Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)
-
WIADOMOŚĆ
-
Jeśli chodzi o psychikę to przy tej cp jest zdecydowanie lepiej. Gorzej było przy pierwszej cp. Wtedy czułam się jak w letargu. Nie mogłam się z tym pogodzić. Strata jajowodu była dla mnie jak wyrok. Czułam, że została mi odebrana jakaś część kobiecości przez co nie czułam się w pełni sprawną kobietą tylko wybrakowaną. Nie miałam siły funkcjonować, miałam napady płaczu i histerii. Musiałam skorzystać z pomocy psychologa.
Z czasem się z tym pogodziłam.
Teraz mam wrażenie jakbym to wszystko wyparła ze świadomości. Wiem co się stało, ale jakby mnie to obeszło.
Może dlatego, że się z tym dość szybko pogodziłam i pogodziłam się ze świadomością, że mogę już nie zajść naturalnie w ciążę tylko zostanie mi in vitro.
Myślę, że pomogła mi też w tym wszystkim rozmowa z moim partnerem. Co prawda nie mamy ślubu, jesteśmy w związku 2 lata i trochę prześladowały mnie myśli, że może zechce znaleźć sobie sprawną partnerkę która bez problemu da mu dziecko. Na szczęście to myślenie wybił mi z głowy, dlatego też poczułam spokój.
Nie powiem, mam momentami chwile zawieszenia. Zastanawiam się dlaczego mnie to wszystko spotkało, dlaczego los tak mnie doświadcza.
Na pewno też (przynajmniej na dzień dzisiejszy) jest ogromny strach przed kolejnymi staraniami. Tego strachu nie miałam po pierwszej cp. Czekałam tylko na zielone światło od lekarza a teraz jak sobie pomyślę o kolejnej ciąży to aż mnie paraliżuje.11.2016 💔 9tc
06.2020 cp - prawa strona. Laparoskopia (usunięcie jajowodu)
12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.
CD138 ✅ brak stanu zapalnego
Diagnostyka immuno ✅ OK
Procedura I 04.2024 - protokół krótki (Gonal i menopur)
16.04 - punkcja; pobrano 15 🥚 zapłodnionych 9, - 3 zarodki
19.04 transfer ET z 3 doby
⛔ 05.2024 Ciąża pozamaciczna rogowa. Laparoskopia.
06.09.2024 FET cykl sztuczny 4AB
7dpt beta <2.30❌
04.10.2024 FET cykl naturalny 4BB
7dpt beta <2.30 ❌
Koniec pierwszej procedury.
Procedura II 10.2024 - protokół krótki (Rekovelle i menopur)
30.10 punkcja; pobrano 12🥚 zapłodnionych 7, - ❄️4AA, 4AA, 4BB, 3AB
Angelius Provita M.P. ❤️ -
nick nieaktualny
-
Agula miałam bardzo podobnie po CP jak ty po pierwszej CP , napady płaczu i histerii . Do dziś mam jeszcze problem żeby wyprzeć ten strach przed kolejna cp i może dlatego tez blokuje organizm przed zajściem w ciąże . Myśle że jeśli mi się przytrafi kolejna tez inaczej do tego podejdę bo już wiem jak to mniej więcej wyglada i jeśli będzie z prawej strony to na bank stracę tez jajowod .
