. Kolejnego dnia USG na którym uwidocznił się pęcherzyk w macicy i był też pęcherzyk żółtkowy. Kolejnego dnia miałam laparoskopie diagnostyczną podczas której wycieli mi tą torbiel z jajnika 2x3 cm jakoś (wynik badania histopat. Torbiel powszechnie występująca w czasie ciąży) plus zrobili mi łyżeczkowanie macicy.
Ponad rok starań. Jedna ciąża biochemiczna i teraz to. Jestem załamana.
Mój lekarz twierdzi, że już po 2 mc możemy się starać. Rozmawiałam z innymi lekarzami i mówią różnie. Nawet o pół roku. Nie chce długo czekać, ale jeśli mają być znów jakieś komplikacje, albo może mieć to wpływ na zdrowie dziecka to może powinnam.
Dziewczyny, czy któraś z Was jest po leczeniu metotreksatem i ile po zaczęła starania? I czy jeśli się udało w 3 cyklu po to czy wszystko może być dobrze?