Dobrze że partner Cię wspiera to bardzo ważne , często właśnie kobiety myślą że są zbrakowane i nie kobiece bo maja problemy w zajściu w ciąże tez przez to przechodziłam . To minie i pamiętaj jesteś wartościowa kobietą i te nasze niepowodzenia myśle że jeszcze bardziej nas wzmocnią jako kobiety , pomimo przeciwności i strachu przed cp walczymy dalej 💪🏻 Nie poddajemy się i ty tez się nie poddawaj nie ważne w jaki sposób ale wierze że zostaniemy mamami, a partnerowie jeśli nas kochają to będą z nami i będą nas w tej walce wspierać 🙏🏻
Jeszcze będzie pięknie ...Anettaa, Agula, Janinka lubią tę wiadomość
Starania od 2019 🚼
👱🏼♀️33👱🏻♂️34
▪️Luty 2020 CP 7 tc 💔
( operacja jajowód zachowany )
▪️Maj 2021 klinika w De
Endometrioza
Zrost lewego jajnika z macicą
Lewy jajowód niedrożny
▪️Sierpień 2021 IVF
Protokół długi
19.08 punkcja 10:15 🧫🔬💉
Pobrano 9 komórek, zapłodniło się 6
24.08 Transfer 🐣 14:05 🍀
Mamy jeszcze ❄️❄️ blastki
Beta 6 dpt 31,6 Prog 11,6
Beta 9 dpt 128,0 Prog 29,40
Beta 14 dpt 800,0 Prog 51,5
13.09 Pierwsze USG 😍🤞🏻
20.09 Mamy ❤️
12.10 Wizyta 👩🏼⚕️ CRL 3cm 😍
03.11 Prenatalne 12+6 CRL 6,49 cm chłopczyka 💙
04.01.22 połówkowe 21+5 457 g 💙
17.02 badanie III trymestru 28+0 1260g i 37 cm milosci 💙
Marcel 23.04.2022 16:51
Nagłe cc z powodu gestozy 37tc+2d
2930g szczęścia i 50cm miłości 🥰
-
Co słychać dziewczyny? U nas jest pięknie biało jak na Syberii😊 co do psychiki to ja miałam trochę inne podejście bardzo żal mi było mojego dziecka. W sumie to do ostatnich chwil mimo tego, że jestem życiową pesymistką modlilam się żeby udało się jedak je mieć. Cóż miało być inaczej. Na jajowodzie nie zależało mi w ogóle, nie zgadzałam się na leczenie farmakologiczne dopóki nie widać było zarodka, nie myślałam potencjalnie o kolejnym dziecku. W szpitalu byłam w takim stanie psychicznym, że płakałam bez przerwy. W sumie to do tych lekarzy miałam pretensję o wszystko... na pewno gdyby kolejna ciąża była poza maciczna nie zdecydowałabym się na kolejną. Dlatego bardzo Was podziwiam Kochane jesteście wielkimi wojowniczkami zwłaszcza Ty Agula, a taki powinny być mamy.😊 Nie wiem dlaczego tak się dzieje.. jest to niesprawiedliwe. Ale na pewno rzeczy które przychodzą z trudem ceni się bardziej.... może to po to żebyśmy były jeszcze lepsze.
Martuśka82, Jusia88, Agula lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Witajcie,
Niestety ja też ostatnio trafiłam do grona kobiet, którym przytrafiła się cp. Pierwsza ciąża, dość długie starania i taki koniec...😥 Pozostawiono mi jajowód. No i właśnie pytanie do dziewczyn które miały nacinany jajowód ale go pozostawiono.Jakie były wasze dalsze kroki przed kolejnymi staraniami? Boje się, że nawet jeśli mogło nie być wcześniej zrostów w trefnym jajowodzie to mogły pojawić się teraz po operacji.Starania od 09.2019 r. o pierwszego Kropka
02.2020 ciąża biochemiczna
10.2020 ciąża pozamaciczna - prawy jajowód zachowany
02.2021 test ciążowy pozytywny (owu z prawego jajnika) -
Dżulia84 wrote:Witajcie,
Niestety ja też ostatnio trafiłam do grona kobiet, którym przytrafiła się cp. Pierwsza ciąża, dość długie starania i taki koniec...😥 Pozostawiono mi jajowód. No i właśnie pytanie do dziewczyn które miały nacinany jajowód ale go pozostawiono.Jakie były wasze dalsze kroki przed kolejnymi staraniami? Boje się, że nawet jeśli mogło nie być wcześniej zrostów w trefnym jajowodzie to mogły pojawić się teraz po operacji.
Witaj w gronie extra. Przykro mi, że i Ciebie to spotkało. Ja miałam leczenie zachowawcze (październik 2019), szybko wykryta ciąża i na szczęście beta sama spadała. Sama się uparłam, że czekamy i nie chce laparoskopii, bo to sugerowali. W lipcu poddałam się laparoskopii diagnostycznej. Przy CP jakiekolwiek kroki by zostały podjęte i tak się będziesz zastanawiać... strach był jest i niestety będzie aż nie zobaczymy kropka w odpowiednim miejscu.
Tutaj na forum okazuje się co lekarz to różne zalecenia. Najważniejsze byś ufała swojemu lekarzowi i miała poczucie, że gracie do wspólnej bramki. Niektóre maja się po prostu starać i nic nie robić, niektóre dziewczyny dostają zalecenia hsg.
Sprawdzili Ci drożność przy okazji laparo? -
Tego nawet nie wiem,nie mam nic o tym w opisie a po operacji obchód robił inny lekarz, który nie znał szczegółów operacji.Obstawiam więc, że drożności nie sprawdzili.
Właśnie zastanawiam się na Hsg ale widzę też że sporo osób ryzykowało nie robiąc tego badania i sama już nie wiem.Starania od 09.2019 r. o pierwszego Kropka
02.2020 ciąża biochemiczna
10.2020 ciąża pozamaciczna - prawy jajowód zachowany
02.2021 test ciążowy pozytywny (owu z prawego jajnika) -
Dżulia84 wrote:Tego nawet nie wiem,nie mam nic o tym w opisie a po operacji obchód robił inny lekarz, który nie znał szczegółów operacji.Obstawiam więc, że drożności nie sprawdzili.
Właśnie zastanawiam się na Hsg ale widzę też że sporo osób ryzykowało nie robiąc tego badania i sama już nie wiem.
Tak. Sporo osób ma zalecenie hsg ale tez sporo nie ma. Mi lekarka kazała, z uwagi na leczenie zachowawcze. Ale i bez tego sama bym się zdecydowała dla swojego spokoju (wiedzy czy choć jeden jajowód jest ok- u mnie brak przyczyny CP, wiec paraliżował mnie strach, że i drugi może być nieczynny). -
nick nieaktualny
-
Dżulia84 wrote:Witajcie,
Niestety ja też ostatnio trafiłam do grona kobiet, którym przytrafiła się cp. Pierwsza ciąża, dość długie starania i taki koniec...😥 Pozostawiono mi jajowód. No i właśnie pytanie do dziewczyn które miały nacinany jajowód ale go pozostawiono.Jakie były wasze dalsze kroki przed kolejnymi staraniami? Boje się, że nawet jeśli mogło nie być wcześniej zrostów w trefnym jajowodzie to mogły pojawić się teraz po operacji.
Hej , witaj w gronie . Przykro mi że i Ciebie to spotkało ja jestem po cp z nacinanym jajowodem , zanim trafiłam do kliniki to po cp byłam u dwóch lekarzy którzy nie zalecali nic oprócz starań , zaproponowano mi monitoringi owu i na początku staraliśmy się jak owu była po przeciwnej stronie później stwierdziłam że nie będę odbierac sobie szans wiec później staraliśmy się cały czas , pierwsi lekarze nie robili ani badań ani nie zalecali drożności dopiero teraz prawie po roku od CP trafiłam do kliniki i tu pierwszy cykl mam stymulowany a w lutym mam mieć również sprawdzana drożność . Najgorsze w tym jest że Niewiadomo czy ten zszywany jajowod działa prawidłowo , mi podczas operacji sprawdzili drożność tego jajowodu z CP i niby był drożny ale o drugim nie wiem nic 🤷🏼♀️ Niestety strachu przed kolejna ciąża się nie pozbyłam i raczej ten strach z nami wszystkimi będzie dopóki ciąża nie będzie w prawidłowym miejscu . Jak masz ochotę i pytania to napisz na priv
Tutaj wklejam link do analizy płodności po cp :
https://journals.viamedica.pl/ginekologia_polska/article/download/45947/32738Dżulia84 lubi tę wiadomość
Starania od 2019 🚼
👱🏼♀️33👱🏻♂️34
▪️Luty 2020 CP 7 tc 💔
( operacja jajowód zachowany )
▪️Maj 2021 klinika w De
Endometrioza
Zrost lewego jajnika z macicą
Lewy jajowód niedrożny
▪️Sierpień 2021 IVF
Protokół długi
19.08 punkcja 10:15 🧫🔬💉
Pobrano 9 komórek, zapłodniło się 6
24.08 Transfer 🐣 14:05 🍀
Mamy jeszcze ❄️❄️ blastki
Beta 6 dpt 31,6 Prog 11,6
Beta 9 dpt 128,0 Prog 29,40
Beta 14 dpt 800,0 Prog 51,5
13.09 Pierwsze USG 😍🤞🏻
20.09 Mamy ❤️
12.10 Wizyta 👩🏼⚕️ CRL 3cm 😍
03.11 Prenatalne 12+6 CRL 6,49 cm chłopczyka 💙
04.01.22 połówkowe 21+5 457 g 💙
17.02 badanie III trymestru 28+0 1260g i 37 cm milosci 💙
Marcel 23.04.2022 16:51
Nagłe cc z powodu gestozy 37tc+2d
2930g szczęścia i 50cm miłości 🥰
-
Dżulia84 wrote:Witajcie,
Niestety ja też ostatnio trafiłam do grona kobiet, którym przytrafiła się cp. Pierwsza ciąża, dość długie starania i taki koniec...😥 Pozostawiono mi jajowód. No i właśnie pytanie do dziewczyn które miały nacinany jajowód ale go pozostawiono.Jakie były wasze dalsze kroki przed kolejnymi staraniami? Boje się, że nawet jeśli mogło nie być wcześniej zrostów w trefnym jajowodzie to mogły pojawić się teraz po operacji.Martuśka82 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Anetaaa7 wrote:Złoty standard po cp to badania chlamydii, ureaplasmy i mycoplazmy. Badanie drożności nie jest zalecane, bo to że do ciąży doszło pozwala sądzić, że jajowody są drożne. Drożność czyli zdolność do zapłodnienia.
Hm. Mi lekarz nie zalecił żadnych badań po cp? Robicie takie na własna rękę ? Jak to jest z tymi zakarzeniami? Te bakterie są już cały czas w naszym organizmie czy zakażenie na któraś z chorób musi występować w czasie starań żeby był niepożądany efekt ? Pytałam lekarza czy lepiej nie spr tego 1 jajowodu co został drożności ale powiedział ze nie widzi takiej potrzeby, dodatkowo powiedział ze jak jest niedrożny to nie zajdę w ciąże po prostu i będziemy myśleć później, a poza tym może dojść do powikłań po HSG wiec nie widzi potrzeby ryzykować. Dziewczyny co o tym myślicie ? Został mi jeden jajowod, nie mam dzieci i nie chce popełnić żadnego błędu, mam straszny mętlik w głowie ☹️25 l
07.09.2020 II kreski
15.09.2020 plamienie
okazuje się CP
30.09.2020 pilne skierowani do szpitala i laparokopia (usunięcie lewego jajowodu)
12.2020 zielone światło do starań
Na razie nie mam odwagi się strać, ogromny mętlik w głowie i nie wiem czy próbować jak zaleca lekarz, czy się diagnozować?
Na własną rękę podejrzenie: IO (w trakcie diagnostyki) -
Misia0408 wrote:Hm. Mi lekarz nie zalecił żadnych badań po cp? Robicie takie na własna rękę ? Jak to jest z tymi zakarzeniami? Te bakterie są już cały czas w naszym organizmie czy zakażenie na któraś z chorób musi występować w czasie starań żeby był niepożądany efekt ? Pytałam lekarza czy lepiej nie spr tego 1 jajowodu co został drożności ale powiedział ze nie widzi takiej potrzeby, dodatkowo powiedział ze jak jest niedrożny to nie zajdę w ciąże po prostu i będziemy myśleć później, a poza tym może dojść do powikłań po HSG wiec nie widzi potrzeby ryzykować. Dziewczyny co o tym myślicie ? Został mi jeden jajowod, nie mam dzieci i nie chce popełnić żadnego błędu, mam straszny mętlik w głowie ☹️
-
nick nieaktualny
-
Może to kwestia leczenia na nfz? Who zaleca takie badania i generalnie raczej każdy lekarz trzyma się protokołu w prywatnym gabinecie... Lekarze na nfz nie wspominają, bo nie ma refundacji zasadniczo w każdej ciąży who zaleca te badania, bo każda z tych bakterii ma negatywny wpływ na rozwijający sie płód. Z drugiej strony są to choroby weneryczne i jeśli macie jednego stałego partnera i jesteście go pewne to pewnie jesteście zdrowe.
-
nick nieaktualny
-
Martuśka82 wrote:W szpitalu leżałam że skierowania lekarza na NFZ, ale konsultacje robiłam u innych i do swojego ginekologa chodzę prywatnie. Żaden nie wspomniał, ani w przychodni, ani w gabinetach prywatnych ani w szpitalu o takich badaniach. 🤔
-
nick nieaktualny